
WojtekX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 203 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez WojtekX
-
jeszcze nikt nie wymyślił takich pierścieni tłokowych, które w 100% zamkną komorę spalania, po to jest ta odma, przebieg 190tyś jeżeli na czas serwisowany i nie męczony, to dobrze dotarty motor, nie ma co szukać problemów jeżeli ich nie ma
-
na tym filmie dość mocno sadzi spalinami, pytanie czy silnik rozgrzany czy start na zimnym, no i warto sprawdzić ogólną sprawność silnika, czyli ciśnienie sprężania-jaki przebieg? Jeżeli silnik ma już nalatane, odma będzie miała co robić i będzie to też zauważalne po odkręceniu korka
-
"jack68" dobrze pisze, nie szukaj problemu, to skrzynia korbowa i część spalin zawsze się trochę do niej przedostaje, tak ma być
-
jeżeli zajmują się tylko rozrządami, to są bardzo dobrze przygotowani do takiej operacji, aby się przebić u konkurencji, muszą to robić taniej, szybko i bez reklamacji, warsztat/stanowisko pracy/narzędzia i mechanicy są przygotowani właśnie konkretnie pod takie zadanie, co oznacza że czas jaki potrzebują na to jest krótszy, domyślam się że na półce w swoim magazynie mają wszystko co jest potrzebne do zmiany, więc nie ma oczekiwania na części. Dobrym przykładem jest strefa serwisowa na rajdzie, jak to możliwe że w 20min!!! wymieniają skrzynię biegów, zawieszenie i dyferencjały? Do każdego koła jest oddzielny mechanik, kolejny wjeżdża pod samochód zajmuje się skrzynią, kolejny pod tylny dyfer i wszystko zmienione, ale każdy z nich wiedział co za chwilę będzie robił i miał już w ręku odpowiednie narzędzia. To nie czas powinien decydować o tym jak to robią, tylko liczba zadowolonych klientów, ja bym oddał do takiego warsztatu niż do Pana Kazia który 3 dni się kręci koło auta, poza tym dziś to nie pieniądze są istotniejsze w mechanice, tylko skuteczność i czas wykonania
-
556 832 jest dostępny wszędzie, na taśmie produkcyjnej Sachsa nie byłem, ale sklepy są zatowarowane i z dostępnością nie ma problemu, ten 834 jest twardszy/droższy i ma inny skok, możesz porównać specyfikację, podyktowany pewnie nieco niższą sprężyną, jak miał 832 i było dobrze, niech lepiej włoży to co było
-
Twój amorek to: 31311096858, kod handlowy Sachsa 556 832, znalazłem tylko jedną stronę w której podają jego wymiary: https://intercars.pl/produkty/256805-amortyzator-uniwersalny-sachs-556-832, są jeszcze inne niż te dwa pozostałe, no ale to było założone u Ciebie, więc skoro jeździło wcześniej i nic się nie działo, wymiana na takie powinna zamknąć sprawę, swoją drogą jeżeli będziesz je zmieniał, zrób zdjęcie obu, jestem bardzo ciekaw różnic, zmierz długość trzpienia w skrajnych położeniach i jaka jest różnica w wysokości lagi od punktu podparcia w zwrotnicy do góry?
-
jak im pokażesz te skrócone odboje, nie przyjmą tych amortyzatorów, bo to już ingerencja w ich zestaw, zaraz sprawdzę ten VIN
-
stabilizator odpowiada za stabilizację nadwozia w zakręcie, aby siły odśrodkowe nie powodowały jego znaczącego wychylenia w jedną czy drugą stronę, jak wjedziesz w dziurę koło i tak się podda bo siły które na nie działają są większe niż sprężystość stabilizatora. Wszyscy też zapomnieli o drugim punkcie podparcia drążka stabilizatora, czyli gumy i nadwozie, jeżeli wstawimy kołki zamiast sprężyn i zablokujemy możliwość ruchu stabilizatora w tym punkcie i wybierzemy się na przejażdżkę z prędkością np. 80km/h i wjedziemy na policjanta obydwoma kołami, zwrotnice dostaną niezły strzał, oczywiście stabilizator podda się razem z nimi, a jakie będzie obciążenie drążka stabilizatora w miejscu mocowania do nadwozia i jakie tam się siły pokażą, takie same? Właściciel auta "Biendablju" napisał wyraźnie, łączniki się wcześniej nie gięły, problemy zaczęły się po zmianie amortyzatorów, piszesz że nie wiesz co wygina łączniki, ale napisałeś wyraźnie, że na pewno nie przez amortyzatory..może ktoś mu zrobił numer i w nocy powyginał po złości, a my się tu zastanawiamy jaka to przyczyna?
-
zakres pracy amortyzatora jest za mały, podcięcie odboju poprawiło sprawę, ale widać że to za mało..
-
no On dobrze pisze, u Niego też opiera się o krawędź, tylko ma inną konstrukcję ten amorek, i ta Jego krawędź wygląda inaczej, ale tak na prawdę nie tu jest problem, bo można wysunąć nawet ten amorek poza dedykowany punkt podparcia (podnosiłem tak kiedyś samochód) i nic się nie będzie działo, a już na pewno nie będą gięły się łączniki, bo bez względu na jakąś wysokość osadzisz amorek, pozycja łącznika się nie zmienia, zmieni się jedynie wysokość auta, dla łącznika nie ma to różnicy, bo punkt mocowania ma stały i mocowany do zwrotnicy. Problemem moim zdaniem jest tutaj zakres pracy amortyzatora, jest po prostu za mały, przy dużym obciążeniu, np. hamowanie z dużej prędkości i dodatkowo jakaś spora nierówność czy policjant, przy zgaszonych amorach do zera, czyli do odbojów, zaczynają pokazywać się na prawdę duże siły i zamiast pracować amor, do roboty włączają się łączniki, które nie zostały zaprojektowane do takiego obciążenia, zmień te amory sprawdzając dokładnie jakie powinny być, kup nowe łączniki, i zapomnij o temacie
-
daj końcówkę VIN-u, zobaczę co tam fabryka wsadzała i co powinno być
-
widać na tym Sachsie jeszcze numer? jeżeli tak trzeba poszukać w necie jego szczegółowe dane i skok, jeżeli będzie zauważalna różnica, będziesz miał argument do reklamacji, możesz też pokazać pogięte łączniki, ale trzeba sprawdzić, Sachsy dwa razy droższe, więc będzie dopłata :) To by też tłumaczyło trochę te zabawy z odbojami..
-
coś jest nie tak z tym amortyzatorem, łącznik nawet gówniany się nie gnie, może się zużyć jego łożyskowanie, ale to kawał pręta i nie działają na niego takie siły żeby go pogiąć..zobacz na to: https://www.czesciauto24.pl/trw/8234183, to jest dokładnie Twój amortyzator, z boku po lewej stronie są podane jego dane, a dokładnie chodzi mi o jego skok, jest podany: 493/314, z ciekawości wziąłem jakąś inną markę amora https://www.czesciauto24.pl/ridex/8001764, tu z kolei podają: 589/410, coś mi się wydaje że coś z nimi jest nie tak, chciałem przykładowo sprawdzić na ich stronie Sachsa, co prawda są w ofercie, ale nie podają skoku
-
zmierz długość tych łączników w E39 były dwa rodzaje, pierwszy do większości silników ma 240mm, ale wersja 3,5/4.0 i M5 mają łączniki 290mm, może sprzedali Ci za długi?
-
ASO ma swoje prawa i procedury, a to czy chłodzenie jest wystarczające czy nie, wystarczy obserwacja temperatury silnika podczas jazdy, wejść w zegary ustawić ten parametr i obserwować w jakim jest zakresie, te wytyczne ASO i ich wynalazki coraz więcej generują problemów, przykładów można wyliczać bez liku..
-
jeździłem sporo BMW automatem z lawetą, więc obciążenia dużo większe nisz przyczepa, jedna radę jaką mogę dać, to tryb manual, jak ciągniesz spore obciążenie za sobą to w trybie manualnym, skrzynia-tarczki i przełączanie biegów jest po Twojej stronie, nie skrzyni, wszystko będzie ok, jak się pokazują jakieś wzniesienia to zbić bieg na dół aby dostał trochę większych obrotów i lżej pokonał obciążenie
-
zobacz sobie ten film, bo też masz pewnie amorek bez oznaczeń do ustawienia https://www.youtube.com/watch?v=CGt2BlA93n4, a jeżeli chodzi o łączniki, to sprawdź czy zamontowałeś je we właściwą stronę, bo można je obrócić
-
jakieś dziwne rzeczy się dzieją z tym Twoim zawieszeniem..jaki jest index tego amortyzatora, powinien być jego numer na tej naklejce, podaj go i wrzuć może zdjęcie tych łączników, punkt mocowania samego łącznika na tym amorku jest na tej samej wysokości co w starym?
-
w 95% samochodów z instalacją gazową pracuje, ale pracuje na pusto, bo wtryskiwacze benzynowe po przełączeniu na gaz nie pracują, jeżeli macie podejrzenia co do pompy jej chwilowe wyłączenie i test drogowy da Ci odpowiedź czy coś się zmieniło
-
akurat pompę można sprawdzić nie wyciągając jej, rozgrzej samochód, przepnij na gaz i odłącz ją, zabrać jej zasilanie, jak ten świst zginie, będziesz miał odpowiedź
-
jeżeli masz znajomego z hamownią, podjedź i powiedź że masz taki problem, podnieś maskę i pod obciążeniem posłuchajcie silnika, kiedyś miałem podobny problem, nie do znalezienia, customowy dolot który pod dużym obciążeniem się zaciskał/zgniatał się przewód doprowadzający powietrze i zamykał dopływ, dosłownie na chwilę, nie do zobaczenia podczas jazdy, też nikt nie wiedział co się dzieje, hamownia pokazała, oczywiście u Ciebie raczej jest inny problem i pewnie związany z gazem, ale skoro gazownik nic nie widzi, może hamownia i podniesiona maska z obciążeniem silnika, coś pokaże, coś usłyszycie
-
to nie farba i korozja decyduje o tym czy pęknie czy nie , tylko materiał z jakiego została wykonana i w jaki sposób była obrabiana termicznie, zostawmy sprężynę, problem akurat tu, jest w innym miejscu..
-
rozmiarem koła nie ma się co sugerować bo 18 cali może być niższe niż 16, same cyferki mogą wprowadzać w błąd, jak chcecie porównać wysokość kół,musicie podać pełne wymiary opony i wtedy będziemy mogli porównać ich wysokość i ocenić to zdjęcie jeszcze raz. Jeżeli chodzi o sprężyny, nie ruszałbym ich,ponieważ nic specjalnie złego się z nimi nie dzieje, i jeżeli oryginalne, to były dobierane do silnika/wyposażenia/ ogólnie do całkowitej wagi samochodu,natomiast zamiennikowe są klepane na jedno kopyto po prostu do E39, i może być tylko gorzej
-
nie kupowałem tam nic, widzę tylko że są w ofercie akurat w tym sklepie niższe odboje
-
są też takie https://oryginalne-czesci.pl/sachs-oslony-i-odboje-amortyzatora-przod-komplet-bmw-e39,id1789.html