Skocz do zawartości

[M52] Ściąganie głowicy w 328-jakie problemy można napotkać


vip_22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jak się dzisiaj okazało muszę ściągnąć głowicę w silniku M52B28. Mój problem to kompresja w układzie chłodzenia (twarde węże). Przez 3 ostatnie dni wyczytałem chyba wszystkie posty o odpowietrzaniu wymianach termostatów i innych tego typu rzeczach. Jak się okazuje ilość opinii, czy węzę w tych ukłdach (2 bary) mają być twarde, czy miękkie jest wiele.

Dzisiaj postanowiłem zbadać kompresję w silniku. Żeby, jak sądziłęm w 100% wyeliminować uszczelkę. Niestety na 5 cylindrze ciśnienei jest o wiele mniejsze niż na pozostałych. Tak więc jeszcze do niedawna teoria o uszczelce chyba się potwierdziła :cry:

Mam pytanie do ludzi mających wiedzę i doświadczenie w temacie. Jak wszyscy wiemy blok w tych silnikach jest aluminiowy i nieraz natrafiałem na tematy o zrywanych gwintach i ogólnie problemach z odkręceniem i dokręceniem tych głowic.

Teraz nie mogę znaleźć, ale chyba czytałem o jakichś adapterach rozwiązujących problem zerwanych czy rozciągnietych gwintów w bloku.

Mam prośbę żeby przybliżyć mi ten temat. O możliwych problemach podczas tej operacji, tych adapterach (jeżeli takie są). Może trzeba jakieś specjalne śruby kupić?

Byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demontaz głowicy zacznik od zdjęcia okablowania silnika,przewodów wysokiego napięcia i wszystkich wtyczek w gornej części silnika.Następnie odkrec kolektor wydechowy i dolotowy ,sciąganie razem z kolektorami było by możliwe ale bardzo utrudniło by cała sprawe a i tak do obrobki trzeba je odkrecic.Po demontazu gornej częsci kolektora dolotowego zdejmij listwe wtryskiwaczy,nalezy potem pamiętac o założeniu zabepieczen na wtryskiwacze bo jesli sie o tym zapomni to leje sie paliwo poprzez gorne otwory.Jak klolektory sa zdemontowane to zdejmujemy napinacze łancucha i koła rozrzadu najlepiej wczesniej zaznaczajac sobie punktakiem ich polozenie(nie bedzie wtedy problemu z ustawieniem rozrzadu).Wszystko układamy tak aby w przykrecic podczas montazu w tych samych miejscach. Głowice najlepiej sciągac w dwie osoby aby nie uszkodzic dolnej płszczyzny.Następnie ze sciągniętej głowicy zdemontuj wałki rozrzadu i jak masz potrzebę to oddaj do obrobki.Jesli wałki sa zalozone wystaja zawory i nie mozna jej splanowac.Podczas demoztazu wałkow nalezy zabezpieczyc regulatory hydrauliczne najlepiej kawalkiem sznurka przykładajac go mocno od spodu i sciagając wałki razem z listwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowicy nie będę ściągał sam. Będzie to robił kolaga mechanik. Bardzie chciałem się dowiedzieć o możliwych problemach ze śrubami głowicy (aluminiowy blok) i może o jakichś patentach, które zminimalizują lub wyeliminują ryzyko urwania ich lub zerwanai gwintów w bloku.

 

Czy miał ktoś z Was problemy podczac ściągania głowicy i późniejszego zakładania. Jeżeli tak to proszę niech się wypowie.

 

Może niepotrzebnie panikuje, bo operacja jest jednak bezproblemowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test CO2 na pewno odpowie na pytanie czy komprecha idzie w układ chłodzenia. Problemu braku ciśnienia w piątym cylindrze jednak nie rozwiąże. Tak czy siak trzeba tam zajrzeć = ściągnąć głowicę. :cry2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie tylko w silniku M50 jest prawie niemozliwym zdjac glowice z walkami :D

Kolego te adaptery to sa do blokowania rozrzadu Odkrecania to bym sie niebal tylko uwazaj na walki stopniowo luzuj bo so dziady strasznie kruche

Przy montazu uzyj nowych srub ew szpilek ktore mam na sprzedaz ale to inna polka wiec taniej bedzie sruby np GOETZE

Dokrecasz momentem 30nm a czekasz 30 min i potem dokrecasz o 90st znowu 30 min i nastepne 90st przydatny jest katomierz klucza :mrgreen:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli oddajesz auto w ręce dobrego mechanika to nie powinieneś się martwić o nic. Napewno robił to nie raz i posiada odpowiedni sprzęt i doświadczenie bo na warsztatach chłopaki często nie takie rebusy rozwiązują :cool2:

a każdy szanujący się warsztat pokrywa koszty naprawy i części jak im czasami zdarzy się coś spieprzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolezanko nie rozumiesz Silnik M52 ma aluminiowy Blok i zdarza sie ze przy prawidlowym montazu glowicy wedlug TIS gwint w bloku poplynie, to nie wina serwisu tylko zmeczenie materialu i klient ponosi koszt naprawy Dlatego ja polecam szpilki ARP kosztuja ponad 600 zl ale wkreca sie je w blok a glowice trzymaja nakretki, sa wieelokrotnego uzytku i maja duzo wyzsza wytrzymalosc :cool2:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolezanko nie rozumiesz Silnik M52 ma aluminiowy Blok i zdarza sie ze przy prawidlowym montazu glowicy wedlug TIS gwint w bloku poplynie, to nie wina serwisu tylko zmeczenie materialu i klient ponosi koszt naprawy Dlatego ja polecam szpilki ARP kosztuja ponad 600 zl ale wkreca sie je w blok a glowice trzymaja nakretki, sa wieelokrotnego uzytku i maja duzo wyzsza wytrzymalosc :cool2:

Mądrze kolega pisze.Problem aluminiowych bloków i zrywających się gwintów od śrub głowicy to nie zdarza się tylko w BMW.

Niestety taki "urok aluminium".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kucze znając moje szczęście to pewnie bez problemu się nie obędzie.

Ta cena o której napisał M-Technic za śruby zwala z nóg. Liczyłem się z całymi kosztami operacji na niewiele więcej. Z tymi śrubami wyjdzie X 2.

Ehhh co za niefart.

 

Moglibyście napisać ile mniej więcej warsztaty w Waszych okolicach biorą za operację ściągnięcia i założenia głowicy.

Sprawdzenie szczelności + plus planowanie będę robił gdzie indziej. Tak więc interesuje mnie tylko ściągnięcie i założenie.

Jeżeli ktoś ma dostęp do TIS-a to proszę o sprawdzenie ile czasu TIS podaje dla tych czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zerwanego gwintu da się go naprawić nie wiem jak to się fachowo nazywa ale gwintują większym potem wkręcają taką sprężynę i jest git operacja trwa może 15-20minut na pewno w żeliwnych blokach stosowana czy w alu nie wiem ale podejrzewam ze problemu by nie było
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kucze znając moje szczęście to pewnie bez problemu się nie obędzie.

Ta cena o której napisał M-Technic za śruby zwala z nóg. Liczyłem się z całymi kosztami operacji na niewiele więcej. Z tymi śrubami wyjdzie X 2.

Ehhh co za niefart.

 

Ja o srubach?? to sa szpilki ARP i wierz mi sa drogie ale warte :cool2: mozesz zlozyc na srubach sruby kosztuja ok 100 zl za kazdym razem je zmieniasz po zdjeciu glowicy Kwestia tego jak dlugo zamierzasz jezdzic autem co do napraw sprezyna to owszem robi sie to ale osobiscie bym niechcial miec tego diwajsu :nienie:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapewne nikt by nie chciał mieć tak tego naprawiane ale jak by nie było jest to jakaś forma naprawy skuteczna z tego co mi wiadomo i tańsza niż wymiana bloku, co do szpilek na pewno fajne choćby ze względu na to ze głowice osadzamy i mamy ustawioną nic się nie poprzestawia lecz cy warto wydać 600zł ile razy ściągamy głowice w swoich silnikach max myślę to 4 razy i to jak nieźle katujemy lub poprawiamy po paprokach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc żeby zakończyć temat opowiem jak zakończył się temat (mam nadzieję).

Pojechałem się umówić z kolegą na ściąganie głowicy. Chcieliśmy jeszcze sprawdzić czy jest przedmóch miedzy podejrzanym cylindrem (5), a innymi. Pomiar z kręconą świecą 6, a póżniej 4. Jak się okazało te ciśnienie na piątym cylindrze jednak jest. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego w trakcie kiedy ja mierzyłem, cały czas pokazywało 0. Jak się domyślacie nie próbowałem jednego pomiaru tylko kilkanaście razy zmierzyć to ciśnienie na piątym. Zawsze było 0. A wczoraj przy pomiarze w warsztacie piękna kompresja :?:

Ja nie mam pomysły co robiłem nie tak. Może ktoś z Was ma jakiś pomysł. Przecież nie może być tak że komprecha jest a drugi nie ma. Temat dla "Archiwum X".

Dzisiaj jeszcze byłem sprawdzić CO2 w układzie wody. Wynik brak zmiany koloru barwnika. Wg serwisu Fiata, test jest wiarygodny. Nigdy nie mieli przypadku żeby nie wykryło przedmuchu do układu wody.

 

A więc chyba wszystko jest dobrze. Węże w tych silnikach mają być twarde. Można je lekko, ale na prawdę lekko ugiąć. Dla użytkowników, a nawet niektórych mechaników może to być mylące. Dlatego warto test CO2 zawsze zrobić.

 

Mam nadzieję że jest po temacie. Dziękuję za wszystkie opinie i rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może być tak a le w tedy któryś zaworów musiał by sie blokować efektem jest ze jak się zablokował na otwartym to 0 komprechy jak działał normalnie to jest ale to chyba skrajane przypadki

 

Kolega dobrze prawi - Dac mu wodki :diabel_smiech:

Sprawdz szklanki i sprezyny moga byc juz do wymiany

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej podepnę się pod temat. U mnie już głośno słychać głowice jak pracuje. Jak np na 3ce i dam gazu mocno to słyszę jak zaworki grają ....Co ewentualnie siada i co jest do wymiany???
http://imageshack.us/a/img850/9757/z1i.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o szklanki to wymiana by nie przeszkodziła. Zdarza się czasami rano ich głośne klepanie. Nie jest to regularne i twa zalednie kilka sekund. (maksymalnie 5s).

 

Przy rozgrzanym silniku nigdy nie słyszałem grających zaworów, a kilkukrotnie bawiłem się samochodem na lotnisku :twisted:

Zużyte sprężyny - jak to spradzić ?

 

Generalnie teraz jestem na etapie obserwacji stanu płynu w chodnicy. Wężami przestałem się interesować chociaż chciałbym zobaczyć u kogoś z silnikiem benzynowym 6 cylindrowym jak to wygląda. Jestem z okolic Świdnicy, Wałbrzycha. Gdyby trafił się jakiś forumowicz to chętnie podjadę na "macanie węży" :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Witam Panowie w końcu znalazłem problem który mnie nęka od dwóch miesięcy. Otóż silnik m52b28 auto e36 coupe, po rozgrzaniu wąż da się ugiąć na oko około 2mm może 3, tak czy inaczej baaardzo twarde. Ogrzewanie jak najbardziej jest z tym że na wolnych obrotach słabsze, żadnego masła na korku bagnecie itp, oleju tez norma. Problem tkwi w tym że kolanko kolektora wydechowego na pierwszym cylindrze ma biały osad z zewnątrz (nie wiem czy to znak że uszczelka), no i najważniejsze że gdy jeżdżę delikatnie z płynem jest wszystko ok czyli na wskaźniku zbiorniczka na max jest na rozgrzanym. Lecz kiedy dam jej więcej jadu tak w wyższe partie obrotów po przejechaniu nawet około 1,5 km ubywa w zbiorniczku do poniżej połowy... Następny dziwny objaw to taki, że nawet po 20 godzinnym postoju nie schodzi ciśnienie z węży (to chyba na bank świadczy że jest coś nie tak), jest dużo mniejsze jak na rozgrzanym ale jest. Trzeci mankament to taki, że po pełnym nagrzaniu silnika pojawia się para i to trochę dziwna tak jakby troszkę przebarwiona minimalnie no i najważniejsze ze specyficznym zapachem (nie słodkim tylko ostrym bardziej). No i czwarta rzecz to ubytki płynu. Auto nigdy mi się nie zagotowało temperatura nie przekroczyła połowy a co najśmieszniejsze że nigdy nie wyciągnęło płynu ze zbiorniczka do cna tzn że nawet jak jeździłem tydzień bez dolewek płyn za każdym razem jest gdzieś w okolicy 1/4 zbiorniczka, a dopiero gdy na zimnym silniku odkręciłem korek wlewu i odpowietrznik to dolałem nawet 3 litry płynu. :!: Mam meksyk z tym samochodem jestem nastawiony na uszczelkę ale byłem u kilku mechaników kazali szukać dziury w obiegu ale co mam szukać jak wszystko praktycznie sprawdzone. Chłodnica nowa obudowa termostatu nowa pompa nowa węże wszystkie sprawdzone nagrzewnica też. Nie mam gdzie sprawdzić co2 w układzie bo w okolicy chyba nikt nie ma;/ Sorki za tak długi list ale nie mam już głowy i może tu ktoś mi pomoże i podpowie coś co może dać rozwiązanie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie w końcu znalazłem problem który mnie nęka od dwóch miesięcy. Otóż silnik m52b28 auto e36 coupe, po rozgrzaniu wąż da się ugiąć na oko około 2mm może 3, tak czy inaczej baaardzo twarde. Ogrzewanie jak najbardziej jest z tym że na wolnych obrotach słabsze, żadnego masła na korku bagnecie itp, oleju tez norma. Problem tkwi w tym że kolanko kolektora wydechowego na pierwszym cylindrze ma biały osad z zewnątrz (nie wiem czy to znak że uszczelka), no i najważniejsze że gdy jeżdżę delikatnie z płynem jest wszystko ok czyli na wskaźniku zbiorniczka na max jest na rozgrzanym. Lecz kiedy dam jej więcej jadu tak w wyższe partie obrotów po przejechaniu nawet około 1,5 km ubywa w zbiorniczku do poniżej połowy... Następny dziwny objaw to taki, że nawet po 20 godzinnym postoju nie schodzi ciśnienie z węży (to chyba na bank świadczy że jest coś nie tak), jest dużo mniejsze jak na rozgrzanym ale jest. Trzeci mankament to taki, że po pełnym nagrzaniu silnika pojawia się para i to trochę dziwna tak jakby troszkę przebarwiona minimalnie no i najważniejsze ze specyficznym zapachem (nie słodkim tylko ostrym bardziej). No i czwarta rzecz to ubytki płynu. Auto nigdy mi się nie zagotowało temperatura nie przekroczyła połowy a co najśmieszniejsze że nigdy nie wyciągnęło płynu ze zbiorniczka do cna tzn że nawet jak jeździłem tydzień bez dolewek płyn za każdym razem jest gdzieś w okolicy 1/4 zbiorniczka, a dopiero gdy na zimnym silniku odkręciłem korek wlewu i odpowietrznik to dolałem nawet 3 litry płynu. :!: Mam meksyk z tym samochodem jestem nastawiony na uszczelkę ale byłem u kilku mechaników kazali szukać dziury w obiegu ale co mam szukać jak wszystko praktycznie sprawdzone. Chłodnica nowa obudowa termostatu nowa pompa nowa węże wszystkie sprawdzone nagrzewnica też. Nie mam gdzie sprawdzić co2 w układzie bo w okolicy chyba nikt nie ma;/ Sorki za tak długi list ale nie mam już głowy i może tu ktoś mi pomoże i podpowie coś co może dać rozwiązanie. Pozdrawiam

 

A pewny jesteś że należycie odpowietrzyłeś układ??? Wiele razy się spotkałem ze źle odpowietrzonym układem,Najczęściej jest powtarzający się błąd,niewystarczające nagrzanie i odpowietrzenie układu.A jakoś nie wymieniłeś termostatu .Why???Masz zwykłe ogrzewanie czy klime?

 

Ja robię to tak.

 

Ustawiam auto pod lekko górkę i w miarę na równym Odpalam,ogrzewanie na max-najcieplesze ,wiatrak na 1ce i czekam aż się podniesie wskazówka w okolice pionu,już na otwartym korku wlewu płynu i odpowietrzniku. Leje płyn aż pod korek,jak spada poziom to dolewam do oporu.Podnoszę obroty na przepustnicy ręką i obserwuje,czy płyn schodzi.Wiadomo ujmę gazu to poziom się podnosi i zaczyna wylewać.Obserwuj odpowietrznik.Jeżeli leci płyn z bąblami wiadomo wciąż zapowietrzony.Z odpowietrznika musi polecieć czysty płyn bez bąbli.Jak tak jest zakręcasz odpowietrznik,dodajesz gazu i obserwuj czy leci ciurkiem płym do zbiorniczka.Jak tak to ok .masz odpowietrzony układ

 

Jeżeli nie zmieniałeś termostatu to się nad tym zastanów bo może się nie otwierać jak należy i stąd ciśnienie

http://imageshack.us/a/img850/9757/z1i.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.