Po porannym odpaleniu nie wkreca sie na obroty.

[KANAL]

Szukalem i ciagle szukam jednak nie moge nic znalezc.

Sprawa ma sie tak... od 3 tygodni do bumki wlozylem sekwencje. Oparta na Stag300, reduktor Zavoli, wtryski jakies zolte. Przez pierwsze kilka dni bylo pieknie, pozniej przy dynamicznej jezdzie przelaczal sie na benke (3 razy piklo). Pojechalem do gaziarza, cos ustawil, bylo dobrze. Od jakiegos czasu, po dluzszym postoju odpalam autko i... dodaje lekko gazu a tu szarpie, prycha, obroty wogole sie nie wkrecaja, wrecz spadaja jak dodaje gazu. Po zostawieniu autka na benie problem prawie wogole nie wystepuje.

Dodam ze po chwili takiej pracy, ok 10/15 sek wszystko wraca do normy.

Przed zalozeniem gazu bumka na benie pracowala idealnie. Przebieg nie krecony 210tys km, silniczek wogole nie lyka oleju. Pali od pierwszego, bez dodawania wogole gazu, obroty rowniotkie.

SPotkal sie ktos z podobnym przypadkiem? Czy to wina po stronie LPG czy po prostu cos sie konczy i to zbieg okolicznosci? Swiece ladne, przewody nie maja przebicia.

 

BMW e-36, 316i M40.

[Dudek II]

Reduktor albo któryś wtrysk/wtryski przepuszczają gaz do kolektora ssącego,stąd ten problem.

[KANAL]

Po zostawieniu autka na benie problem prawie wogole nie wystepuje.

Niestety, przed chwila sprawdzone, autko zgasilem na benie... stalo ok 5/6 godzin. Odpalam i to samo... odpalam bez musniecia gazu i chodzi pieknie, jednak dotkienie pedalu gazu powoduje dlawienie, duszenie, prychanie... trwa to ok 15/20sek i wszystko wraca do normy. Przed zalozeniem gazu nie bylo tego problemu. Szukac czegos u gazownikow czy to zbieg okolicznosci i problem jest w instalacji benzynowej?

[KANAL]

Po zostawieniu autka na benie problem prawie wogole nie wystepuje.

Niestety, przed chwila sprawdzone, autko zgasilem na benie... stalo ok 5/6 godzin. Odpalam i to samo... odpalam bez musniecia gazu i chodzi pieknie, jednak dotkienie pedalu gazu powoduje dlawienie, duszenie, prychanie... trwa to ok 15/20sek i wszystko wraca do normy. Przed zalozeniem gazu nie bylo tego problemu. Szukac czegos u gazownikow czy to zbieg okolicznosci i problem jest w instalacji benzynowej?

[Dudek II]

Zrób tak;Zakręć zawór przy butli z gazem,poczekaj aż auto wypali wszystek gaz z przewodów i zgaśnie.Przejedz się na benie i zostaw auto.

[DarekS]

Te, właściciel samochodu, powiedz przecie: po jaką cholerę są warsztaty samochodowe wyposażone w testery, wiedzę? Rozwiewam wątpliwości: Marsjanie ich nie nasłali na ten świat !!!!! Nie odbiorą Ci tam duszy i nie zniewolą ciała, a na forum naprawianie auta to jak kombinacja szyby, kobiety i próby powiększania gatunku ludzkiego...

[KANAL]

Jakbym mial jezdzic z kazda pierdola do mechanika to bym sie wiecej nawk****al niz byloby z tego pozytku. I co mechanik powie... wymien swiece, zaplace za diagnoze, nie pomoze. Pojade jeszcze raz, przewody, nie pomoze i tak w kolo macieju. A rzecz na ogol okazuje sie jakas pierdola. Jak zdiagnozuje i sobie nie poradze z naprawa to odwiedze mechanika. Do tej pory autko mechanika widzialo tylko w celu ustawienia zbieznosci i bardzo sie z tego ciesze. Po to mam/mamy w rodzinie jakas wiedze na temat mechaniki zeby samemu z tym walczyc a forum ma nas tylko naprowadzic na odpowiednia droge.

[Adam3]

No i co ? Udało się znaleźć przyczynę tej usterki ? Jeżeli tak to napisz co dolegało twojej beemce. Mam ten sam problem (316 m43 + sekwencja), dosłownie identyczne objawy. Byłem już u dwóch elektroników, zero błędów , no po prostu ręce opadają. Jeden z nich zasugerował, że przyczyną może być źle działający czujnik temperatury, stąd problemy po dłuższym postoju.

Acha, możesz spróbować uruchomić samochód od razu na gazie (byś może to usterka związana z układem paliwowym). Mnie się nie udało, ta instalacja którą mam nie posiada chyba trybu awaryjnego uruchomiania.

[q_be]

Siemanko,

ja mam ten sam problem w moim M40 ale nie mam sekwencji. U mnie przepływomierz wariuje z rana (podobno od gazu właśnie) za mało się otwiera i przydusza się. Nie mam pojęcia jak to naprawić. Po prostu odpalam rano i nie gazując daje mu powierzgać te 5-10 sek i jest gitara.

 

Pozdrawiam

Kuba

[dawido]

ja ostatnio też zauważyłem taki problem, ale jeszcze zauważyłem że dzieje się to rano jak auto jest zimne i wilgotne więc zamówiłem kable WN bo mam jeszcze orginalne więc przypuszczam że mają juz przebicia.. z tego co wiem to o kable należy dbać w BMW bo jakieś tam z 60zł długo nie pochodzą więć kupiłem NGK jutro odbieram jak założe to napiszę czy się poprawiło

[Rikson]

Witam,

ja mialem dokladnie ten sam problem,a w zasadzie objawy. Otoz w zeszlym tygodniu dzialy sie u mnie takie same numery. Juz zaczynalem przeklinac Lpg, ale podjechalem do gaziarzy, ktorzy mi montowali instalacje (BRC) oni podlaczyli komputer, pobadali na pracujacym silniku na Pb a potem kazali sie przejechac. I auto zasuwa jak nowe. Okazalo sie, ze przyczyna byla utrata (ponoc sie zdarza lecz nie wiadaomo dlaczego - sterownikow w komputerze gazowym-programie sterujacym). Stalo sioe to po odlaczeniu akumulatora na dluzsza chwile co mialo miejsce przed wystapieniem problemow. To zresetowalo komputer i spowodowaly rowniez zmiany w komputerze gazowym.Naprawa trwala 15 minut i nie kosztowala mnie nic poza czasem.

Mam nadzieje ze u ciebie bedzie podobnie, a przyczyna jest rownie banalna.

Powodzenia

[Adam3]

KANAL uporałeś się z problemem?

[flash]

sekwencja caly czas utrzymuje cisnienie w listwie i przewodach,nawet jak jezdzisz na beznynie zawory otwieraja sie co jakis czas utrzymujac cisnienie. skoro wam kicha jest mozliwe ze zawory gazu i/lub wtryskiwacze nie domykaja sie do konca i auto dostaje lpg+pb, tego spalic razem sie nie da (bynajmniej kulturalnie)

 

zeby to wykluczyc proponuje odpalic auto, zagrzac tak aby chodzil juz na LPG, zakrecic zawor w butli lub wypiac 1 przewod z elektrozaworu w butli i poczekac az auto zgasnie. bedzie to pewnosc ze nie ma gazu w przewodach. nastepnie poczekac kilka godzin i sprobowac na zimno odpalic auto. jesli problem powtorzy sie trzeba szukac przyczyny gdzie indziej.