Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam pytanko ? Czy w BMW E39 TDS jest po co wyrzucać EGR tz. modyfikować go tak by spaliny nie trafiały do kolektora ??

Ujemnie nam to mocy, czy doda ?

Czekam na rzetelne wypowiedzi.

Pozdrawiam Blacharzy.
Opublikowano
witam, z tego co pamietam czytajac "sam naprawiam" jest pare słow na temat zaworu EGR. Jest tam chyba napisane ze przy wykorzystaniu pełnej mocy silnika zawor recylkulacji EGR jest zamkniety wlasnie z powodu dostarczania samego czystego powietrza do komory spalania. Czyli nawet konstruktorzy nie poszli w strone maksymalnej ekologii tylko maksymalnej mocy i to im sie chwali;)
Opublikowano

Jak najbardziej polecam ten zabieg, lepiej auto się zbiera, i mniej pali. EGR powstal aby przepalac jeszcze raz, czy dla ekologi, a skutek jest taki ze muli auto.

Ciekawostka, gdy miałem jeszcze serie na hamowni wyszedł wynik 185 hp, 425 nm, miałem zaślepiony EGR i wkładkę filtra powietrza JR.

Opublikowano
A ja nie lubię jak mi grzechocze silnik z zaślepionym ERG
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Opublikowano

Nie zauważyliście że silniczek głośniej (twardziej) pracuje na wolnych obrotach :norty: A co do oleju to proszę mnie nie obrażać :mrgreen:

Ekologia ekologią, a cyrkulacja zwrotna spalin łagodzi obyczaje diesli. Nic prostszego każdy może sam sprawdzić i posłuchać.

Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Opublikowano

Podlaczylem EGR i faktycznie. Inna kultura pracy podczas jazdy, choc na wolnych jakos nie zauwazylem zmiany.

Co więcej, zauwazylem znacznie szybsze nagrzanie silnika. Niektorzy mowia, ze bez EGR mniej pali, ja mialem odwrotne spostrzezenia i jadac zimą w zasniezonej trasie ciagle 60-80, spalanie mialem ponad 6 litrow.

Kiedys osiagalem 4.8/100 z takimi predkosciami.

 

Z kolei muł... Cholera wie, czy to sie negatywnie nie odbije na silniku bez EGR...

 

PS. No to bmw-klub wprowadzilo spam reklamowy we fleshu, pieknie. Cudnie sie tu teraz pisze z mulącym przez flash kompem... :|

Opublikowano
przy moim silniku z odłączonym EGRem spalanie wzrosło o 2L a do tego elektrozaworek odpowiedzialny za sterowanie zaworem EGR zaczął wydawać z siebie dziwne dźwięki
http://img23.imageshack.us/img23/2096/7copytif.jpg
Opublikowano
Podlaczylem EGR i faktycznie. Inna kultura pracy podczas jazdy, choc na wolnych jakos nie zauwazylem zmiany.

Co więcej, zauwazylem znacznie szybsze nagrzanie silnika. Niektorzy mowia, ze bez EGR mniej pali, ja mialem odwrotne spostrzezenia i jadac zimą w zasniezonej trasie ciagle 60-80, spalanie mialem ponad 6 litrow.

Kiedys osiagalem 4.8/100 z takimi predkosciami.

 

Z kolei muł... Cholera wie, czy to sie negatywnie nie odbije na silniku bez EGR...

 

PS. No to bmw-klub wprowadzilo spam reklamowy we fleshu, pieknie. Cudnie sie tu teraz pisze z mulącym przez flash kompem... :|

 

U mnie podobne obserwacje, auto się sporo dłużej nagrzewa, zbiera się troche lepiej od dołu, i im zimniej na zewnątrz tym „toporniej” chodzi.

Największym minusem jest że turbo strasznie obrywa, tak mi to tłumaczył gościu z turbo-tec gdy miałem problem z moja turbiną: W jednych silnikach jest to wręcz zalecane i ma same korzyści(Fiat Jtd), a w innych nie. M57 należą do tej drugiej grupy. Recyrkulowane spaliny przez egr zmniejszają toksyczność spalin oraz powodują że są CHŁODNIEJSZE(w porównaniu do jazdy bez egr) co gwarantuje jej długą żywotność.

Pozatym odpiecie egr powoduje wzrost cisnienie przed turbiną, co powoduje że wirnik nie schodzi poniżej swoich średnich obrotów pracy(pomaga jednak ograniczyć turbodziure..). Mogę ten drugi argument potwierdzić bo po wyjeciu katów u mnie można dosłyszeć świst turbo z wydechu na wolnych obrotach, po odpieciu egr jest on sporo intensywniejszy, a po wyłączeniu silnika wirnik słychać ze się kręci jeszcze jakieś 5-7 sekund – bez smarowania oczywiście…

Opublikowano
Zapewne mapa wtrysku dostosowana jest z recyrkulacją spalin, nic dziwnego, ze dostarczajac swiezego powietrza silnik twardo pracuje i ma wiecej mocy w turbodziurze. Tak glosno myśląc. Poki co, wpiałem EGR i tak zostawię.
Opublikowano

Pojezdzilem troche z EGR i coś niecoś moge sie wypowiedziec.

Brak grzechotu silnika, wpadał w taki prawie metaliczny klekot, szczerze to sie bałem, ze coś sie dzieje nie tak, a tu prosze... Sam sobie robiłem kuku parę m-cy.

Z EGR mam więcej mocy, ale tą moc jakby dłuzej osiaga po wcisnieciu gazu (turbodziura). Doskonale czuć większy ciąg na IV, V biegu. Prawdopodobnie komp przechodził mi po kilku przyspieszeniach w jakiś mini tryb awaryjny, bo jazda z odpietym EGR wywalała błąd.

Spalanie... Wczesniej za 100zł objezdzalem ok. 240km po miescie. Teraz wiem, ze dociagne do 300km.

 

Natomiast pewnik jest, ze gdy turbo nie pracuje, ma mniejszy zryw i jest wyczuwalna opozniona reakcja na pedał.

Rowniez czuc turbodziure po kazdej zmianie biegu na wyzszy. Wten czas zapewne EGR sie zamyka.

Opublikowano
Ja tam wolę z ERG :cool2: Kolektor sprawdzałem i nie było w nim jakoś specjalnie dużo nalotu więc nic nie kombinowałem z EGR. Co do dynamiki auta to (automat) nie stwierdziłem powalających na kolana zmian.
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Opublikowano
Wydaje mi się ,że odłączenie EGR-a nie wpływa aż tak szkodliwie na turbinę jak powyżej koledzy piszą . Recylkulacja spalin jest tylko na niskich obrotach do 2000obr/min a powyżej i tak jeżdzimy bez recylkulacji więc czy ten niski zakres obrotów bez EGR może być aż tak szkodliwy.
Opublikowano
Wydaje mi się ,że odłączenie EGR-a nie wpływa aż tak szkodliwie na turbinę jak powyżej koledzy piszą . Recylkulacja spalin jest tylko na niskich obrotach do 2000obr/min a powyżej i tak jeżdzimy bez recylkulacji więc czy ten niski zakres obrotów bez EGR może być aż tak szkodliwy.

 

Tak, tylko że na wysokich obrotach jak nagle odejmiesz gazu to się otwiera EGR i cisnienie uchodzi czesciowo przez dolot, a po jego odłączeniu to cały czas niepotrzebnie jeszcze wtedy działa na wirnik

Opublikowano
Recylkulacja spalin jest tylko na niskich obrotach do 2000obr/min a powyżej i tak jeżdzimy bez recylkulacji .

 

Nie prawda. Jak lecisz autostradą i utrzymujesz w miarę predkosc, EGR otwiera sie w zaleznosci od obciazenia.

Aha. Ekonomizer utrzymujac 100kph na V pokazuje 5 litrów. Wczesniej podchodziło pod 6.

 

Tak, tylko że na wysokich obrotach jak nagle odejmiesz gazu to się otwiera EGR i cisnienie uchodzi czesciowo przez dolot, a po jego odłączeniu to cały czas niepotrzebnie jeszcze wtedy działa na wirnik

To by tłumaczyło, czemu po zmianie biegu znow trzeba czekac na rozbujanie turbo

Opublikowano
Hmm.. a mnie ciekawi dlaczego turbina przestaje gwizdać powyżej 3tyś obrotów :| Zrobiłem eksperyment, umieściłem pod maską mikrofon i.....w drogę! To co usłyszałem trochę mnie zdziwilo. Do 3000 obr/min turbinka gwiżdże jak ta lala, powyżej jest dzwięk jak z zaworu blow off którego przecież fizycznie nie ma i gwizd ustaje??? Dziwne...bo przecież auto rwie jak rakieta dalej :norty: a nawet lepiej :mrgreen:
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Opublikowano

Czyli podsumowując są wady i zalety zdjęcia egr.

Osobiście już go zdjąłem, ale jakoś nie widzę różnicy nawet tak jakby słabiej idzie ;/

Pozdrawiam Blacharzy.
Opublikowano

No nie powiem, ze wnerwia mnie turbodziura po zmianie biegu. Opoznioną reakcje na pedał jeszcze zniosę, ale po zmianie biegu czekam sekunde, albo nawet dwie, jak osiagnie swój ciąg.

Niedawno wymienialem wezyki podcisnienia i moze ma wplyw dlugosc wezyka od elektrozaworka do zaworu EGR?

Bo wiem, ze teraz mam nieco krotszy

 

Turbo cichnie pow 3tyś obr, bo zmienia się geometria łopatek wirnika (zmniejsza sie powierzchnia) i ten nie daje juz tego gwizdu, tylko jest świst o wysokim tonie.

Jak u mnie w firmie dowiedzieli sie, ze zakladalem mikrofon pod maskę i nagrywalem prace silnika, to niezly mieli ubaw :norty:

Opublikowano
Jak u mnie w firmie dowiedzieli się, że zakładałem mikrofon pod maskę i nagrywalem prace silnika, to niezly mieli ubaw.

...no cóż poradzić kiedy ciekawość nie daje spokoju :cool2:

A swoją drogą ta sekunda zwłoki, a dwie to już zdecydowanie za dużo tej turbodziury takie mam odczucie. Długość przewodów nie powinna mieć znaczenia ponieważ jest zasobnik podciśnienia, no chyba że są za miękkie :?

Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.