Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

witam

tytułem wprowadzenia opiszę swoja niedawną historię w dużym polskim mieście.

na wstępie przyznam się bez bicia, że jeżdżę zdecydowanie ale z wyobraźnią i zawsze kulturalnie. wybrałem się niedawno ze znajomymi na obiad po pracy. do obiadu jedno piwko. strasznie nam się spieszyło na spotkanie z resztą grupy więc przed samym wyjściem łyknąłem jeszcze łyk piwa i pobiegliśmy do mojej beci. na starówce oczywiście krążyłem trochę w poszukiwaniu miejsca a że raz na ruski rok wychodzi ze mnie cwany głupol to podjechałem z 10 m na jednokierunkowej. oczywiście to była boczna uliczka i nikogo nie było w okolicy. tzn tak mi się wydawało. za mną pokazał się radiowóz. na dzień dobry wszelkie dokumenty i ubezpieczenia. oki. standard. potem alkomat. i tu zdziwka! dmucham a tu wyskakuje PROMIL!!! (1.0). ja w szoku i już zaczynam kombinować! gadania było z pół godziny! a że mam dar więc......500zł załatwiło sprawę! oczywiście nie usprawiedliwiam swojego głupiego wypicia piwa ale mam niby proste pytanie! jak wyglądać powinien alkomat????!!!! policjant wyjął jakieś małe obłe pudełeczko wielkości wdóch paczek papierosów w kolorze zielonym. czy ja przypadkiem nie stałem się ofiarą cwanych policjantów, którzy z góry liczyli na łatwa kaskę i podstawili mi do ust jakąś zabawkę która zawyża wskaźniki???? ile powinien pokazać alkomat po jednym moim piwie? jestem dośc dużym facetem i bywało tak że następnego dnia po duuuuużej imprezie znajomi mnie badali alkomatem rano i wychodziło 0.0! niby się cieszę że uniknąłem afery z sądem i pewnie kilku tyś kolegium ale.....cos mi sie cholera wydaje że mnie suki przekręciły. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alkomat mierzy ilość alkoholu w wydychanym powietrzu, a nie we krwi. Byłeś bezpośrednio po piwie, byc może to spowoadowało taki wynik. To jest tak samo jak z czekoladkami z zawartością alkoholu. Zjesz pół pudełka, dmuchasz i okazuje sie, że jesteś kompletnie narąbany wg alkomatu. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiadomo, że miałem pecha! na warszaawskiej starówce cały czas się kręcą radiowozy i szukają. już po wszystkim to zacząłem nawet żałować że nie pojechałem na badanie krwi. zanim bym dojechał to pewnie już nic by nie wykazało. wiesz jak to jest kolego....zawsze jakaś niepewność. a nóż widelec coś by wykazało;) z tego co pamietam to alkomat to prawie walizka jest dlatego apytałem czy może policja wprowadziła jakieś nowe wynalazki wielkości małej paczuszki;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestes samochodem - nie pij.

to takie trudne? nie mieszkasz na wsi i taxowek oraz roznego rodzaju komunikacji calonocnej nie brakuje.

 

mi nie zal twoich 5 stow, jakby w tej jednokierunkowej ci wybiegl ktos albo przeszedl kiedy cofales i bys potracil, nie byles pijany a moze bys nawet poszedl do wiezienia. przy tak niskim kryterium promili u nas, wyjazd po piwie w miescie o tak rozbudowanej komunikacji to dla mnie totalny bezsens, ryzyko niewarte zachodu.

a to ze byles zaskoczony radiowozem w dzielnicy knajp to mnie powala, chyba rzadko na piwo wychodzisz.

 

alkomat walizka?? alkomat sie trzyma jedna dlonia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwaga! nie proszę o pouczenia. bardziej proszę o przeczytanie poczatku mojej pierwszej wypowiedzi. nie jestem z tego dumny, że wypiłem piwo i wsiadłem za kierownicę. do tej pory miałem może w życiu jedną kontrolę na alkomacie, a przejeżdżam rocznie ponad 30tyś. chciałem się poprostu zapytać jak to jest z alkomatami! dałbym sobie ręke odciąć że po jednym małym piwie takiego wskazania być nie może! poza tym bardziej mnie zainteresowało zachowanie policji! to ku przestrodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie drugiego jakoś nie chcieli! to była dopiero zagadka! to mnie zastanowiło! z tego co wiem to policja ma obowiązek zrobić 2 pomiary.

aha! i jeszcze raz po poście moderatora.......ja nie piszę tego żeby się pochwalić a przestrzec być może przed cwanymi policjantami którzy wymuszają łąpówki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz ze wziales lyk piwa na wyjsciu to pewnie udalo ci sie tyle wydmuchac bo zionales alkoholem, byc moze ty tego nie czules ale np policjant poczul od razu (jak ktos nie pije to czuje od drugiej osoby ze pila). male piwo do obiadu nie powinno tyle dac, ale zaraz po wzieciu lyka i dmuchnieciu - tak jak wyzej wspomniane czekoladki

 

ja cie nie pouczam w sprawie piwa do obiadu, po prostu prawo jest dosc surowe w tej materii u nas i mowie ze mogles przez inny rodzaj pecha poniesc duzo wieksze konsekwencje.

 

a na lapowke skladaja sie 2 strony - ta co daje i ta co bierze. jak ci przeszkadza korupcja to trzeba bylo stac na swoim. jesli nabroiles i korzystniejsze bylo dla ciebie danie lapowki, a do tego mowisz ze sam ja przez pol h targowales, to czemu sie oburzasz ze ja na tobie "wymusili" skoro sam ja chciales dac? twoje winy i pretensje nie tworza spojnosci logicznej :) twoja pozycja negocjacyjna w kazdym razie byla dosc slaba, wiec nawet jak cie oszukali to conajwyzej mozesz sobie zrobic czapeczke z napisem 'sucker' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogi Zalewie!

moja przygoda z strużami prawa była dla mnie nowością! mimo, że jeżdżę dużo po wawie nie miałem z nimi za duzo do czynienia bo.....jeżdżę zgodnie z przepisami? mój post był spowodowany bardziej zapytaniem o ilość promili we krwi po spożyciu jednego piwa i przestrogą przed sprzedajnymi policjantami.uwaga powtarzam: mój post był spowodowany bardziej zapytaniem o ilość promili we krwi po spożyciu jednego piwa i przestrogą przed sprzedajnymi policjantami! nie jestem poprostu pod tym względem absolutnie doświadczony! powiem więcej! dla mnie kontakt na tak przykrym podłożu był szokiem i poprostu spanikowałem! nie mam w zwyczaju jeździć po alkoholu i ten temat jest mi obcy. dziekuje natomiast za szereg rad tak doświadczonego kierowcy jak ty. napewno opanowanie i pójście w zaparte nie jest ci obce więc mógłbyś byc dla mnie wspaniałym przykładem jak rozmawiać z policją. prawdę mówiąc.........z moich doświadczeń wynika że ludzie najbardziej doświadczeni w danej branży dają najcelniejsze wskazówki wynikające często z traumatycznej przeszłości. także korzystając z tej przysobności chciałbym ci podziękować w imieniu swoim i reszty forumowiczów za celne wskazówki dotyczące postepowania z policjantami po spożyciu jednego piwa.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie a tak z innej beczki użytkuje ktoś z was jakis alkomat? jeżeli możecie coś polecić to proszę o np link do aukcji z czymś podobnym

juz dawno miałem sobie taki kupić ale na allegro pełno tego i nie wiadomo który jest w miarę wiarygodny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie drugiego jakoś nie chcieli! to była dopiero zagadka! to mnie zastanowiło! z tego co wiem to policja ma obowiązek zrobić 2 pomiary.

W takim razie zasponsorowałeś cwanych darmozjadów. Następnym razem zapamiętaj, że zaraz po spożyciu czegoś zawierającego alkohol może on zalegać w ustach do ok. 15 minut i jeśli pierwszy pomiar (wykonany w tych 15 minutach) coś wykaże to po 15 minutach policjant ma zrobić drugi pomiar żeby wykluczyć właśnie takie przypadki. W twoim przypadku chyba i tak by coś wyszło bo tuż przed badaniem chlapnąłeś sobie piwko a nie Grześka, ale na pewno nie 1 promil, prawdopodobnie drugi pomiar wykazałby poniżej wartości zagrażających twojemu portfelowi i prawu jazdy.

 

A tak w ogóle jedno duże piwo rozkłada się w organiźmie przeciętnego dorosłego faceta do ok. 3 godzin ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja zawsze ma zrobić 2 pomiary, w odstępi 15-20 min.

Jeśli odmówsisz, to wtedy wiozą Cię do szpitala na badanie krwi.

 

Dwa pomiary dają obraz, czy nie jesteś świeżo opity,wtedy we krwi będzie więcej alkoholu i więcej wydychasz.

 

W Twoim przypadku martis30 - piwo jest bardzo zdradliwym napojem, jeśli je wypijesz, to z ust i z przełyku będzie oszukańczo wskazywać.

Po piwie zawsze przepij jakimś zagęszczonym sokiem, bo tylko jedno chwile po wypiciu wskaże jakbyś wessał zze trzy.

 

Z góry proszę nie doszukiwać się w powyższej wypowiedzi niczego pod moim adresem - nigdy nie piję przed jazdą. :cool2:

 

A alkomaty nie są wielkości walizek, tylko jak tu już wspomniano 1-3 paczek fajek.

Jedyna różnica polega na tym, że piesek ma przy badanym wyjąć nowy ustnik i go rozpakować z zalakowanej folii. Jeśli wyjmie już rozpakowany, to można go zaskarżyć.

 

A tak z drugiej strony - kolega jak kupił e38 (wcześniej jeździł audi), to przy każdym zatrzymaniu (mandat, czy zwykła kontrola) zawsze musiał dmuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po pierwsze to chyba Wam się pomyliły alkomaty z alkotestami a po drugie to alkotesty podają wynik w miligramach a nie promilach.

Po trzecie to pomiar z alkotestu nie jest wiarygodny więc zawsze jest potwierdzany pomiarem alkomatowym / badaniem krwi.

Dla mnie ten tamat to jakaś lipa.

 

Co do przewalania przez funkcjonariuszy to występuje ono nagminnie więc trzeba być czujnym i w razie czego nie odpuszczać tematu. Sam pozbawiłem kilku pracy i uwierzcie mi, że będąc prawnikiem lub mając prawnicze wsparcie jest to bardzo łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 1 miesiąc temu...

witam,

 

kupiłem alkomat CA 2100 firmy Aisko, ponoć całkiem niezły, ponoć w miare wiarygodne wyniki.

Generalnie jestem trochę zdziwiony wynikami pomiarów. Mam 190 cm wzrostu i ok 105 kg wagi.

4 x lech puszka 0,5l + 2 x 50g żołądkowa gorzka (wypite mniej więcej ok 17.00 do 18.30) - pomiar po pół godzinie 0,6 promila.

Pojechaliśmy na imprezę, wypite przynajmniej 0,5 litra wódeczki. koniec picia ok 1.00 pomiar w domu po godzinie 1,6 promila. czyli była 2.00 w nocy,

wstaję godzina 9.00 rano i na tym alkomacie 0,0 ??? to chyba coś nie działa jak należy....

jakie macie doświadczenia z tymi gadgetami?

 

ps. fakt że przetrenowany organizm mam :) nie pije tylko w sylwestra ale jak i wyniki zaraz po piciu i rano dla mnie niewiarygodne trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza organizm zdrowego mężczyzny usuwa 0,2-0,25 promila na godzinę. Kobiety 0,10-0,15. Godzinę po zakończeniu picia mogłeś być już w tzw. fazie wydalania. Wzór Widmarka pozwala na ustalenie kiedy organizm usunie alkohol. Samo zjawisko wydalania i wchłaniania jest bardzo złożone, temat na doktorat. Ale wynik z odziny 9.00 był z dużą dozą prawdopodobieństwa prawidłowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś własnie poczytałem trochę na necie, i faktycznie jeśli chodzi o wydalanie alkoholu z organizmu to nie jeden doktorat by powstał,

jest zbyt wiele czynników żeby jednoznacznie ocenić.

Na razie jestem w fazie testów :) i tak dzis znów cały szampan + 2 piwka lecha ;) a na podwieczorek 0,7 finki już się usmiecha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Odkopię temat. Zgodnie z prawem można prosić o ukazanie wszelkich certyfikatów urządzeń które używa policja, od alkomatu po "ukryte kamery" (mam tu na myśli urządzenia pomiarowe w samochodach, które na dzień dzisiejszy mają ogromne możliwości). W razie braku certyfikatu czy braku daty ważności można nie przyjąć mandatu z powodu niesprawnego sprzętu. Działa to podobnie jak przegląd techniczny, nie masz - nie możesz jeździć. Mój kolega uniknął tak 1000 zł mandatu i 26pkt karnych. Okazało się, że urządzenia miały certyfikaty zarówno urządzenie pomiarowe jak i urządzenie nagrywające, ale nie miały certyfikatu poprawnego wspólnego działania. Nie wiem jak to się nazywa fachowo :mrgreen: W każdym razie urządzenia nie były sprawdzone po podłaczeniu ze sobą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jako nowy użytkownik chciałem podzielić się ciekawym linkiem z forum Lanci, którą mamy jako drugi samochód w rodzinie. Nie wiem czy to dobre miejsce ale nie moglem znaleźć tematu "ciekawe/przydatne linki" nie związane bezpośrednio z BMW.

 

 

Chce polecić osobom wyznającym zasadę "piłeś - nie jedź" internetowy alkomat, który uświadomi nam, że nie wystarczy poczekać do rana.

 

Nie zastępuje on policyjnego alkomatu ale tak samo nie zastąpią go tanie odpowiedniki z allegro. Niestety jeśli chcemy mieć 100% pewności musimy przebadać krew, ale jeśli ktoś chce się tylko upewnić czy po 1 piwie i 6 godzinach przerwy może wsiadać za kierownice to alkomat online będzie idealnym rozwiązaniem.

 

Wystarczy podać kilka danych wejściowych:

- wzrost / waga

- ilość wypitego alkoholu i czas picia

 

a program przeliczy te dane i wyświetli wynik:

 

http://i.imgur.com/oMjNr.jpg

 

Naturalnie wszystko za darmo. Gdyby ktoś chciał używać alkomatu częściej to można utworzyć konto, będzie można zapamiętać swoja wage i wzrost oraz zapisywać pomiary żeby później sprawdzić jak dużo pieniędzy przepiliśmy ;-)

 

http://alkomatonline.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.