Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj było oberwanie chmury i wjechałem swoją BMW 525TDS w zalaną ulicę wszystko szło dobrze dopuki mi w tej wodzie nie zgasł zanurzenie było pod same drzwi.

Musiałem go z cholowac bo już rozrusznik nie chciał krecić.

Dzisiaj rano z trudem zapalił ale nie na wszystkie gary i zaraz zgasł.

Teraz albo siadł mi akumulator albo mam gdzies jeszcze wilgoć.

Mam także na bagnecie od oleju jakby trochę za duzo oleju tak mi sie zdaje chociaż nie widze oznak wody.

Czy ktoś miał podobne problemy?

Opublikowano
Być może zassał wodę do komory spalania i mógł się przygiąć korbowód bo woda się nie spręża. W takim wypadku nieunikniona rozbiórka silnika. Ale to najgorsza z możliwych opcji.
Opublikowano
Moim zdaniem nie powinna woda dostać się do silnika, wszystkie wloty i wyloty są wyżej niż progi, raczej stawiam na spięcie w instalacji i przepalenie czegoś. Ja by ci się korba lub wał skrzywiły to byś słyszał przed zgaśnięciem auta klekotanie a może i nawet widziałbyś dziury w bloku i olej pod autem.
Opublikowano

Biorę pod uwagę , że woda mogła się dostać do komory .

Ale rano jeszce na chwile zapalił na paru garach ale zaraz zgasł.

Wieczorem jak mnie zciągąl prubowałem jeszcze go na biegu zapalić ale chyba nie przegiełem za bardzo próbując go tak zapalić.

Opublikowano
Być może zassał wodę do komory spalania i mógł się przygiąć korbowód bo woda się nie spręża. W takim wypadku nieunikniona rozbiórka silnika. Ale to najgorsza z możliwych opcji.

 

BMW sa plytkie ;(

wlot zasysanego powietrza jest na wysokości zderzaka , ale prędkość nawet niewielka powoduje ze woda w przedniej części Auta podchodzi wyżej, zobacz czy w IC jest woda , jak w IC jest woda to można domniemać ze i poszła dalej.

Opublikowano
Teraz zmienilem akumulator i albo coś z rozrusznikiem bo rzencholi a jak zaskoczy to aż swiatla przygasają a nie kręci . Czyżby czarny scenariusz. Jak sprawdzic czy czasami nie poszedł tłok lub korbowód ?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jak silnik nie kręci w ogóle to jest woda. Jak Ci odpalił na chwilę to nie ma opcji żeby się dostała bo by nie zakręcił nawet jednego obrotu. Mi raz TDS wodę łyknął bo miałem bardzo niskie auto i filtr K&N i próbowałem go na hol zapalić to koła się ślizgały albo na sprzęgle się ślizgał bo tłoki nie mógły się ruszyć i silnik był zblokowany.
Opublikowano

No właśnie teraz chyba mam rozrusznik zepsuty . I trudno mi stwierdzić

czy silnik kreci czy nie.

Ale słyszałem , że może pokrecić trochę i bęc.

No rano mi krecił na rozruszniku , potem na krótko trochę odpalił i zgasł , a potem mimo zmiany akumulatora bo myslałem , że jest słaby żecholi rozrusznik a jak niekiedy jakby zaskoczył przygasają światła i tylko cyka.

Opublikowano
Na twoim miejscu nie katowal bym wiecej rozrusznika,aku i instalacji.Jak jest woda to trzeba ja usunac.Wykrec wtryski i wtedy krec rozrusznikiem ,osusz dolot .A wtedy ocenisz czy cos jeszcze nie padlo.
Ile pali?Dwie radialki tygodniowo.
Opublikowano

Najpierw poszukaj śladów wody: kanały, filtr powietrza. Jak wody było po progi, a jechałeś, to woda mogła się spiętrzyć, albo ktoś jadący z przeciwka mógł zrobić falę.

Beja mogła zassać wodę nie do wszystkich, a tylko do jednego lub dwóch cylindrów. Jak dostanie się więcej wody niż objętość komory spalania to pognie/pogną się korbowód/korbowody i możesz tego nie usłyszeć...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.