Skocz do zawartości

witam potrzebuje porady bmw 525tds 1999r.


lukasRPS

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy

Przestańcie pie****ic głupoty i straszyc chłopaka.To że auto jest już podmęczone to przecież widac i każdy o tym wie,a le co zrobic jak je kupił/zamienił się.Tak jest najlepiej go DOBIC !!!!

Wyluzuj i nie martw się.Na wstępie wymień pompę w zbiorniku.Oryginalna VDO Siemens kosztowała mnie w ubiegłym roku 400 zł,chińszczyznę kupisz za 100,ale nie wytrzyma ona długo-odradzam,ale jak chcesz.Auto prawdopodobnie nie ma dostatecznie dużo paliwa i dlatego słabe jest i się muli.

Co do samego hamowania to mogą byc tarcze, jeżeli trzepie również podczas jazdy(najczęściej przy prędkości 80--100) to będzie również do roboty zawieszenie.Wahacze kupisz już od 100 zł za szt np. SLR -niektórzy zakładają i też pojeżdżą krócej/dłużej.

Co do świecącej kontrolki od ręcznego to może byc tylko włącznik pod dźwignią ręcznego.Co do zablokowanego hamulca to już ciężko coś napisac na odległośc,ale może byc to pompa hamulca lub servo.

Co do wskazań termometru zewnętrznego lub ekonomizera też ciężko coś powiedzieć trzeba udac się do elektryka bo prawdopodobnie coś nie styka w instalacji elektrycznej.

No i na początek warto byłoby podpiąć do komputera diagnostycznego i zczytac błędy.I radzę nie martwic się na zapas i przyjąć wszystko na chłodno,bo "czasami nie taki diabeł straszny......"

A koledzy wizjonerzy to potrafią dodac otuchy, radzę założyć program "eksperyment jasnowidz" (ale to już było).

Śmieszy mnie stwierdzenie "rzeczy do zrobienia w silniku" a w szczególności "głowica jest na pewno pęknięta,uszczelka pod głowicą do wymiany,turbo do regeneracji". :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pompa wody f-my. Ruville kosztuje ok 130 zł możesz wymienic,chociaż hm.....jak nic się nie dzieje brak luzów,wycieków itd.to bym nie ruszał,a wirnik może rozleciec się w każdej i nie oznacza to remontu silnika.W końcu po coś wskaźnik temperatury jest.

TDS jak każdy inny,ja rozumiem że nie ma to jak V12 ale nie każdego na to stac.A zawsze najlepiej jest ponabijać się z kogoś.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie o to chodzi Cichy żeby się z kogoś nabijać. Pisaliśmy koledze nie bierz tego auta!! A jak "musisz" to wszystko dokładnie sprawdź. Praktycznie wszystkie te usterki można było namierzyć przed ewentualnym kupnem. Kolega nie posłuchał nas wcale. Teraz woła o pomoc. Życzę mu jak najlepiej bo BMW ma cieszyć, moje mnie cieszy za każdym razem jak odpalę silnik. Niestety nie wygląda to najlepiej.

ttrol przesadził i to grubo, według tego co napisał powinien od razu wyjąć silnik i rozłożyć na części. Ja mówię szykuj 2k zł na początek na porządne części. Później zobaczysz co ewentualnie jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Pisaliśmy koledze nie bierz tego auta!! A jak "musisz" to wszystko dokładnie sprawdź. Praktycznie wszystkie te usterki można było namierzyć przed ewentualnym kupnem. Kolega nie posłuchał nas wcale. Teraz woła o pomoc.

No wiem,ale stało się i czuję że często będzie trza mu pomagać.A to wszystko przez to:

Dzięki kolego za cenne info ale już tak napalony jestem ze chyba nie wytzrymam.

No i nie wytrzymał :? .Być może po odrobince/stopniowo powymienia niektóre rzeczy i jeszcze pojeździ,albo ta gorsza opcja .....-może lepiej nie mówić.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ten temat proponuję oprawić w ramki i dodać jako przyklejony do tego działu.

Tak na przyszłość.

A co do napraw to wiadomo , że wszystko da sie naprawić ale czy są jakieś granice? Ile to auto może być warte? Naprawa solidna bedzie się wiązała z kosztami. Wyjdzie jeszcze masa dodatkowych spraw o których autor do tej pory nie ma jeszcze pojęcia.

Jeśli starczy zapału do ogarnięcia to będziemy mieli tu naprawdę wielkiego fana BMW. < zwłaszcza gdy na koniec stwierdzi , że warto było>

Chyba , że to ogarnie drutem i silikonem.... Wtedy lepiej by było dla tej marki jak by wogóle go nie robił.

Dla mnie to taki temat jest przykładem na to jak się myśli w naszym kraju o autach tej marki. Opinie buduje się na takich przykładach bo o nich słychać. A te auta co nie sprawiają kłopotów nie są tu omawiane.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie pie****ic głupoty i straszyc chłopaka.To że auto jest już podmęczone to przecież widac i każdy o tym wie,a le co zrobic jak je kupił/zamienił się.Tak jest najlepiej go DOBIC !!!!

Wyluzuj i nie martw się.Na wstępie wymień pompę w zbiorniku.Oryginalna VDO Siemens kosztowała mnie w ubiegłym roku 400 zł,chińszczyznę kupisz za 100,ale nie wytrzyma ona długo-odradzam,ale jak chcesz.Auto prawdopodobnie nie ma dostatecznie dużo paliwa i dlatego słabe jest i się muli.

Co do samego hamowania to mogą byc tarcze, jeżeli trzepie również podczas jazdy(najczęściej przy prędkości 80--100) to będzie również do roboty zawieszenie.Wahacze kupisz już od 100 zł za szt np. SLR -niektórzy zakładają i też pojeżdżą krócej/dłużej.

Co do świecącej kontrolki od ręcznego to może byc tylko włącznik pod dźwignią ręcznego.Co do zablokowanego hamulca to już ciężko coś napisac na odległośc,ale może byc to pompa hamulca lub servo.

Co do wskazań termometru zewnętrznego lub ekonomizera też ciężko coś powiedzieć trzeba udac się do elektryka bo prawdopodobnie coś nie styka w instalacji elektrycznej.

No i na początek warto byłoby podpiąć do komputera diagnostycznego i zczytac błędy.I radzę nie martwic się na zapas i przyjąć wszystko na chłodno,bo "czasami nie taki diabeł straszny......"

A koledzy wizjonerzy to potrafią dodac otuchy, radzę założyć program "eksperyment jasnowidz" (ale to już było).

Śmieszy mnie stwierdzenie "rzeczy do zrobienia w silniku" a w szczególności "głowica jest na pewno pęknięta,uszczelka pod głowicą do wymiany,turbo do regeneracji". :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pompa wody f-my. Ruville kosztuje ok 130 zł możesz wymienic,chociaż hm.....jak nic się nie dzieje brak luzów,wycieków itd.to bym nie ruszał,a wirnik może rozleciec się w każdej i nie oznacza to remontu silnika.W końcu po coś wskaźnik temperatury jest.

TDS jak każdy inny,ja rozumiem że nie ma to jak V12 ale nie każdego na to stac.A zawsze najlepiej jest ponabijać się z kogoś.

 

Hej Stary, nie wiem ile kilometrów zrobiłeś swoim TDSem oraz jaki masz autentycznie przebieg, ja jeździłem TDSami swego czasu chyba z dziesięć lat, do tej pory jedna z moich jeździ u znajomego w firmie, głowica w niej była wymieniana cztery razy, przebieg ponad 700 tyś km, kupiona z Niemiec jak miała ponad 300 tyś km, czyli jedna głowica na 100 tyś km. Widziałeś kiedyś jak zagrzewa się TDS, w którym urywa się wirnik pompy?? Trwa to może 30 sekund przy prędkości 130km/h na trasie i wskaźnik jest poza skalą(wiem bo miałem taką sytuację, patrzę na wskaźniki jest ok, za chwilę patrzę a tu zonk), no chyba, że ciągle patrzysz na wskaźnik temperatury, jednakże niektórzy robią w aucie inne rzeczy, niż tylko patrzą na wskaźniki. Ponadto nie wszystkie modele miały żarówkę jak temperatura wchodzi na czerwone pole, często było gniazdo, a nie było żarówki. Odnośnie głowicy, ile głowic od TDSa widziałeś po dużym przebiegu? Polemizujesz za mną, a wiedzy nie posiadasz, zadzwoń do jakiegokolwiek zakładu, gdzie regenerują głowice to na hasło M51 roześmieją Ci się w twarz. To co napisałem jest świętą prawdą i trzeba to naprawić, jeżeli chce się autem jeździć. Chyba, że ktoś lubi niespodzianki. Jednakże silnik TDS jest świetny, tylko z rozsądnym przebiegiem, a najlepiej nowy, można bez problemu kupić na ebayu, jakby ktoś był zainteresowany i nie jest szczególnie drogi w porównaniu do nowego auta. Poza tym silnik M51 jest tak samo drogi w utrzymaniu jak M70, mam tutaj duże doświadczenie, oczywiście poza spalaniem.

pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, kolega mimo tylu przeciwskazań kupił auto i teraz jedynie to jest ważne, Miejmy nadzieję, że zgodnie z sugestią zarezerwował troche kasy na wizytę u mechanika i konieczne naprawy. Część z kolegów zapomina, że mówimy o autach z historią i to często ponad dziesięcioletnią. Takie autko ma prawo się psuć, a niestety jeśli chcemy je użytkować musimy ponosić tego konsekwencje-czyli płacić za naprawy. :mrgreen: Kolega, który "zajeździł" tyle TDs-ów uważa, ze inne silniki się nie zużywają, a o awaryjności ich nie ma mowy. W tym poście nie o to chodzi :nienie: . Mamy pomóc koledze, by mimo wszystko, jego zakup nie stał się kompletną porażką. :cool2: Zaczynamy od wizyty w serwisie i dokładnym sprawdzeniu zawieszenia i silnika. Dopiero wtedy można mówić o tym co należy zrobić już, a co może poczekać. Pamietajmy, że najważniejsza jest bezpieczna i komfortowa jazda i tyle. mam nadzieję, że kolega pojedzie do serwisu, zbada auto i dopiero wtedy będzie ewentualnie tutaj szukał pomocy, a czy my będziemy w stanie pomóc to się okaże. A tak na marginesie zajechać można każdy silnik, każde auto, ale czy to jest powód do chwały? :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Zaczynamy od wizyty w serwisie i dokładnym sprawdzeniu zawieszenia i silnika. Dopiero wtedy można mówić o tym co należy zrobić już, a co może poczekać. Pamiętajmy, że najważniejsza jest bezpieczna i komfortowa jazda i tyle.

Widzisz kolego i tu masz rację.Ale niektórzy posiadają wiedzę większą od reszty użytkowników bo my nie posiadamy jej w ogóle(zauważyłem to nie tylko w dziale E39 i potrafi się tylko śmiać ludziom w twarz).Nie jednemu już rozpadła się pompa wody i co?

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chłopaki, ale się uparliście w obronie tego silnika. Życzę Wam długiej bezawaryjnej jazdy, tak jak ja miałem kiedyś z tym silnikiem. Chętnie bym sobie kupił jakiegoś TDSa jeszcze raz z oryginalnym małym przebiegiem, a robicie ze mnie wroga numer jeden. Jednakże nie możecie chłopakowi mydlić oczu, że auto będzie ok i można na nim polegać. Całkiem możliwe jest to, że macie oryginalny przebieg poniżej 200 tyś km i silniki chodzą super, ja nie miałem nigdy pieniędzy, żeby kupić te auta z takim przebiegiem, bo by się to w firmie nie zwróciło, kilka lat temu było trochę drożej niż dziś. Poza tym nie twierdziłem nigdy, że inne silniki się nie zużywają. Napisałem wyżej co trzeba zrobić w silniku, żeby można było śmiało jeździć i się nie przejmować, że coś strzeli, a kolega zrobi z tym co uważa. Tymczasem pozdrawiam w szczególności kolegę lukasaRSP, tylko nie miej złych wspomnień o BMW, auta nie są złe, ale do bezawaryjnych nie należą.
pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

A tu się z tobą kol. ttrol zgodzę jak najbardziej.Tylko się trochę z tymi naprawami zagalopowałeś.A kolega po prostu chyba nie miał nikogo kto by mu wylał kubeł zimnej wody na głowę i odradził mu to auto.Nie mogłeś zabrać z sobą jakiegoś mechanika i zapłacić mu ze 2 stówy?A sprzedawca był jak najbardziej wiarygodny skoro nawet nie poinformował o nie działającej pompie paliwa.Auto za niecałą dychę i to jeszcze '99 nie wróży nic dobrego,zresztą jak w grę wchodzi zamiana nie wygląda dobrze,bo to jest ostateczna ucieczka.To co wyżej kolega napisał że "auta nie są złe, ale do bezawaryjnych nie należą" to też cała prawda.Co to się w ogóle powyrabiało.Zawsze uważałem Mercedesa za wzór myśli technicznej i przez myśl przeszło mi kupno W 220,ale jak poczytałem na forum wypowiedzi użytkowników to byłem w ciężkim szoku i :shock: .Jak można było tak zepsuć sobie dobrą markę :mad2: .Ja też się trochę uniosłem i proponuję :handshake:

A na Twoim miejscu to na razie bym nie mordował auta, poczekał do jutra i podjechał do warsztatu na diagnozę,żeby się coś więcej nie popaprało.Bo tak na odległość to raczej ciężko stwierdzić cokolwiek.

I jeszcze jedno-jak motor zgasł to zatankowałeś do pełna,czy tylko kilka litrów?

Nie załamuj się i nie wieszaj to tylko samochód.Nie ten będzie inny.Spoko,każdy z nas miał ciężkie chwile.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega był w serwisie, albo u mechanika, który zajmuje sie tą marką? to konieczne. To "buczenie " to może byc drobiazg, przynajmniej u mnie tak było. Koło pasowe (podwójne, z gumą w środku) powoduje niezłe dudnienie, po wymianie błoga cisza, ogólnie rolki napinaczy są dość zawodne, sam silnik, jeśli nie został zakatowany będzie ok. Prosze się nie załamywać, a zacząć od wizyty u dobrego mechanika, przy odrobinie chęci i cierpliwości doprowadzi kolega to auto do kultury, nawet jak było bardzo zaniedbane. Niestety na przyjemność z jazdy trzeba będzie trochę poczekać, ale warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzieki kolego za zrozumienie i dobre slowo teraz mi sie przyda hehe :) Jutro jade na diagnostyke i wszystko sie wyjasni, opowiem jeszcze raz jak to bylo z tym paliwem gosc zostawil mi auto i bylo troszke ponad pol zbiornika zrobilismy 110km i auto traci moc za chwile gasnie na poboczu probowalem krecic ale bez skutecznie zadzwonilem do tego .... i powiedzial ze zaraz oddzwoni i skontaktuje sie ze swoim mechanikiem co mu niby robil zawsze bmke po oddzwonieniu powiedzial ze to napewno pompa i mowi zeby wlac paliwo a ja mu mowie ze paliwa mam 15 -17 litrow ale ok podeszlem do jakiejs pobliskiej wioski poprosilem pana jakiegos zaplacilem i przywiozl mi 11litrow wlalem i nie chciala zagadac chwila krecenia i sie udalo pojechalem na najblizszy cpn i zatankowalem jeszcze 20litrow i tak to wygląda. A i jeszcze jedno podczas jazdy slysze takie nieprzyjemne dla ucha buczenie nie wiem czy to turbo tak ma buczec czy cos sie dzieje niepotrafie tego opisac ale na moj gust nie powinno tak byc orientujecie sie co to moze byc ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, na dzisiaj zostaw autko w spokoju. jutro w serwisie wszystko powiedzą. Napisz co stwierdzili. o buczeniu napisałem wyżej.

uszy do góry, grunt to się nie załamywać. ja też wróciłem od mechanika z listą części do kupienia, niestety nasze drogi drogo kosztują, ale to nie jest powód by nie jeździć porządnym autem, a trzymać je w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, faktycznie niepotrzebnie się posprzeczaliśmy. Daj znać jak z tym autem to pomożemy. Jakby co to wiem gdzie można dostać ładne głowice po kapitalnym remoncie, w końcu trochę ich przerzuciłem :) Jednakże odpukać :) Nie załamuj się, ale trochę trzeba będzie zainwestować niestety. Wymień tą pompę i napisz mi odpowiedzi na następujące pytania:

 

- czy szczelny jest wężyk od pompy w bagażniku, lubi z tego miejsca cieknąć i ropka znika, będziesz pompę zmieniał to zobaczysz

- powiedz mi, czy przy wtryskach jest ropa, czy jest sucho, są tam wężyki przelewowe, ostatni wtrysk od strony kabiny musi być zaślepiony

- czy pompa jest szczelna, nie może po niej ściekać na dół ropa ani olej(nieszczelność na oringu na wałku pompy)

- poleć mechanikowi, żeby zmierzył, czy grzeje podstawa od filtra paliwa, jak nie to zimą będzie kłopot (jak pisałem wcześniej, wymień wszystkie świece żarowe na nowe, koszt jak pamiętam około 20 PLN za sztukę Boscha)

- nigdy nie dopuść do sytuacji, żeby skończyło się paliwo, bo w tych autach nie ma automatycznego odpowietrzania układu paliwowego, nawet manualnego nie ma, nie znaczy, że jak to się stanie to nie zapalisz, ale jak zapowietrzy się pompa to może być kłopot

- zimny i ciepły ma zapalać od strzała, nawet jak będziesz miał minus 30, to sprawdzisz w niedalekiej przyszłości, ten silnik zapala lepiej niż benzyna jeżeli wszystko jest ok

- sprawdź, czy chłodnica po rozgrzaniu jest cała ciepła, na dole przy wężu oczywiście może być chłodniejsza, czy wisko mocno dmucha w mieście, wentylator za chłodnicą

- bardzo ważne, zobacz czy w zbiorniku wyrównawczym podczas wolnych obrotów jest równy strumyk przelewowy

- odkręć węże od turbo i zobacz jak dużo oleju tam jest, możesz również palcem zobaczyć jak duży luz jest na wirniku turbiny

- to samo z zaworem EGR, jeżeli brudny, wyczyścić

- czy wskazówka temperatury jest w połowie, w TDSach jak pamiętam idealnie w połowie musi być, po osiągnięciu temperatury roboczej oczywiście

 

zapoznaj się z budową Twojego auta na stronie http://www.realoem.com, będzie Ci to bardzo pomocne, ponadto napisz nam gdzie mieszkasz oraz ile masz lat, tak abyśmy mogli dostosować poziom pomocy do Twoich umiejętności

 

to tak na szybko, jak się z tym uporasz to będziemy myśleć o hamulcach i całej reszcie

pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, teraz to trzeba przytulić i poklepać po pleckach, zapewnić, że będzie dobrze i uśmiechnąć się pobłażliwie.

Kolego TDS'lover :wink: : nie martw się zawczasu, daj samochód do dobrego warsztatu nie "od wszystkiego", ale od BMW (to BARDZO ważne!!!) i poczekaj na wynik przeglądu. Od razu pisz, bo umieram z ciekawości!!!

Ja swoją 528 wziąłem z marszu i po roku przepłaciłem ją już drugi raz. Fakt - kupuję oryginały i wymieniam od razu, jak coś się dziać zaczyna. Robię wszystko, nawet zatartą tylną wycieraczkę, czy źle pryskający spryskiwacz szyby (podgrzewany w ASO to 119 PLN!!!). Po roku jakoś spokojniej na samochód patrzę, ale co przeżyłem, to moje (koledzy z forum pewnie zaświadczą). Jeździ się tym klocem jak karetą - cichy, szybki, wygodny, pojemny, bezpieczny... Ale niestety, frycowe musiałem za to zapłacić. Pewnie i Ciebie to czeka, ale well - tu tylko rozwaga i chłodna kalkulacja może Ci pomóc. Oddech, podsumowanie kosztów, tabletka na ciśnienie i migotanie komór serca i do przodu. :cool2:

PS. CZYTAJ to, co koledzy na forum piszą ze zrozumieniem. To bardzo fajne forum :mrgreen:

PS. Cihy525 - nie denerwuj się, ale TDS'y nie były zbyt udaną konstrukcją, choć jak się dba, to się ma! (Prawie) wszystko zależy od właściciela!!!

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegow bylem dzisiaj na szarpakach i ogolnie zawieszenie sprawdzalem. Wyszlo ze zawiecha jest ok jedynie male luzy na przednich wachaczach i drazku kierownicy, trzepie kierownica najprawdopodobniej jedna opona ma wybrzuszenie no i troszke krzywe tarcze są. Buczenie z silnika najprawdopodobiej spowodowane jest lozyskiem alternatora lub paskiem kapie ze zbiorniczka wyrownawczego od wspomagania kier.I turbina jest w oleju bede jeszcze na dniach jechal podpiac go pod kompa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powiem ci, ze samopoczucie lepsze inaczej juz do tego podchodze wiem ze wydatki beda ale z kazdym przejechanym km tym autem coraz bardziej mi sie podoba nie ma porownania do mojego golfa wczesniejszego.

Mam tylko nadzieje ze to straszliwie dobijające buczenie to bedzie rzeczywiscie cos z alternatorem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieniłeś taczki na prawdziwy samochód. Odczujesz to gdy uporasz się z usterkami. Z tym buczeniem to niech mechanik posłucha jak pracują koła napinające paski, moim zdaniem tam należy szukać problemu. Cieszę się, że przerażenie ustąpiło, a zaczynają się pojawiać przebłyski zadowolenia. tak trzymać. jak zadbasz o auto, to odpłaci komfortowa bezawaryjną jazdą. Wbrew obiegowym opiniom BMW wcale nie musi oznaczać więcej wydatków, a przeciwnie, więcej komfortu i przyjemności. Daleki jestem od chęci imponowania komukolwiek, ale przyjemnie jest usłyszeć od niektórych powiedziane z lekką zazdrością "ale bryka". Ja jestem już "zarażony, ale widzę, że kolega także. Niestety jako, że początki bywają trudne, na początek trzeba zainwestować by potem spokojnie jeździć. Jeżeli potrzeba jakoś pomóc napisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Rok temu też byłem lekko rozczarowany po kupnie TDS 99r. Odkryłem kilka usterek, część usunąłem do reszty się przyzwyczaiłem. Jak się będziesz bardzo wczuwał to zawsze znajdziesz jakąś wadę w tak wiekowym samochodzie. Napraw to, co naprawdę trzeba, resztę olej. Tankuj paliwo i do przodu. Najważniejsze to się nie denerwować. Wiem to z własnej praktyki. Te samochody są kapryśne, ale da się je polubić, dają frajdę z jazdy. Ja w swojej zaraz po kupnie wymieniłem koło pasowe i wszystkie rolki napinające(nowe koło albo któraś rolka czasami buczy na wolnych obrotach, trudno wyczuć co),zimą pneumatyczne zawieszenie potrafi czasami przymarznąć. Wiosną nie ruszył wentylator od klimatyzacji, trzeba było kupić nowy. Alternator zaczął piszczeć po chwili się spalił, a potem wyciekł olej z przedniego amortyzatora. To tak pokrótce o tym co naprawiałem, przymierzam się do naprawy stabilizatora przedniego i tak z BMW nie da się nudzić... Życzę cierpliwości. Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.