Skocz do zawartości

MAGLOWNICA - TEMAT BUMERANG


prezes_07

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie można zregenrować maglownice, ile taki zabieg kosztuje, gdyż muszę zrobić zdaje się regenerację w swojej Buni. Jestem z Sosnowca i mile widziane byłyby w okolicy. I mam takie jeszcze pytanie, czy nie da się tego samemu zrobić, nie ma jakiś zestawów naprawczych??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużywa się praktycznie wszystko oprócz obudowy. Zaczynając od teflonowych prowadnic poprzez oringi uszczelniające aż do listwy. O ile komplety naprawcze podmieniają wszystko to z listwą nic nie da się zrobić. I to jest największa wada magli w E39. Te listwy są za miękkie. :/ Komplet naprawczy widziałem na allegro w okolicach 230zł i przede wszystkim służy do uszczelnienia cieknącej maglownicy. Luzu się nie zlikwiduje niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz już luzy i skrzypienie to taki zestaw Ci nic nie da. Proponuje nie tracić pieniędzy, ani czasu i oddać magiel firmie która się tym (i tylko tym zajmuje). Proponuje wpisać w allegro maglowica E39 i znajdziesz warsztaty tym się specjalizujące. Ponoć najlepsi są Ci z Łodzi, jest jeszcze firma w Będzinie. Naprawa magla wiąże się z: regeneracją maglownicy, zalaniem nowego płynu wspomagania, geometria, najlepiej nowe końcówki + osłony. Koszt samej regeneracji to ok. 500-600zł + reszta. Z tego co pamiętam Ci w Bytomiu za wszystko chcieli ok. 1200zł. Zakład z Łodzi oferuje naprawę na zasadzie przyjeżdżasz rano, popołudniu masz auto naprawione. Umawiasz się na termin i mechanicy mają cały dzień dla Ciebie.

 

http://maglownica.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z tymi Panami z Łodzi i sprawa z E39 wygląda tak. Jeśli magiel cieknie ale nie ma luzów to regenerują to za 550zł? Już dokładnie nie pamiętam (czyli zakładają to co można kupić na allegro za 200), a jeśli ma luzy (na stronie piszą, że szlifują listwy, wałki, planują i coś tam jeszcze czary mary) to z listwami od E39 nie zrobią nic tylko za 1500zł sprzedają używki. Sam chciałem kupić ale akurat nie mięli i czekali 2tyg na dostawę więc odpuściłem i znalazłem magla za 340zł na allegro. :D. Tak więc z tymi beznadziejnymi maglami nic się zrobić nie da. Przykro mi ale regeneracja to strata kasy oczywiście w E39. Jak cieknie to samemu można zmieniać uszczelniacze i teflonowe prowadnice. Jeśli ma luz to magiel do wymiany i czary mary tutaj nie pomogą. :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z przekładnią to wszystko zależy od tego co w niej się zniszczyło.

 

Ja własną regenerowałem z 50 000km temu i nadal jest ok.

U mnie stukała i przeciekała. Miałem luz na kierownicy < lekki > Autko nie bardzo chciało sie prowadzić.

 

Wymieniłem uszczelnienia < zestaw naprawczy z allegro > wyregulowałem i jest ok.

Listwa nie miała żadnych śladów zniszczenia pomimo ponad 220 000km przebiegu. Nic sie nie wytarło.

Podstawa to właściwa regulacja przekładni.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest stukanie na dziurach, tarce itp jak wpada w dziure to jest takie uderzenie rozchodzące się po przodzie, i wydaje sie jakby normalnie od amortyzatorów szło wszystko taki uderzenia, auto sie dobrze prowadzi na koleinach nie ucieka za bardzo, jest jakiś tam luż że można lekko tak po 4-5 minut ruszać kierownicą i nic sie nie dzieje, lekko tylko jest odczuwalne na kołach że się nimi rusza ale auto prosto jedzie. na postoju są stuki jak się rusza szybko kierownicą. I wydaje mi sie że na postoju głośno pracuje jak skręcam kołami to słychać takie brzęczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Czyli praktycznie wszystko tak samo jak u mnie przed regeneracją.

U mnie dodatkowo z czasem pojawił się wyciek.

 

Po regeberacji nic nie stuka. Nic nie cieknie. Znikł ten minimalny luzik wyczuwalny podczas jazdy na wprost < ale ten luzik może tez powodować luz na drążku kierowniczym >. Jest absolutna cisza jak się rusza szybko kierownicą na postoju.

 

Co do tego brzęczenia to sprawdź czy jeszcze masz płyn w zbiorniczku pompy od wspomagania. Zobacz czy jak dokręcisz kierownicą na max w prawo i lewo to w zbiorniczku nie robi się piana. Tylko dokręć na max a nie prawie.

 

Jeśli masz troszkę pojęcia o mechanice to dasz radę to naprawić we własnym zakresie. Prawdopodobnie wystarczy tylko regulacja.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy pojęcie mam jeżeli chodzi o autka lae to nie miejce na chwalenie się umiejętnościami,

 

Piane dzisiaj sprawdzę, ostatnio pojawił się świst delikatny jak przytrzymam chwile na maksa skręcone koła, płyn jest ( idiotą nie jestem ) hehe. jak ją kupiłem to wymieniałem płyn, wlałem SWAG zielony. tylko wydaje mi sie że nie brzęczał tak jak go kupiłem, i koleo powiec co zrobiłeś żeby znikły te objawy?? bo to jest strasznie frustrujące to stukanie na dziurach, że tam coś potrafi tak walic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego mógłbyś coś więcej powiedzieć na temat swojego przypadku?? robiłeś to zestawem naprawczym, likwidowałeś te luzy?? końcówki drążków są ok, nie wiem jak się mają drążki w środku, czy to może jest powodem stuków...?? i co masz na myśli poprzez reulacje...??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, u mnie też puka i mam wrazenie, ze to od amorów, bo puka dokladnie w rytm wybierania nierównosci. Nawet jak przejezdzam wolno przez próg zwalniajacy o większym promieniu to puknie w momencie gdy tłok amora idzie w dół, jak i w górę (po przejechaniu przez tylne koła).

Wczesniej stukało, ale przy wiekszych nierownosciach i wiedzialem, ze to magiel. Teraz przy delikatnych poprzecznych nierownosciach puka, z taką lekkością, tak jakby był gdzieś duży luz.

 

Możliwe, ze to magiel tak?

Na koleinach prowadzi sie dobrze, nie ma luzu jak kręce parę stopni lewo-prawo, ale stuka na postoju przy zgaszonym silniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Moze być magiel. Amortyzatory też mogą stukać.

A może i to i to jednocześnie wraz z łącznikami stabilizatora i łozyskami amortyzatorów? :mad2:

 

jak na postoju podczas szybkich ruchów prawo lewo < tak gdzieś 30st > słyczać stukanie to warto zainteresować się przekładnią.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jakieś ryzyko tragedii drogowej jak nie zrobię magla w natychmiastowym czasie?

 

Zauwazylem, ze to puka zwlaszcza wtedy, gdy nierownosci sa na tyle male, ze ja tego nie czuję, bo są wybierane. Czy na pewno to byłby magiel?

 

Poduszki nad amorami są nowe Lemfordera (tj. wymianiena 15tyś km temu), amory też.

Wiem natomiast, że partaczek źle mi amory zamontowal (niezgodnie ze znacznikami), moze to ma wpływ i wykończylo amortyzator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

Mam te same objawy co opisane są wyżej przez kolegów. Stukanie jakby gdzieś w zawieszeniu był luz.

Ostatnio sprawdziłem zawieszenie i jedyny luz stwierdzono w maglu - przy lekkim skręcaniu słychać pukanie.

No ale w czasie jazdy jest to nie do wytrzymania.

Powiedzcie co z tym fantem zrobić. Czy da się coś samemu, czy trzeba dać do regeneracji. Dodam tylko, że nie mam żadnych wycieków.

Może ktoś, kto to już przerabiał, opisał by co i jak.

Będę bardzo wdzięczny i inni pewnie też.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

ja tez mam pytanie w sprawie magla,

 

pewnego dnia jechalem autkiem i nagle pojawily sie gluche uderzenia w trakcie najezdzania na nierownosci lub kiedy kolo pokonuje nierownosci.

 

od razu do mechniora. Pierwszy przejechal sie autkiem i sprawdzil dokladnie zawieszenie i .. nic, nie umie powiedziec bo wszystko wyglada wporzadku. Drugi moj zaufany w kielcach stwierdzil ze to to wlasnie magiel. u mnie nie ma wyciekow i nie ma zadnych problemow w trakcie jazdy, jedyne co jest zauwazalne to to jak auto jest podniesione to przy lekkich ruchach przednimi kolami jest maly luz i male strzal.

 

czy to wystarczy aby stwierdzic ze magiel jest do wymiany? dodam ze auto bylo i jest jezdzone praktycznie wylacznie w niemczech czyli bez kontaktu ze zlymi drogami.

 

czy ktos moze mi podpowiedziec jak sprawdzic czy maglownica jest do wymiany czy nie (bez mechanika)?

 

i jesli te uderzenia sa nie przyjemne jak dlugo mozna jeszcze bezpiecznie pojezdzic? do momentu az pojawi sie wyciek?

 

dzieki za odpowiedzi

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.