Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam, siedzę już kilka dni w internecie i nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie :roll: , zakupiłem w niemczech e39 530d i okazuje się, że ma ono dostawiony DPF firmy Twintec. Podobnie jak w e60 siedzi taka pojedyńcza pucha za turbiną, jednak bez żadnego osprzętu w postaci kabli czy rurek, ot taki ala katalizator. Wyszukałem jednak, że jest to właśnie dostawialny DPF do tego modelu. Najchętniej chciałbym się tego pozbyć i stąd moje pytanie, czy mogę poprostu wstawić oryginalne katalizatory bez żadnej ingerencji w soft??? nie mam pojęcia jak to sprawdzić czy było coś zmianiane w kompie, czy znacie Szanowni Forumowicze jakieś konkretne adresy, kogoś rzetelnego, bo jak narazie to nikt nie ma pojęcia o co chodzi:) pozdrawiam
Opublikowano

Teoretycznie to powinny by do tego jakieś kable - o ile faktycznie Niemiec nie miał co robic z pieniędzmi i sobie wstawił DPF (choc nie chce mi się wierzyc). Przecież komputer musi dostawac sygnał w jakim stopniu filtr jest już przypchany sadzą żeby w takim momencie uruchomic wypalanie tego syfu. Ogólnie rzecz biorąc to w e39 nie było DPFu (dopiero od e60 i to też nie pierwsze egzemplarze - te z prostą końcówką wydechu).

A może ktoś inteligenty wrzeźbił wydech od e60 z DPF ale nie podłączał go nigdzie?

Pzdr.

Opublikowano
no właśnie, że wstawiają i to sporo, żeby dostać zieloną plakietkę euro 4. Poniżej wykres tego filtra, nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa. Sama ta część bez montażu kosztuje ok 900euro :? , ciężki temat, bo u nas wszyscy się pozbywają, a tam odwrotnie. najchętniej bym to wymontował ale nie wiem jak się za to zabrać, bo nikt się z czymś takim nie spotkał :o
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Czego to nie wynajdą!Swoją drogą skoro do "Malucha" wynaleźli układ katalityczny to dlaczego do E39 nie można DPF,chociaż trochę to chore.

Ja bym wyciął w ch****re i po problemie.Ale coś mi się wydaje,że to tylko taki "pic na wodę".

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
no właśnie, dobry pomysł z tym wycięciem, mam tylko pytanko, czy normalnie mogę wstawić rurkę w to miejsce?? a jak sprawdzić czy w sofcie auta z racji tego DPF nie było coś zmieniane?? będę wdzięczny za wszelkie sugestie :8)
Opublikowano
no właśnie, dobry pomysł z tym wycięciem, mam tylko pytanko, czy normalnie mogę wstawić rurkę w to miejsce?? a jak sprawdzić czy w sofcie auta z racji tego DPF nie było coś zmieniane?? będę wdzięczny za wszelkie sugestie :8)

 

Tylko jak już wymontujesz DPF to nie zostawiaj go w wrasztacie tylko wez i sobie sprzedaj -to tak na marginesie-

Opublikowano

Tak czy inaczej wygląda mi to na PASYWNY filtr. Nie widac, żeby były do niego jakieś kable/elektronika, która informuje komputer kiedy uruchomic wypalanie syfu ze środka. Skoro jest pasywny to pewnie po jakimś czasie się zapycha i wtedy pięknie w tyłek dostaje turbina. Tak jak ktoś napisał - wyciąc ten złom a potem sprzedac. W sumie to z rysunku wynika, że nie trzeba nawet wycinac - odkręcic na kryzach z jednej strony, odkręcic przy kolektorze wydechowym z drugiej i już. Potem skombinowac z jakiejś giełdy właściwy wydech bez DPFu i już (przy okazji chyba w takiej używce wywaliłbym już katalizatory bo one i tak już pewnie będą przypchane a bez nich turbina będzie swobodniej oddychała).

Pzdr.

Opublikowano
przy okazji chyba w takiej używce wywaliłbym już katalizatory bo one i tak już pewnie będą przypchane a bez nich turbina będzie swobodniej oddychała

Pzdr.

Polecam ten zabieg, wywaliłem katalizatory u siebie i auto jest odczuwalnie elastyczniejsze i wcale nie pokaże więcej czarnego dymu niż z nimi nawet po ostrej przegazówce :wink:

"Możesz mieć każde auto, M5 i tak jest szybsze..." - Jeremy Clarkson

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.