
dnowinski
Zarejestrowani-
Postów
188 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dnowinski
-
Witam! Mam do Was prośbę o informację na temat "cech szczególnych" tego modelu, czyli na co zwracać uwagę a może nie kupować 330d tylko 320d. Samochodem będzie jeździła kobieta, mój pracownik. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
Nie martw się zbytnio! to tylko czujnik skrętu kierownicy. Usterka ta występuje bardzo często w E60 i po pewnym czasie sama znika. Spróbuj wyłączyć silnik i stacyjkę na 1 min. Pozdrawiam.
-
Witam! No weź Jeromer nie wkurzaj ludzi takim zapytaniem. O nowej wersji E60 (pomimo narzekań na starą) to tu się jeszcze w większoścoi marzy, he he. :lol: No gratuluję :cool2: i zazdroszczę ale też poczekam, może oprócz Ciebie ktoś jeszcze ma. Pozdrawiam. :hand:
-
Witajcie! Doceniam dobrodziejstwo automatycznych wycieraczek przedniej szyby. Fantastyczna wygoda doboru prędkości i ..... No właśnie, są też wady - lub usterki? Czasem z uporem maniaka czyści czystą szybę i po 2 minutach przestaje. Czasem znów pada lekka mżawka a nie reagują. ( prawidłowo-Wyłącznik reaguje na pojawienie się wilgoci na szybie nad czyjnikiem). Ważne: WYMIENIŁEM niedawno przednią szybę. Mam idealną gładkość. Mam do Was pytanie - jak to wygląda u Was? Pozdrawiam :hand:
-
Witajcie! Mam to szczęście iż mam stałego dostwcę aut z Italii i Szwajcarii. Najczęściej z firm urzytkujących auta prezesowe i dyrektorskie takie quasi premium selection. Polecam każemu tego typu zakupy gdyż samochody są zadbane, servisowane, i z dobrym wyposażeniem. Minus to cena ok. 10% drożej. Ale bezpieczniej niż z rąk prywatnych. Pozdrawiam :hand:
-
Witajcie! Trala lala. :lol: No jak "nie trudno" jak tylko PawełH się po tylu latach domyślił! :idea: Życzę dobrego humoru i pozdrawiam. :hand:
-
Najprawdopodobniej. No i poza tym, PawełH gratuluję kultury technicznej :cool2: :hand:
-
Kolego!!! Spoks. U minie od początku identycznie trzeszczy, ...a jak mnie to wpieniało???! :evil: Teraz już przyzwyczajony nie słyszę. To jedyne rozwiązanie. :hand:
-
Witam! Słuchajcie ! MAM !!! :norty: I to cały Alternator (stary na wymianę) Co prawda następny TYP Valeo, ale ten już bezawaryjny. Kosztował 350 PLN z montażem. ok. 45 min i ŁADUJE bydlę aż miło. Odrazu! :handshake: A Panom od czekania dwu tygodni, czy cen typu 450 PLN regulator i 150 PLN Fach-man Montage dedykuję :mlotek: Wszystkich Was pozdrawiam :hand:
-
Witam! Od kilku dni mam cholerny, bo trudno naprawialny problem - regulator napięcia. :evil: Pojechałem w tej sprawie do polecanego na forum wasztatu. Pogadałem i faktycznie miła obsługa z zaangazowaniem starali się rozwiązać problem. Nic co by zaskoczyło przy tych objawach - regulator napięcia Valeo. :8) No to się umówiłem na 5 dni roboczych i miał być. No ale jak to w polskim kraju, Otzrymuję odpowiedz na pytanie zadane telefonicznie po 5 dniach - będzie ale po 18 grudnia. :shock: 1. Cosik ten termin za długi - pytałem w ASO = 4 dni (do poniedziałku będzie). :? 2. No cholera jak nie chcą robić niech powiedzą i tyle. :x A prośba moja dotyczy kwestii posiadania przez kogoś z Was takiego regulatora lub alternatora. :norty: VIN code B620741. A tak przy okazji to niezłe ściervo te Valeo, francuska partanina, fuuj. :nienie: Pozdrawiam. :hand:
-
530d po chipsie. miasto 9-10,5 trasa szybka 8,5 średnia z 4 tys 8,7 Pozdro. :hand:
-
Siema TORA!!! :D niech lepiej do ASO nie jedzie bo mu najpierw wymienią Pół samochodu a potem na sam koniec coś jeszcze zepsują, He He He :twisted2: :mrgreen:
-
Witajcie Koledzy! No kurde paranoją mi tu pachnie. Samochód "na stówkę" masz w trybie s. Nie zmusza to do odwiedzin w ASO, (ASO nie lubię). Wystarczy KTS 4- lub 5- i nowy soft (minął właśnie okres ochronny) Będziesz wszystko wiedział. Na pewno nie jest to usterka którą możesz usunąć kombinerkami lub śrubokrętem. Wejście w t.s. oznacza że za pomocą zewnętrznej jednostki (kompa) musi z niego wyjść i to nawet wtedy gdy awaria minęła.\A co do przyczyn to jest ich od cholery, od drobnego w skutkach softu do awarii np. vanosa lub elektro zasilenia pompowtr. wejdź na temat polecane warsztaty i poszukaj najbliższego. Jeśli automat to lepiej nie holuj. \Pozdrawiam. :hand: I się tak nie przejmuj, BMW w naprawie jest jedną z tańszych marek. (dla porównania Renault, Mazda, Audi, są znacznie droższe)
-
Witaj Max77 ! Jeśli idzi o 2,5 tdi to być może dorównuje spalaniem 530d. Ale jeśli rzecz idzie o 3,0 tdi to jest ok. 10% w trasie. W mieście przy powolnym trybie (prawie zgodnie z przepisami) to tyle samo, ale przy dynamicznych jazdach ok. 20% w górę. Doświadczalnie > 2005 3,0 tdi quatro, po przebiegu 112 tys.,A zrobiłem nim 2360 kilometrów po Polsce w ciągu dwu tygodni. Pozdrawiam. :hand:
-
A pro pos ubytku oleju. Podczas dalekich podróży, prędkości ponad 160-czasem ponad 200, po ok 20 tys. muszę dolać literek oleju. Gdy jeżdzę główni po naszym kraju, nie trzeba! Czy i u Was tak samo ?
-
Quatro jest paliwożerne i awaryjne mechanicznie. Poza tym ceny części zamiennych są 1,5 - 2 razy droższe. napęd coprawda lepszy ale w ogólnym bilansie wychodzi gorzej. No i osiągi gorsze.
-
Witam! Poszukaj na forum tematów spalania, jednak możesz zapomnieć o <9,5 w mieście (średnie z kilku dni warszawce), a wtrasie to jeśli tempomat to 7,6 wchodzi w grę. Pozdrawiam. A pro pos zakupu to szukaj z Szwajcarii, Północnych włoch, pozostałe włochy tylo z książką sevisową. Niemcy i austria raczej nie. Benelux i Francja zdecydowanie nie ze wzglęu na cenę zadbanych aut a te niezdbany tanie olej z góry.
-
Jezuu !!! Jacek_E65 oczywiście a nie E_56. Przepraszam! jełop za mnie. :oops:
-
Hej JoannB !!! :D Tak naprawdę to gratuluję spostrzegawczości, ale super byłoby by chodziła ona w parze z subtelnością. :wink: Każdy ma prawo do pomyłek, nasz Kolega jak najbardziej też. :roll: Jeszcze raz pozdrawiam. :hand:
-
Cholera wątek się mi wziun i urwł. ( piszę na gorąca a oto c.d.) Zatem faktycznie ryzyko powstania jakich kol wiek mikropęknięć w takich warunkach jest niemal niemożliwa, a dodać należy że materiał z którego się wykonuje korpusy silnika i głowicy jest zagęszczany mechanicznie przed obróbką i występowalność oraz rozmiar mikropęknięć spowodowanych temperaturą czy wibracjami-naprężeniam jest kilkukrotnie zredukowana. Co do filtra powietrza to powiem szczerze iż jestem mocno zdziwiony, gdyż; Uważam za bardzo rozsądne posunięcie polegające na wymianie go co drugą czy nawet każdą wymianę oleju. Lecz w silniku tak naszpikowanym elektroniką spodziewałbym się czujnika podciśnienia za filtrem który by precyzyjnie mógł podać informacją na temat stanu filtra. MAX77 ! CO do piszczenia turbiny to przyjmuję argumentację o jaj odgłosie podczas prawidłowej pracy wraz sugestią o rodzaju dźwięku przy uszkodzonym łożysku. Dzięki, jednak bardziej mi chodzi o wasze spostrzeżenia u Siebie, Tak jhak to opisał Tora, gdzie i Niego prze zamkniętych oknach jej nie słychać. Co do oleju to też wypada mi się z Tobą MAX77 zgodzić, lepiej zapobiegać niż leczyć, gdyż wysokie stężenie sadzy w oleju, po prostu go od środka szlifuje i to tam gdzie byśmy najbardziej nie chcieli n.p. łożysko grafitowe turbiny. Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za odpowiedzi. :hand:
-
Witam wszystkich Klubowiczów i Pasjonatów! W szczególności chciałbym gorąco powitać kolegów E_56 i JoannB. Bardzo Cieszy mnie wasza gorąca dyskusja na temat „szoku termicznego”, gdyż trzeba przyznać jest to jedno z ważniejszych zagadnień. Temat ważny bo uzmysłowić, niezorientowanym w nim osobom, może jak ważna jest gospodarka ciepłem w takim jak nasz silniku. Nie gasić natychmiast po szybszej jeździe, w górach uważać na wysokościach powyżej 1000 m. nad p.m. Co do konkretu to; Sprawdziłem w literaturze „Rozszerzalność termiczna metali i niektórych stopów” praca zbiorowa „pod wezwaniem j.p. Marii Kamińskiej” oraz konsultacje z innymi >Szczepaniak itp. I oto co wyczytałem; Aluminium do powstania mikropęknięć potrzebuje ponad 170 celsjuszy w miej niż 6 sekund. Stal krzemowo manganowa (cylindry) aż 250 i mniej niż 4 sek. Typowa wymiana oleju to zderzenie jakieś 75 celsjuszy (po zatrzymaniu pracy silnika sam blok i to tylko wokół karterów ma na dole 70 a przy głowicy 90. To na zewnątrz a w środku różnice dobiegają do 40 celsjuszy). Ważne iż po wyłączeniu diesla takiego jak nasz, po ok. 1 minucie temperatura wyrównuje się na głowicy do 85 a blok 70-75 w zależności od warunków na zewnątrz silnika. I wyobraźcie sobie Panowie że dolewamy olej o temperaturze 10 – 20 celsjuszy, który dodatkowo na dość małe ciepło właściwe, zatem dużo szybciej się ogrzewa od silnika niż jest w stanie go schłodzić. Średnia po zalaniu 8,5 litra nie powinna spaść więcej niż 10 celsjuszy, a miejsca w które się go wlewa czyli głowica max do 20. Zainteresowanych odsyłam do badań OBR FSO z 89 roku w Sulejówku oraz Daewoo w Lublinie z roku 1997. Ponadto badanie te skupiały się na możliwości odzyskania i wykorzystania energii cieplnej silnika (Ok. 30% paliwa) do celów pędnych.
-
No więc właśnie! O oleju słyszałem to samo, natomiast m.in. od kolegi TORA wiem o tym iż pojawiają się niepokojące sygnały ze skrzynki w postaci nieoczekiwanych odgłosów. Lekarstwo polega na wymianie oleju, stąd moje pytanie. Co do piszczenia turbiny to słychać ją lekko i tylko na „dole”, może być to przypadek a może sygnał o czymś niepokojącym. Co do filtra to cholernie mnie zastanawia że filtr węglowy-kabinowy-microfilter, który ma służyć tylko komfortowi wewnątrz, jest przez komputer wyliczany a tak ważny filtr silnika NIE. :duh: Jeśli chodzi wymianę co drugi przegląd to brzmi sensownie, ponadto jest to też domniemany standard w innych samochodach. Co do turbiny to jednak mnie to wciąż niepokoi. :( Pozdrawiam. :hand:
-
Witam wszystkich! Mam pytania do lepiej zorientowanych; 1. O częstotliwość wymiany filtra powietrza silnika. 2. Drugie dotyczy częstotliwości wymiany oleju skrzyni Septronic. 3. Trzecie, przysparzające mi najwięcej obaw to dźwięk turbiny. Zawsze wiedziałem że jeżeli słychać turbinę, to nie jest dobrze. Moją słychać przy „rozkręcaniu się” silnika. Między 1200 a 1600 RPM-ów. Zwłaszcza gdy jest zimny, słychać ją jak lekko piszczy, powyżej 1600 RPM-ów już jest cisza. Z góry dziękuję za podpowiedzi. P.S. Być może niektórzy z Was pamiętają moje problemy z kontrolkami. Po wymianie akumulatora wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam.
-
Witajcie! Bicker! Oczywiście zaufaj komputerowi. Otóż przebieg pomiędzy przeglądami silnika w BeeMWu, liczona jest nie kilometrami a jego cząstkowym zużyciem. Komputer uwzględnia liczbę obrotów silnika i jego obciążenie. Rzadko zdarza się by wymiana oleju w 525d była częściej niż 20tys.km. a najczęściej to ok. 40tys. +/- 5 tys. To dla tego olej w formule LongLife. Natomiast ewentualna dolewka 1 litra, to przy szybszych jazdach dopuszczalne. Pozdrawiam.