Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam. moj kolega ma bmw e36 325 coupe z 92r chce sie pozbyc klimy a ja chce ja zalozyc, bo nie mam. wiec pytanie, czy duzo roboty z demontazem i montazem w mojej buni. czy to bedzie pasowac? dodam ze moja bunia to 320 coupe 93r. pozdrawiam i prosze o rady
Opublikowano

Witam

 

Roboty bez liku. Ale jeśli macie jakieś pojęcie i postawicie auta koło siebie przekładając systematycznie z jednego do drugiego, to musi się udać.

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano
Najwięcej zachodu jest z poprowadzeniem elektryki. Porównaj skrzynki bezpieczników - przekaźników w obu autach - jeżeli wewnątrz mają taką samą ilość gniazd to na 99% masz już instalację fabrycznie przygotowaną pod klimę. W takiej sytuacji przekładka nie jest już tak skomplikowana
Opublikowano
Robiłem to sam z wyjęciem z dawcy i przekładką do swojego , czeka Cię wyjecie deski rozdzielczej całej tak aby się dostać do nagrzewnicy i oczywiście je podmienić .Jeśli będziesz uczestniczył przy rozbieraniu auta kolegi to na pewno sobie dasz radę , nie zapomnij mu wyjąć modułu A/C i oczywiście koła pasowego do napędu sprężarki klimy.Wszystko jest do zrobienia w jeden dwa dni oczywiście jeśli masz przystosowaną wiązkę.Sprawdź czy w okolicach chłodnicy po stronie pasażera jest kostka do czujnika na chłodnicę A/C oraz kostka do sprężarki , porównaj u kolegi w końcu on to ma.
Opublikowano
pamietaj, zeby pozatykac wszystkie "otwory" powstale po wykreceniu rurek z osuszacza, zeby sie wilgoc nie dostala. a najlepiej kupic nowy osuszacz - to jest w zasadzie element eksploatacyjny i sie go wymienia co 2-3 lata lub podczas rozszczelnienia ukladu, wiekszosc niestety tego nie robi.
Opublikowano
Kiedys z kumplem wymienialismy(on wymienial a ja pomagalem :P) nagrzewnice w starej jettcie(golf II) i trzeba bylo cala deske rozebrac. Roboty caly dzien. Niestety nie udalo sie tego z powrotem zlozyc :( poginelu mu plastiki bo auto stalo kilka dni rozebrane i czekal na jakies czesci. Pozniej pojechalo do specjalisty. Jesli masz jakies pojecie jak sie za to zabrac to polecam taka zmiane :) jesli nie to nie zabieraj sie za to bo nerwow zjesz co nie miara i na dodatek nie wiadomo co pozniej zrobic jak polowa auta rozebrana :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.