Skocz do zawartości

318i nierówna praca, gaśnie na wolnych obrotach


kakami

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Koledzy potrzebuję Waszej rady, ponieważ juz trzeci mechanik właśnie sie poddał :? . Samochod jak w opisie e46 318i 2.0 16v 143km z 2003 roku. Osobiscie sprowadziłem go sobie okolo miesiąca temu. Od początku mam ten sam problem z silnikiem, co gorsza nikt nie jest w stanie mi pomóc, a przed wizytą w aso bmw chciałbym jeszcze spróbowac czegoś innego :wink: . Samochod wyposażony jest w sekwencyjną instalację gazową ale ten sam problem występuje również na benzynie(w sumie ostatnio jeżdze tylko na benzynie, aby zupelnie wyeliminować problem z instalacją gazową).

 

Jak to wygląda od momentu startu: silnik pali zawsze bez wiekszych problemów(zimny lub ciepły), zaraz po zapłonie slysze kilkusekundowy klekot(zawory?), po czym silnik normalnie wchodzi na obroty nieco powyżej 1k rmp i spada do 700-800 rpm. Wtedy też zaczynają sie problemy.... Otóż calym samochodem po prostu "trzęsie", obroty są baaardzo nierówne i wygląda to tak, jakby samochod zaraz mial zgasnąć(co również bardzo często mu sie zdarza :cry: ). Im większe obroty tym lepiej, juz od okolo 1.500 rpm silnik przestaje aż tak wibrować i na obrotomierzu widzę tylko małe wahania w obrotach co kilka sekund. Powyżej 3k rpm samochod mozna powiedziec jedzie juz całkiem normalnie(mimo wszystko można zauważyć czasem podobne wahania obrotów).

 

Po podłączeniu do komputera nie jest szczególnie optymistycznie: błędy OBU sond lambda, spalanie stukowe na każdym cylindrze, czujnik obrotów walu korbowego, czujnik obciążenia i chyba jeszcze kilka innych. Co ciekawe błędy te nie pojawiają sie od razu po wykasowaniu ich z pamieci komputera, a dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu km(przy tym kasowanie błędów nie daje żadnej poprawy działania silnika).

 

Wszystkie wymienione błędy silnika wg. mnie wyglądają raczej na skutek innego uszkodzenia, którego komputer nie jest w stanie wykryć(lub jest związany z którymś z wymienionych). Nie sądze, że padly OBIE sondy lambda i jeszcze kilka innych czujników w tym samym czasie...

 

To co było wymieniane to tylko: świece(brak poprawy), olej. Dlaczego tylko to? Ponieważ żaden z mechaników nie był nawet w połowie pewny, że wymienie "typowanego" elementu coś poprawi :mad2: .

 

Silnik do tego zachowuje się dość dziwnie, czasami jedzie jakby mial 70km, a czasami jak prawdziwe 140 :D . Nie jestem w stanie powiedzieć kiedy to sie dzieje, wygląda to zupelnie na coś przypadkowego.

 

Samochod ma (teoretycznie) przejechane 150 000 km.

 

Możecie coś poradzić? Co może byc przyczyną czegoś takiego?

Edytowane przez kakami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba bez sprawdzenia "live data" jakimś oprogramowaniem typu INPA nie dojdziesz co jest nie tak, możesz wymieniać po kolei elementy tylko po co ?

Co do rzężenia zaraz po odpaleniu to u mnie też to występuje przez jakąś sekundę.

Jak coś ustalisz to napisz na forum, jest bardzo mało informacji na tematy związane z silnikiem N42, większość ludzi ma dizelnię ;) i głównie ich problemy są na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ze świecami wymieniles przewody W/N?Najpierw sprawdz je w ciemnym miejscu.Weż rozpylacz(taki zraszacz do kwiatków)zroś wodą przewody w/n i obserwuj czy sa przeskoki iskry po kablach.Biorąc pod uwagę,że masz lpg-przewody znacznie szybciej sie zuzywają.Nic innego nie przychodzi mi do głowy :roll:
never again N46
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, mam 4 cewki :cool2: . Co do klekotu to chyba rzeczywiscie ten silnik tak ma... Pozostaje więc problem gaśnięcia silnika i trzęsienia ziemi na wolnych obrotach :mad2: . Co sądzicie o możliwości starcia krzywek na rozrządzie? Ew. wyciągniecia się łańcuszka rozrządu(mniej prawdopodobne)? Czy możliwe jest wtedy wlaśnie takie zachowanie? Ciężko jest to sprawdzić w jakiś sposób? Może spróbować sciągnąć pokrywę zaworów? Nie sugerujcie się proszę przebiegiem, 150 000 może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością :cry2: .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

posiadam 318i klekot przy odpaleniu spowodowany zbyt poznym na pompowanie oleju do poszczegolnych miejsc.znaczy sie pompa oleju opoznia sie z napompowaniem oleju... u mnie jest to samo trwa przez jakies 2 sekundy to rzecz normalna kontrolka oleju gasnie jest wszystko wporzadku..zobacz czy na wszystkie cylindry chodzi czy iskre podaje na swiece moze byc wina cewek swiec.. a takze wina przeplywomierza.. podlacz pod kompa moze cos pokaze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Problem nierównej pracy i gaśnięcia rozwiązany w 100% :mrgreen: .

 

Problemem okazało sie złe ustawienie rozrządu. Wymieniono przy tym łańcuszek rozrządu. Teraz silnik chodzi równo, nie gaśnie, praktycznie nie "stuka" przy odpalaniu(chociaż to jak wspomnieliście jest akurat normalne) jednym słowem niesamowita różnica :) .

 

Pojawił sie tylko jeden maly problem(być może nie problem, a jak stukanie przy odpalaniu normalna cecha tych silników): po przekroczeniu 3.0-3.5k rpm silnik wydaje dziwny dzwięk(ciężko to sprecyzować, to jakby "wycie" :norty: ). I tutaj pytanie do właścieli valvetronica 2.0: czy to jest normalne??? Dzwięk jest bardzo wyraźnie słyszalny, nawet ze środka samochodu w jezdzie do 3ciego biegu(potem jest zagłuszany przez powietrze). Natomiast na postoju nie ma możliwości, żeby nie usłyszeć go powyżej 3.5rmp :| . Wydaje mi się, że powyżej tej prędkości obrotowej valvetronic wkracza do akcji i stąd ten dzwięk, pytanie tylko czy u każdego jest on aż tak glośny...

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez kakami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (n42) podobnie jak wejdzie na wyższe to wyje prawie jak "turbo" i trochę jak stare turbo chodzi bo mało mocy przy niskich obrotach, dopiero od około 2k zaczyna brać porządnie.

 

Przy odpalaniu jednak żadnego klekotania niema. Przez około 30s auto chodzi na trochę wyższych obrotach i następnie schodzi na normę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Jetsem swiezym, mam nadzieję, że szczęsliwym nabywcą BMW E 46 318 i 2.0 z 2003 roku. Dopiero przegladając forum dowiedziałęm się, że mój silnik posiada te cudo zwane Valvetroniciem.

Nie wiem czy sie z tego cieszyć czy nie., na forum znalazłem na jego temat zarówne złe (kłopoty z ustaianiem, awarie) i dobre rzeczy (mniejsze zuzycie paliwa)

Faktycznie silnik ma charakterystyczną pracę, taki jakby klekot, myslałem, że po wymianie oleju minie lecz nie mineło. Znawcy mówili tylko : "bmki tak maja". Jak tak maja to ok.

Chce wstawic gaz do mojej buni co by było taniej. Pytanie:

jaki gaz wstawić do tego silnika z valvetronickiem??

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc wszystkim.od pol roku mam 330i,od jakiegos msc.mam problem trzecacego sie silnika na wolnych obrotach.Wymienilem swiece,cewki,filtr powietrza i paliwa,przeplywomierz,Po zalozeniu tego nowego przepl.trzeslo duzo gorzej,wiec go odlaczylem,obroty sa wyrzsze,bo ok.850,ale pracuje duzo plynniej.czy ktos ma pojecie?komp pokazuje mi lambdy ale to chyba oczywiste
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...
mam 330i,mialem tez problem z trzesacym sie silnikiem,u mnie przyczyna byl pekniety waz powietrza gdzies miedzy silnikiem a komora silnika,po wymianie przeplywomierza tez trzeslo mocniej,ale czemu pekl,otoz przyczyna byla zapchana odma,przez ktora tez samochod czasami wypuszczal kleby bialego dymu,tak wiec po wymianie odmy i weza telepotanie i dymienie ustalo w 100 procentach,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

dopisze sie do tematu. u mnie mechanik tez kilka rzy ogladal moj silnik problemem jest to co ma kolega zakladajacy temat.

auto przy odpalaniu faluje obrotami az zgasnie. czasami gasnie, czasami nie, jak zawracam albo jade i wcisne sprzeglo dojezdzajac gdzies to zgasnie.

dziwna sprawa jeest z czujnikiem MAP SENSOR (czujnik cisnienia w dolocie) gdy sie go odepnie problem znika. mechanik mi mowil zebym jezdzil z odpietym tym czujnikiem bo nic innego nie wymysli.

zamowilem nowy czujnik mechanik go podmienil ale bez poprawy.

zaciekawil mnie ten temat gdyz napisales ze problem bym z pozycja rozrzadu.

ja wlasnie mialem robione popychacze zaworow i rozrzad byl ustawiany. jakims szablonem za 800zl z tego co mowil mechanik. popychacze byly zmieniane bo stukaly a falowanie naprawili w ten sposob wlasnie ze odpieli czujnik MAP SENSOR. jak myslicie gdzie jest problem ?

 

dodam jeszcze ze mialem blad w komputerze cos ze zly odchyl walka wydechowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Witam Panowie! Hałas łańcucha przez dwie sekundy, ok, dwulitrówki tak mają. A co do hałasu, przy wyższych obrotach, to zdecydowanie wariator! Norma w tych silnikach. U mnie przy od 3 tyś do samej praktycznie góry. Koszt wariatora ok. 820 zł nowy. Używek nie polecam, bo za chwilę może być to samo! Pozdrawiam!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Mam problem z BMW od znajomego. Jest to BMW E46 1,9 Pb 118KM rok 1999. Problem polega teraz na tym że samochód strasznie faluje na niskich obrotach. Po dodaniu gazu potrafi zgasnąć. W samochodzie został wymieniony czujnik wałka rozrządu (występował błąd) świece i kable zapłonowe. Niestety bez poprawy. Zauważyłem że gdy silnik faluje to po odpięciu wtyczki z czujnika położenia przepustnicy samochód się uspokaja i obroty ustają na 900. Da się tak nawet jeździć ale czasem go potrafi przydusić. Podmieniłem nawet całą przepustnicę z czujnikiem położenia przepustnicy i silnikiem krokowym i bez zmian. Kiedyś występowały takie problemy już ale czasem znikały i znów się pojawiały. Teraz niestety od ponad tygodnia silnik faluje non stop. Nie wiem co mogę jeszcze sprawdzić. Miałem nawet zdjęty kolektor żeby zobaczyć czy nie jest gdzieś uszkodzony ale nic nie zauważyłem niepokojącego. Czy ktoś może mi jeszcze podpowiedzieć czego szukać ? Dodam jeszcze że występuje błąd przepływomierza. Kiedy sprawdzałem jaki jest jego numer pokazywało, że jest on z samochodów marki VW z silnikami TDI. Czy to może być przyczyna ? Nie mam na razie zbytnio możliwości na podmiankę a nowy strasznie drogi.

Za wszelkie podpowiedź dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włożony był jakiś ARCHER F00C 2G2 027 a według programów z częściami zamiennymi wychodzi że powinien być 0 280 217 124 (BOSCH).

Czy to może być przyczyna ? Zastanawiam się też czy może to być przyczyna ciśnienia paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.