Skocz do zawartości

330d Bardzo dziwna i niebezpieczna sprawa z hamulcami


kostner

Rekomendowane odpowiedzi

witam

Tak jak ktoś zauważył wyżej problem może być związany ze spojlerami lub jakimś innym elementem karoserii chlapiącym wodą na tarcze.

 

U mnie też mam ten efekt, ale jedynie po wjechaniu w naprawdę głęboką kałuże lub po umyciu felg, raz po wyjechaniu z myjni prawie skasowałem auto, teraz o tym pamiętam żeby osuszyć tarcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no kazde auto tak ma po wyjecaniu z myjni, przy wiekszych tarczach zjawisko jest wieksze, zwlascza po woskowaniu, ale wystarczy lekkie depniecie i wraca do normy ale zeby tak diametralnie sciągało na jedną stronę to jakaś dziwna sprawa nigdy u siebie nie zauważyłem takiego zjawiska, jak sie zmoczą to wszystkie tarcze wiec cos musi mieć wpływ na to, że dana tarcza jest bardziej narażona nazmoczenie czy tez zabrudzenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Panowie i panie, też mam dokładnie ten sam problem - kiepsko hamuje i ściąga na prawo w strugach deszczu. I też szukam rozwiązania - czy wpadliście już na coś?

 

Jeżdżę moim 330xd od czerwca 2008. Pierwszy raz zjawisko zauważyłem gdzieś jesienią 2009 a dopiero jadąc na wigilię 2 miesiące temu mocno mi się to dało we znaki. Myślę, że przez pierwszy rok jak miałem auto, napewno też jeździłem w ostrym deszczu i jakoś nie zauważyłem ściągania i kiepskich hamulców. Parę razy nawet dawałem autostradą wielkopolską w takim deszczu, że auto z przodu zostawiało wielką chmurę kropli wody - nic nie było widać. Ale jak trzeba było zahamować to auto hamowało jak trzeba!!!! Dlatego z jednej strony rozumiem, że to może być jakiś ogólny problem BMW ale z drugiej przez rok było okay, wiec musi być jakieś rozwiązanie... by znów było okay. Uporaliście się z problemem? w jaki sposób? Będę wdzięczny za info, bo nie wiem czy wymieniać płyn/tarcze/klocki czy co... A nie chcę tak jeździć bo to szybka śmierć!

 

W kwestii mechaników. Jednemu takiemu idiocie z łomianek z ulicy Dolnej - BMW Specialist, pan Rober Pawłowski powiedziałem o problemie to się ze mnie śmiał, że sobie wymyślam. Powiedział, że zawieszenie. Wymieniłem całą zawiehę (i tak była do wymiany na szczęscie) z przodu, a kilka dni później jadąc w góry znów mnie ściągało. Mało nie rozpieprzyłem auta przez tego idiotę. Panie Robercie, niec się pan zastanowi, czy pan nie zabije kogoś naigrując się z klientów i wydając głupie diagnozy!!!!! Dobrze, że u niego zrobiłem tylko dignozę a zawieszenie wymieniałem u kogoś innego! Sorry, za długą wypowiedź nie w temacie, ale aż mnie trzęsie jak sobie przypominam ten warsztat... :mad2: :mad2: :mad2:

 

W każdym razie zgadzam się z przedmówcami, ze trudno odtworzyć problem i w ASO albo inni mechanicy powiedzą, że hamulce działają super i skasują za diagnozę.

 

Może to kwestia wytartych tarcz hamulcowych? Moje mają już spory rant na około i planuję je zmienić gdy się skończą klocki. Może prawa tarcza jest trochę bardziej wyżłobiona i więcej wody się tam zbiera... możliwe? co o tym myślicie? Sprawa jest "śliska"... i moim zdaniem bardzo poważna!!!

 

Kostner, Ropucha.aga, w jakim stanie są wasze tarcze? Może tolerancja wyżłobienia tarczy się kończy i dlatego zbiera się tam woda co w konsekwencji powoduje, że auto tak słabo hamuje i dodatkowo ściąga...?

 

Pozdr.

Edytowane przez vaaldus
.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by tak na próbę zasłonić te wloty powietrza na hamulce w zderzaku :?: ...pojeździć trochę i się okaże czy ma to jakiś wpływ na proces hamowania czy też nie...

 

Myślę, że wszystko zależy od tego czy woda, która się zbiera na tarczach pochodzi od auta które jedzie przed nami i "rozpyla" tę wodę, która z kolei przez wloty wpada na tarcze hamulcowe. Czy może woda pochodzi od naszych własnych kół... Jak od własnych to chyba zamknięcie wlotu nie pomoże. Z resztą przy gorącej pogodzie mogą się hamulce grzać ostro, więc moim zdaniem to nie jest rozwiązanie na stałe!

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pomimo tego, że "stare" tarcze były jeszcze grube to wymieniłem tarcze i klocki na nowe.

Chciałem wymienić na Brembo ORO, ale niestety InterCars nie był w stanie w ciągu miesiąca ściągnąć towaru.

Dałem więc drugą szansę oryginałowi i kupiłem komplet klocki + tarcze z ASO.

Przez prawie rok problem nie występował wcale. W deszczu hamulce przy pierwszym hamowaniu były słabsze, ale nie ściągało. Natomiast ostatnio problem znowu zaczął się sporadycznie pojawiać w miarę zużycia tarcz i klocków. Mam wrażenie, że za efekt jest odpowiedzialny rant, który tworzy się na tarczy. Spróbuję po zimie dać przetoczyć tarczę i zaraportuje efekt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 6 miesięcy temu...
Panowie Tak jak pisalem na poczatku tematu, problem znika po zastosowaniu tarcz rowkowanych lub wierconych. JA zalozylem ATE POwer Disc + klocki Pagid. I Qrwde to byl najwiekszy blad bo tarcze mi juz starlo do polowy grubosci - rowki sa bradzo plytkie i zapychaja sie pylem hamulcowym, a klocki maja jeszcze ponad polowe grubosci. I teraz musze wszystko wywalic i nowe zalozyc ale daje komplety power disc na przod i tyl. W sumie zrobilem na nich 80 tys km wiec nie ma co narzekac ale mimo wszystko jakas porazka zeby klocki sie mniej zuzyly niz tarcze. A dalem sie namowic kolesiowi w sklepie ktory mi wmowil ze klocki to i tak produkuje jeden producent a reszta tylko w swoje pudelka pakuje.Co za wal ze mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja założyłem na przód POWER DISK z Ate i ori klocki ate i hamulce brzytwa ale na tył Ate nie ma POWER DISK więc kupiłem Ate+ klocki Ate i jest zajebioza hamowanie a jeśli chodzi o sciąganie na lewo lub prawo to może zacisk hamulcowy ma zapieczony tłoczek i w zależności w którą stronę ściąga, jeśli w prawo to prawy dobrze działa a lewy zacisk słabiej, trzeba sprawdzić jak wygląda stan tłoczków w zaciskach i wymienić w razie potrzeby ja tak miałem w 520i E34 i pewnego dnia tłoczek był juz tak zapieczony że się nie schował i tarcza sie zagotowała, nie jestem pewien ale można sprawdzić stan tłoczków w zaciskach być może to jest problem sciągania przy hamowaniu. Pozdro Mario.

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Witam może ktoś jeszcze tu zagląda, kolega wyjaśnił że problem jest normalny w bmw 330, ja mam 320d i mam identyczny problem, też prawie spowodowałem wypadek na autostradzie, a reszta jazdy z nożem na gardle byle zdążyć zahamować nie życzę nikomu.... Ale do rzeczy, w BMW powiedzieli, że problem w 330 to norma bo ma za duże tarcze, więc skąd problem u mnie jeśli mam 320, czy jest możliwe żeby były większe tarcze wsadzone niż powinny być? mam też felgi 18 może to problem. Pomocy:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem ten sam problem. wymieniłem tarcze z klockami i problem znikł. tez w trakcie deeszczu nawet lekkiego podczas hamowania delikatnego przy predkosciach powyzej 90km/h sciagało w prawo. tarcze chyba trzeba wymieniac co 150 tys km albo jak osiagną minimalną grubość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Witam może ktoś jeszcze tu zagląda, kolega wyjaśnił że problem jest normalny w bmw 330, ja mam 320d i mam identyczny problem, też prawie spowodowałem wypadek na autostradzie, a reszta jazdy z nożem na gardle byle zdążyć zahamować nie życzę nikomu.... Ale do rzeczy, w BMW powiedzieli, że problem w 330 to norma bo ma za duże tarcze, więc skąd problem u mnie jeśli mam 320, czy jest możliwe żeby były większe tarcze wsadzone niż powinny być? mam też felgi 18 może to problem. Pomocy:)

 

Jak czytam Wasze posty to widze, ze nie jestem sam.

Mam e90 320xd od ponad roku (kupione w salonie z nowymi tarczami, klockami, plynami...) Koła 18 cali 245/35

Przez rok przejechałem ok 25 kkm, i tarcze są jeszcze grube!

Wczoraj wracając z Gdańska do Warszawy w deszczu autostradą spotkało mnie to samo co Was.

Podczas hamowania ostre szarpnięcie w prawo, trochę się przestraszyłem, wcześniej przez cały rok żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Też posiadam 330xd i problem z hamulcami taki sam tylko mnie nie ściąga.

Pierwsze naciśnięcie zero hamowania, dopiero później hamuje. To jest podobno normalne przez wielkośc tarcz.

Chyba na bmw-sport ktoś kupował tarcze zimmerman+klocki wersji sportowej(chyba).

Tylko koszt ich był coś koło 1700zł za kpl. z tego co pamiętam.

Podobno sprawowały się super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tarcze ORI i problem pojawil sie po 25 kkm. Chyba nie powiecie mi ze to normalne ze co rok mam kupowac nowe? Klocki oceniam jeszcze na 10-15 kkm. Poza tym ja mam 320xd wiec mniejsze tarcze niz w 330

Szukałbym źródła problemu w zawieszeniu. Może wahacze są już mocno wybite? Jeździsz więcej po mieście, czy "po trasach"? Przy dużym kole wahacz przez rok może się "rozlecieć". No chyba, że po jeździe na autostradzie wjechałeś w głęboką kałużę. Ale to musiałbyś wjechać powoli, żeby tarcza się zanurzyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.