Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam w mojej buni jest duży problem. Spala płyn chłodniczy. W grudniu był wymieniany na petrygo i teraz pół ubyło, auto mało użytkowane. Chciałbym sie dowiedzieć którą z przyczyn na początku byście sprawdzili, mam bardzo ograniczony budżet. Słyszałem że mogą puszczać łączenia przy wężach, termostat - temperatura trzymała sie w normie, po wczorajszej jeździe wskazówka minimalnie przeszła połowe. Kopci na biało już dłuższy czas raz słabiej raz mocniej. Uszczelka pod głowicą - puszcza olej uszczelka pokrywy głowicy(widać wyciek przy tej uszczelce), oleju nie ubyło nic, nie ma postaci masła.Co można sprawdzić najmniejszym kosztem, lub bez udziału mechanika?
Opublikowano
Ten temat był poruszany dziesiątki razy opcja szukaj w dziale e36 nie gryzie , nie jest też podłączona do prądu . Wystarczy trochę chęci
Opublikowano
Szukałem i nie znalazłem za bardzo, głównie ludzie piszą o uszczelce pod głowicą, nie chce sie pakować w niepotrzebne koszty robocizny jeśli to nie było by to tylko co innego. Na wężach nigdzie nie cieknie, zbiorniczek wyrównawczy sprawdzę jeszcze :) lukne przy obrotach czy nie cieknie. Krucca tego z tyłu też nie sprawdziłem. Dzisiaj autem jeździłem i zachowywało się bardzo dobrze..dziwne. Martwi mnie teraz tylko ubycie płynu chłodniczego i biały dym(dziś był znikomy) ogółem chciałbym sprawdzać wszystko od jakiś małych części, aż po uszczelke pod głowicą co jest chyba jedną z droższych napraw jeśli chodzi o płyn jak wyczytałem
Opublikowano

Jeśli na pierwszy rzut oka nie widać wycieków, to proponuję:

 

1) zbiorniczek wyrównawczy, na dole [zawór do spuszczania płynu]

2) króciec z tyłu silnika [ciężki dostęp, ja u siebie wymieniałem przy okazji zdejmowania głowicy]

 

A jeśli masz taką możliwość [np. garaż z suchą powierzchnią], to rozłóż gazety pod silnikiem i zobaczysz, gdzie są plamy.

 

Ponadto, sprawdź kilka razy bagnet i korek od oleju [zarówno na zimnym, przed pierwszym odpaleniem po nocy, jak i na ciepłym].

 

Powyższe czynności wykonasz za darmo.

 

Jeśli się okaże, że wycieków brak, to tak, jak Bizon mówi - CO2.

 

 

Ale jest jeszcze jedna opcja. Może nie odpowietrzyłeś układu, jak ostatnio go zalewałeś płynem, teraz powietrze zeszło i wydaje Ci się, że płynu ubyło? W takiej sytuacji biały dym mógłby się brać choćby ze skraplającej się wody.

Na pewno warto uzupełnić płyn, dobrze odpowietrzyć, pojeździć z pół godziny i zobaczyć czy ubyło.

Opublikowano
Tomko dzięki za pomysły. Możliwe że układ był źle odpowietrzony, mogło na to wskazywać że jak odkręciłem korek wlewu na zimnym to było tam sporo ciśnienia?? Teraz mi się przypomniało że czasem na jałowym jak dodałem gazu na zimnym 4- 4,5tyś/obr to słychać było z silnika wodę albo benzyne jak by się przelewała. Sprawdzę wszystkie dzisiejsze rady. Jak nie to dzwonie do mechanika pytać czy ma przyrząd na zawartość CO2 :)
Opublikowano

1) Mogło być tam spore ciśnienia - silnik pokręcił, płyn popłynął, powietrze podeszło pod korek.

2) W zbiorniczku [kilka cm pod korkiem] jest taka dziurka, przez którą się przelewa płyn, mógł on chlapać. Strumień można zobaczyć po odkręceniu korka i wkręceniu min. 2 tys RPM. Benzyna raczej nie ma możliwości chlapać ;)

Opublikowano
W przypadku takim jak twój jeżeli nie ma wycieków a płyn ubywa szybko i do tego kopci na biało nawet po rozgrzaniu to obstawiam uszczelkę pod głowicą masz pewnie przedmuch
Opublikowano
Witam ponownie, wczoraj dolałem ok 500ml płynu pojechałem w trase 25km, dziś patrze płynu znów ubyło, trochę poniżej minimalnej kreski, nie wiem może źle odpowietrzyłem. Bagnet sprawdzany kilka razy, co któryś raz zdarzyło się że była minimalna ilość takiego "masła", na korku wlewu brak osadu. Chcę się dowiedzieć co w takiej sytuacji robić, jechać do jakiegoś warsztatu żeby ściągnęli głowice i gdzieś na planowanie, potem zamawiać śrubki, uszczelki(uszczelka pod głowice, pokrywy głowicy- ta dolna) i warsztat? Samochód nie stracił na mocy, nadal jak się depnie idzie ostro do przodu
Opublikowano
Witam ponownie, wczoraj dolałem ok 500ml płynu pojechałem w trase 25km, dziś patrze płynu znów ubyło, trochę poniżej minimalnej kreski, nie wiem może źle odpowietrzyłem. Bagnet sprawdzany kilka razy, co któryś raz zdarzyło się że była minimalna ilość takiego "masła", na korku wlewu brak osadu. Chcę się dowiedzieć co w takiej sytuacji robić, jechać do jakiegoś warsztatu żeby ściągnęli głowice i gdzieś na planowanie, potem zamawiać śrubki, uszczelki(uszczelka pod głowice, pokrywy głowicy- ta dolna) i warsztat? Samochód nie stracił na mocy, nadal jak się depnie idzie ostro do przodu

Sprawdziłeś te CO2 ?

tel. 514.99.46.99
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ponownie w mojej okolicy nikt nie ma przyrządu do mierzenia CO2. Pojeździłem trochę i płynu chyba nie ubywało..!? Ponadto dymienie troche spadło. Dziś wchodzę na forum patrzę a tu sie okazuje że kreseczka po środku zbiorniczka pokazuje max.? :duh: Mam poniżej połowy na zimnym i ten poziom zostaje, chyba nie ubywa- czasem pokazuje trochę więcej. Czy to moze być optymalna granica dla tego silnika(m43 1.6) ? ?

 

tak na marginesie rozwiązałem mały problem zbyt duzego spalania, w trasie 12l, w mieście 15l pomogło odpięcie aku i w trase(20km) efekt 9,7l po mieście :) kocham ten samochód!

 

psuju - jak brak ogrzewania to zobacz czy nie jest zapowietrzony, ja bym to obstawiał

 

dzięki wszystkim za odpowiedzi!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.