Skocz do zawartości

zakup e60/61turing


mody2220

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich (przepraszam za pisownie ale brak polskich znakow na lapku)

moje pytanie jest nastepujace zastanawiam sie nad zmiana na nowsza serie 5 2008/09, z silnikiem no wlasnie i tu pierwsze pytanie2.0d 3.0d czy moze lepiej 2.0i 3.0i

rocznie robie ok 15k mil skrzynie automat bym widzial tylko czy w 2.0d , 2.0i jest ses brania automatu wersja z m-pakietem mi sie widzi

prosze o pomoc i dziekuje

btw . jezeli admin uzna ze to zle miejsce na ten temat to prosze o przeniesienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....tylko 3.0 d tylko mpakiet tylko automat....tyle (moja opinia) wiecej lub raczej wszystko na ten temat znajdziesz na forum...
BMW 535d Msport 2008r, jak nowka :) .... juz moja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym rozwalyl 525D 3.0l 197 KM - spali nie wiele wiecej jak 2.0d a bedzie duzo przyjemniejszy w jezdzie.Jesli nie przeraza Cie spalanie w 3.0 Pb to biez to, bo nie robisz duzo km rocznei.Wiadomo,ze w dieslu zawsze wiecej rzeczy do posucia, choc jak kupisz samochod zadbany z malym przebiegiem to spokojnie mozna brac dieselka i jezdzic oszczedniej.Na pewno odpusc 520i ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Ja właśnie kupiłem e61 turing 520d rocznik 2008 przebieg 90000 z automatem i jestem zachwycony.

Pozdrawiam i polecam.

Tomek

 

ciekawe jak dlugo :twisted:

jak mojego odbieralem to mial 82tys przejechane jednak szczescie nie trwalo dlugo,a to ogrzewanie szyby innym razem otwierane szyby,koncowka drazka(przy 100tys i na niemieckich drogach)termosta,kolektor ssacy cieknie itd,itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe jak dlugo :twisted:

jak mojego odbieralem to mial 82tys przejechane jednak szczescie nie trwalo dlugo,a to ogrzewanie szyby innym razem otwierane szyby,koncowka drazka(przy 100tys i na niemieckich drogach)termosta,kolektor ssacy cieknie itd,itp

A co ma piernik do wiatraka, co za roznica 520 czy 525 - w kazdym moga w/w usterki wystapic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.0d przysporzy wiele radości z jazdy ;) Wygoda, komfort i moc silnika tego wozu rekompensuje każdą wydaną zł na niego, a trochę tych złociszy się uzbiera ;) Bo auto do tanich nie należy, przy 2.0d zawsze na każdej niemal części będzie średnio 200-300zł taniej. Na stacji różnica 1.5l w spalaniu nie jest akurat tak drastycznie zauważalna więc bez przesady ;). Przejedź się kilkoma wersjami i sam będziesz znał odpowiedź ;)
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dimas możesz troszkę jaśniej określić do czego pijesz? Jedziesz po2.0 ,po firmie BMW ,czy tylko chcesz kolegę z forum zdenerwowac, bo tobie się auto sypie?

 

Jak poczytasz forum zauważysz, że usterki są "powtarzalne" i dotyczą pojazdów z silnikiem diesla mniej lub bardziej wyeksploatowanych - kompletny brak reguły. Sypie się i tyle. Jedzie po firmie BMW - powiedz jeszcze, że bezpodstawnie to będę chciał uścisnąć ci dłoń. Doskonale wiesz że dzisiejsze auta pod kątem jakościowym to nie to co było jeszcze do niedawna (E39 nie wspominając o E38). BMW nie odstaje od konkurencji i wszędzie jest to samo. Więc prawda jest okrutna ale nie można jej ukrywać - mówiąc, że jest cacy :) , nie zachowując się jak znajomy z Alfa Romeo który nie powiedział nigdy, że jedzie do serwisu bo coś się zepsuło - tylko że jedzie poczytać gazetę i napić się dobrej kawy :)

Ostatnio był taki epizod - z zakupem BMW - rozmawiałem z człowiekiem z salonu prywatnie - i powiedział otwarcie - jeśli robisz 30-40kkm rocznie wybierz diesla - ale nowego - trzy lata się przebujasz jakoś, później sprzedasz i niech się martwi kupujący. Jeśli robisz 20kkm to nawet nie rozważaj diesla - będą same problemy - zwłaszcza jeśli chcesz używany pojazd. Silniki są delikatne, wrażliwe i zrobione ekonomicznie z obliczonym czasem na zużycie. Dajmy na to ostatnio słyszałem, że w Mercedesie 160.000 km to już jest 2/3 zużycia eksploatacyjnego silnika :D - a wg filozofii BMW chyba wszystko w aucie jest "elementem eksploatacyjnym-zużywającym się"

On sam sobie kupił z premium selection używane 3 letnie E60 w benzynie.... ciekawe dlaczego :)

 

Nie odstraszam i nie demonizuję - tylko trzeba mówić prawdę :)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, mi w ASO doradca bez ogródek i zbytniego szczypania powiedział, że każde auto od +/- 2000 roku jest projektowane w ten sposób, aby kiedyś się zepsuło i BMW w niczym nie odstaje od tej zasady. Dodał że należy zapomnieć o bezawaryjności pojazdów przez długie lata, bo czasy pojazdów niepsujących się minęły. A czemu się tak dzieje ? Bo awaryjność nakręca popyt na części i nowe modele. Zapewnia super wyniki finansowe koncernom i po prostu się opłaca. De facto wybór Mercedes czy BMW czy Lexus sprowadza się tylko do indywidualnych preferencji, bo awaryjność jest stosunkowo podobna. Ponad to "luksusowe" koncerny trochę zaczęły bazować na wyrobionej marce, dzięki czemu nie muszą się ścigać w bezawaryjności z biedniejszymi koncernami typu KIA, Opel itd... Nie tylko w tej dziedzinie biznesu, jest tak że najpierw wyrabia się markę dość dużym nakładem finansowym a później odcina się kupony. A dzięki fajnemu designowi i dobremu wyposażeniu dają przyszłemu nabywcy poczucie luksusu i prestiżu, tylnymi drzwiami sięgając do jego portfela w postaci awarii o kosztach proporcjonalnych do wydanych na niego pieniedzy. W domyśle, mówiąc "prestiż kosztuje". Tak więc bezawaryjność modelu nie ma tutaj większego znaczenia, bo wszystkie psują się podobnie, różnią się tylko ceną napraw. Dlatego pozostaje już tylko wewnętrzna kalkulacja kosztów, którą przyrównujemy do budżetu domowego i wybieramy odpowiedni pojazd oraz egzemplarz. Edytowane przez marv
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dimas możesz troszkę jaśniej określić do czego pijesz? Jedziesz po2.0 ,po firmie BMW ,czy tylko chcesz kolegę z forum zdenerwowac, bo tobie się auto sypie?

napisalem jak jest!co mialem pisac "cukrowac" jak co niektorzy na forum?

jak kupilem e61 z przebiegiem ca.80tys i roczna gwarancja to liczylem ze 5lat bede bezstresowo smigal ze smiglem na masce :wink: niestety wyszlo jak zawsze :mad2:

ale co tam jak to mowia chciales pania zarob na nia.

do listy zapomnialem dodac sterownik swiec zarowych.

dodam jeszcze jaki fachowy serwis bmw mam w miescie,zamowilem ostatnio letnie opony pirelli p7 do mojego bolidu a te osiolki zalozyli opony z indexem H :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co moim zdaniem przesadzasz. Końcówki drążka to eksploatacja, sterownik świec żarowych tak samo, to nie są ani drogie ani problematyczne awarie. Jedyne z tego co napisałeś to ten cieknący kolektor ssący to jakiś taki defekt którego być nie powinno. Reszta to eksploatacja. Po 80tyś niestety już pewne elementy wymagają wymiany. Głównie zawieszenie, świece itd... Więc nie wiem dlaczego oczekiwałeś 5letniej jazdy bez zaglądania pod maskę, nie widziałem żadnego pojazdu, który by po 80tyś jeszcze 5 lat się bujał bez żadnej wymiany. Wraz z przebiegiem w okolicy 100tyś trzeba się liczyć z pewnymi pierwszymi symptomami zużycia. Dlatego czasem niektórzy psioczą ile to musieli włożyć, w auto, a niby z takim przebegiem małym kupili... A drugi ma przebieg w granicy 200tyś i nic nie robi. A to przez to, że poprzedni właściciel wiele elementów mu wymienił ;) Wg. mnie to jeszcze kilka wymian przed Tobą ;) Np. kolektor wydechowy, być może konwerter, amortyzatory, pompa wody,wahacze, tuleje pływające, koło pasowe ;) Większość tych rzeczy wymienisz w przeciągu 3 najbliższych lat ;)
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poczytasz trochę na forum to zauważysz, że najwięcej problemów z silnikiem zgłaszają "dieslowcy". Benzyny po prostu jeżdżą :wink:

Z drugiej strony ten moment obrotowy o którym benzyny mogą tylko marzyć...

 

Pojeździj różnymi modelami i zobacz co Ci bardziej leży.

 

PS: odnośnie jakości: żyjemy w XXI wieku i dysponujemy taką technologią, która pozwala nam budować auta bezawaryjne (latamy w kosmos i nic się nie psuje :roll: ) tylko jakość jest funkcją ceny. Pierwsze pytanie konstruktorów budujących nowe auto, pralkę czy samolot jest: ile godzin ma działać bez usterki? Po przekroczeniu tego czasu (auta: 10 lat, pralki: 5 lat) ma prawo nawalić wszystko. Ekonomia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnioslem sie do mojego poprzedniego auta jakim bym nissan primera p12 2,2dci w ktorym jak wiadomo jest wiecej francji niz japoni a mimo to do 200tys smigal bezproblemowo,auto miaem prawie od nowosci.zawieszenie wytrzymalo 130tys bez napraw.hamulce 120tys a w bmw jak odbieralem auto to byly juz nowe tarcze zalozone.

Marv zapomniales o nivo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.