Marl

1. Kolego, nie chodzi o szukanie oszczędnosci tylko chodzi o to aby samodzielnie myśleć, nie być jeleniem i nie dać się nabić w butelkę. Jeśli nawet kupiłeś auto za 300 koła to rozumiem, że masz satysfakcję, ze pracownicy serwisu klepią CIę po plecach mówiąc, dobrze Pan zrobił, że do nas Pan przyjechał i wydał X kasy na serwis bo oryginalne części to zawsze najlepszy wybór. Może i jest to najlepszy wybór ale bardzo często ceny kompletnie nie są konkurencyje w stosunku do tego co oferują. Zamienniki o których pisalem to produkty najlepszych firm, które najczęsciej dostarczają części na pierwszy montaż więc odchyłka jakościowa jest pomijalna. 2. Przecież nie pisze "słuchajcie mam kilka pieńków drewnianych jak zrobić sobie z nich tarcze hamulcowe albo kończa mi się klocki, jakiej grubosci płytkę dospawać aby jeszcze hamowało". Ale jestem pewien, że używając dobrej jakości zamienników większość użytkowników nie odczuje żadnej różnicy. I nie ma w ogóle mowy o jakimkolwiek oszczędzaniu na bezpieczenstwie. 3. Jeśli dla kogoś kilka stówek czy tysiąc to nie jest kasa godna pozostawienia w portfelu to jest to jego prywatna sprawa i nikomu nic do tego. Ale tutaj nikt nikogo nie namawia czy do kupowania nowych samochodów, czy jeżdżenia z każdą pierdołą do ASO i kupowania tam wszystkich części. Problem tylko w tym, że nie ma czegoś takiego jak dobry zamiennik tarcz do E60. Wystarczy poczytać fora jak ludzie kupili zamiennik tarczy np. super firmy ATE i po jakim czasie zaczęły bić. I potem rozpacz, jak to możliwe, przecież to idzie na pierwszy montaż itp. Jak ktoś chce mieć spokój powinien kupić oryginały, najwyżej niech na klockach oszczędzi, w najgorszym razie będą piszczeć. Piszę o przodzie, bo tył to w zasadzie wszystko jedno. A oryginały są dostępne nie tylko w ASO, robić też można gdzie indziej.

Nowe dobrze wyposażone E60 530d kosztowało ok. 300 tys. i trochę śmieszne, by nie powiedzieć żenujące jest to, jak ludzie szukają oszczędności w wysokości pary stów na częściach bezpośrednio wpływających na bezpieczeństwo.

Zapach samego środka dosyć szybko znika. Ja mam dodatkowo ten listek zapachowy Gliptone, ale uwaga, początkowo trudno z nim wytrzymać, za mocno pachnie. Schowałem go do bagażnika, a i tak było czuć :)

Niestety 2 x NIE.

Tylko niech najpierw sprawdzi, czy kamer nie ma w pobliżu :wink: Najlepiej to wjechać w taką nową dziurę :)

Jesteście pewni, że to trzeszczy półka lub kanapa ?

Przy rurach w dół standardowo nie było DPF-u, ale chyba był dostępny jako opcja.

Cena turbiny do 530d w ASO to ok 6 tys., poza ASO ok. 4 tys.

Takiego dźwięku nie powinno być. Ale czy to napewno jest turbina to głowy bym nie dał.

Chyba było tak, że Juridy były montowane do któregoś rocznika, a potem Textary, albo odwrotnie.

Oznaczenie płynu masz podane na obudowie zbiorniczka, zapewne będzie to CHF 11S, cena ok. 70 zł za litr. Pamiętaj, że jego poziom sprawdza się przy temp. ok. 20 st.

Wlali Ci Castrol i jestes zadowolony ? A tyle sie pisze aby lac tylko oryginal, lepiej zmien olej poki czas

To znaczy, że E60 nie jest dla niego, niech kupi jakiś prostszy samochód, przykre ale prawdziwe.

Każde ASO handluje.

Przez boczny korek olej nie powinien się wylewać, może skrzynia była zbyt gorąca. Temperatura powinna wynosić ok. 40st. Natomiast olej poleci zawsze jak się odkręci ten korek od spodu.

A żeby poznać skórę wentylowaną to wystarczy spojrzeć na fotel, dziurki sa dobrze widoczne, oraz na panel środkowy gdzie są przyciski do włączania wentylacji (tam gdzie są przyciski do włączania ogrzewania foteli). Uważam, że wentylacja to super sprawa i powinna iść w komplecie ze skórą, sprawdza się zwłaszcza w upały. Niestety u mnie brak.

W komfortach skóra nie jest perforowana, bo perforacja polega na przebiciu jedynie wierzchniej warstwy skóry. W komfortach są robione dziury na wylot, przez coś powietrze musi w końcu lecieć.

Ale jak samochód stoi to zużyte paliwo też jest mierzone bo średnie zużycie rośnie.

Nie mam żadnych doświadczeń z tą firmą i nie chcę mieć. Chyba niedokładnie zrozumiałeś moją wypowiedź, być może robią dobre oleje, ale jeżeli miałbym wlać coś nieoryginalnego do skrzyni to z pewnością nie to. A tak z ciekawości, to był Twój pomysł żeby Fuchsem zalać automat, czy zostałeś postawiony przed faktem dokonanym. Jeżeli to była Twoja decyzja to czym się kierowałeś ?

Aby zabierać się za skrzynię trzeba mieć pewność, że przepływomierz jest sprawny. Nie bardzo wierzyłem w tą teorię ale u mnie po wymianie przepływki skrzynia zaczęła lepiej zmieniać biegi, wcześniej trochę przeciągała.

Skoro chcą wlać Ci olej Esso do skrzyni to omijaj ich z daleka. A jakby chcieli wlać olej Fuchsa to omijaj ich jeszcze szerszym łukiem. Do skrzyni leje się tylko oryginał (Shell/ZF).

Co to za klocki, też chcę takie :)

Ty wiesz swoje, a ja swoje i wiem, że nie jestem błędzie, więc nie musisz mnie więcej uświadamiać. Akurat tarcze ATE w sklepie to nie to samo co oryginały. Może w samochodach dla ludu tak jest :D :D :D Ja z zamienników tarcz się wyleczyłem po doświadczeniach w E39. Fakt, że niektóre części niczym się nie różnią, np. w E39 wahacze Lemfordera mają zeszlifowany znaczek BMW, w E60 nie wiem jak jest. No ale róbcie jak chcecie, tylko nie piszcie potem ,jak to możliwe, że prawie nowe tarcze ATE biją, przecież nie ma nic lepszego.

Jak ktoś jeździ dieslem głównie po mieście to manual jest pomyłką. Na trasie może być. Miałem okazję porównać obie skrzynie.

ATE robi dla BMW co niestety nie znaczy, że tarcze czy klocki ATE dostępne na rynku mają taką samą jakość co tarcze i klocki ze znaczkiem BMW. Tarcze na przód moim zdaniem muszą być oryginalne, klocki raczej też. Jak ktoś chce zaoszczędzić to najwyżej z tyłem niech kombinuje. Bić na kierownicy nie będzie jakby co :D Ja daję wszędzie tylko oryginały, łącznie z czujnikiem. Mnie komplet oryginałów na przód jakiś czas temu kosztował ok. 1400 zł. Jakby był ktoś zainteresowany mogę podać namiary do znajomego sprzedającego oryginalne części w dobrych cenach. Biorę od niego od lat i jest ok.