Skocz do zawartości

moje nowe autko :) kolejna e39 :):):) - prawie ideał


karolkowskik

Rekomendowane odpowiedzi

witam !

nabyłem w końcu po wielkich wysiłkach kolejne bmw :) jest to też model e39 tyle że z 99roku no i z troche większym silnikiem - tak się trafiło :)

jedynym sensownym bmw (w kwocie za którą chciałem je nabyć) była czarna 540 . auto miało delikatnie uszkodzony przód - maska szyba pas i chłodnice - strzał niby w łosia ... ale podłużnice całe !

auto wyposażone jest w :

4x el szyby

2xklimatronic

6pp

zawias ac schnitzer

radio bmw buisnes

elektryczna roleta

i wiele innych

Właśnie zacdzełem przygode z tym autem ale pierwsze zmiany jakie na nie czekają to (części które już leżą i czkekają) :

felgi HAMANN 19

skóry - rude kubełki

cały telefizor z nawigacją + wzmacniacz dsp + tuba noki - orginał

krótsze sprężyny przód

lampy przód - ringi hella

lampy tył biało czerwone diody

zderzak przód m5

zderzak tył m5

wydech m5

kierownica bmw m5

nerki m5

czekam jeszcze na lusterka m5 szyby będą delikatnie przyciemnione zastanawiam się nad lotką na klape m5 i zegarami m5 :)

myśle że do końca wakacji uda mi się wszsytko zmontować i jeździć już autem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie ideał - cyt. "uszkodzony przód - maska szyba pas i chłodnice". Prawie robi wielką różnicę :mrgreen: . Jestem ciekawy ile dałeś - może się pochwalisz + jakieś fotki.

 

ale to chyba chodziło o tego 540. A prezentować furkę można w dziale Galeria

(OO)=== OO===(OO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

to ile dałem to małe piwo ale to ile wyjdzie będzie straszne ;/

dla mnie liczy się efekt końcowy

co z tego że bym kupił niby 100% bezwypadek jak za miesiąc odpadła by szpachla bo dach był wstawiony albo połowa tyłu ...

jaki to ma sens ...

a poza tym robie ją dla siebie nie chce auta zrobionego przez kogoś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to że maska była zmieniona pas przedni i szyba to nie wiadomo jak jest zaraz rozbita ...

to że ktoś nie potrafił się obchodzić z autem to nie znaczy że zaraz jest to totalny złom ,,,

wiesz wiele osób jeździ autami poskładanymi z kilku ... ludzie dają nowe dach nowe podłużnice a nawet prawy kielich potem inni ludzi płacą ciężkie pieniądze za coś takiego ...

a czy możesz zagwarantować że masz w 100% nie bite auto ???

dla mnie to nie wstyd kupić sobie auto powypadkowe ... tylko bez przesady ....

 

jutro jak uda mi się je odebrać to cykne pare zdjęć i dam na forum :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to autko po małym bum to nic strasznego z resztą czemu miało by być no ale pisać ideał o aucie które miało bum to też przesada ale jak bedzie naprwione to nie wątpie że będzie to ideał :)

Moja BetsY zobacz

Interfejsy BMW INPA USB

Instalacje LPG Sekwencyjne montaż serwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie taki samochód jest już skreślony.

Ostatnio naprawiałem wentylator klimatyzacji w e39, zmieniałem chłodnice wody i do tego wyczyściłem porządnie soczewki ....

 

Powiem jedno, przód e39 jest poskładany, dosłownie jak w zegarku. Widać że to niemiecki samochód, każdy element, nawet kawałek plastiku jest skomplikowany do do granic możliwości. Chłodnice z przodu są cztery, odstępy pomiędzy nimi, czy ich mocowaniami są rzędu 1-2 mm.

 

Jest kilka osłon, w nich takie ala drzwiczki, otwierajace sie podczas jazdy. Poszczególne elementy są poskrecane za pomocą mikro torksów, oraz pospinane niewielkimi spinkami. Tolerancja aby wszystko pasowało do siebie to nie wiecej niż milimetr.

 

Ja miałem cały tydzień na "zabawe" do tego warsztat i sprzet, wiec mogłem sobie pozwolić na dłubanie.

Wszystkie spinki, śrubki nowe, każdy wykręcony element dokładnie umyty i zakonserwowany.

Do tego wyczyściłem dokładnie chłodnice klimatyzacji, wodą z mydłem, a później sprężonym powietrzem. Polecam tę czynnosć, bo po sprawdzeniu na zegarach klima chodzi na wyraźnie niższym ciśnieniu :cool2:

 

Do czego zmierzam, a do tego że jeżeli e39 było bite z przodu, to nie wierze, że pierwszy lepszy blacharz poskłada je tak jak w fabryce.

Wystarczy delikatnie zdeformowany pas przedni i koniec, połowa elementów nie pasuje.

Tu już nie chodzi o estetyke - a zwykłą mechaniczną niezawodność. V8 szczególnie przed liftem mają bardzo wrażliwy układ chłodzenia, wystarczy delikatnie przekoszona chłodnica, troche bardziej niż normalnie naprężony przewód wodny, aby po kick downie, w najmniej oczekiwanym momencie, zafundować postronnym obserwatorom, pokaz pt. biała chmura z płynu chłodzącego lejącego sie na rozgrzany kolektor zakrywa pół drogi.

 

Niestety znając realia naszego rynku, znaczna część e39 spotykanych na ulicach miała już podobne przygody, a następnie była naprawiana w "serwisach" gdzie pan henio z panem czesiem wzieli wiertarke, 3 plastikowe opaski oraz garść blachowkrętów i samochód był gotowy....

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

zderzak przód m5

zderzak tył m5

wydech m5

kierownica bmw m5

nerki m5

czekam jeszcze na lusterka m5 szyby będą delikatnie przyciemnione zastanawiam się nad lotką na klape m5 i zegarami m5 :)

 

...

 

to ile dałem to małe piwo ale to ile wyjdzie będzie straszne ;/

Moze lepiej kupic M5? :?:

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie taki samochód jest już skreślony.

Ostatnio naprawiałem wentylator klimatyzacji w e39, zmieniałem chłodnice wody i do tego wyczyściłem porządnie soczewki ....

 

Powiem jedno, przód e39 jest poskładany, dosłownie jak w zegarku. Widać że to niemiecki samochód, każdy element, nawet kawałek plastiku jest skomplikowany do do granic możliwości. Chłodnice z przodu są cztery, odstępy pomiędzy nimi, czy ich mocowaniami są rzędu 1-2 mm.

 

Jest kilka osłon, w nich takie ala drzwiczki, otwierajace sie podczas jazdy. Poszczególne elementy są poskrecane za pomocą mikro torksów, oraz pospinane niewielkimi spinkami. Tolerancja aby wszystko pasowało do siebie to nie wiecej niż milimetr.

 

Ja miałem cały tydzień na "zabawe" do tego warsztat i sprzet, wiec mogłem sobie pozwolić na dłubanie.

Wszystkie spinki, śrubki nowe, każdy wykręcony element dokładnie umyty i zakonserwowany.

Do tego wyczyściłem dokładnie chłodnice klimatyzacji, wodą z mydłem, a później sprężonym powietrzem. Polecam tę czynnosć, bo po sprawdzeniu na zegarach klima chodzi na wyraźnie niższym ciśnieniu :cool2:

 

Do czego zmierzam, a do tego że jeżeli e39 było bite z przodu, to nie wierze, że pierwszy lepszy blacharz poskłada je tak jak w fabryce.

Wystarczy delikatnie zdeformowany pas przedni i koniec, połowa elementów nie pasuje.

Tu już nie chodzi o estetyke - a zwykłą mechaniczną niezawodność. V8 szczególnie przed liftem mają bardzo wrażliwy układ chłodzenia, wystarczy delikatnie przekoszona chłodnica, troche bardziej niż normalnie naprężony przewód wodny, aby po kick downie, w najmniej oczekiwanym momencie, zafundować postronnym obserwatorom, pokaz pt. biała chmura z płynu chłodzącego lejącego sie na rozgrzany kolektor zakrywa pół drogi.

 

Niestety znając realia naszego rynku, znaczna część e39 spotykanych na ulicach miała już podobne przygody, a następnie była naprawiana w "serwisach" gdzie pan henio z panem czesiem wzieli wiertarke, 3 plastikowe opaski oraz garść blachowkrętów i samochód był gotowy....

 

Mam dokladnie takie same spostrzezenia jak ty. Wogle technologia BMW jest jak by to powiedziec, dosc dokladna i wszystko musi byc na swoim miejscu. Czesci przez to ze sa dobrze mocowane, maja wiele zaczepow itd itp. Przez co czasem jesli chce sie cos sciagnac trzeba sie ostro naglowic. Choc pozniej okazuje sie ze jest to fajnie pomyslane rozwiazanie, to jednak musi byc wszystko ok.

 

Jak patrze pod maske do 3.0d to nie wyobrazam sobie zrobic tego tak jak fabryka, poprostu jest tam ostro wszystkie napchane. Nie rozbieralem chlodnic ale o ile sie nie myle to jest wody, klimy, automaty i nie wiem czy nie ma przypadkiem intercoolera ?? jesli tak to jest to wszystko masakrycznie posciskane. Nie mowiac o roznych wtyczkach delikatnych, przewodach, zatrzaskach, zaciskach, mocowaniach.. poprostu lekka magia ;)

 

Pomijam wszelkie duze elementy, ale tych wszystkich malych rzeczy jest tam od groma, i czesto nie widac tego na 1 rzut oka tylko trzeba sie dobrze przpyatrzec, albo podczas rozbierania wychodzi ze to jednak nie sa 2 srobki i schodzi :)

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie bez przesady to nie statek kosmiczny, trochę dokładności i wszystko można spokojnie poskładać tak jak było

żeby nie było to składałem przód w mojej poprzedniej e39, łącznie z błotnikami i maską i nie przedstawia to wielkiego problemu, wszystko było tak jak z fabryki

inna sprawa że kupno rozbitego i zrobienie go porządnie na 100% nie wyjdzie taniej niż kupno całego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie bez przesady to nie statek kosmiczny, trochę dokładności i wszystko można spokojnie poskładać tak jak było

żeby nie było to składałem przód w mojej poprzedniej e39, łącznie z błotnikami i maską i nie przedstawia to wielkiego problemu, wszystko było tak jak z fabryki

inna sprawa że kupno rozbitego i zrobienie go porządnie na 100% nie wyjdzie taniej niż kupno całego

 

Jasne. Wszystko da się zrobić, tylko pytanie jak :norty:

 

Ja wyznaje zasade że samochód musi być absolutnie bezwypadkowy, seryjny oraz bez car-audio.

 

Mechanike, mniejszym lub wiekszym kosztem, zawsze uda się wyprowadzić.... rzeźby polecam artystom :wink:

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie ja sprzedaje troszke części do bmw i VW bo z tego żyje więc większych problemów z tym nie miałem .

znam takie przypadki że np w okolicy składał z 2 e60 sprowadzonych z USA złożył 1 i jeździ :) w polsce nie takie wyczyny ludzie robią ...

Idzie wszystko do bmw ... dachy progi słupki a nawet cał tyły ludzie wstawiają ...

więc dla mnie twierdzenie że mam auto bez wypadkowe to twierdzenie bez pokrycia ...

bmw jeszcze nie złożone ale można zobaczyć je pod tym linkiem :

 

a jeszcze mam pytanie do jednego kolegi : jak wymyłeś wszystkie chłodnice spinki śrubki itd...

to pewnie nie będziesz teraz wogóle jeździł autem ?

bo wiesz piach deszcz i inne utrudnienia i będzie trzeba znowu czyścić ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Wszystko da się zrobić, tylko pytanie jak :norty:

 

Ja wyznaje zasade że samochód musi być absolutnie bezwypadkowy, seryjny oraz bez car-audio.

 

Mechanike, mniejszym lub wiekszym kosztem, zawsze uda się wyprowadzić.... rzeźby polecam artystom :wink:

 

też wole auto niegrzebane, ale zakup lekko walniętego samochodu ma jedną wielką zaletę, zazwyczaj ten samochód nie był szykowany na sprzedaż, więc do końca był dbany, dlatego też kupiłem moje e39 uszkodzone, w środku wyglądało jak nowe stan mechaniczny również ok, uszkodzony przód zderzak maska, prawy błotnik, potłuczone chłodnice, lampy, trochę połamanych plastików, wystrzelona poduszka kierowcy

jak sprzedawałem ten samochód oglądało go kilku klientów i nikt nie poznał się że auto było stuknięte, jak się chce to można zrobić auto tak by było jak z fabryki, tylko jest to kosztowne i bardzo pracochłonne

ja też jestem przeciwko szczepieniu aut tak że przód rocznik 98 tył 99, ale po stłuczkach, gdy nie są naruszone żadne elementy typu podłużnice czy dach spokojnie można naprawiać, najgorsze są właśnie składanki z 3 jeden

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie ja sprzedaje troszke części do bmw i VW bo z tego żyje więc większych problemów z tym nie miałem .

znam takie przypadki że np w okolicy składał z 2 e60 sprowadzonych z USA złożył 1 i jeździ :) w polsce nie takie wyczyny ludzie robią ...

Idzie wszystko do bmw ... dachy progi słupki a nawet cał tyły ludzie wstawiają ...

więc dla mnie twierdzenie że mam auto bez wypadkowe to twierdzenie bez pokrycia ...

bmw jeszcze nie złożone ale można zobaczyć je pod tym linkiem :

 

a jeszcze mam pytanie do jednego kolegi : jak wymyłeś wszystkie chłodnice spinki śrubki itd...

to pewnie nie będziesz teraz wogóle jeździł autem ?

bo wiesz piach deszcz i inne utrudnienia i będzie trzeba znowu czyścić ;)

pozdrawiam

 

 

Co racja to racja, dlatego nie kupuje w polsce aut, bo tutaj 90 % sprzedajacych to oszusci, tylko w niemczech i to i tak najpierw niemiec na siebie bierze, wtedy sprzedajacy jak cos by bylo z autem nie tak bardziej sie boi, bo obywatelowi niemiec to co innego niz polakowi ktory i tak to wywiezie.

 

Mam niedaleko komis co takie trupy skladaja. Kumpel kiedys przy tym robil ale sie zwolil, bo mowi ze czasem to kwestia czas jak sie cos rozeci podczas jazdy. Ale to przy powaznych zabiegach, przy lekkich klepach to potem ewentualnie co chwila jakiesp roblemy z roznymi elementami.

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie ja sprzedaje troszke części do bmw i VW bo z tego żyje więc większych problemów z tym nie miałem .

znam takie przypadki że np w okolicy składał z 2 e60 sprowadzonych z USA złożył 1 i jeździ :) w polsce nie takie wyczyny ludzie robią ...

Idzie wszystko do bmw ... dachy progi słupki a nawet cał tyły ludzie wstawiają ...

 

.... i tak się rodzą mity pt. Będziesz Miał Wydatki

Niestety wiekszość poruszających sie po naszych drogach beemek to powypadkowe śruty, które w kazdym normalnym, czytaj bogatszym i bardziej cywilizowanym kraju, już dawno zostałyby zezłomowane.

...a u nas, jak to u nas, używane częsci, jakaś ćwiarteczka i wio do przodu.... :duh:

 

więc dla mnie twierdzenie że mam auto bez wypadkowe to twierdzenie bez pokrycia ...

a ja mam auta absolutnie bezwypadkowe, np w przypadku e34 pokryte w 100% oryinalną farbą

 

a jeszcze mam pytanie do jednego kolegi : jak wymyłeś wszystkie chłodnice spinki śrubki itd...

to pewnie nie będziesz teraz wogóle jeździł autem ?

bo wiesz piach deszcz i inne utrudnienia i będzie trzeba znowu czyścić ;)

pozdrawiam

 

Autem bedę jeździł zupełnie normalnie. Brud nagromadzony w róznych zakamarkach sprzyja korozji, to raz. Dwa, chłodnice klimatyzacji powinno się czyścić raz na jakiś czas. Brudna chłodnica gorzej oddaje ciepło do otoczenia, czyli przeciąża wentylator (zmuszając go do częstszej pracy) oraz jest groźna dla układu klimatyzacji, gdyż ten ostatni pracuje na znacznie wyższym ciśnieniu.

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy się cieszy z tego co ma :)

moja nie była jakaś porozbijana żę dostała nowy tył czy przód typu 1/2 karoseri auta .

gdy ją kupywałem oglądałem ok 5-6 bmw przed jej kupnem z każdą było coś nie tak ...

teraz np. mam na części auto o którym mógł by kiedyś ktoś powiedzieć ale wypas ...

a tym czasem po rozebraniu jej okazło się tył cały robiony dach miała nowy i pewnie 50% auta to była szpachla :/

więc kupując auta trzeba bardzo uważać ...

to że napisałem że o niej prawie jak ideał chodziło mi tylko o to że tak chce ją zrobić żeby mieć 100% auto to że miało lekkiego dzwonka nie ma większego znaczenia

a znam też ludzi co jeżdżą po auta i kupują takie okazje ... których nawet nie chce brać na części a oni robią z tego auta i sprzedają jako 100% pewne ...

dla mnie to szaleństwo składać auto w którym po wypadku pas przedni zaczynał się na desce ...

i to dotyczy takich e39 - od 2000 do 2003 roku i głównie szukają 530 525 D .

:doh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy się cieszy z tego co ma :)

moja nie była jakaś porozbijana żę dostała nowy tył czy przód typu 1/2 karoseri auta .

gdy ją kupywałem oglądałem ok 5-6 bmw przed jej kupnem z każdą było coś nie tak ...

teraz np. mam na części auto o którym mógł by kiedyś ktoś powiedzieć ale wypas ...

a tym czasem po rozebraniu jej okazło się tył cały robiony dach miała nowy i pewnie 50% auta to była szpachla :/

więc kupując auta trzeba bardzo uważać ...

to że napisałem że o niej prawie jak ideał chodziło mi tylko o to że tak chce ją zrobić żeby mieć 100% auto to że miało lekkiego dzwonka nie ma większego znaczenia

a znam też ludzi co jeżdżą po auta i kupują takie okazje ... których nawet nie chce brać na części a oni robią z tego auta i sprzedają jako 100% pewne ...

dla mnie to szaleństwo składać auto w którym po wypadku pas przedni zaczynał się na desce ...

i to dotyczy takich e39 - od 2000 do 2003 roku i głównie szukają 530 525 D .

:doh:

 

 

Zalezy jakie miales nastawienie do kupna. Ja szukalem 3-4 miesiace na mobile.de, codzienie ogloszenia az znalazlem to co chcialem, od kogos chcialem i z wyposazeniem jakim chcialem. Inna sprawa to tez cena.

 

Jesli ogladales 5-6 sztuk to mozliwe ze z kazda bylo cos nie tak, bo to nie duzo, jeszcze jak zalozyles niski pulap cenowy to nie bylo poprostu innej mozliwosci, sam wiesz ze okazji nie ma.

 

Oczywiscie lepsza taka jak twoja niz skladana z 2 czesci, ale ja osobiscie wole doplacic nawet 2000 euro przy kupnie i nie kupowac bitej nawet lekko tylko zadbana i od uzytkownika poprzedniego takiego jakiego preferuje z tego wzgledu ze boje sie kosztow jakie potem moge wyniknac przez to co z autem dzialo sie wczesniej. A znowu druciarstwo z jakimis tanimi zamiennikami tez mnie nie interesuja.

 

Poprostu takie podejscie do sparwy, kazdy ma inne i tyle :)

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.