Skocz do zawartości

Mycie naszych X6


Hys

Rekomendowane odpowiedzi

Może pytanie nie na miejscu ale jak koledzy zapatrują się na tzw. preparaty do mycia samochodu bez wody? spryskujesz wycierasz polerujesz mikrofibrą i gotowe... Wiem że trochę to absurdalne i sam nigdy nie próbowałem takiego wynalazku ale wczoraj byłem świadkiem jak jeden z moich kolegów w 10 minut "wypucował" swoje auto i powiem szczerze że wyglądało to nieźle a dodam tylko że samochód przed czyszczeniem miał brudny jak cholera...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 4 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze

Czesc,

 

Nie chce zakladac nowego tematu. Widze, ze tu zagladaja znawcy :)

 

Moj zestaw:

 

- szampon car wash NXT

- glinke Smooth Surface Clay Kit z detailerem

- Ultimate Polish

- Tech wax 2.0 NXT

- Ultimate quick detailer

 

Moje pytanie dotyczy utrzymania samochodu w czystosci pomiedzy woskowaniami. Umylem samochod (na dwa wiadra), wyglinkowalem, uzylem Ultimate Polish, na koniec wosk. Samochod wyglada ladnie, ale po kilku dniach gromadzi sie na nim kurz. Co dalej?

 

Zrobilem tak, ze pojechalem na myjnie samoobslugowa, spryskalem samochod piana pod wysokim cisnieniem a nastepnie wytarlem recznikami z mikrofibry.

 

Nie jestem pewien czy taki sposob mycia pomiedzy woskowaniem jest OK.

 

Pytania:

 

- jak utrzymac samochod w czystosci pomiedzy woskowaniami?

- Ultimate quick detailer - po co to jest? kiedy sie go stosuje?

- kiedy woskuje sie samochod ponownie? po czym poznac, ze to juz teraz?

 

Dodam tylko, ze mieszkam obecnie w slonecznym klimacie, wiec zabrudzenia na samochodzie to raczej kurz niz bloto. Lakier jest czarny, stosunkowo nowy (ok. 10k km).

 

dzieki za wszelkie podpowiedzi!

 

Pozdrawiam

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

podane forum pewnie jest bardzo OK w kwestii kosmetyki samochodu, ale sa to za wysokie progi jak dla mnie - to raczej forum dla tych, ktorzy sie pytania "czy kropelki tworzace sie na wosku X maja Y czy Z mm srednicy?"

 

ja chcialbym tylko umyc samochod pomiedzy woskowaniami :) sprobuje znalezc odpowiedz na moje pytanie, ale chyba bedzie ciezko

 

dzieki

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wosku który używasz to jest on syntetyczny, zbyt długo się nie utrzyma, pewnie spłynie po kilku myciach.

ogólnie zasada jest taka:

zakładając że masz ładny nie porysowany lakier bo masz nowe auto...

pod wosk powinieneś położyć cleaner lub odżywkę żeby poprawić wygląd, ja używam w sezonie letnik Auto Glym - SRP jest to takie białe mleczko które daje efekt głębi koloru i przygotowuje powierzchnię pod wosk, po minimum 12 godzinach leżenia na aucie nakładam wosk, używam Collinite 476s - jest to twardy wosk , taki zestaw na aucie wystarcza na ok 4 miesiące pod warunkiem że:

używasz szamponu który nie ingeruje w wosk - nie zmywa go

po myciu używałem detailera Poor BOY spray&gloss psikasz i wcierasz mikrofibrą polerujesz, to wzmacnia wosk i dodaje połysku, lakier po takim zabiegu jest mega śliski i warstwa jest mocna - wtedy lakier pięknie "kropelkuje" a woda po prostu spieprza z powierzchni.

na zimę odtłuściłem całe auto alkoholem isopropylowym tzw. IPA i dałem 2 warstwy wosku. zabieg zrobiłem 10 września, i do tej pory wosk trzyma się super.

to tak po łepkach

 

najlepiej niuanse detailngu mycia itd z osób które znam na forum jest Jan Wronowski

efekty na jego x6

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=3004&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuje sie po tym co napisała kolega Marcych :)

 

Jesli nie chcesz sie w to bardzo zaglebiac to kup dwa litry alkoholu izopropylowego (IPA) dwa litry wody destylowanej i sealant Duragloss #111 :)

 

Zmieszaj alkohol z wodą i czysta karoserię (element po elemencie) spryskaj tym roztworem i wytrzyj miekka mikrofibrą. Nałoż dwie warstwy w odstepach 12 godzinnych Duraglossa i masz spokój do wiosny z samochodem :) Efekt porównywalny (ale duzo krotszy) z CQuartz, który obecnie mam na samochodzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuje sie po tym co napisała kolega Marcych :)

 

Jesli nie chcesz sie w to bardzo zaglebiac to kup dwa litry alkoholu izopropylowego (IPA) dwa litry wody destylowanej i sealant Duragloss #111 :)

 

Zmieszaj alkohol z wodą i czysta karoserię (element po elemencie) spryskaj tym roztworem i wytrzyj miekka mikrofibrą. Nałoż dwie warstwy w odstepach 12 godzinnych Duraglossa i masz spokój do wiosny z samochodem :) Efekt porównywalny (ale duzo krotszy) z CQuartz, który obecnie mam na samochodzie :)

 

 

o jaka jest Twoja opinnia na temat Cquartz?? sam nakladales czy oddales gdzies auto??

pozdro

http://i607.photobucket.com/albums/tt156/henake/auta-1_zps844b52e9.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Panowie, wielkie dzieki za dyskusje... skoro juz jestescie chetni sie wypowiedziec, to napiszcie prosze czy jesli mam nalozony wosk i zgromadzi sie na nim kurz, to bezpiecznym dla lakieru jest pojechanie na myjnie samoobslugowa, spryskanie karoserii piana, zmycie woda piany i wytarcie samochodu mikrofibra? jak poznac, ze na karoserii juz nie ma wosku?

 

nie wiem czy nie rysuje sie przez to lakieru - niby nie zauwazylem rysek, ale pedantem nie jestem :)

 

nie za bardzo chce mi sie bawic w kosmetyke, raz na 3-4 miesiace moge polozyc wosk... ale co pomiedzy kladzeniem wosku?

 

mieszkam teraz tam, gdzie deszczu za wiele nie ma, wiec karoseria jest raczej zakurzona a nie zablocona

 

z ostatniej chwili - zauwazylem, ze kapnelo mi z jakiegos drzewa: zywica... jak ja sciagnac? glinka da rade?

 

dzieki za podpowiedzi!

 

pozdr

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko, podstawowy błąd jaki robisz to aktywna piana (proszek) na myjni. Niby wszystko ok, ale musisz używać kosmetyków (piany lub szamponu) o naturalnym pH, czyli takich które nie niszczą wosków. To co Ty zrobiłeś to na 98% - zabiłeś wosk na samochodzie lub go poważnie zniszczyłeś. Musisz ponownie przeprowadzić całą procedurę woskowania. Pozostałe kwestie juz koledzy Ci poiwedzieli (napisali).
"Jeśli masz wroga, idź nad rzekę, usiądź nad brzegiem, kontempluj i spokojnie czekaj, aż nurt przyniesie Ci jego zwłoki"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli masz tylko kurz to zmyj go samą wodą "demineralizowana" na bezdotykowce :) i wytrzyj MF.

 

Co do CQuartz, oddałem samochod na pelna korekte lakieru + CQuartz :) Z efektu jestem zadowolony juz 3 miesiace siedzi na lakierze i efekt odprowadzania wody jakbym wczoraj woskował :P

 

 

A i jeszcze odnosnie tematu, jesli wosk zniknie to zamiast ladnych okraglych kropelek i szybko "uciekajacej" wody bedziesz miał wielkie tafle które bedą splywac wiekami :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze tutaj :)

 

Oddałem do Car-Spa w Warszawie (car-spa.pl)

 

Koszt usługi Cconnoisseur w moim przypadku wyniósł tyle ile wskazuje górna granica na stronie tej firmy :) Pełna korekta lakieru i CQuartz oraz konserwacja wnetrza... Niestety taki zabeg to 2-3 dni bez samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Tak sie sklada ze mam czarny niemetaliczny lakier myty zawsze recznie, tzn. 2 lata, a lakier jest mimo to w stanie wg. idelanym, wiec prosze nie opisuj rzeczy o ktorych nie masz zielonego pojecia, a jak widze Twoim ulubionym zajeciem jest wpisaywanie listy tego co winno byc w x6, sam mocno watpie czy bylo Ci dane przejechac sie takowym pojazdem , o posiadaniu nie wspomne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Mycie ręczne o wiele mocniej niszczy lakier i zdziera warstwę ochronną. Już po kilkunastu myciach gąbką jest udowodnione,że przeźroczysta warstwa jest zdecydowanie cieńsza niż po myciu ciśnieniowym. A wosk nawet najlepszy nie zregeneruje "bezbarwnika" choćby się wylało na auto betoniarkę wosku.
gdyż ponad 7 lat pracowałem na lakierni

Pracując siedem lat "na lakierni" nie używa się infantylnego i laickiego słownictwa jakim jest "bezbarwnik", "przeźroczysta warstwa vel warstwa ochronna" a raczej operuje się zwrotami lakier bezbarwny, klar. Mycie, jakiekolwiek, nie zdziera warstwy ochronnej lakieru. Możemy to zrobić jedynie przy pomocy polerki mechanicznej (usuwamy lakier bezbarwny w mikronach). Mycie powoduje swirle, rysy i mikrorysy, które polerką mechaniczną usuwamy. Nie ma jakichkolwiek badań, które udowodniłyby, że przeźroczysta warstwa robi się cieńsza od mycia gąbką niż pod ciśnieniem bo myjąc możemy lakier jedynie porysować.

 

Są preparaty oparte na kwarcowej technologii, które "regenerują bezbarwnik". Producent: CarPro, preparat Cquartz. Koszt około 200zł. Działa, lopatologicznie tłumacząc, jak lakier bezbarwny do paznokci.

 

Zresztą woski na naszym rynku to są i tak pseudo woski.

Na naszym rynku dostępne są wszystkie najlepsze marki kosmetyczne na świecie: Svisswax, Zymol, RaceGlzae, Polishangel, CarPro, Collinite, LussoOro, ChemicalGuys takzę jak widać półka z kosmetykami nie kończy się na tej na stacji beznynowej gdzie marką premium jest Autoland, ewentualnie na lepiej zaopatrzonej stacji Sonax.

 

Ogolnie to co piszesz brzmi jak profesjonalna rada udzielana przez amatora, ktory nie ma pojęca o czym pisze bo jak mozna dyskutować merytorycznie jak ktoś pisze, że

mycie mechaniczne zdziera i resztki wosku i dalej drąży "bezbarwnika". /quote]

 

BTW. Na forum tlc.org.pl (Toyota Land Cruiser) piszesz, że jeździłeś chwilę LC 150 z silnikiem diesla ale denerwowł Cię ten motor więc po kilku miesiacach zmieniłeś wersję z silnikiem diesla na ten sam model ale z silnikiem benzynowym. Na tamtym forum piałeś nad zdolnościami terenowymi LC, na tym forum czytam, że z LC150 diesla przesiadłeś się na X6 bo LC się nie sprawdził. Osobiście się już pogubilem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięzko mi się odniesć do tego co napisałeś i rozmawiać z osobą, która zajmuje stanowisko w sprawie kosmetyki samochodowej a nigdy nie stosowała kosmetyków samochodowych z półki pozamarketowej. Nie wypowiadam się na tematy na które nie mam nic do napisania a o kosmetykach samochodowych i dbaniu o lakier oraz o utrzymaniu czystości samochodu trochę wiem, więc napisałem swoje zdanie. Wierzę w oryginalność i skuteczność kosmetykow o których wspomniałem ponieważ większość z nich sprawdziłem i przetestowałem dlatego masz calkowitą rację, że swoją wypowiedzią mnie nie przekonałeś bo na temat wywodów ktore uskuteczniasz wiem w zasadzie wszystko.

 

Co do forum Land Cruisera, cięzko jest oczekiwać od osób, które rozbierają samochód na części pierwsze, topią je w blocie, później znowu rozkręcają i sładają, żeby doradzali Ci czy kupić podręcznik do jazdy terenowej za 40 zł czy nie bo z takimi problemami zakładałeś tam tematy :mrgreen: . Argument, że osoby z nowymi i drogimi samochodami są tam ignorowane jest nieprawdziwy bo koszt jak to napisałeś podróży i składania, upgradowania auta i jego rozkładania przez forumowiczów jest często dużo większy niż zakup nowego auta. Może kłopot polegał na tym, że witając na jakimś forum cierpisz na biegunkę bzdetnych pytań i rozterek

 

Kończąc tą jałową dyskusję pozdrawiam również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.