
WojtekX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 203 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez WojtekX
-
zaraz...zaraz, webasto to ogrzewanie postojowe, i służy do tego aby uruchamiać je wtedy kiedy auto stoi, nie można włączyć webasto przy pracującym silniku, wtedy dogrzewa silnik
-
Szukam kogos z Wołomina lub okolic z e39 w M-techniku
WojtekX odpowiedział(a) na animavilis temat w E39
pisałem o Alpinie, Alpina leży, ale ma super charakterystykę, M-Technik nie testowałem -
skoro było dobrze a odpiąłeś, może zarejestrował błąd? uszkodzenie pompki nie zgasi webasto z monitora, powinno być aktywne
-
co to znaczy "piec" ?
-
a żeby rozwiać tą Twoją teorię o spadających wężach i otwierających się korkach po 5 minutach od startu, to Ci napiszę że mam u siebie przerobiony ukł. wodny dość gruntownie, całkiem innym termostat, pompa pojechała do tokarza, mam chłodnicę od nowej 745, zbiorniczek wyrównawczy od Mercedesa a korek zwykły klasyczny bez żadnych zaworów do upuszczania ciśnienia, temperaturę pracy 90 stopni a węże nawet jak ciągnę lawetę i męcze ten samochód są miekkie jak może nie będę mówił co.. zrobiłem to, bo zauważyłem że faktycznie, kilka rozwiązań w BMW, można skorygować co z powodzeniem mi się udało, zakończmy już tą wymianę o korkach i pompkach bo brudzimy to forum w jakimś niepotrzebnym sporze, zamiast pomóc koledze
-
taki korek może się otworzyć w sytuacji ekstremalnej, po to właśnie jest to zabezpieczenie, jak ono działa w realu już napisałem, jeżeli w Twoim korek się otwiera kilka minut po uruchomieniu, to znaczy że coś z nim nie tak, w BMW nie spadają węże, urywają się krućce może powinieneś poprawić też opaski na swoich, skoro u Ciebie tak się dzieje..
-
ponieważ benzyna ma nieco wyższe ciśnienie w układzie, dlatego, a to że nie puszcza to zauważyłem z doświadczenia, pozostałe elementy pośredniczące ukł. wodnego są na tyle delikatne, że zawsze się gdzie coś wcześniej urywa, kolega napisał że faktycznie odezwał mu się korek, ale to reduktor dopompował ciśnienie i wcale mnie to nie dziwi, normalnie przy niedomaganiach tego układu, korek sobie spokojnie siedzi, a naprawiać trzeba inne elementy
-
"madseason" mnie chyba źle zrozumiał, napisałem żeby zaobserwować w pierwszej kolejności co się dzieje z temperaturą silnika, jeżeli jest nieszczelność, nie podlega dyskusji że należy ją usunąć, ale w BMW często nieszczelności są spowodowane niesprawnością ukł. chłodzenia już nie będę ich wymieniał.. więc zakładam że On nie jeździ i się gapi na zagary, tylko jest w warsztacie czy u zaprzyjaźnionego mechanika, i pierwsze co wypadałoby zrobić sprawdzić jak się zachowuje temperatura, robisz to raz, trwa to chwilę i naprawiasz auto, ale we właściwą stronę
-
jeżeli masz chore serce i idziesz do lekarza, to pierwsze co robi, to wysyła Cię na EKG, czyli monitorują pracę właśnie "pompki" nikt pacjentowi nie wsadzi żadnej rurki w tyłek, tylko patrzą jak pracuje i po wykresie podejmują decyzję nad dalszą formą leczenia jak pokazuje się wyciek wody (trudno to też nazwać wyciekiem skoro nie możecie go znaleźć) to zanim cokolwiek się zrobi, trzeba popatrzeć na podstawowy parametr ukł. wodnego, a w moim rozumieniu to temperatura, wyciek może być właśnie wtórnym objawem, przypchanej chłodnicy, wadliwego termostatu, może śpi visco, przyczyn może być wiele, ale jak sprawdzisz poziom płynu przed próbą drogową, zapniesz komputer i poobserwujesz co się z nią dzieje już można wiele się dowiedzieć, trafna diagnoza to podstawa, od tego się zaczyna jeżeli po teście drogowym wszystko jest w miarę poprawnie, ok..usuwasz wyciek i po temacie ale jeżeli usuniesz wyciek w pierwszej kolejności i nie poobserwujesz wcześniej zachowań tego układu, Twój wyciek może szybko wrócić, tylko tym razem w nowym miejscu
-
mądrze napisałeś, bez sensu jest wydawać 1000zł na pompkę, lepiej przeznaczyć te pieniądze na naprawę ukł. chłodzenia, czy ew. poprawienie jego sprawności to co i w jakiej konfiguracji Ty robisz, nie ma większego znaczenia, zostawmy te techniczne dywagacje, masz do swoich prawo. A koledze warto podpowiedzieć porządny warsztat w jego okolicy aby zweryfikował usterkę i pomógł naprawić, to będzie chyba najlepsza rada
-
jeżeli pokazuje się wyciek w układzie, zawsze ma swoją przyczynę, albo nieszczelność konkretnego miejsca albo często podwyższona temperatura w układzie, i od tego warto zacząć, popatrzeć na podstawowy parametr, zanim zapnie się jakiekolwiek pompki, no ale jeżeli wydałeś sporo kasy na nią i chcesz popompować nie weryfikując wcześniej nic, nawet temperatury na zegarach, w porządku, każda ma prawo działać-pracować, tak jak potrafi najlepiej i jak rozumie usterkę
-
już odpisuję tak, prawdziwa usterka układu wodnego, wygeneruje wyższe ciśnienie niż pompka, bo jak dochodzi do uszkodzeń plastikowych jej elementów, to chyba nikt nie ma wątpliwości że ciśnienie było dużo wyższe niż pożądane, jeżeli pytasz mnie o ciśnienie uszkodzenia ukł. wodnego..nigdy go nie mierzyłem, i w zależności jaki samochód i jaki przypadek, może wyglądać różnie, a co do Twojej pompki, to nic o niej nie wiem, i specjalnie nie jestem zainteresowany jej wartościami proponuje skupić się na problemie jaki gdzieś trapi kolegę który założył wątek niż parametrach pompki, oczywiście jeżeli czujesz potrzebę aby coś o niej napisać proszę bardzo, tylko komu to jest potrzebne?
-
jeżeli piszesz że powodem był reduktor, to na pewno na dlatego że się sam z siebie dodatkowo grzeje, tylko dlatego że reduktor jak rozszczelni się w sekcji gazowej i wodnej, to jest całkiem inna sprawa, wtedy ciśnienie z butli, przedostaje się do ukł. wodnego właśnie przez reduktor, wszyscy myślą że auto się gotuje, a to nie układ wodny ma usterkę, tylko w układzie wodnym pokazuje się gaz, z duuuużo wyższym ciśnieniem niż układ wodny, czy jakaś tam pompka, tak wtedy wysadza wiele rzeczy w nieprzewidywalny sposób, może i Wasz korek się w końcu poddał....miałem taką usterkę w swoim samochodzie
-
kolega pojechał trochę poszaleć E60 545, pokręcił parę bączków, nagle kupa dymu pod maską, zatrzymał się.. pękło plastikowe kolanko, stare nie było, ciśnienie zrobiło swoje, wsadził manualny termostat bez sterowania, po temacie
-
nigdy nie widziałem żeby wysadziło wodę przez korek w BMW, prędzej się zerwie kruciec z chłodnicy pęknie kolanko, a korek sobie siedzi i nic go nie interesuje gdyby korek był nieszczelny, cały czas góra chłodnicy byłaby mokra, owszem jest skonstruowany tak że ma prawo puścić, ale jeszcze tego nie spotkałem, za to non stop spotykam pourywane krućce. Jeżeli mówimy o usterce ukł. wodnego gdzie poważnie ubywa płynu, musisz to zobaczyć, czy po zaworach, nieszczelna chłodnica chyba że ciągnie trochę przez uszczelkę pod głowicą, albo zamiast płynu masz zalaną wodę, no ale wtedy chyba nikt nie będzie zaskoczony że masz problemy w ukł. wodnym pompkę dobrze mieć w bagażniku jak się leci w daleką trasę, do kół...
-
Szukam kogos z Wołomina lub okolic z e39 w M-techniku
WojtekX odpowiedział(a) na animavilis temat w E39
są jeszcze zestawy alpiny (amortyzator sprężyna) jeżdżę na takim właśnie, dużo sztywniej-pewniej i nie są tak szczegółowe jak Bilstein, tyle że nisko w seryjnej konfiguracji, ja swoją podniosłem, nie chciałem ciągnąć brzuchem po ziemi -
mam kolegów którzy usunęli katy i sonda tego nie zauważyła, więc przed zakupem katów i eksperymentami, zdiagnozowałbym dobrze samochód, mam wrażenie że Twoje sondy pracują poprawnie, sterownik czyta sobie wartości z sond i na ich podstawie steruje parametrami silnika, dawką paliwa itd.. nie wiem dokładnie co jest po drodze w torze sondy a sterownikiem, ale to nie żuk z klasycznym przekaźnikiem, więc szukanie na oślep nie jest dobrym kierunkiem, poza tym podstawowa sprawa, widzisz na odczycie sondę i jej pracę, więc komunikacja i instalacja jest sprawna, i jeszcze raz powtarzam, sterownik nic Ci nie zgłasza, widełki odczytu sond przez sterownik są bardzo czułe, gdyby wyjeżdżała gdzieś mocno poza zakres, dostałbyś informację, nawet jeżeli nie miałbyś żadnego komputera do diagnozy, zapaliłby się check
-
kup używkę OE BMW z Allegro, będzie kosztowało grosze, wersja silnikowa do tylnego zawieszenia nie ma większego znaczenia, bo wagowo z tyłu się wiele nie zmienia, jak się okaże że będziesz chciał podnieść nieco tył, dorobisz sobie aluminiową tuleje którą się wkłada między amortyzator a nadwozie, auto pójdzie do góry o tyle ile będziesz chciał, dorobienie tulei kosztuje gorsze, a amor i sprężyna seryjna
-
matę jak się wyłącza, trzeba od niej wyłączyć wtyczkę, czyli w sterowniku funkcja nie aktywna i instalacja nic nie czyta
-
sonda z błędem powinna się od razu zapisać, natomiast jak Ci fiksuje przepływka a nie masz jej czym zdiagnozować, odepnij od niej wtyczkę i się przejedź, komputer zapnie stałą mapę bez monitorowania przepływki i też będzie jechał, może się okazać że będzie jechał nawet lepiej jak jest uszkodzona, ale będzie sporo chlała. Adaptacji nie skasujesz akumulatorem, trzeba się zapiąć Inpą albo Rheingoldem i skasować, ale problem będzie chyba poza sondami
-
pilnuj tego numeru i szukaj takiej który jest zgodny z Twoim, założyłem kiedyś do 735 skrzynię 5H24 (taka seryjnie też tam siedziała) ale o nieco innym numerze na tabliczce, samochód przepinał tylko 2 biegi, zdjęliśmy ją z pełnosprawnej jeżdżącej E39, musiałem oddać, kupiłem ze zgodnym numerem, ruszyła od razu
-
można to wyłączyć NCS-em
-
poprawi albo i nie, te które obserwowałem były seryjne z katami, i nie zgłaszali usterek w tym zakresie, ale jeszcze pytanie do użytkownika, skąd zainteresowanie tymi sądami, skoro nie masz zapisanego błędu, samochód pali dobrze?
-
coś mi się wydaje, że z Twoim samochodem nic się złego nie dzieje, bo po VINie widzę że to 95, więc faktycznie są tylko dwie sondy, a obsługując kilka takich samochodów z tych starszych roczników, zauważyłem że u nich te sondy stoją na dębowo w oklicach które opisałeś, fakt pracują zauważalnie zmieniając napięcie jak się samochód dogrzewa, natomiast po rozgrzaniu to napięcie zmienia się w bardzo małym zakresie. Jak diagnozuję podobne samochody z roczników w ok. 2000, mają już 4 sondy i tam już faktycznie zasuwają zdrowo w zależności jak się samochodem jedzie. Dlatego pytałem o zużycie paliwa i zachowanie na wolnych, bo jak sonda w starych fiksuje, chwieje się i zauważalnie wzrasta zużycie paliwa, nie mówiąc już o tym, że zapisuje się błąd w sterowniku
-
jakie jest zużycie paliwa na bordzie i co się dzieje na wolnych obrotach jak pracuje?