Skocz do zawartości

Wymiana łożyska przedniego koła


serek012

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Czy ma ktos moze doswiadczenie w wymianie łożyska koła przedniego w e46 (330D ale to pewnie nie ma znaczenia). Buczy, huczy, wymaga wymiany. Kupilem i nie wiem czy dam rade to sam zrobic. Lozysko idzie razem z piasta (mocowaniem na kilka srub). Chcialbym wiedziec czy ktos juz to robil? Trzeba miec jakies sciagacze i inne bardziej niestandartowe narzedzia? Mechanik zawolal mi 100zł za wymiane a majac jakies wolne popoludnie zajalbym sie tym sam. Duzo mordowania z wymiana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniałem kiedyś w e30 tez jest razem z piastą jakoś filozofii nie ma, tylko zazwyczaj jak zbijesz już je to szklanka zostanie na osi wiec młoteczek i heja lub pomocny był by jakoś ściągacz ja się obyłem bez jakiś skomplikowanych ściągaczy młoteczkiem powili i zeszło potem nakładasz nowe delikatnie nabijasz przez drewienko, potem dociągasz nakrętką i gotowe myślę ze w popołudnie się spokojnie wyrobisz, powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Masz klucz do tej nakrętki? W E36 był to chyba 48' albo 52', niektóre warsztaty nawet tego nie maja na miejscu. Ja zorganizowałem z warsztatu PKP, na szczęście okazało się, że łożysko z tyłu było do wymiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki klucz sie znajdzie. Bede to robil u wujka ktory ma tiry+warsztat na nie takze powinien miec taka rozmiarowke. Na sciagacz do lozyska juz tez mam pomysl. Lecz o jednym nie mam pojecia. Wiecie moze jakim momentem dokrecic nakretke? Mam ksiazeczke "sam naprawiam e46" ale nie pisza tam o tym. Podejzewam ze moment bedzie taki sam jak w e30 i e36. Tak "na czucie" to wolalbym nie dokrecac:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

290Nm? To strasznie duzo, to jest 29kg na ramieniu 1 metra. to tak jakby 87kg facet powiesil sie na kluczu z ramieniem 30cm. Nie to zebym Ci nie wierzyl, absolutnie, domyslam sie ze to trzeba mocno "dowalic" ale czy moglbys mi prosze powiedziec z jakiego zrodla wziales ta wartosc? Nie chcialbym poprostu przegiac. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super! Dzieki za info. Jeszcze takie pytanie formalne - jak przyjdzie osadzac nowe lozysko na wal to dac jakiegos lubrykanta typu olej zeby sie latwiej wsuwalo czy zrobic to na sucho? Domyslam sie ze jest tam pasowanie ciasne zeby sie wewnetrzny pierscien lozyska nie obracal na walku ale czy jak wymienialiscie to dawaliscie cos pomiedzy? Na allegro jeszcze znalazlem cos w stylu:

 

http://www.allegro.pl/item643423339_klej_do_osadzania_lozysk_loxeal_85_21_10_ml.html

 

I sam nie wiem czy pakowac sie w to czy odpuscic.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ze nie ma przeszkód abyś lekko posmarował oś jakimś wd40 lub czymś podobnym aby lżej szlo co do kleju to tego bym nie stosował no chyba ze rozstajesz się ze swoim autkiem, bo jak by odpukać trzeba było znowu wymienić to po takim kleju może o wiele trudniej z chodzić następnym razem :) oczywiście by nie trzeba było znowu do tego szybko wracać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... czy moglbys mi prosze powiedziec z jakiego zrodla wziales ta wartosc? Nie chcialbym poprostu przegiac. Pozdrawiam

informacja jest z TIS'a czyli to co BMW AG zaleca przy naprawach swoich samochodów. Moment jest duży bo nie ma tam łożyska stożkowego lecz cos w rodzaju oporowego łożyska kulkowego (dwurzędowego) i moment jast tak dobrany że kasuje luz. Dlatego tez każą delikatnie posmarowac nakręke olejem aby wartośc momentu dokręcenia nie była obarczona zbyt dużym błedem np. tarcia wewnętrznego na gwincie lub między nakrętką i pierścieniem wewnętrznym łożyska.

Oś mozesz też delikatnie przesmarowac ale nie koniecznie. Pasowanie jest tam ciasne ale nie na tyle żebys mial problemy z zalożeniem nowego łożyska, zresztą zobaczysz przy ściaganiu starego. I moment dokręcenia nie ma nic wspólnego z pasowaniem, on tylko kasuje luz i wprowadza naciąg wstępny na tyle duży że nawet duże siły wzdłużne nie są w stanie zwiększyc luz w łożysku (w każdym bąc razie w bardzo małym stopniu).

I daruj sobie ten klej, chyba że łożysko było wymieniane juz n-ty raz albo było zatarte i obróciło pierścień, mało prawdopodobne bo to nie Fiat 126P...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak tez zrobie... Zastanawiam sie czy zrobic sobie prowizoryczny sciagacz, czy zejdzie "po dobroci"? Jak nie samo to moze drewniany klocek i maly mloteczek pomoga. Pewnie wyjdzie w praniu. Jak wszystko sie ulozy to zabieram sie za to w niedziele. Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 9 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.