MaatOhewetBi

Odkąd mam swoją betkę zauważyłem,że wskaźnik temperatury silnika jest lekko wychylony w prawą stronę, to jest około 2 mm od tej środkowej kreski(maksymalnie). Czytam wszędzie,że kreska powinna stać pionowo, ale pionowo, czyli powinna pokrywać się z kreską?Dodam, iż wymieniałem termostat, płyn chłodniczy. Poza tym przed wymianą tych części było tak jak teraz, czyli nic się nie zmieniło. Czy nie jeżdżę na przegrzanym silniku?Nic się nie dzieje, silnik normalnie się grzeje po około 5 km (minus 8 stopni) i jest ok, ale nie wiem czy to nie dzieje się coś złego.Mój wujek też ma taki model jak ja i ma tak samo.Czy tak powinno być?Jaka jest optymalna temperatura i jakie są temperatury na tym wskaźniku?

Dołączam się do pytania.Silnik 1.8 m40.

A czy tylko w tym modelu wskaźnik temperatury musi być pionowo?Bo ja mam 1.8 m40 i tam wskaźnik wychyla się lekko w prawą stronę.Przed wymianą termostatu było to samo. Nie wiecie może jaka jest optymalna temperatura silnika?

Sorry kolego ale normalnie mnie rozbawiłeś :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Wiesz ja Ci powiem tak - to jeszcze nic - moje auto na wolnych obrotach nie dosyć że nie spala benzyny - to jeszcze ją oddaje do baku :norty: :norty: :norty: Ja bym jednak optował za: 7-8,5 trasa 9-10,5 miasto Nareszcie jakiś sensowny tekst w tym poście...widzę,że nie wszyscy są bajkopisarzami... 9 litrów wzwyż w mieście to już sensowny wynik. BMW nigdy nie słynęło z oszczędności paliwa... A co do kolegi, to jeżeli nie możesz zejść w trasie poniżej 12 litrów to rzeczywiście coś nie tak :naughty: Może sonda lamba jest do wymiany,albo wtryski już porządnie leją...

Zaraz ktoś mnie zmiesza z błotem, ale będę bronił swojego...Jak samochód o wadze ponad 1200 kg, do tego BMW może palić po mieście 8 l (mowa o silniku 1.6)? Ludzie, to przecież japońskie wozy (które uchodzą za oszczędne) typu Honda civic 1.5 16 v, albo corolla 1.3 16 v palą tyle w mieście, a to samochody o wadze do 1 tony! Nie wiem jak to sprawdzacie, ale Wasze pomiary nie sprawdzają się nawet z fabrycznymi danymi :jawdrop: A wiadomo że nawet nowemu autu trudno się nawet zbliżyć do wartości fabrycznych. Czytać się tego nie chce. Rozumiem, że macie lekką nogę, ale mi udało się (silnik m40, 1.8) tak jeździć w lato po mieście, że spalił 9.5 litra. Ale to tylko kilka razy. A w zimie 10 l to minimum. Do tego jeżdżę po zakorkowanym non-stop mieście. Dodaję,że mam nowe płyny, filtry, świece, termostat i obroty mi nie skaczą jak niektórym. Silnik pali na dotyk i nie ma żadnych wycieków. Może mam ciężką nogę? :mrgreen:

No tak sprawne auto...w to uwierzę,ale spalanie takie bliskie farbycznemu (które notabene uzyskuje się w specyficznych warunkach) jest mało realne...12 litrów to dane techniczne według instrukcji...no ale niech Wam będzie...

Faktycznie to spalanie jest coś niskie, jak na silnik 2.5 l... A do tego spalanie 8 litrów dla silnika 1.6??? Ciekawe skąd takie dane, no chyba, że na trasie (a mowa była o mieście)...

Pompa wody, zamiennik firmy Ruville to koszt około 150 zł, więc nie ma tragedii. Radzę jednak samochód oddać do (zaufanego) warsztatu i neich Oni kombinują! Od tego Oni są, od tego są Oni (Konowowicz mi się przypomniał,hehe) :norty:

Swoją drogą wycieki na wysokości silnika mogą świadczyć o końcu żywota pompy wody...

Ja też wychodzę z założenia, że jak coś zostało zamontowane w samochodzie to spełnia w nim jakąś rolę...nie można więc jej w ogóle wyrzucić...Po prostu kup krokowca, albo najpierw go dokładnie przeczyść...

Dziwne te objawy...ale chodzi Ci,że jak wchodzisz w zakręt z większą prędkością czy chodzi o to że mocno skręcisz kierownicą??? Co do pompy to nowa (na 12 miesięcznej gwarancji), zamiennik, kosztuje około 160 zł...a nowa oryginalna, jak kolega napisał, około 700 zł...Twój wybór...

Może teraz mnie ktoś zrówna z ziemią ale...kolega chciał otrzymać informacje ne temat wycięcia krokowego a Wy tu mędrkujecie, że nie bo to nieprawidłowe itd... nikt jednak nie napisał czemu jest to nieprawidłowe...O ile mi wiadomo wycięcie krokowego spowoduje zwiększenie spalania na biegu jałowym bo obroty wtedy się zwiększają...gdzieś to wyczytałem i chyba to ma sens...

Hehe,niezłe :cool2: To tak jak mnie mechanior chciał sprzedać czujnik zużytych klocków hamulcowych za 150 zł...bo podobno tyle kosztuje :mad2:

Spójrz w instrukcję do swojego BMW i tam zobaczysz,że 7 calowe felgi nie tylko były zakładane w serii 5 i 7 :nienie: Kupiłem swoje BMW na 7 calowej feldze aluminiowej i oponach 205...i taka felga jest do tych opon zalecana...ET mojej felgi aluminiowej to 47...

No kolego,tutaj się mylisz...do opon 205 seryjnie są felgi 7 cali...takie miałem założone na lato...a skoro na tę felgę zakładają forumowicze nawet oponę 185...więc pomyślałem ,że 195 będę ok...

Mam felgi aluminiowe 7 calowe...

Nie,no jechałem dzisiaj z ojcem ponad 80 km/h i ledwo usłyszał wycie...ja jestem przewrażliwiony i wszystko powyłączałem (łącznie z nadmuchem, aż mi szyby parowały) i wtedy mogłem usłyszeć...więc raczej nie są to łożyska...Czy rozmiara tej opony 195/65 R15 jest słuszny?Jeździł ktoś na takich oponach?

No może nie zwracałem na to baczniejszej uwagi jeżdząc innymi samochodami... Ale myślicie,że nie są te opony za wysokie?Dobry mają profil?

No fakt,ostatnio mam problemy z oczami :mad2: Nie zauważyłem,wybacz zbigniewst i dzięki za tego linka :modlitwa:

Jak w temacie.Właśnie zmieniłem opony letnie na zimowe (rozmiar 195/65 15 cali) i jadąc ponad 80 km/h zaczynam słyszeć (nieznacznie) takie wycie...Wiem,że to nie sprawa mostu,bo na letnich było cichutko. Co to może być? Czy to znaczy, że opona obciera czy może jest do bani? Sprawdzałem po jeździe, ale nie zauważyłem żeby któraś opona obcierała...

A czy opona 195/60 R15 będzie dobra,bo boję się zakładać 195 o profilu 65,żeby nie obcierała nadkoli...

No właśnie mam felgi aluminiowe o rozmiarze 7 cali...więc nie wiem czy 185 pasowałyby...a może opona 195 "wejdzie" mi na tę felgę i normalnie będzie wyglądało?

No i nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi :(

czy wy juz czytac nie potraficie tyle razy bylo na forum..tu se sprawdz...http://www.opony.com/ Czytać umiem,ale na tej stronie odpowiedzi nie uzyskałem...Następnym razem,jak chcesz być "życzliwy" to w ogóle nie odpowiadaj skoro nie chcesz pomóc...

Tak jak w tytule.Chciałem zakupić opony zimowe o mniejszym rozmiarze niż te letnie które mam założone na aluminiowe felgi. Rozmiar opon to 205/60 R 15. Czy do tych felg mogę założyć opony 185/65 R 15?Pytanie może głupie,ale nie wiem czy na każdą felgę aluminiową założę każdy rodzaj opony.Czy taka konfiguracja jak wspomniałem będzie pasowała?