Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja pierdole komplet opon można kupić za 400zł

bieżnikowana opona to porażka, szczególnie w lato, są śliskie, samochód źle się prowadzi i potrafi odpadać bieżnik, dobre dla samobójców

uprzedzając porównanie do używek to do waszej wiadomości bieżnik nakłada się i tak na stare karkasy a nigdy nie wiadomo jak on wcześniej był eksploatowany

 

nacina sie opony w ciężarówkach, w osobowych są one do tego nie przystosowane i będą zbyt oslabione

Opublikowano
witam wszystkich orientujecie sie ile kosztuje biezikowanie opon?? dodam 215/50517

 

Mam na sprzedaż Fiata 126 ful opcja :lol: tam możesz założyć bieżnikowane. :D

Opublikowano
nacina sie opony w ciężarówkach, w osobowych są one do tego nie przystosowane i będą zbyt oslabione
Dokładnie, nacina się opony PRZYSTOSOWANE do tego. Są takie do sam. osobowych? Wątpię. Chociaż, polak zdolny. :wink:
Opublikowano

NIEPRAWDA!

 

Przestańcie powtarzać brednie!

 

Do normalnej, codziennej jazdy opona bieżnikowana świetnie się nadaje, często o wiele lepiej, niż używana. Z jednego prostego powodu - w oponie bieżnikowanej masz pewność, że mieszanka i bieżnik są nowe i spełniają jakieś parametry. W używanej wiesz tylko, że jest tania. I NIC WIĘCEJ! Nie wiesz, czy nie była shamowana, przeciążana, przegrzewana, czy miała odpowiednie ciśnienie. Oczywiście mamy na myśli opony bieżnikowane przez firmy, które to robią na nowych maszynach, z użyciem nowoczesnych technologii, na sprawdzonych materiałach i dają gwarancję na opony. A nie o tanim śmieciu z Alledrogo bieżnikowanym przez osiedlowego Kazia męczygumę. Dobre opony bieżnikowane bywają droższe od taniej chińszczyzny.

 

Oczywiście najlepsze są opony nowe. Zawsze i wszędzie. Chcesz oszczędzić? Kup nowe opony klasy budżetowej, a nie kombinuj z używkami.

Opublikowano
NIEPRAWDA!

 

Przestańcie powtarzać brednie!

 

w oponie bieżnikowanej masz pewność, że mieszanka i bieżnik są nowe i spełniają jakieś parametry.

 

jakie??

Nie wiesz, czy nie była shamowana, przeciążana, przegrzewana, czy miała odpowiednie ciśnienie

 

dokładnie tak jak w przypadku opony bieżnikowanej bo bieżnik NAKŁADA SIĘ NA STARY KARKAS!!! który już swoje wyjeździł

 

Oczywiście mamy na myśli opony bieżnikowane przez firmy, które to robią na nowych maszynach, z użyciem nowoczesnych technologii, na sprawdzonych materiałach i dają gwarancję na opony. A nie o tanim śmieciu z Alledrogo bieżnikowanym przez osiedlowego Kazia męczygumę. Dobre opony bieżnikowane bywają droższe od taniej chińszczyzny.

 

 

nowe maszyny są tylko na początku, a żadna firma ich nie sprzeda po roku czy dwóch

taki pan Kazik właśnie siedzi i decyduje czy opona się nada czy nie i jak ten "kazik' ma kaca to pakuje wszystko i już, znam trochę temat i wiem co się dzieje na rynku, gwarancja to fikcja i praktycznie nie da się jej w żaden sposób wyegzekwować, nalewki które udaje się zareklamować to margines, a jeżeli już to ci nikt nie zapłaci za rozbitą furę czy szkody jakich narobi wystrzał gumy

 

nawet do ciężarówek nie zakłada się bieżników na przednią oś bo jest to poprostu zbyt ryzykowne!!

Opublikowano
w oponie bieżnikowanej masz pewność, że mieszanka i bieżnik są nowe i spełniają jakieś parametry.
jakie??
Przewidziane dla opon dopuszczonych do ruchu. Nie mam już niestety dostępu do pełnej dokumentacji, żeby zacytować.

 

Nie wiesz, czy nie była shamowana, przeciążana, przegrzewana, czy miała odpowiednie ciśnienie

dokładnie tak jak w przypadku opony bieżnikowanej bo bieżnik NAKŁADA SIĘ NA STARY KARKAS!!! który już swoje wyjeździł
Niezupełnie. Tak właśnie robi Kaziu męczyguma. Firmy, które zajmują się bieżnikowaniem na skalę przemysłową taki stary karkas jest bardzo dokładnie sprawdzany pod względem wytrzymałości i przydatności do bieżnikowania. Nie powiesz mi chyba, że to samo robią handlarze sprzedający masowo używane opony.

 

nowe maszyny są tylko na początku, a żadna firma ich nie sprzeda po roku czy dwóch

taki pan Kazik właśnie siedzi i decyduje czy opona się nada czy nie i jak ten "kazik' ma kaca to pakuje wszystko i już

Racja. Tyle, że w momencie, kiedy fabryka stwierdzi, że maszyny są zbyt zużyte, żeby zagwarantować odpowiednie parametry opon, to je sprzedaje. Nie po roku, czy dwóch, tylko nierzadko po 10 i więcej. I wtedy kupuje je właśnie Kazio Męczyguma i żeni na Allegro za psie grosze towar dokładnie wart swojej ceny.

 

znam trochę temat i wiem co się dzieje na rynku
Skąd, jak nie tajemnica? Pracujesz, albo pracowałeś w branży oponiarskiej?

 

gwarancja to fikcja i praktycznie nie da się jej w żaden sposób wyegzekwować, nalewki które udaje się zareklamować to margines, a jeżeli już to ci nikt nie zapłaci za rozbitą furę czy szkody jakich narobi wystrzał gumy
Niestety masz absolutną rację. Tyle, że nie dotyczy to nalewek, a opon w ogóle. Z nowymi jest to samo. Niestety wcale nie zawsze wynika to ze złej woli producentów...
Opublikowano

z branży trochę większego kalibru, a dokładniej ciężarówek

 

powiedz mi kolego w jaki sposób sprawdzają czy osonowa nie jest uszkodzona, lub nie była kiedyś najechana na krawężnik i osłabiona??

tego nie da się sprawdzić

tak jak w przypadku używek tak samo z bieżnikami nie mamy pewności

 

kupując używaną oponę kupujesz nie dokońca zużytą fabryczną

kupując nalewkę kupujesz OPONĘ ZJECHANĄ CZYLI JUŻ Z WIĘKSZYM PRZEBIEGIEM niż używka

 

i żeby było jasne przez pojęcie opon używanych rozumiem opony max 4-5 letnie a nie padalce 10letnie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Powiem tak:miałem opony bieżnikowane(nie nacinane) raz i o ten raz za dużo.Było to autko z silnikiem 68KM.

Poza tym,że wyglądały fajnie(bieżnik jodła) zalet nie miały żadnych.

Minusy to:

-głośna praca,wyły.

-mieszanka gumy była twarda,zużywały się powoli ale o ile na suchym nie ślizgały się tak mocno to na mokrym czasami miałem śmierć w oczach.

-musiały byc już uszkodzone kordy,po pół roku czasu na środku bieżnika pojawił się guz jak pięść cud ,że to nie hukło.

-były krzywo nadlane bo były kłopoty z wyważeniem,ciężarków to miałem na zakładane jak za czasów PRL-u do wagi w sklepie spoż :mrgreen: .

-po dziurach były twarde niczym Run-flat.

Po zmianie na zwykłe opony z Dębicy,zrobiło się całkiem inne auto oczywiście na plus.

Od kilku lat korzystam z używanych laczek nigdy jeszcze żadna nie rozlazła się,nie pękła nie dostała guza i wiem że to markowe.

ec2Wze6.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.