Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich

niedawno kupiłem E34 520i z 1992r i mam problem. Podczas ruszania jak dodam gazu tak do 2tys obrotów i pusze zbyt szybko sprzęgło ( nie mówie tu o paleniu gumy ) to coś mi z tyłu skrzypi. Wiecie co to takiego może być ?

Pozdrawiam

Edytowane przez Gapcio
Opublikowano
skrzypek na dachu? ;) moze daj komus prowadzic, a sam nasluchuj co tam ci skrzypi i w koncu dojdziesz :mrgreen:
Opublikowano
Na moje oko to coś z tyłu w napędzie. Nie dzieje sie tak przez cały czas tylko przy puszczaniu sprzęgła powyżej 2tys obrotów na każdym biegu.
Opublikowano
hehe to dużo nie mówi ale może pobujaj autem (głupi pomysł) ale zawsze jeden element do sprawdzania mniej bo coś mi się wydaje że po prostu amory skrzypią jak ruszasz (delikatnie jak ruszasz to buda się tak nie pochyla) a jak mocniej to buja nią .. i może amory skrzypią więc mała rada ponaciskaj na bagarznik najlepiej z kolegą (większa siła) jeżeli piszczy czy tam skrzypi to masz odpowiedz jeżeli nie to trzeba szukać dalej/.... :norty:

Grubo albo Wcale...

FWD Is For GAY :P

http://www.youtube.com/user/Pienio21?feature=mhum#p/a

Opublikowano
amory odpadają nic nie skrzypi przy naciskaniu..... słyszałem, że może to być poblem z zabierakami ale bardziej mi to do malucha pasuje niż do BMW hehe
Opublikowano
poprostu kolego nie puszczaj tak szybko sprzęgła bo bedziesz musiał je wymienić, jedz na przegląd samochodem i powiedz co się dzieje i tam bezplatnie sprawdzą ci samochod pod względem technicznym,wjedziesz na trzepaki i wyjdzie szydło z wora wiem coś o tym?
Opublikowano
Mi się tak robiło że mi skrzypiało i pukało w e36coupe z tyłu,podobnie jak u Ciebie. Okazało się że po wymianie poduszek amortyzatorów coś niedobrego zaczęło się dziać z jednym z kielichów,prawdopodobnie ktoś kto to wymieniał kupił jakieś tanie podróbki(poprzedni właściciel) i średnio to było spasowane z kielichem,pomijam już że się odkręciło (chyba nie słyszeli o nakrętkach z teflonem), nie wiem jak w e34, ale u mnie skończyło się wyrwanym w dół amortyzatorem, po przejechaniu jakichś 20-30 km. Wcale nie tłukło to jakoś głośno czy coś, skrzypiało przy ruszaniu, pukało i skrzypiało podczas jazdy na nierównościach. Naprawa polegała na polepieniu rozprutej góry kielicha migomatem i zastosowaniu od góry podkładki która uniemożliwiła ponowne wyrwanie w którąkolwiek stronę.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.