Skocz do zawartości

320d 2001r. Poszedł śiwy dym z wydechu.


kierowcabmw

Rekomendowane odpowiedzi

A więc tak Panowie.Jechałem przez dłuży czas tak 150 -- 160 i w pewnym momencie przy wyprzedzaniu poczułem jak straciła moc.Ja jej wciskam gaz a ona nie chce przyspieszyć.Nie słyszałem żadnych stuków ani nic takiego podobnego.Natomiast wyraźnie było słychać taki szum po dodawaniu gazu jadąc już z prędkością 60 na godzinę.Z takimi objawami bez mocy mogłem jeszcze jechać jakieś 8 kilometrów dalej.W pewnym momencie zauważyłem że za mną jest po prostu biło (ale to tak że nie było widać innych aut).Zjechałem na pobocze (chodziła na wolnych obrotach normalnie ale z innym dźwiękiem) więc ją po prostu wyłączyłem sam kluczykiem.Otworzyłem maskę i odkręciłem korek od oleju i tu zaczął wydobywać się z tego korka również siwy dymek.Po wyjęciu bagnetu od oleju również wydobywał się siwy dym .Ot kręciłem korek od chłodnicy (płynu trochę jest nie jest tego płynu tyle ile powinno być ale jest).Po paru minutach jak chciałem ją zapalić to już nie mogłem.Po przekręceniu kluczyka w stacyjce siada akumulator.Dodam że jak nie kręcę zapłonem to akumulator jest sprawny.Światła są normalnie wszystko działa.Nie jest rozładowany.Dalsza moja podróż skończyła się lawetą.Co się mogło stać ? :cry2: Bardzo proszę o podpowiedz i z góry dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

objawy pasuja do wszystkiego poczawszy od padnietego turbo do padnietej uszczelki pod glowica. Co do rozruchu to jak przekrecasz kluczyk rozrusznik probuje krecic czy poprostu slychac "cykniecie" i swiatla przygasaja? jak stary jest aku?

wpierw polecam sprawdzic komputerem a pozniej skontrolowac stan oleju bo jesli to uszczelka to bedzie to widoczne.

Prędkość nie zabija, tylko gwałtowne jej wytracenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli rozrusznik nie daje rady krecic?? nic nie stukało?? taką sytuacje widziałem u mojego ojca w samochodzie jak sie panewka obróciła i rozrusznik nie dawal rady przekrecic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator jest nowiusieńki i jak przekręcam kluczyk w stacyjce to dwa trzy razy zakręci po czym już zdycha i nie ma siły i wszystko przygasa.Dodam że nie zapalam na światłach na chodzącym ogrzewaniu na włączonym radiu.W czasie jazdy na desce nie pojawiło się kompletnie nic.Żadnego ostrzeżenia że coś się dzieje.Dodam że nie należę do kierowców co ruszają z piskiem opon.Po-prostu dbałem o to autko.Wszystko zawsze wymienione na czas.Jak coś stukało pukało to od razu na warsztat i wymiana.Mam takie pytanie jeśli to Turbina to co jeszcze mogło pójść razem za Turbiną.Na co się nastawiać.I czy jeśli przekręciła się ta panewka to KONIEC silnika ? :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest po lifcie.Przebieg 240000.Z tylnego wydechu poszło troszkę iskier jak się zatrzymałem na poboczu a ona chodziła na wolnych obrotach.Mam pytanie.Czy moglem zatrzeć silnik.Autko jest już na warsztacie i mechanik po wyjęciu bagnecika od oleju stwierdził że nie ma oleju.A po odkręceniu korka od oleju czuć spalony swąd (jak się oczywiście wsadzi tam nochala) Ale wracając do sedna pytania czy mogłem zatrzeć silnik ? Bo jeśli to turbina to trudno -wiadoma sprawa kiedyś musiało to nastąpić bo nic nie jest wieczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest po lifcie.Przebieg 240000.Z tylnego wydechu poszło troszkę iskier jak się zatrzymałem na poboczu a ona chodziła na wolnych obrotach.Mam pytanie.Czy moglem zatrzeć silnik.Autko jest już na warsztacie i mechanik po wyjęciu bagnecika od oleju stwierdził że nie ma oleju.A po odkręceniu korka od oleju czuć spalony swąd (jak się oczywiście wsadzi tam nochala) Ale wracając do sedna pytania czy mogłem zatrzeć silnik ? Bo jeśli to turbina to trudno -wiadoma sprawa kiedyś musiało to nastąpić bo nic nie jest wieczne.

 

czyli rozrusznik nie daje rady krecic?? nic nie stukało?? taką sytuacje widziałem u mojego ojca w samochodzie jak sie panewka obróciła i rozrusznik nie dawal rady przekrecic

 

No mógł właśnie obrócić panewką, jak już kolega Balugass zuważył... to nie rzadka przypadłość tego silnika... zakładam, że to M47... jak zaczenisz szukać tego motoru na allegro to właśnie trafisz na bardzo dużo silników z tą przypadłośćią, góra sprawna dół do wymiany... to, że Ty dbałeś, nie znaczy, że poprzednik dbał... koszty spore lub nie... to zależy, jeśli wał do szlifu + wszsytkie panewki nowe + robocizna to w jakiś 2k powinno się zamknąć w dobrym warsztacie (bmw przewiduje szlif wału więc tragedi niema koszt jednej panewki to ok 50zł sztuka oryginał panewek wystepuje chyba 16szt. wszsytkich łacznie z tymi na korbowodach)... jeśli chcesz wał wymieniać.. to koszty nowego kompletu z panewkami ok 3,2k + robocizna... inny silnik to koszt 4k ale nigdy nie wiadomo kiedy go strzeli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze mam jeszcze jedno pytanie koledzy.Zakładając że silnik skończył swoją żywotność i dojdzie do jego wymiany to czy istnieje możliwość wrzucenia tam tego silnika w wersji silniejszej 150 konnej.Czy osprzęt który posiadam z tej wersji 136 konnej z starego hipotetycznie zepsutego silnika pasuje do tej 150 konnej wersji.Bo jak widzę na Allegro to marnota z silnikami.Dodam że nie chciałbym wymieniać silnika 2001 na 1998 (prawda) A i jeszcze jedno .Czy ewentualnie taki sam ale 320d wersja z roku 2004 lub 2005 pasuje do mojego osprzętu ze starego (2001 przed liftingiem)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiele rzeczy pasuje .... pompa wspomagania , chłodnica , poduszki silnika zostają te same ale reszta już nie ....

musiałbyś kupić kompletny silnik z osprzętem i skrzynią ...

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie objawów... bardzo prawdopodobne, że poleciała Ci turbina. Wtedy zasysa ona olej z silnika i dymi na biało. Jeśli jechałeś z taką prędkością to istnieje duże prawdopodobieństwo, że turbina wessała większość oleju z silnika, a w rezultacie ten się zatarł/przytarł. Dlatego rozrusznik nie ma siły nim zakręcić. Rozumiem, że jadąc szybko na trasie nie będzie aż tak widać tego dymienia. Gdybyś na samym początku, gdy tylko autko puściło pierwszy siwy dymek, zatrzymał się, to prawdopodobne, że miałbyś tylko turbo do roboty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra jeśli poleciały te panewki to co robić.Przekładać silnik czy naprawiać ten co był ? Powiem wam szczerze że jak widzę na Allegro silniki z napisanym przebiegiem 120 tyś albo 140 tyś to mięknę.Przecież to jest nie realne (ale miesza z tym bo odbiegam od tematu ) Dobra Panowie co robić.Wiem że jest bardzo trudno znaleźć silnik taki zadowalający.A nie chciałbym po wymianie silnika żeby doszło ponownie do takiej wari.I jeszcze jedno pytanie panowie dlaczego żadna kontrolka na desce się nie zapaliła przy takiej awarii ( tego nie mogę pojąć )Skoro strzela Turbina i zasysa olej to na desce powinno zapalić się na czerwono że coś się dzieje z olejem.Prawda.Ale co robić ---- naprawiać.Wiem że koszta przybliżą się do kupna i wymiany silnika.Ale tak sobie myślę że po naprawie będę wiedział co mam.Prawda.Dobrze myślę czy nie ? jeżeli nie to mnie Panowie poprawcie i naprowadźcie na dobry tok rozumowania.Bo naprawdę nikomu nie życzę takiej awarii. :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik jak ją zabierał.To powiedział że najprawdopodobniej ją zatarłem.Z stąd ta teoria.A teraz jak do niego dzwoniłem to powiedział że zrzucił miskę olejowa i jest w misce ze dwa litry oleju.Więc całego oleju nie zabrała.Tak tak Yoshimura mam tą 136 konną wersje 320d .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem Ci na PW, całego nie zbarała, ale znaczną ilość tak. Dymienie na biało/siwo oznacza spalanie oleju.

Nie wiem jak jest w BMW dieslach, ale w VAGu TDI gdy poziom oleju spadł mi poniżej minimum, to od razu kontrolka czerwona się zapaliła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wiadome jest że poszła Turbina.Ale tu się zaczyna problem.Oddałem swoją Turbinę i wziąłem inną po regeneracji.Mechanicy założyli tą Turbinę -silnik pracuje tak jak pracował ale Turbina gwiżdże.Przejechaliśmy się kilka kilometrów jest wszystko Ok.Ale Turbina gwiżdże tak głośno jakby startował samolot.Co to jest ze ona tak gwiżdże.Czy jest to normalne ? :duh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE to jest nienormalne i swiadczy to o uszkodzeniu turbiny.

gwizd turbiny moze byc spowodowany zlym wywazeniem turbiny badz uszkodzeniem ktoregos z kol .

polecam wymienic turbo na takie ktore bedzie w lepszym stanie. pozdrawiam

Prędkość nie zabija, tylko gwałtowne jej wytracenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli gość który je regeneruje po prostu sprzedał mi za 900 zł popsutą Turbinę (PROFESJONALNY SERWIS TURBOSPRĘŻAREK ? ) Najgorsze jest to że znowu trzeba rozbierać autko -koszta.

 

 

jesli sa profesjonalnym zakladem regenerujacym to poinformuj forumowiczow gdzie nie regenerowac turbo.

Prędkość nie zabija, tylko gwałtowne jej wytracenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale przyczyną świszczenia może być również nieszczelny dolot

 

P.S turbiny regenerowane nigdy nie będą pracowały tak jak nowe, nie wiem kto robi T do BMW, ale ciężko podrobić np. Garretta :-)

 

Polecam dokładnie sprawdzić dolot i cały układ...potem podłączyć pod kompa i sprawdzić doładowanie

"Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.