trapp

:modlitwa: Święte słowa - 9.5 po mieście i to w korkach, albo poza nimi z gazem w podłodze :twisted: Anna Guzik w porsche nie podskoczy ;) :norty:

Nienienienienienienienie! :doh: Lepszy mróz w niż przegrzana bunia - jeśli jeszcze nie czytałeś - remont mojej Izuni po przysmażeniu wyszedł mnie 4700 zł. Zainwestuj 100 w szalik i rękawiczki a resztę zachowaj na inny dzień :cool2:

A tam od razu przekładki.. Nie daj się! :duh: Bądź twardy i dopnij swego - włóż turbinę czy jakieś nitro i nikt nie podskoczy! Na zachętę: http://maisonbisson.com/blog/post/10679 Jak się chce to nic nie stoi na przeszkodzie :cool2: Trzymam kciuki. Owocnych lotów :twisted2: :twisted2: :twisted2:

15 barów? Bez względu na przebieg, wiek, kierunek wiatru czy cokolwiek innego? Śmiało śmigaj mierzyć - kompresja prawdę Ci powie - albo zapowie zbliżające się wydatki świąteczne...

:shock: Respect - ja już dawno mu odpuściłem - strata czasów na pisanie posta. Niektórzy klienci BMW po prostu mają rację nawet kiedy jej nie mają. Oczywiście szanujemy ich :cool2:

Heh - no i to też prawda - jak mi padł rozrząd w M40B16 to postanowiłem wsadzić ISa. A że pojechałem do złego warsztatu to cała przekładka wyniosła mniegrubo ponad 10'000 zł. Ja bym nie kombinował - wiem, że pewnie jesteś przywiązany do budy ale bardziej się kalkuluje kupić inną E30 albo coś nowszego nawet na kredyt... Taka prawda :cry2:

No i tutaj warto wspomnieć, że M40 może nie ale M42/44 uwielbiają wysokie obroty :dance: Chyba że to 5 bieg? :wink:

Do póki nie kręcisz go do 4500 na zimnym to jest ok. Max moment masz chyba koło 5300-5500 obrótów i jeśli wtedy zmienisz bieg to będziesz miał najlepsze przełożenie. Tylko nie ciągnij silnika do 5500 na każdym biegu bo to już będzie katowanie.

Użytkownicy ISów nażekają że nie 6 garów ale chwalą sobie natomiast spalanie, natomiast użytkownicy M3 Chwalą sobie osiągi natomiast nażekają na dziury w drodze. Życie jest pełne kompromisów - chce chłopak 2.5 to znaczy, że ma ku temu powody... :doh:

:hand: A tam maska otwierana od podszybia - dziewczynę w jajo robią bo nie otwierała maski. Maska się uchyla dla bezpieczeństwa tylko na taką szparę żeby właśnie przez nią sprawdzać najważniejsze płyny. Jeśli chcesz ją z powrotem zamknąć to musisz położyć obie dłonie na znaczku bmw na masce, odmówić modlitwę do wielkiego projektanta :modlitwa: i popchnąć znaczek ku dołowi. Ale pamiętaj nigdy nie próbuj otwierać maski sama :nienie:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=34592&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=zegary :cool2:

Na Finałowej pracuje również Madej - czemu tam się jeszcze męczy - nie wiem - ale żal mi typa z rodziną na utrzymaniu, zwłaszcza, że wie co robi. Zresztą rozreklamowałem warsztat w branży telewizyjnej i raczej Marcin stracił sporą rzeszę użytkowników BMW :twisted:

No zawias zobowiązuje do pokorniejszej jazdy tam gdzie się po prostu nie da ale za to na zakrętach i przy większych prędkościach Kubica nie ma szans :mrgreen: Ogólnie sądzę że bezpieczniej trochę się podróżuje bo jak są dziury to po prostu muszę zwolnić a jak ich nie ma to nie czuję się jak na tapczanie :wink:

Zrobię :cool2: Stanowczo się opłaca bo widoczność na zwykłych żaróweczkach była na tyle tragiczna, że wszędzie gdzie się dało jeździłem na długich w nocy. Dwie godziny zabawy z kabelkami i zupełnie inne auto. Jeszcze próbuję przekonać regulację świateł do współpracy bo jak na razie twardo trzyma się na zardzewiałych gwintach. Ale kto się oprze urokom WD40 :norty: Amorki kupiłem używane od człowieka który wsadził je świeżo do buni i po paru kilometrach uściskał się z drzewkiem. No i po okazyjnej cenie mi je odstąpił. Oczywiście to wszystko usłyszałem od poprzedniego mechanika któremu już przeciętnie wierzę, ale jak na razie zawieszenie jest po prostu wspaniałe :!:

hehehe - no do wycieczek poza miasto będę miał zawsze is'a - trudno sie pozbywać fury po takim remoncie - zwłaszcza ze śmiga jak - niemieckie bmw :) A de facto zawirusowane A3 1.9 TDI ma 170 kucy, więc ciekaw jestem czy rzeczywiście jeździ lepiej niż nasze przeszczepy :wink: Ale żeby nie wiem co, serce nadal należy do BMW :cool2:

7. Radio Sony CDX-GT212 - 300 zł 6. Głośniki Blaupunkt GTc 542 + GTx 542 - 200 zł 5. Elektryczne szyby - 500 zł 4. Skórzana kierownica - 70 zł 3. Xenon 4300K - 400 zł 2. Foteliki Recaro - 400 zł 1. Zawieszenie Bilstein 40/40 - 1200 zł :roll: Trochę ponad 3 tysiące i samochód prowadzi się o niebo lepiej, przyjemniej i w końcu w nocy coś widać. Gorąco polecam

Ciągnąć do 6 garów? Niee - skąd :liar: Gdybym od początku wiedział ile to zachodu może być to od razu bym wpakował m52 albo sprzedał cacko i poleciał po gotowego isa... Ale za to teraz zabieram się za odkładanie no i najpewniej.... Audi A3 w dizlu. Chyba że ego weźmie górę nad zdrowym rozsądkiem to będzie e46 z 3 litrowym dieslem :) Ale ze względów ekonomicznych chyba Audi... A w starą budę - mam nauczkę - nie ma co przeinwestowywać. :doh:

Czy to jest opłacalne - babranie sie w tak starym silniku? Długą to ma żywotność po takich przeróbkach? Mój kolega sie tez na to napalił i nie wiem jak go sprowadzić na ziemie :)

Wracam do tematu bo jutro jadę odebrać samochód i dla potomności chcę się podzielić spostrzeżeniami... Jakiś miesiąc, półtora temu przegrzałem kilkukrotnie silnik i co by nie gadać trochę w tym mojej winy że nie spostrzegłem cholernej wskazówki radośnie odbijającej się od czerwonego pola. Samochód zaholował do swojego warsztatu Arek Wernicki. Po szybkich oględzinach okazało się, że - Na dwóch cylindrach nie trzyma kompresji. Natychmiast głowica poleciała do planowania i było już jasne że potrzeba nowych uszczelek. - Chłodnica przeciekała - nie jakoś drastycznie ale wystarczająco Zleciłem przegląd wszystkiego co można było i już po krótkim czasie dowiedziałem się kolejnych ciekawostek: - Rozrząd "trzymał się na 3 jednogroszówkach" :jawdrop: Tak byłem w szoku że pojechałem to obejrzeć i rzeczywiście. W pewnym miejscu zamiast podkładek/śrubek/bóg wie czego (nie jestem z wykształcenia mechanikiem) znajdowały się 3 leciwe miedziaki. - Silnik okazał się być powypadkowy. Kiedy kupowałem go od Baura - mówił że jest po gazowy, ale o żadnych wypadkach nie było mowy :shock: O tym że łańcuch, łyżwy i zębatki były dawno po swojej dacie nie wspomnę ale jak to ujął Marcin "JESZCZE POJEŻDŻĄ" - Jak się okazało komputer był kompletnie skopany. Miał wgrany program z przesuniętym odcięciem i ogólnie na innym zdrowym is-ie zalewał świece i zachowywał się "wesoło" - Ponadto wydech od is'a okazał się być wspaniałą mozajeczką od M40 i gdzieniegdzie od m42. Ale ogólnie miejscami trochę za wąski żeby odprowadzić spaliny z silnika Wracając do przegrzania okazało się, że ciśnienie ROZSADZIŁO nagrzewnicę wewnątrz kabiny. Wyjaśniło to brak ciepłego powietrza i obecność dosyć nieciekawej kałuży przy nogach pasażera. Remont całego silnika wyniósł mnie 4500 złotych . Chciałem więc bardzo przestrzedz przed przegrzewaniem ISów a i przed warsztatem Marcina Baur'a Dembińskiego - No i jak to mądry polak po szkodzie zsumujmy: Przekładka u Baura ~4500zł Poprawianie tego co nie wyszło Baurowi ~4500zł Holowania i koszt transportu miejskiego podczas napraw ~1000 zł Za 10'000 tysięcy na prawdę lepiej dorzucić jakiś 2 letni kredyt i kupić sobie e46. Dam znać jak jeździ auto po naprawie Arka, ale on zabrał się do tego o wiele solidniej. Chociaż cholera wie czy to koniec wydatków :worried: Zachciało mi się IeSa :) Pozdr

Mi kiedyś się urwała izolacja termiczna nad tłumikiem i "leżała" na tłumiku. W tym przedziale obrotów tłumik dostaje największych drgań więc miałem takie nieprzyjemne telepanie gdzieś z tyłu. Ręka w kondoma i pod zderzaczek - powinieneś wyczuć jeśli coś się urwało ;)

trapp, również jestem ciekaw. Najtańszy z allegro o temperaturze barwowej 4300. Jak na razie świecą bajecznie. Może czysta biel to to nie jest ale za 400 złotych? Mam! http://www.allegro.pl/item262450833_xenon_hid_h1_h3_h4_h7_d2s_wawa_kurier_gratis_.html Nie żebym reklamował człowieka bo sądzę że każdy zestaw za tę cenę opuszcza tę samą chińską fabrykę i sądzę że będzie świecił równie dobrze. Ale w chłodniejsze światło nie ma co inwestować! 4300 jest w sam raz!

Ok no to po dłuższym czasie i po nabraniu doświadczenia stwierdzam, że montaż ringów w e30 jest beznadziejnie głupim pomysłem i dlaczego nikt mi wcześniej tego nie odradził ;) Ani to wygląda ani świeci ani ma jakikolwiek sens. Co do ringów sprawa prezentuje się zupełnie odmiennie. Rzucałem kuje i churwy na to że standardowe helle świecą równie dobrze jak świeczka na czubku penisa. No więc wydatek rzędu 400 zł był strzałem w dziesiątkę. Na prawdę w końcu coś widzę! Polecam!

Jak na luzie się wkręca to wkręć go na 5500 obrotów strzel ze sprzęgła i jedziesz :norty: :twisted2: A na poważnie to może zareklamuj u sprzedającego? :worried:

:lol: :lol: :lol: Oł jes! Znowu temat schodzi na spalanie :clap: :lol: No raczej na pewno nie bierz IS'a Jak nie wiele jeździsz to szybko przestanie Ci wystarczać, aczkolwiek 140 koni to już miła rzecz :cool2:

Zrozum że ekonomizer nie pokazuje wyniku krótkiej formułki litry na kilometry tylko litry na 100 kilometrów. To jest różnica. A ekonomizer działa dokładnie od momentu uruchomienia silnika do jego zgaszenia. Na postoju również wskazuje Ci właściwą wartość. Jeśli nie możesz tego przyjąć za prawdę to zrób eksperyment. Stań sobie przed domem włącz silnik i stój tak aż przejedziesz 30 kilometrów. Jak dojedziesz powiedz jakie będziesz miał spalanie. :cool2: No to serdecznie pozdrawiam kolegę, któremu działania matematyczne nie są obce. :duh: Słuchaj silnika, obserwuj wskazówkę ekonomizera i sam się domyślisz. Tylko uważaj z takim podejściem, żeby komuś w tyłek nie wjechać przez oszczędność paliwa :twisted2: