Skocz do zawartości

316i Grzeje się, ręce opadają, nietypowy problem


sk8rudex

Rekomendowane odpowiedzi

o jakim kolektorze do ściągnięcia piszesz?

 

Żeby wymienić czujnik temperatury trzeba ściągnąć kolektor ssący..

 

Właśnie nie mam termometru o tak dużej skali, aby zmierzyć temperaturę, a nie będę wydawał 50zł na termometr, bo tyle czujnik kosztuje... :( Sam będę w szoku jak będzie to czunik, bo nie zachowuje się jakby był zepsuty..

 

PS. pompy nie da się inaczej zamontować, ponieważ jedna śruba jest długa imbusowa i ramię z otworem na tą śrubę jest inne... Chodzi mi o to, że inaczej jej się nie włoży niż powinno być :)

Edytowane przez sk8rudex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

hahaha a no beda:) cos mnie to dziwi bo jak by tak silnik przegrzewal to by mu uszczelke wywalilo lub glowice wygielo:(bmw tak sie szybko nie nagrzewa albo ma tak dobry uklad chlodzenia mi wskakuje na srodek i ani milimetr do gory ani w doł:)

 

i może wywaliło układ cały czas się zapowietrza... Cały czas nie zniknął mi problem ze strumieniem zbiorniczku wyrównawczym.. w miarę silny jest przy 2200 obrotów.. Na wolnych całkowity brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, tam musi być coś nie tak... jeszcze jak odkręcę odpowietrznik na chłodnicy to nic nie leci, dopiero po dodaniu gazu leci płyn, ale jak tylko przestane gazować znowu nic.. tak jakby się układ zapowietrzał, gdzieś była luka.. pewnie głowica :(

 

Ps. znikąd mi nie cieknie na ziemie.. pod samochodem sucho..

Edytowane przez sk8rudex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchaj. przy malym obiegu gorna rura jak sie silnik nagrzeje to powinna byc goraca.jak sie wloczy duzy obieg to dolna powinna byc tez goraca.jak pusci termostat i scisniesz reka to powinienes czuc cisnienie pompy na wezu(dolnym)jezeli strumien w zbiorniczku masz to pompa jest dobra moze cie czujnik w konia robi albo termostat jest do bani jak zimna dolna rura jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchaj. przy malym obiegu gorna rura jak sie silnik nagrzeje to powinna byc goraca.jak sie wloczy duzy obieg to dolna powinna byc tez goraca.jak pusci termostat i scisniesz reka to powinienes czuc cisnienie pompy na wezu(dolnym)jezeli strumien w zbiorniczku masz to pompa jest dobra moze cie czujnik w konia robi albo termostat jest do bani jak zimna dolna rura jest.

 

 

Pisałem już, że bez termostatu dół chłodnicy i wąż też był zimny... To jest dziwne, bo ten wąż (dolny) jest zimny, górnego nie idzie utrzymać... jak zgaszę silnik to dół chłodnicy się nagrzewa i dolny wąż się robi ciepły..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie leciec plyn z odpowietrznika na wyrzszych obrotach bo wieksze jest cisnienie

 

Przecież, ten odpowietrznik jest po to żeby odpowietrzyć.. odkręcamy i czekamy aż będzie leciała ciecz bez bąbelków powietrza.. a u mnie leci dopiero po dodaniu gazu tak ma być?! Mi się wydaje, że nie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dolna rure sciagniesz to zlatuje plyn z bloku??

 

nie sprawdzałem tego jak nie było termostatu... teraz jak jest to nie zlatuje... w rurze jest, ale z termostatu chyba nie leci, na chwilę to ściągnąłem, płyn był gorący i szybko zakładałem z powrotem nie zdążyłem się przyjrzeć.. muszę jeszcze to dokładnie sprawdzić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odkręcisz odpowietrznik to nic nie leci, czy ciągle leci powietrze? To bardzo duża różnica. Jeżeli ciągle ucieka powietrze to faktycznie uszczelka, albo głowica. Ale jeżeli nic nie leci to tak ma być. Odpowietrznik znajduje się w najwyższym punkcie układu chłodzenia i trzeba lekkiego nadciśnienia żeby coś tamtędy wyleciało. Jak wyciągnąłeś termostat i dolny wąż był zimny, to też można uznać za normalne, bo ciągły obieg przez chłodnicę powoduje jego wychłodzenie. Ja bym zrobił jeszcze jeden test. Postaw auto z włączonym silnikiem i postaraj się zagotować płyn. Czyli układ odpowietrzony na zimno, korek od chłodnicy zakręcony. Ja odpowietrzam dmuchając na zgaszonym silniku ustami do zbiorniczka wyrównawczego. Jak przez odpowietrznik poleci płyn to nie przestają dmuchać zakręcam odpowietrznik. Potem wystarczy dolać płynu do kreski.Grzej silnik aż zacznie bulgotać płyn w układzie. Jeżeli silnik pracuje głośno to gaś co kilka minut i nasłuchuj. Nie przejmuj się, nie zaszkodzisz silnikowi. Jeżeli mnie intuicja nie myli to nie uda się doprowadzić do wrzenia płynu. Wszystko będzie działać jak należy, a winowajcą zamieszania okaże się źle pokazujący zegar temperatury. Tylko jeden warunek. Podczas całego testu pod żadnym pozorem nie wolno Ci odkręcić korka ani odpowietrznika!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odkręcisz odpowietrznik to nic nie leci, czy ciągle leci powietrze?

 

Nic nie leci..

 

Jeżeli silnik pracuje głośno to gaś co kilka minut i nasłuchuj.

 

Czego mam nasłuchiwać? Co ma się dziać?

 

Nie rozumiem trochę tego odpowietrzania na zimno... Możesz mi to w punktach wszystko rozpisać?

 

ile tego plynu do ukladu ci wchodzi??wlozyles juz ten termostat??ja jak odpowietrzalem to jak z odpowietrznika lecial plyn to go zakrecalem i po odpowietrzaniu(robilem to na wyzszych obrotach)

 

Termostat włożony. Teoretycznie powinno wejść 6 litrów, ale nie spuszczam z bloku silnika i wchodzi tak około 5 litrów..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc odpowietrzanie na zimno miałem na myśli żeby to zrobić na zimnym, zgaszonym silniku. Odkręcasz odpowietrznik na chłodnicy i dmuchasz ustami przez wlew płynu do momentu aż przez odpowietrznik zacznie lecieć płyn bez bąbelków. Wtedy zakręcasz odpowietrznik, ale nie możesz przestać dmuchać do chłodnicy. Jeżeli przestaniesz to ciśnienie w układzie spadnie i przez odpowietrznik dostanie się z powrotem powietrze do układu. Kiedy płyn gotuje się w otwartym naczyniu to bulgocze. W układzie chłodzenia podczas wrzenia ciśnienie wynosi 2.0 lub 1.4 bara w zależności od korka. Odgłos gotowania jest więc inny. Można go określić jako trzaskanie, lub strzelanie w silniku. Nie musisz się obawiać chwilowego zagotowania płynu. Na wolnych obrotach bez obciążenia nic się silnikowi nie stanie. Jeżeli nie będziesz przez dłuższy czas słyszał odgłosów gotowania to spróbuj przegazować lekko silnik, żeby sprawdzić czy wisko się przypadkiem nie zapięło. Wyniki tej próby mogą być dwa. Pierwszy jest taki że układ chłodzenia działa prawidłowo, a jedynie wskaźnik pokazuje złe wartości. Wówczas nie uda Ci się zagotować płynu. Druga możliwość jest taka że płyn zagotujesz, albo wywali go przez korek. Wówczas biorąc pod uwagę że wymieniłeś już w zasadzie wszystko zostanie oddać sprawę do archiwum x, albo zaryzykować demontaż głowicy. Żeby wygrzewanie było rzetelnie przeprowadzone proponuję kontynuować je przez godzinę. Jeżeli chłodzenie nie działa prawidłowo, godzina powinna wystarczyć do zagotowania. Najlepiej postaw auto na słońcu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc odpowietrzanie na zimno miałem na myśli żeby to zrobić na zimnym, zgaszonym silniku. Odkręcasz odpowietrznik na chłodnicy i dmuchasz ustami przez wlew płynu do momentu aż przez odpowietrznik zacznie lecieć płyn bez bąbelków. Wtedy zakręcasz odpowietrznik, ale nie możesz przestać dmuchać do chłodnicy. Jeżeli przestaniesz to ciśnienie w układzie spadnie i przez odpowietrznik dostanie się z powrotem powietrze do układu. Kiedy płyn gotuje się w otwartym naczyniu to bulgocze. W układzie chłodzenia podczas wrzenia ciśnienie wynosi 2.0 lub 1.4 bara w zależności od korka. Odgłos gotowania jest więc inny. Można go określić jako trzaskanie, lub strzelanie w silniku. Nie musisz się obawiać chwilowego zagotowania płynu. Na wolnych obrotach bez obciążenia nic się silnikowi nie stanie. Jeżeli nie będziesz przez dłuższy czas słyszał odgłosów gotowania to spróbuj przegazować lekko silnik, żeby sprawdzić czy wisko się przypadkiem nie zapięło. Wyniki tej próby mogą być dwa. Pierwszy jest taki że układ chłodzenia działa prawidłowo, a jedynie wskaźnik pokazuje złe wartości. Wówczas nie uda Ci się zagotować płynu. Druga możliwość jest taka że płyn zagotujesz, albo wywali go przez korek. Wówczas biorąc pod uwagę że wymieniłeś już w zasadzie wszystko zostanie oddać sprawę do archiwum x, albo zaryzykować demontaż głowicy. Żeby wygrzewanie było rzetelnie przeprowadzone proponuję kontynuować je przez godzinę. Jeżeli chłodzenie nie działa prawidłowo, godzina powinna wystarczyć do zagotowania. Najlepiej postaw auto na słońcu.

 

Twój sposób ma na celu to co zawsze robię... Odpowietrzam na zimnym silniku.. tylko ze nie dmucham... odkręcam odpowietrznik ściskam górnego węża, przytykam palcem, puszczam węża i tak cały czas, aż w wężu będę miał wodę, pokaże się strumień w zbiorniczku wyrównawczym i z odpowietrznika pójdzie woda... Na korku od chłodnicy jest napisane 200.. nie wiem co to znaczy i czy jest dobry..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik należy odpowietrzać na zimno. Jeżeli w układzie zostanie korek powietrzny to może blokować właściwy obieg i silnik może się przegrzać. Po nagrzaniu można oczywiście odkręcić odpowietrznik i sprawdzić, ale należy możliwie najdokładniej odpowietrzyć na zimno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, nie jestem ekspertem, ale jak dla mnie to czujnik jest walnięty.

A więc odpalam samochód i po ok. 2 minutach 2-3km dochodzi do środkowej kreski.. tam utrzymuje się przez kolejne 2 minuty jakieś 2 km i później już rośnie do czerwonego i tam zostaje..

Do pionowej kreski chodzi na małym obiegu, w tym momencie powinien się otworzyć termostat. I raczej to się dzieje, temperatura minimalnie spada więc wskazówka mniej więcej jest w tym samym miejscu. Ale wystarczy, że w końcu osiągnie wartość jak powinna czyli ok. 95 st. to czujnik zaczyna przekłamywać i wskazówka wędruje na koniec skali. Nie wiem do jakiej temperatury jest wyskalowany wskaźnik, ale od środkowej pozycji do czerwonego pola to pewnie będzie w granicach 10-15 st. Wskaźnik lub czujnik raczej nie jest wyskalowany liniowo.

Nie ma takiej opcji, żeby po wymianie wszystkiego dalej się przegrzewał :nienie: Nie sądzę, żeby któryś kanał był zatkany, chyba, że wąż ma pęknięcie wewnątrz. Jeśli tak się stało i się rozwarstwił w środku to może przytykać obieg.

Chłodnicę można jeszcze sprawdzić inaczej, przysłonić tekturą, żeby jej powietrze nie wychładzało i wtedy momentalnie powinien się nagrzać dolny wąż. Jeśli tak się nie stanie tzn. że nie ma dużego obiegu. Jeśli jest duży obieg to nie ma możliwości przegrzewania.

Taką tekturkę stosowałem jak miałem walnięty termostat i cały czas chodził na otwarciu, latem nie było to odczuwalne, ale jak przyszła jesień to w ogóle nie mógł się zagrzać. Po wymianie okazało się, że jakiś szpec zamiast go wymienić, to go śrubokrętem przekrzywił i tak zamontował :mad2:

Ale z kolei w innym miejscu kolega pisze, że po wyłączeniu silnika dół chłodnicy się nagrzewa, czyli obieg jest bo ciecz krąży i nie zdąży się wychłodzić bo nie ma przepływu powietrza przez chłodnicę. Pozostaje czujnik, jeśli tak to tylko się utwierdzę w przekonaniu, że różnej maści mechaników należy omijać szerokim łukiem.

A wszystko to przez REKINA ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W BMW w termostacie znajduje się mały zaworek który przepuści powietrze nawet kiedy termostat jest zamknięty. Da się więc odpowietrzyć duży obieg. Z resztą zauważ że w małym obiegu nie ma odpowietrznika. Jest on jedynie na chłodnicy i można bez problemu odpowietrzyć na zimnym silniku. W prawdzie nie było to w BMW, tylko w VW ale miałem kiedyś przypadek że zagotowałem silnik. Byłem przekonany tak jak Ty że należy zagrzać silnik, a kiedy włączy się duży obieg powietrze zgromadzi się w najwyższym punkcie i układ się odpowietrzy. Niestety nie przewidziałem że na termostacie zrobi się korek powietrzny. W efekcie termostat się nie otworzył, a silnik się zagotował. Inny przypadek to auto z LPG. Reduktor przeważnie znajduje się w najwyższym punkcie układu chłodzenia. Obieg cieczy jest grawitacyjny. Ciężko odpowietrzać na ciepłym silniku, w rezultacie nie przełącza na gaz. Mnie tych kilka które miałem pracując przy autach przypadków nauczyło, że układ chłodzenia należy odpowietrzać zaraz po zalaniu. Jeżeli widzę że węże idą wysoko jak np do parownika, to popuszczam opaski i zrzucam węże żeby wypuścić powietrze. Powiem szczerze że BMW jest stosunkowo proste do odpowietrzenia i nie rozumiem skąd na forum tyle problemów z tym związanych. Spróbuj odpowietrzyć jakieś auto francuskie, gdzie potrafi być 3-4 odpowietrzniki. Jak o którymś zapomnisz to nie będzie obiegu cieczy. Na ciepłym silniku można powtórzyć odpowietrzanie. Zawsze małe bańki gdzieś zostaną i można je wtedy wypuścić. Zresztą w momencie otwarcia termostatu układ odpowietrza się samoczynnie przez przelew w zbiorniczku wyrównawczym. Wystarczy po ostygnięciu otworzyć korek i uzupełnić płyn.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

złapałem tylko jedną dziwną rzecz - przy chodzącym silniku bez termostatu (duży obieg) dolny wąż jest zimny i nagrzewa się dopiero przy wyłączeniu silnika. znaczyłoby że albo chłodnica i wiatrak tak dobrze chłodzi albo przy pracującym silniku nie ma obiegu przez chłodnicę. Wykluczamy to pierwsze bo byłoby ok. Przy wyłączonym silniku obieg płynu jest tylko grawitacyjny (zgodny z zasadami fizyki) wszystko się nagrzewa czyli też jest ok.

Silnik pracuje , ciecz ma obieg wymuszony (kierunek powinien być zgodny z grawitacyjnym) powinno być ok a nie jest może więc coś jest po...ne z obiegiem. Nie załapałem czy masz gaz , jeśli tak to może gazowniki tak sę "dobrze" wcięły w obieg, może gdzieś są zamienione przewody. Nie jestem mechanikiem ale zamień w domu zasilanie i powrót grzejnika i będzie kicha więc może tu leży przyczyna.

pozdawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.