Skocz do zawartości

320d czy 330d


Jar0

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wszyscy mówią ze E46 2,0 d przed liftingiem to gówno nie samochód NIE PRAWDA ja już 2 lata śmigam nic sie nie psuje miesiąc temu wymieniłem dopiero amortyzatory i łożyska :wink: Autko ma wystarczające osiągi i przy spokojnej jeździe bardzo mało pali .POLECAM :8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluga18, w swoich pierwszych dwoch postach na tym forum napisales od razu dwa bluzgi. Racz zapoznac sie z regulaminem, a szczegolnie z punktem 4, ktory mowi, ze na forum BKP NIE PRZEKLINAMY.

Nastepnym razem dostaniesz ostrzezenie.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie wiem co sie tak uczepiliscie tych 136 km ze takie niby gow...jezdzilem tez 150 i w porownaniu z 136 km nie ma wielkiej roznicy!jasne ze bym wola 150 ale to juz inny temat.a ze sie psuje ble ble takie gadanie napewno nie bardziej niz 150 konna!wymienie chociazby turbo ktore jest gorsze w 150.ludzie na forum zakladaja posty o wymianie turbo przy 150 tys km ja mam 210 turbo oryginal i smiga pieknie.

moim zdaniem jesli masz kase bierz 330 d nie mozna go w zaden sposob chyba porownac do 2.0d. ale mysle ze 150 km powiedzmy z oryginalnym przebiegiem kolo 200 tys by cie bardzo usatysfakcjonowalo.

 

ps.przestancie psioczyc na te 136 km i wydziwiac o bog wie jakiej awaryjnosci z wiekszoscia z was moge sie zakladac ze moja nie popsula i nie popsuje sie wiecej razy jak wasze benzyny i diesle 3.0d.

Ale w sumie 4 cylindry to jeszcze nie prawdziwa bmka :mad2:

Czuc respekt do Bmw nawet gdy je masz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy za kwotę około 39 tys. kupię porządne 330D z rocznika 2002-2004 ?

 

http://moto.allegro.pl/item556366443_bmw_330d_dla_tych_panstwa_ktorzy_szukaja_bmw.html

 

Czy ta oferta, warta jest zainteresowania ?

 

Pozdrawiam

 

na zdjeciach nie wyglada zle wszystkie instukcje i ksiazka serwisowa jest mysle ze warto sie zainteresowac :P

bmw e46 330d automat 204 ps

bmw e46 320d manual 150 ps

a3 110 ps ahf

suzuki gsxr 1000 k3 175 ps 0-200 7sek :P

bylo a6 c5 2.5 tdi quattro ake -mile wspomnienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

W listopadzie kupilem 330d z 2002 roku w pelnym M-pakiecie za 37 tys z udokumentowanym przebiegiem 204 tys km... w rewelacyjnym stanie - auto sprawdzone gruntownie w autoryzowanej stacji - w tej chwili auto ma juz 211 tys - za kazdym razem gdy do niego wsiadam ciesze sie jak dzieciak... to juz moje drugie 330d.... nie wyobrazam sobie jazdy innym autem! Koszty eksploatacji wersus osiagi, wrazenia sluchowe.... bezcenne!!! Zwykle samochod bawil mnie dwa tygodnie... gora miesiac... pozniej byla juz rutyna... czegos brakowalo - do 330d zawsze wsiadam z radoscia i to jest to!!! Radosc z jazdy... jak ja bardzo rozumiem ten slogan reklamowy.... ;-))) Pewnie 320 jest OK... ale wybaczcie nie zamienilbym sie!! Moze by mniej palil... moze klocki sa tansze... ale kupujac BMW nie myslalem zeby ciulac po kilka zlotych przy kazdej okazji... oczywiscie rozsadek nie pozwolil mi kupic 330 i;-) - ten samochod ma mi dawac radosc i daje... i niczego mi w nim nie brakuje!!! I o to chodzi... :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może tak warto się przejechać 330D i 320D z pewnością wrażenie robi 3Litry i 6 garów ale należy sobie zadać pytanie czy warto wydawać więcej na eksploatację, z doświadczenia wiem,że kupno auta to wydatki oprócz podstawowych wymian płynów pasków itp. dojdą wady ukryte, więc z pewnością będą dodatkowe nakłady, nikt zdrowy na umyśle nie sprzedaje auta gdy te serwisuje jak pan bóg przykazał, auta z Włoch w 95% zaniedbane, zniszczone wnętrza, nie serwisowane, z Francji poobijane z każdej strony nie wymusisz, nie włączysz się do ruchu a z Niemiec disel :) przebieg 400 tyś to minimum (to tak delikatnie powiedziane) tam się nie kupuje disla by stał w garażu opłaty za disla są tak wysokie, że decydując się na takie auto musi robić kilometry by zwróciły się opłaty eksploatacji, do tego jak pisałem na początku nikt nie włoży nowych tarcz, klocków, opon, płynów itp. do auta które sprzedaje. Więc czynnik taki jak nakłady eksploatacyjne jest bardzo ważny przy wyborze auta, do tego dochodzi jeszcze mentalność ludzka z własnego doświadczenia oraz z obserwacji wśród znajomych, posiadaczy bmw wiem, że posiadając mocny silnik często i gęsto pozwalamy sobie na "odrobinę" szaleństw kręcąc maszynę do granic jej możliwości no może trochę się ograniczamy ale zazwyczaj spalanie jest dużo wyższe niż to którym się potem chwalimy. Ja posiadając w przeszłości parę benzynek potrafiłem spalić 1,3 baku robiąc raptem 140 kom na a-4 i tylko raz zapuściłem się w trasę z bardzo mocnym postanowieniem, że nie przekroczę 130km, wytrzymałem odcinek 100km spalanie wyszło wspaniałe w 320 benzyna 8 litrów ale droga powrotna to był odwet za męki do odcięcia obrotów 220km/h oprócz sytuacji gdzie trzeba było zwolnić bo ktoś blokował lewy pas więc jak widzę wypowiedzi mój 330 czy 320 pali ...... to jakieś nieporozumienie, każdy ma inny styl jazdy, inne nałogi ale i tak większość ulega pokusie i wykręca obrotomierz na czerwone czy w 320 czy w 330 z tym, że 3 litry potrafi na pewno więcej w tym więcej wypić. Trzeba sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie co nam się najlepiej sprawdzi, jak będziemy tym jeździć, czy nie będzie za duże, małe, czy nas stać na utrzymanie, czy nam się podoba ( nie sztuka jest kupić a potem nie mieć za co zatankować, naprawić, wykonać podstawowe wymiany eksploatacyjne ) Mrzonki, opinie i wywody na forach jak i w codziennym życiu są w 80% procentach przekłamane, do wyboru odpowiedniego auta dla siebie trzeba dojrzeć samemu, do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jeden czynnik, czynnik szczęścia uda się kupić dobry egzemplarz, nie psuje się był serwisowany (nie koniecznie w salonie bmw) zadbany, to piękna sprawa wg. mnie nie ważne czy 320, 330 czy inny model byle być zadowolonym z wyboru. Pisze tu tylko o swoich doświadczeniach nie chce kogoś obrażać, przekonywać do danego modelu, osobiście dojeżdżam 15 km do pracy więc nie mam potrzeby mieć 3 litrów zdrowy rozsądek podpowiadał mi kup 2 litry (jeździłem 3 litrowym wiem co potrafi) Co mnie trzyma przy bmw, z pewnością nie "pseudo ekonomia" w spalaniu czy utrzymaniu auta jak to utrzymują co niektórzy userzy dla mnie to ta marka ma swój urok, wspaniale się prowadzą maszyny pod szachownicy, mają wybitne hamulce seryjnie, są dobrze wykonane, wyciszone, wygodne czy ładne to kwestia gustu, mi się podobają no i najważniejsze mają specyficzny zapach, który chyba uzależnia ( o ile ktoś nie zrobił w kabinie chlewika ) Polecam po prostu BMW a jak znajdziesz dobry egzemplarz to kupuj byle nie wpaść w coś zajechanego bo wtedy czy to będzie 2litry, 3 litry czy 5 litrów to i tak nici z frajdy więc szukać, wybrzydzać, dokładnie sprawdzać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może tak warto się przejechać 330D i 320D z pewnością wrażenie robi 3Litry i 6 garów ale należy sobie zadać pytanie czy warto wydawać więcej na eksploatację, z doświadczenia wiem,że kupno auta to wydatki oprócz podstawowych wymian płynów pasków itp. dojdą wady ukryte, więc z pewnością będą dodatkowe nakłady, nikt zdrowy na umyśle nie sprzedaje auta gdy te serwisuje jak pan bóg przykazał, auta z Włoch w 95% zaniedbane, zniszczone wnętrza, nie serwisowane, z Francji poobijane z każdej strony nie wymusisz, nie włączysz się do ruchu a z Niemiec disel :) przebieg 400 tyś to minimum (to tak delikatnie powiedziane) tam się nie kupuje disla by stał w garażu opłaty za disla są tak wysokie, że decydując się na takie auto musi robić kilometry by zwróciły się opłaty eksploatacji, do tego jak pisałem na początku nikt nie włoży nowych tarcz, klocków, opon, płynów itp. do auta które sprzedaje. Więc czynnik taki jak nakłady eksploatacyjne jest bardzo ważny przy wyborze auta, do tego dochodzi jeszcze mentalność ludzka z własnego doświadczenia oraz z obserwacji wśród znajomych, posiadaczy bmw wiem, że posiadając mocny silnik często i gęsto pozwalamy sobie na "odrobinę" szaleństw kręcąc maszynę do granic jej możliwości no może trochę się ograniczamy ale zazwyczaj spalanie jest dużo wyższe niż to którym się potem chwalimy. Ja posiadając w przeszłości parę benzynek potrafiłem spalić 1,3 baku robiąc raptem 140 kom na a-4 i tylko raz zapuściłem się w trasę z bardzo mocnym postanowieniem, że nie przekroczę 130km, wytrzymałem odcinek 100km spalanie wyszło wspaniałe w 320 benzyna 8 litrów ale droga powrotna to był odwet za męki do odcięcia obrotów 220km/h oprócz sytuacji gdzie trzeba było zwolnić bo ktoś blokował lewy pas więc jak widzę wypowiedzi mój 330 czy 320 pali ...... to jakieś nieporozumienie, każdy ma inny styl jazdy, inne nałogi ale i tak większość ulega pokusie i wykręca obrotomierz na czerwone czy w 320 czy w 330 z tym, że 3 litry potrafi na pewno więcej w tym więcej wypić. Trzeba sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie co nam się najlepiej sprawdzi, jak będziemy tym jeździć, czy nie będzie za duże, małe, czy nas stać na utrzymanie, czy nam się podoba ( nie sztuka jest kupić a potem nie mieć za co zatankować, naprawić, wykonać podstawowe wymiany eksploatacyjne ) Mrzonki, opinie i wywody na forach jak i w codziennym życiu są w 80% procentach przekłamane, do wyboru odpowiedniego auta dla siebie trzeba dojrzeć samemu, do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jeden czynnik, czynnik szczęścia uda się kupić dobry egzemplarz, nie psuje się był serwisowany (nie koniecznie w salonie bmw) zadbany, to piękna sprawa wg. mnie nie ważne czy 320, 330 czy inny model byle być zadowolonym z wyboru. Pisze tu tylko o swoich doświadczeniach nie chce kogoś obrażać, przekonywać do danego modelu, osobiście dojeżdżam 15 km do pracy więc nie mam potrzeby mieć 3 litrów zdrowy rozsądek podpowiadał mi kup 2 litry (jeździłem 3 litrowym wiem co potrafi) Co mnie trzyma przy bmw, z pewnością nie "pseudo ekonomia" w spalaniu czy utrzymaniu auta jak to utrzymują co niektórzy userzy dla mnie to ta marka ma swój urok, wspaniale się prowadzą maszyny pod szachownicy, mają wybitne hamulce seryjnie, są dobrze wykonane, wyciszone, wygodne czy ładne to kwestia gustu, mi się podobają no i najważniejsze mają specyficzny zapach, który chyba uzależnia ( o ile ktoś nie zrobił w kabinie chlewika ) Polecam po prostu BMW a jak znajdziesz dobry egzemplarz to kupuj byle nie wpaść w coś zajechanego bo wtedy czy to będzie 2litry, 3 litry czy 5 litrów to i tak nici z frajdy więc szukać, wybrzydzać, dokładnie sprawdzać

 

ja kupiłem , jeżdże od lipca i nic nie włożyłem , teraz mi się kończy 1 ksenon i spaliło pozycyjne ,157 tys przebiegu udokumentowane z pelną historią serwisową , wielu tu kolegów z forum ma podobne , robie małe przebiegi , napewno jak bede sprzedawał to dokładnie powiedzą to co ty , że niemożliwe że disel ma taki mały przebieg

 

warto kupić 330d za jego silnik 6-tke , to zupełnie co innego ,nie ma lepszego silnika w dislu ,po za tym kupujesz autko za jakąś kwote wcale niemałą , kupisz 320d i bedziesz później żałował że nie dołożyłeś troche i nie kupiłeś 330d , a warto troche dopłacić

pierwszy raz słysze że 3 l silnik się kręci do odcięcia , gdzie ty masz je kręcić jak zaraz musisz hamować , to raczej 2l kręcisz i żyłujesz silnik dodatkowo nagminnie 2l są chipowane, , w 3l nie ma tekiej potrzeby , auto na dotyk jedzie i tak objedzie 2l z chipem

 

a co do spalania oczywiście nikt nie uwierzy , zrobiłem trase waraszawa wrocław i spowrotem troche po warszawie było , 730 km na jednym zbiorniku a dokładnie przed jankami mi się rezerwa zapaliła, 55l weszło, jechałem jak zawsze czyli tyle ile się dało , co najciekawsze średnia prędkość wcale mi rewelacyjna nie wyszła bo tylko 49 km/h ale stałem sporo w korkach we Wrocławiu i fatalna dziurawa nawierzchnia w wyniku czego odkryłem w domu że mam kapcia z przodu , pare razy nie uniknełem dziur niestety

 

średnia 7,5 litra ,według komputera 7,2l ,

 

rabiola spadnie z krzesła :) ciekawe ile km zrobiłem na kapciu , czułem dopiero przy 140 drżenie na kierownicy , ale myślałem że felge skrzywiłem na dziurze :) napompowałem i nie schodzi powietrze wiec zabardzo nie wiem skąd ten kapeć , felgi też proste :)

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rado_!

średnia 7,5 litra ,według komputera 7,2l ,

 

rabiola spadnie z krzesła Smile

 

trzymam się mocno. zdecyduj się wreszcie 5 czy 6 czy 7,5 L na 100 km w trasie :norty:

 

bo mam zamiar kupic drugie auto i nie wiem jaki silnik wybrać

:doh:

w 3.0 jestem w stanie przeboleć 6 litrów ale 7,5 to już zdecydowanie za duzo i do tego dochodzi bandycka akcyza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie do użytkowników 330d, czy zdarzyła się wam wymiana wtryskiwaczy ? Widzę na allegro 1 sztuka BOSCHA kosztuje 1100 zł x 6 sztuk daje pokaźną sumę ? Czy wtryskiwacze można wymieniać sztukami czy trzeba od razu komplet ? Jak to wygląda w praktyce, jaka jest awaryjność tego podzespołu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rado_!

średnia 7,5 litra ,według komputera 7,2l ,

 

rabiola spadnie z krzesła Smile

 

trzymam się mocno. zdecyduj się wreszcie 5 czy 6 czy 7,5 L na 100 km w trasie :norty:

 

bo mam zamiar kupic drugie auto i nie wiem jaki silnik wybrać

:doh:

w 3.0 jestem w stanie przeboleć 6 litrów ale 7,5 to już zdecydowanie za duzo i do tego dochodzi bandycka akcyza.

 

a ty jak zwykle czytasz ze zrozumieniem , dalej nie chce mi się komentować, ty nie rozumiesz podstawowych pojeć takich jak :

jazda ekonomiczna , jazda normalna ,jazda pedał w podłoge

 

wiec naprawde człowieku nie mamy o czym rozmawiać i wracać do tego ,

 

ja uważam że jak na 3l to spalił mi bardzo mało w dodatku jeszcze na kapciu jechałem troche km było sporo stania w korkach i jazdy po mieście - ale tobie też to nic nie mówi , zaraz kolejny raz coś mądrego powiesz

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A ja mam pytanie do użytkowników 330d, czy zdarzyła się wam wymiana wtryskiwaczy ? Widzę na allegro 1 sztuka BOSCHA kosztuje 1100 zł x 6 sztuk daje pokaźną sumę ? Czy wtryskiwacze można wymieniać sztukami czy trzeba od razu komplet ? Jak to wygląda w praktyce, jaka jest awaryjność tego podzespołu.

jesli kupisz te same numery to mozesz pojedynczo wymienic

Ponadto mozesz kupic uzywkę i zapłacisz 200zl więc tagedi nie ma

Pozatym jak nie pomylisz paliwa i nie bedziesz tankował byle gdzie to raczej wtryski nie padają

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rado_!

zależy jak jedziesz , maksymalne spalanie wtrasie mi wyszło 10 l ale był maks 240 km , przy normalnej jeździe 120-160 spalanie mi wychodzi 7l

 

przy super ekonomicznej 100 - 120 km na katowickiej wyszło mi 5,2 l

 

nie wiem co mam ci powiedzieć niewieżysz w spalanie 5l

 

 

Rado_! napisał:

Cytat:

 

Sedan 330xd 204 PS

 

od 700-800 km , jazda w 100 % w mieście

 

 

50 litrów na 800km to jest 6,25 litra na 100km

53 litrów na 700km to jest 7,5 litra na 100km

 

Smile fakt że latem często latałem w nocy bo się autkiem chciałem nacieszyć a nie stać w korkach ale to było wściekanie się a nie normalna jazda a światła musisz zaliczać , kazde przyśpieszenia pożera mase paliwa , wtedy mi wychodziło 9l ,oceniam teraz tak że w zimie mi spalanie wzrosło aż o 2l - to sporo

 

a ty jak zwykle czytasz ze zrozumieniem , dalej nie chce mi się komentować, ty nie rozumiesz podstawowych pojeć takich jak :

jazda ekonomiczna , jazda normalna ,jazda pedał w podłoge

 

 

czytam te bzdury i inni też.

raz piszesz 5 litrow w trasie, drugi raz 6 litrów albo 7 w miescie, pózniej piszesz że 9, człowieku można sie ostro pogubić. :doh:

 

tworzysz mity a później ludzie się dziwią dlaczego mój 330xD pali 13 L na 100km a Rado_! w mieście Warszawa robi 6-7L na sto a w nocy 9L.

 

ja jak pisze o spalaniu to piszę od 4,5 L do 16 L w ekstramalnych warunkach. i w życiu bym komuś kitu nie wcisnął, że auto mi pali w Warszawie 6-7 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rabiola jak masz automata to faktycznie w głowie ci się nie mieści

 

nie chce mi się dyskutować i kolejny raz korygować wyrwane z kontekstu wypowiedzi , ty ciągle swoje , niewieżysz w spalanie 5,2 l - przecież potwierdziło to kilka osób

 

poczytajcie sobie ten wątek i sami oceńcie kto tu bzdury wypisuje

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=101082&highlight=

 

po co kolejny toczyć bezsensowną dyskusje , dobrze że chociaż dislowce się wypowiadają na ten temat - to już jakiś progress widze

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem czy sens porownywac te da motorki sam od 3 lat jezdze 3l a sasiad ma od tyle samo czsu 2 l i powiem wam ze duzych roznic niema.

oboje pojechalismy dwa lata temu na chipa 3l - 220km a 2l wyszlo 186 km !! od tego czsu jedyne co mnie uderzylo pokieszeni to kolo dwumasowe ale to tak na marginesie bo od tego czsu robimy tylko wymiany oleju filterkow ew. poduszek itp

 

czesci do obu modeli maja te same ceny wszytko zalezy gdzie kupujesz .

 

a co do saplania to przynajmniej w 3l jest taka zalerznosc : nie ma czegos takiego jak srednie spalanie to auto albo bardzo malo pali np trasa w granicach 6-7 albo bardzo duzo 12-13 wysztko zalezy od ciebie

nie masz kasy na paliwo niedodytkasz gazu wynik 6-7 masz kase to i 14 spali ( mnie nie udalo sie tego przekrozyc)

 

a tak apropo ostanio zaczepil mnie jakis taki sportowo ubrany czlowiek i zapytal mnie ile pali no to mu wyjasnilem ze to zalerzy a on mi nato ze i tak ma to gdzis ile mu pali i ile kosztuje paliwo bo zawszw tankuje za stuwe :worried: :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Dobrze, teraz trochę odświeżę temat, ja raczej już zdecydowałem że następne auto po Fordzie to będzie 330d, może jeśli się trafi naprawdę ładne 320d to je też rozważę. Ale mi teraz chodzi o to czy warto kupić taką 330d w automacie, naprawdę bardzo bym teraz chciał automat. Teraz pytanie, duża jest różnica w spalaniu pomiędzy manualem a automatem?? Jak myślicie dysponując kwotą ok. 32-35 tyś. można kupić coś rozsądnego?? Niby na allegro tak, ale raczej myślę kupić coś w miarę zadbanego z przebiegiem ok. 200 tyś., czy się rozczaruje?? Oczywiście celuje w model poliftowy więc rok 2002-2004, co o tym myślicie?? Manual czy automat?? Czy w tych pieniądzach zapomnieć o 330d i szukać 320d??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja mam 330d w automacie tą wersję 184 koni.

Jestem bardzo zadowolony.Jak na razie /odpukać/ nic mi się nigdy nie popsuło,nigdy mnie auto nie zawiodło,a nie jeżdżę jak emeryt :wink:

Spalanie - w trasie do 7.5l,ale jak jadę do 120km/h potrafi się zadowolić 6.2-6.5l.W mieście 8-10l.10 mi palił w zimę w mieście. 8 pali teraz.

Mojego kumpla Megane 1.9 dci pali 8 litrów po mieście,a auto jest o wiele słabsze,lżejsze i w manualnej skrzyni więc myślę,że pali mi rewelacyjnie.

 

Silnik jest świetny,do setki 8 sekund,wyprzedzanie nie stanowi żadnego problemu,wciskasz gaz do dechy załącza się kickdown i lecisz,nie musisz redukować tak jak w manualu,bezstresowa jazda. W mieście ogromny komfort,pod górkę ci auto nie zjeżdża.Ja już nigdy więcej nie chce auta z manualem.

 

Nie zastanawiaj się w ogóle i szukaj 330d z automatem,tylko musisz dobrze sprawdzić to auto przed kupnem,bo jak się wpakujesz w minę to wydatki mogą być spore.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja mam 330d w automacie tą wersję 184 koni.

Jestem bardzo zadowolony.Jak na razie /odpukać/ nic mi się nigdy nie popsuło,nigdy mnie auto nie zawiodło,a nie jeżdżę jak emeryt :wink:

Spalanie - w trasie do 7.5l,ale jak jadę do 120km/h potrafi się zadowolić 6.2-6.5l.W mieście 8-10l.10 mi palił w zimę w mieście. 8 pali teraz.

Mojego kumpla Megane 1.9 dci pali 8 litrów po mieście,a auto jest o wiele słabsze,lżejsze i w manualnej skrzyni więc myślę,że pali mi rewelacyjnie.

 

Silnik jest świetny,do setki 8 sekund,wyprzedzanie nie stanowi żadnego problemu,wciskasz gaz do dechy załącza się kickdown i lecisz,nie musisz redukować tak jak w manualu,bezstresowa jazda. W mieście ogromny komfort,pod górkę ci auto nie zjeżdża.Ja już nigdy więcej nie chce auta z manualem.

 

Nie zastanawiaj się w ogóle i szukaj 330d z automatem,tylko musisz dobrze sprawdzić to auto przed kupnem,bo jak się wpakujesz w minę to wydatki mogą być spore.

 

Powodzenia

Zgadzam się z wypowiedzią kolegi co do spalania, ja mam manuala i udało mi się zejść ze spalaniem do niemożliwego na trasie 4,6 litra, trasa Żory-Leszno w co mi nikt oczywiście nie wierzy zresztą popatrz na forum tylko problemy z 2.0d a z 3.0 dużo mniej problemów, jeśli chcesz kupować to tylko 3.0 tylko jak kolega powyżej pisze musisz sprawdzić auto przed zakupem, najważniejsze by kondycja silnika było w bardzo dobrym stanie ja mam najechane 230 tysięcy kilometrów a silniczek pracuje wzorowo, oczywiście wiele zainwestowałem w autko ale teraz ani mi sie sni by je kiedykolwiek sprzedać. Życzę ci znalezienia upragnionego autka i by ci sprawiało wiele radości z jazdy. Pozdro Mario.

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem automat 330d to spore ryzyko , moment w dieslu zabija skrzynie ale wiadomo wszystko zależy kto i jak nim jeździł ,

naprawa skrzyni to kosmiczny wydatek i też nie wiadomo czy ci zrobią dobrze - więc zastanów się dobrze albo zinwestuj w kogoś kto dobrze się zna na skrzyniach i betach żebyś miny nie trafił

 

co do spalania to potwierdzę to co koledzy mówią , najmniejsze miałem 5,5l - największe 12l wszystko zależy jak jedziesz i jaka trasa , przy czym 6-tka kultura pracy do 4-ki to przepaść , najlepiej porównać sobie te 2 auta i wtedy się wie czy chce się dopłacić za 3l , a obecnie 3l są sporo droższe od 2l - akcyza swoje robi , mówię o normalnych samochodach a nie o super okazjach na alledrogo - bo jak tam się popatrzy na roczniki i ceny to się załamać można - ale swego czasu sporo tych aut przejżałem i 95% tych super okazji to szroty i zwyczajnie w tych ogłoszeniach głupoty wypisują i nieprawdę

 

prawdę mówiąc dobrze że już to mam za sobą miałem już taki okres załamki że nie znajdę dobrej bety nie bitej itd - Tobie życzę powodzenia w szukaniu Buni - będzie ci potrzebne ,

 

te super okazje cenowe to przy okazji sobie zobacz , ale szukaj raczej w normalnych przedziałach cenowych - szkoda czasu i nerwów na nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego matt spójrz ile manualnych skrzyni się sypie w tych modelach mam na myśli koło dwumasowe i sprzęgło,Robota tego to wydatek ok.3 000 zł

Jeśli automat się dobrze użytkuje i wymienia w niej olej to ona jest bezobsługowa.

Poza tym większość awarii automatów polega na uszkodzeniach konwerterów,których regeneracja kosztuje ok 1000-1500zł,dużo mniej niż koło dwumasowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.