Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Dzisiaj, w okolicy 21 byłem świadkiem nie przyjemnego zdarzenia.

Jechałem drogą z Wołomina do Warszawy, ul chyba żołnierska.

Przede mną jechała kobieta renault megane, wpadła w poślizg i do rowu po rzeciwnej stronie jezdni.

 

Szczęście w nieszczęściu że był moment że akurat nic nie jechało z naprzeciwka i kobieta idealnie trafiła między drzewa.

Zatrzymałem się od razu, podbiegłem żeby sprawdzić czy ludzie są cali. Okaząło się że renault jechały 3 kobiety, jedna w ciąży. Nic nikomu się dzięki bogu nie stało.

Poza mną zatrzymał się jeszcze jeden Pan który próbował auto wyciągnąć, niestety bezskutecznie. Kilku innych kierowców również oferowało pomoc.

 

Co było w tej sytuajcji dziwine...

1) Jechała karetka.

Człowiek wychylił się przez szybę, zapytał się kogoś kto tam stał czy wszystko ok, ktoś nie będący w temacie powiedział "ok" i karetka odjechała... Sory w takiej sytucaji uważam że lekarze bezwzględnie, widząc samochód cały w rowie, powinni się zatrzymać i rzeczywiście sprawdzić czy nikomu nic się nie stało."

2) Szczyt wszystkiego. POLICJA

Policja, nie była wzywana, jednakże jechał VW Transporter policyjny.

Widzieli zdarzenie, z kierowcą radiowozu spotkałem się wzrokiem, widział auto w rowie. Policja nawet się nie zatrzymała żeby sprawdzić co się stało (a mogło się stać cokolwiek, siędząc w radiowozie nie wiedzieli co jest).

 

Sprawa rozwiązała się tak, że jedna Pani została wraz z Panem z pomocy drogowej który za 200 PLN zaoferował się wyciągnąć auto z rowu (trochę drogo jak na mój gust, ale i tak był najtańszy, zjechało się kilku i przedział był 200-400). Ja natomiast kobietę wciąży i drugą kobietę odwiozłem na stacji shell gdzie poczekaliśmy na taxi.

 

Sam byłem tym wszystkim zaskoczony. Kobietą 2 razy zarzuciło i w mgnieniu oka wylądowała w rowie.

Panowie, trzeba zdjąć noge z gazu, nie wiele trzeba....

Opublikowano
Witam,

 

Dzisiaj, w okolicy 21 byłem świadkiem nie przyjemnego zdarzenia.

Jechałem drogą z Wołomina do Warszawy, ul chyba żołnierska.

Przede mną jechała kobieta renault megane, wpadła w poślizg i do rowu po rzeciwnej stronie jezdni.

 

Szczęście w nieszczęściu że był moment że akurat nic nie jechało z naprzeciwka i kobieta idealnie trafiła między drzewa.

Zatrzymałem się od razu, podbiegłem żeby sprawdzić czy ludzie są cali. Okaząło się że renault jechały 3 kobiety, jedna w ciąży. Nic nikomu się dzięki bogu nie stało.

Poza mną zatrzymał się jeszcze jeden Pan który próbował auto wyciągnąć, niestety bezskutecznie. Kilku innych kierowców również oferowało pomoc.

 

Co było w tej sytuajcji dziwine...

1) Jechała karetka.

Człowiek wychylił się przez szybę, zapytał się kogoś kto tam stał czy wszystko ok, ktoś nie będący w temacie powiedział "ok" i karetka odjechała... Sory w takiej sytucaji uważam że lekarze bezwzględnie, widząc samochód cały w rowie, powinni się zatrzymać i rzeczywiście sprawdzić czy nikomu nic się nie stało."

2) Szczyt wszystkiego. POLICJA

Policja, nie była wzywana, jednakże jechał VW Transporter policyjny.

Widzieli zdarzenie, z kierowcą radiowozu spotkałem się wzrokiem, widział auto w rowie. Policja nawet się nie zatrzymała żeby sprawdzić co się stało (a mogło się stać cokolwiek, siędząc w radiowozie nie wiedzieli co jest).

 

Sprawa rozwiązała się tak, że jedna Pani została wraz z Panem z pomocy drogowej który za 200 PLN zaoferował się wyciągnąć auto z rowu (trochę drogo jak na mój gust, ale i tak był najtańszy, zjechało się kilku i przedział był 200-400). Ja natomiast kobietę wciąży i drugą kobietę odwiozłem na stacji shell gdzie poczekaliśmy na taxi.

 

Sam byłem tym wszystkim zaskoczony. Kobietą 2 razy zarzuciło i w mgnieniu oka wylądowała w rowie.

Panowie, trzeba zdjąć noge z gazu, nie wiele trzeba....

Policja...mam do tej "instytucji" negatywny stosunek i zdarzenie które opisałeś mnie nie zdziwiło :evil: Ale karetka...powinni się zatrzymać-moim zdaniem.Dobrze, że nikomu nic się nie stało.

Dzięki za ostrzeżenie.

PS.Dobrze,że pomogłeś tym paniom.Niektórzy nawet by się nie zatrzymali...że o zaoferowaniu pomocy nie wspomnę.

Poziom poczucia humoru jest wprost proporcjonalny do Twojego IQ.

http://img407.imageshack.us/img407/5961/roxbury9je.gif

Opublikowano
Dokładnie, przed chwilą wybrałem się wozem na spacerek i na placyk żeby się poślizgać. Drift - fajna rzecz, ale nie na ulicy. Wystarczy odrobinkę za dużo gazu i przy nawet niedużej prędkości może nas postawić bokiem...
Opublikowano (edytowane)

Pokazałeś klasę w przeciwieństwie do służby zdrowia i policji .

Dobrze że akcja nie działa się w Łodzi bo tam pogotowie pawulonikiem częstuje .

Co do policji w tym kraju to oprócz sztuki wlepiania mandatów (jak i czytania) nie opanowała żadnych innych umiejętności .

Edytowane przez ///MacArthur
Opublikowano

Chciałem zostać z tą kobietą z tymi laweciarzami, ale ktoś musiał odwieść tamte dwie pozostałe. Jak sie upewniłem że już ją wyciągną i wszystko jest obgadane zawiozłem te dwie na stacje. W sumie prawie 3 godziny wszystko trwało. Posiedziałem z Paniami w autku i pogadałem, w oczekiwaniu na pomoc. Trochę sie uspokoiły :)

 

Ale naprawde - służba zdrowia czy policja - żenada.

Ja lekażem nie jestem, przechodizeń też. Moim zdaniem ich obowiązkiem jest sprawdzenie czy ktoś nie jest ranny. Tym bardziej że jedna z Pań była w ciąży, niby samochód nie był pogięty ale renault się zarył maską w piach i stał przechylony pod kątem z 50 stopni.

Opublikowano
Pokazałeś klasę w przeciwieństwie do służby zdrowia i policji .

Dobrze że akcja nie działa się w Łodzi bo tam pogotowie pawulonikiem częstuje .

Co do policji w tym kraju to oprócz sztuki wlepiania mandatów (jak i czytania) nie opanowała żadnych innych umiejętności .

Jak to żadnych!Pączki potrafią jeść i mylić amunicję. chyba wiecie o czym mówię.Sorry ale poprostu ich nie lubię.

Poziom poczucia humoru jest wprost proporcjonalny do Twojego IQ.

http://img407.imageshack.us/img407/5961/roxbury9je.gif

Opublikowano
Mam zamiar tak zrobić. Napiszę też do super expressu. Tym Paniom, jak rozmawiałem z nimi powiedziałem aby zrobiły to samo.
:cool2: :cool2: Słusznie...narobić im dymu nie zaszkodzi....może to cos da.Ale wątpię że policja to przeczyta...może jeden na posterunku się trafi po zawodówce, który nabył umiejętność czytania.

Poziom poczucia humoru jest wprost proporcjonalny do Twojego IQ.

http://img407.imageshack.us/img407/5961/roxbury9je.gif

Opublikowano
Ok, nie generalizujcie tak bo nie wszyscy policjanci pewno tacy są. W każdym razie akurat Ci o których napisał Kyokushin zachowali się karygodnie.
Opublikowano
Witam,

Policja, nie była wzywana, jednakże jechał VW Transporter policyjny.

Widzieli zdarzenie, z kierowcą radiowozu spotkałem się wzrokiem, widział auto w rowie. Policja nawet się nie zatrzymała żeby sprawdzić co się stało (a mogło się stać cokolwiek, siędząc w radiowozie nie wiedzieli co jest).

Jeżeli był to Transporter to prawdopodobnie jechała prewencja. Oni mają problemy ze zrozumieniem zasady działania pałki służbowej więc gdyby przyszło do opisania zdarzenia to by sobie nie poradzili. WRD to co innego. Tam pracują troszkę bardziej rozgarnięci (przynajmniej mają mniejsze problemy z pisaniem).

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jeżeli był to Transporter to prawdopodobnie jechała prewencja. Oni mają problemy ze zrozumieniem zasady działania pałki służbowej więc gdyby przyszło do opisania zdarzenia to by sobie nie poradzili. WRD to co innego. Tam pracują troszkę bardziej rozgarnięci (przynajmniej mają mniejsze problemy z pisaniem).

 

Nie przeceniasz WRD? Rozgarnięci to może i są, ale łopatą...

 

To, że jechała prewencja, czy szedł dzielnicowy - nie ma znaczenia, są od chronienia, pomocy i porządku. Przypuszczam, że inna jest reakcja dyspozytora pogotowia, kiedy odbiera telefon od "szaraka" i kiedy dostaje polecenie wysłania karetki od "mundurowego".

 

A lekarze... szkoda klawiatury wystukiwać.

 

Dobrze, że jesteśmy MY !! Jedyni porządni !!

Pochwałka dla Kyokushin!

Kai
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
:cool2: może policja wzorem ameryki powinna mieć na aucie napisany slogan o służbie i pomocy - żeby pamiętali ........

 

Mhm, jasne, w wersji rysunkowej i po WEWNĘTRZNEJ stronie drzwi, żeby... wiadomo co.

Niestety, uważam, że w 97% przypadków są NIE TAM, gdzie BYĆ POWINNI.

Kai
Opublikowano

Pracownik pogotowia - przedstawiciel handlowy firmy pogrzebowej :duh:

Pracownik policji - jak jest potrzebny to go nie ma, a jak nie jest to :mad2: :duh:

 

Ja akurat mam uczulenie na policje, jak widze to s.... w drugą strone :worried:

M3 - I K E R
Opublikowano

Hmm.. tak sobie czytam...

 

 

Policja- ja bym się cieszył że się zatrzymali po co mi pały na głowie, jeszcze manadat dadzą itp. Kiedy skasowaliśmy latarnie to zakrywaliśmy przód żeby nie widzieli że to my :norty:

 

Karetka- zatrzyamli się zapytali czy nic się nie stało. Pojechali jak usłyszeli że ok. Pogotowie jezdzi do ogromenj liczby wypadków i ogromnąliczbę wypadków omija bo się ludziom nic nie stało, po co mieli wysiadać, tracić czas, skoro nic się nie stało o czym byli zapewnieni. Karetek przecież podobnie jak i lekarzy mamy nadmiar, bo to dobrze płatna praca a sprżet dotowany niesamowicie. Jakby ktoś powiedział: Tu jest kobieta w ciąży, proszę ją zbadać to by tu zrobili, (po to się zatrzymali). Pozatym czepiać się można Pana, któy im podziękował.

 

 

Apropos służby zdrowia i inyych wielu ciekawych rzeczy możemy podziękować "Super Expresowi" , "Faktowi", i programom TV działającym na podobnej zasadzie, gdzie jak wiadomo są ona nastawione na sensację.

 

Osobiście znam służbę zdrowia rejonu Otwockiego, Anina z odmiennnej strony. Oczywiście wszędzie są ludzie a ludzie bywają różni.

 

 

Podsumowując

Podobnie myślicie o służbie zdrowia że są be, jak wiele osób myśli o właścicielach BMW że to złodzieje. Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe.

 

 

P.S. A przecież Służba zdrowia ma tyle pieniędzy teraz, to co oni tak słabo funkcjonują, dziwne.

Opublikowano

To prawda, ze stopien demoralizacji w tzw. 'budzetowce' jest potezny - nie tylko wsrod policjantow i szeroko pojetej Sluzby Zdrowia.

Ale nie generalizujcie, please. W tym przypadku policja i karetka rzeczywiscie powinny poswiecic calej sprawie wiecej uwagi, ale wezcie tez pod uwage, ze sa to ludzie, ktorzy czesto widza takie wypadki, ze mozg staje. Dlatego jak widza w miare nieuszkodzony samochod w rowie i krecacych sie dookola ludzi, to nie robi to na nich zbytniego wrazenia. Jak ja skasowalem samochod, to lekarz obejrzal mnie i moich pasazerow, pogadal z nami o tym, co nas boli itd. itp., po czym kazal nam jechac do domu. Nie mam do niego o to pretensji, bo rzeczywiscie nic nam nie bylo - dla mnie caly dowcip polega w tym zawodzie na tym, zeby prawidlowo ocenic sytuacje i podjac odpowiednie kroki w stosunku do zagrozenia.

To samo z policjantami - rzeczywiscie, czesto nie dociera do nich, ze to oni sa dla spoleczenstwa, a nie jak za komuny na odwrot, ale przez te pare lat u nich tez wiele sie juz zmienilo.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano

Policja- (...) jeszcze manadat dadzą itp.

Z tym się zgodzę - gdyby się zatrzymali, to 100 zł minimum by to kosztowało. A tak widzieli, że dużo ludzi i nikt ich nie zatrzymuje, to sobie dali spokój.

Podobnie karetka - jeśli jechali gdzieś, to być może mieli wezwanie do innego, poważniejszego wypadku. Ważne, że się zatrzymali i spytali, czy się nic nikomu nie stało.

A przecież można było do tego wypadku wezwać i policję, i pogotowie, wtedy by się wszystkim zajęli. Przecież nie żyjemy w jakimś Azerbejdżanie, bez przesady ...

Pozdrowienia

Paweł

www.automobile-catalog.com

Opublikowano
Hmm.. tak sobie czytam...

 

 

Policja- ja bym się cieszył że się zatrzymali po co mi pały na głowie, jeszcze manadat dadzą itp. Kiedy skasowaliśmy latarnie to zakrywaliśmy przód żeby nie widzieli że to my :norty:

 

Karetka- zatrzyamli się zapytali czy nic się nie stało. Pojechali jak usłyszeli że ok. Pogotowie jezdzi do ogromenj liczby wypadków i ogromnąliczbę wypadków omija bo się ludziom nic nie stało, po co mieli wysiadać, tracić czas, skoro nic się nie stało o czym byli zapewnieni. Karetek przecież podobnie jak i lekarzy mamy nadmiar, bo to dobrze płatna praca a sprżet dotowany niesamowicie. Jakby ktoś powiedział: Tu jest kobieta w ciąży, proszę ją zbadać to by tu zrobili, (po to się zatrzymali). Pozatym czepiać się można Pana, któy im podziękował.

 

 

 

Apropos służby zdrowia i inyych wielu ciekawych rzeczy możemy podziękować "Super Expresowi" , "Faktowi", i programom TV działającym na podobnej zasadzie, gdzie jak wiadomo są ona nastawione na sensację.

 

Osobiście znam służbę zdrowia rejonu Otwockiego, Anina z odmiennnej strony. Oczywiście wszędzie są ludzie a ludzie bywają różni.

 

 

Podsumowując

Podobnie myślicie o służbie zdrowia że są be, jak wiele osób myśli o właścicielach BMW że to złodzieje. Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe.

 

 

P.S. A przecież Służba zdrowia ma tyle pieniędzy teraz, to co oni tak słabo funkcjonują, dziwne.

 

Jesteś sanitariuszem czy policjantem ??

Mnie mało interesuje kto co sobie myśli na nasz temat .Jeździmy Bmw bo marka ta wzbudza w nas jakieś emocje .Co do mediów i taniej sensacji to chyba raczej tematów im nie brakuje i nie muszą nic preparować w swoich reportażach .Żyjemy w takim a nie innym kraju gdzie karetka może cię wywieźć na cmentarz więc czasem lepiej żeby nawet się nie zatrzymywała. :)

Opublikowano

Nie jestem ani z policji ani ze służby zdrowia.

 

Masz racje ta marka wzbudza emocje.

 

 

Wiesz te programy i tabloidy są dla ludzi szukających sensacji. Tacy ludzie jak się spotkamy beemkami czarnymi na parkingu mówią że handlujemy narkotykami , bronią albu szykujemy zamach na prezydenta.

 

Ale jeżeli wierzysz w te tytuły to niemam argumentów.

 

Zleperujmy Polskę!

Opublikowano

A ja natomiast zgeneralizuję...

 

Co do policji. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, odkąd żyję, aby nie zaszkodzili mi. Są skorumpowani oraz niedouczeni. Ilekroć miałem styczność z policją czy z sądownictwem zostałem wyrolowany, tylko dlatego że nie dawałem w łape. Mam swoje zasady.

Generalnie unikam ich jak ognia. Jak stoją z prawej to ja skręcam w lewo. W 100% moich spotkań z nimi zrazili mnie do siebie. Nie jestem huliganem, ale normalnym obywatelem, nie mam nic do ukrycia.

Kilka lat temu byłem do nich pozytywnie nastawiony.

Powiem to co mówił mi zawsze ojciec i w co kiedyś nie wierzyłem:

"K..., złodziej i policjant to to samo"

 

Co do służby zdrowia... generalizował nie będę. Były pewne przypadki w Łodzi, o których każdy wie, jednak zdążyłem się przekonać, że w przeciwnieństwie do policji, w służbie zdrowia są również (a raczej większość) normalni ludzie.

Opublikowano

Parę lat temu miałem zbliżoną sytuację.

 

Wieczór, ciemno, kiepska droga wojewódzka.

Z daleka widzę, że w polu przy drodze świecą światła samochodu. Tylko nie w poziomie, ale w pionie :shock: Ani chybi jakiś wóz leży na boku :!: Na szosie zamigało od awaryjnych, w pobliżu już stały 2-3 samochody, tych którzy najechali na sytuację wcześniej. Zatrzymałem się, poleciałem zapytać czy wszyscy są OK, czy nie trzeba gdzieś zadzwonić, itd.

 

Mocno poobijany Opel Astra leży na boku w ziemniakach.

Przydałem się, a ściślej moja latarka. Dzięki temu uryczane i wystraszone dzieciaki zostały dokładnie obejrzane od stóp do głów, czy nic im się nie stało. Szczęściem w nieszczęściu wszyscy pasażerowie byli w jednym kawałku, tylko delikatnie pokancerowani odłamkami szkła.

 

Wracali z długiej trasy, byli 15 km od domu, chwila nieuwagi kobiety za kierownicą. Astra złapała pobocze na zakręcie, natychmiastowy "bączek", rów, dach, parę koziołków na koniec.

 

Po 20 minutach nadjechali bluesmeni...

I wiecie co ich najbardziej zmartwiło :?:

Że w międzyczasie ustawiliśmy samochód na koła :!:

 

:jawdrop: :jawdrop: :jawdrop:

 

Tego zażyczyła sobie wstrząśnięta kierowniczyni, żeby zacząć poszukiwanie kluczy od domu, które gdzieś jej wypadły. A my spełniliśmy życzenie, bo nie było przeciwskazań - na 99 % nikt z Opla nie wymagał hospitalizacji powyżej 7 dni, co kwalifikowałoby to zdarzenie do kategorii "wypadek", a wówczas rzeczywiście nie wolno niczego tykać.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

Z tą karetą to rzeczywiście mogło być tak że np. wieźli kogoś chorego przecież tego nie widać zapytał się upewnił i pojechał dalej..

Co do Policji jestem pewien gdy chłopcy by się zatrzymali to mandat byłby na pewno za np. niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, lub za niebezpieczna jazdę....

http://img10.imageshack.us/img10/1065/1999767891m.jpghttp://img97.imageshack.us/img97/852/1999757859m.jpghttp://img94.imageshack.us/img94/7120/1999780608m.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.