Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich:-)

 

Od kilku dni przeglądam wiadomości o BMW e39 530d, podjąłem decyzję o zakupie w niedługim czasie tego wspaniałego samochodu. Do tej pory użytkuję Alfę 156 2.5V6 99' w benzynie (pewnie podpalicie mnie za to na stosie:P), lecz chce się nawrócić na BMW:) Powodów jest kilka... wiadomo, jest to alfa, czyli sypie się w niej coś co jakiś czas i wcale części nie są tanie. Kolejny powód, już bez wymieniania innych to spalanie. Przy butowaniu pali 18-20, na trasie podejrzewam, że nigdy nie zszedłem poniżej 13l. Nie jest to nic dziwnego, bo osiągi są naprawdę przyzwoite. Na to nie można narzekać. Decyduje się na 530d, gdyż wynika to prostej kalkulacji. 100km przejechane tym bmw kosztuje znacznie mniej niż alfą. Komfort serii 5 jest znacznie większy, nie mówiąc o radości z jazdy co dopełnia bardzo dobra jakość wykonania, czego nie można powiedzieć o alfie. Znam serię E39, ponieważ ojciec jeździ 525tds od 10 lat. jednak jadąc tds'em zdecydowanie brakuje mi mocy. Miałem okazję przejechać się 530d i muszę przyznać, że się zakochałem w osiągach, które są porównywalne do alfy. A większe wrażenie robi na mnie spalanie:-)) Jak wyżej wspomniałem, przymierzam się do zakupu 530stki diesel. Stąd moje pytanie, do doświadczonych fanów BMW...

Gdzie znajdujecie swoje Bunie w krajach UE? Czy szukacie w ogłoszeniach mobile.de autoscout24.de etc. ? wiem że są duze autohausy gdzie jest w czym wybierać. A może nie zastanawiać się nad tym i skorzystać z usług firm importujących samochody? Fundusz jaki mam zamiar przeznaczyć to 8000-9000Euro za 1999rok produkcji w manualu lub automacie. Myślę że coś ciekawego się znajdzie za te pieniądze, czy się mylę?

 

dziękuję za pomoc,

Pozdrawiam,

Seba

Opublikowano
Ja znalazlem na mobile.de. Szukaj prywatnych. Wszystkie place to najczesciej porazka. Postraja sie nawiazac kontkakt z kims bmw, zeby odplatnie po numerze vin sprawdzil ci historie auta. za ta kwote masz szanse. Ja za podobna kwote znalazlem golasa ale wykresy wtryskow z aso ksiazkowe, udukumentowany przebiego 129 tys km i jedyny wlasciciel. aha, spiesz sie, bo od poniedzialku urzad celny ma wyceniac auta wedlug eurotaxu a nie umowy. Przy tej pojemnsci i cenie moze byc juz znaczny koszt. Dzis w urzedzie celnym byl sajgon.... powodzenia w szukaniu. bardo dobry wybor, teraz byleby znalesc w porzadku egzemplarz. Chyba szuaklabym na poludniu Niemiec.
e61 530D 2007 Touring
Opublikowano

tylko i wylacznie szukaj od prywatnego i to niemca, nazwiska w stylu Ahmed, Mosad.. odpusc.

 

Cena latwo obliczysz tak, ze patrzysz na dobre modele w polsce ( nie szrot), ustalasz ich srednia cene, doliczasz pi razy drzwi 1000 - 1500 czasem troche wiecej euro i masz cene w niemczech + oplaty, z tym ze masz auto 1 klasa stan prawie jak salonowy, u nas masz salonowy 3 razy bity z ksiazka z allegro.

 

powodzenia w szukaniu.

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
naprawde nie wiem nic o kupowaniu auta od niemca ale jeżdże na giełde do niemiec raz na dwa tygodnie i ostatnio stało pare ładnych sztuk 530d nawet jedna czerwona(mexiconight)super kolor a żadko spotykany z 2002 roku w m-pakiecie była do wzięcia za 9000eur -sprawdzałem czujnikiem nie była nigdzie malowana z książką serwisową ale sprzedawał ją turek!?-jak już ktoś wypowiedział sie na forum ''musi być tylko od niemca''ja wiem że kupno od niemca graniczy z cudem ,nie ma cię tam na miejscu a ogłoszenia sprzedarzy w gazetach i na internecie są wyłapywane w tempie expresowym przez handlarzy i turków i wobec krążącej opinni o turkach jestem skłonny porównać ją do opinni o polakach -że to złodzieje i pijaki?! :mad2: czy to prawda odpowiedz sobie sam.Wyjeżdżam w tym tygodniu na tą samą giełde i gwarantuje że coś wybieżesz jak chcesz się wybrać to mój nr 606-600-887,pomogę ci kupić auto,sam w zeszłym tygodniu kupiłem sobie na tej giełdzie bmw 523ia jest w naprawde świetnym stanie ma 174 tyś przebiegu(xII 1999)MODEL 2000.
Opublikowano
530d w M-pakiecie z 2002r za 9000e :lol: Takie rzeczy to tylko w erze :lol: Za tą kase można kupić,ale totalnego szrota :twisted:

 

zgadzam sie z kolega, to nie jest cena za taki model w dobrym stanie

Opublikowano
naprawde nie wiem nic o kupowaniu auta od niemca ale..........Wyjeżdżam w tym tygodniu na tą samą giełde i gwarantuje że coś wybieżesz jak chcesz się wybrać to mój nr 606-600-887,pomogę ci kupić auto,sam w zeszłym tygodniu kupiłem sobie na tej giełdzie bmw 523ia jest w naprawde świetnym stanie ma 174 tyś przebiegu(xII 1999)MODEL 2000.
.

pierwsze to 1999 to jest 1999 model a prościej wygląda to tak ze nie ma co sobie łez ocierać otucha ze model 2000, zmiany byly dopiero IX 2000 a twoja jest przed liftowa i taka pozostanie.Następnie 2002 były zmiany Modelowe.

Co do kupowania na Gieldzie :

szybka tranzakcja poprzez uscisk dloni , tak jak kiedyś sie bydło sprzedawało na KG tak samo wyglad w dniu dzisiejszym Giełda samochodowa, i Gwarantuje ci ze 90% przekrętów ląduje na giełdzie, A wyczyn typu 523iA z ´99 z przebiegiem 170tkm to żaden wyczyn kolego , no chyba ze to byl szczyt twoich zakupów na giełdzie , ale masz i racje ze na pewno coś znajdzie i będzie zadowolony z Ceny bo takie tam panują.

Opublikowano
naprawde nie wiem nic o kupowaniu auta od niemca ale jeżdże na giełde do niemiec raz na dwa tygodnie i ostatnio stało pare ładnych sztuk 530d nawet jedna czerwona(mexiconight)super kolor a żadko spotykany z 2002 roku w m-pakiecie była do wzięcia za 9000eur -sprawdzałem czujnikiem nie była nigdzie malowana z książką serwisową ale sprzedawał ją turek!?-jak już ktoś wypowiedział sie na forum ''musi być tylko od niemca''ja wiem że kupno od niemca graniczy z cudem ,nie ma cię tam na miejscu a ogłoszenia sprzedarzy w gazetach i na internecie są wyłapywane w tempie expresowym przez handlarzy i turków i wobec krążącej opinni o turkach jestem skłonny porównać ją do opinni o polakach -że to złodzieje i pijaki?! :mad2: czy to prawda odpowiedz sobie sam.Wyjeżdżam w tym tygodniu na tą samą giełde i gwarantuje że coś wybieżesz jak chcesz się wybrać to mój nr 606-600-887,pomogę ci kupić auto,sam w zeszłym tygodniu kupiłem sobie na tej giełdzie bmw 523ia jest w naprawde świetnym stanie ma 174 tyś przebiegu(xII 1999)MODEL 2000.

 

Co do tego ze turki wylapuja ogloszenia, to masz racje ale glownie mega okazje, czyli albo super auto za niska kase ( co sie zadko zdarza ) albo fajne auto z przebiegiem duzym ktory kreca albo szrota.

Tylko ze jak turek okazyjnie kupi dobre auto od niemca to go tanio nie odda.

 

Co do opini o turkach to mozna ja faktycznie porownac z polakami handlujacymi autami, jestem w Gliwic wiec mam dosc spora gielde pod nosem i nie widze roznicy pomiedzy 99 % aut na gieldzie a sprzedawanymi w niemczech przez turkow, jak sie przejdziesz po gliwicakiej gieldzie gwarantuje ze znajdziesz w godzinke kilka aut z nieumyta dobrze szpachla w zakamarkach taki syf juz tam jest.

 

A co do 530d z 2002 za 9000 euro, moze i ma org lakier, moze i ma ksiazke nie zrobiona na kolanie, tylko pamietaj ze ksiazka i org lakier to nie wszystko, auto nie musi miec 170 tys przebiegu wystarczy 70 i moze byc kompletnym trupem poz wzgledem mechanicznym, tylko polatanym tymczasowo.

 

Bo widzisz, jakos nie moge ciagle uwierzyc ze ktos sprzedaje swoje super autko z ksiazka, na ktore wydal nawet jak dla niemca ( nie mowiac o turku ) ciezka kase na serwis w ASO, o ktore dbal itd za 9000 skoro moze miec 2-3 tys wiecej, ale skoro znajdujesz takich dobrych turkow, chcacych pomoc biednemu polakowi, sprzedajac mu swoje auto za 70 % ceny to tylko pogratulowc.

Moze to glupioo zabrzmi ale wedlug mnie takie promocje to tylko w erze albo u turka :)

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Opublikowano
patrząc na wasze wypowiedzi sądze że nikt z was nie był na cywilizowanej giełdzie gdzie przed wjazdem auta na sprzedaż sprawdza się dokumenty itp,co do wyczynu z moją 523 że ma 170 tys przebiegu to tego typu wypowiedzi zwalają mnie z nóg --gdzie chcesz kupić auto z miejszym przebiegiem??? czasy emerytów niemieckich z autami o przbiegu 70 tyś skończyły się jakieś 10 lat temu-wszystkie poszły do polski,a teraz mają po 300tys i dalej jeżdżą :mrgreen:a o przebiegu jeszcze jedna rzecz uwieżcie że jak auto w niemczech ma zrobiony licznik to na oko nikt sie nie kapnie czy jest 200 czy 350 tyś-i bynajmnie nie jest to nagminne.
Opublikowano

2 miesiące temu kupiłem e39 3.0i sedan 95 tyś przebiegu za 11 tyś euro,

przebieg oryginał auto idealne, 2 komplet alufelg z zimówkami,

zakup od prywatnej osoby Niemca,

jak czytam te ceny to sporo przepłaciłem,

no ale cóż,

może jestem naiwny...

Opublikowano
patrząc na wasze wypowiedzi sądze że nikt z was nie był na cywilizowanej giełdzie gdzie przed wjazdem auta na sprzedaż sprawdza się dokumenty itp,co do wyczynu z moją 523 że ma 170 tys przebiegu to tego typu wypowiedzi zwalają mnie z nóg --gdzie chcesz kupić auto z miejszym przebiegiem??? czasy emerytów niemieckich z autami o przbiegu 70 tyś skończyły się jakieś 10 lat temu-wszystkie poszły do polski,a teraz mają po 300tys i dalej jeżdżą :mrgreen:a o przebiegu jeszcze jedna rzecz uwieżcie że jak auto w niemczech ma zrobiony licznik to na oko nikt sie nie kapnie czy jest 200 czy 350 tyś-i bynajmnie nie jest to nagminne.

 

 

No za 9000 napewno nie kupisz z przebiegiem 80 czy 100 tys, i pewanie tak jak piszesz sa porobione z 300 albo 400 tys w dol i jesli kupujesz w niemczech to pewnie wiesz ze turki sa w tym bardzo dobre tak jak w lewych ksiazkach.

 

Sa 530 z przebiegami sporo sporo ponizej 100 tys tylko ... cena nie ta cena.

 

 

Dalej uwazam ze cena odzwierciedla wartosc auta, i nikt super furki nie sprzeda jak to sie mowi "tanio " albo "za gorsze " co nie zmienia faktu ze czesto sa tez drogie szroty :)

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
sprawdzałem czujnikiem nie była nigdzie malowana

 

Jak zwykle fanatyzm słowa "niebita". :mad2: Aż mi się gotuje w środku. Nie bardzo rozumiem ludzi, którzy wolą kupić w ślepo (bo skoro kupujesz na giełdzie auto w Niemczech to rozumiem, że za wiele opcji sprawdzenia go nie masz, już nie wspominając że nawet źródło jest nieznane) auto, które może mieć 500 tys km a na liczniku 170 tys niż solidne ale z malowanym błotnikiem czy drzwiami. U nas ludzie mają jakiś zajob w mózgu pod tym kątem. Jak samochód ma coś malowane to już jest bleee, mimo, że może być technicznie jak nowy. Na całym świecie się naprawia samochody bo są tysiące stłuczek dziennie. Jeżeli auto jest naprawione dobrze to niczym się nie różni od "bezwypadkowego". Na takim myśleniu "byle niebite" bazują Ci wszyscy cholerni oszuści w naszym kraju i Niemczech kręcący liczniki na potęgę. Na giełdach są setki aut "niebitych" tylko 95% ma przestawiony przebieg z czego 100% tych w "okazyjnych" cenach. No ale cóż.. dla tłukowatego nabywcy ważne jest że kupił "niebity". :duh:

 

I jeszcze coś.. żaden Turek nie prowadzi normalnego komisu czy autohandlu. Oni skupują i sprzedają tylko auta uszkodzone lub niesprzedawalne, czyli takie, którego nie da sie sprzedać z ogłoszenia lub poprzez normalnego dealera czy autohandel. Czemu tak jest? Z prostej przyczyny. W Niemczech, podobnie jak w Polsce, chociaż w naszym kraju ciężko to wyegzekwować, jest ustawa konsumencka, która nakłada na sprzedawcę obowiązek dania gwarancji nawet na używaną rzecz (w Polsce 6 miesięcy, w Niemczech chyba też ale pewny nie jestem). Turcy sprzedają tylko na eksport lub do dalszej odsprzedaży czyli przepisy konsumenckie tego nie dotyczą.

A teraz najważniejsze.. czemu jakiś Niemiec w ogóle przychodzi do Turka żeby mu sprzedać auto?????? Jak jest rozbite to ok, wiadomo, dostał kasę z ubezpieczalni, sprzedał auto handlarzowi, dołoży tę kasę, kupi nowsze albo bezwypadkowe bo nie chce jeździć naprawianym. Ale po co idzie do Turka sprzedać auto niebite???????????? Proste.. Dlatego, że z autem jest coś nie tak, ma ukrytą wadę, nie przeszło przeglądu lub ma tyle km nawalone, że nikt tego już nie kupi. Jak samochód ma wadę to żaden normalny komis go nie weźmie bo umoczyłby d.pę po sprzedaży bo wyszłyby niespodzianki a nabywca przyjechałby do niego za np miesiąc po zwrot kasy, a on ścigałby tego kogoś kto mu sprzedał taki złom więc odpada. Z ogłoszenia też nie sprzeda bo też go będą wkrótce ścigali ludzie którzy kupią tez złom. Zostaje jedna droga. Turek, który weźmie autko z uśmiechem na ustach i sprzeda Polakowi lub innemu frajerowi (lub handlarzowi oszystowi, który z kolei naciągnie innego Polaka) a Turka nikt nie będzie ścigał bo nie ma podstaw prawnych.

 

I tak to się biznes kręci, a leszcze wierzący w to jacy są cwani bo wyszukali "bezwypadkową okazję" są najlepszym odbiorcą w tej branży, w której okazji nie ma. :wink:

 

2 miesiące temu kupiłem e39 3.0i sedan 95 tyś przebiegu za 11 tyś euro,

przebieg oryginał auto idealne, 2 komplet alufelg z zimówkami,

zakup od prywatnej osoby Niemca,

jak czytam te ceny to sporo przepłaciłem,

no ale cóż,

może jestem naiwny...

 

No Ty frajerze!!! Kurde, nie mogłeś wyszukać okazyjki na giełdzie od Turaska??? :lol: :lol: :lol:

Opublikowano
sprawdzałem czujnikiem nie była nigdzie malowana

 

U nas ludzie mają jakiś zajob w mózgu pod tym kątem. Jak samochód ma coś malowane to już jest bleee, mimo, że może być technicznie jak nowy. Na całym świecie się naprawia samochody bo są tysiące stłuczek dziennie. Jeżeli auto jest naprawione dobrze to niczym się nie różni od "bezwypadkowego".

 

 

Zgadzam sie, w E36 dalem do malowania do dobrego lakiernika ktory maluje dla ASO Opla tylne nadkole i kant drzwi, zrobil tak ze nic nie widac, ale pewnie miernik cos pokaze, i zaraz bedzie ze bita, pomimo ze stan mechaniczny jest idealny, u nas ludzie to tylko szukaja czy gdzies przypadkiem nie bylo malowane, co do konca nie jest dobra metoda.

 

 

Co do dawania gwarancji w niemczech, tam to jest bardzo dobze gezewkowane i dlatego przy tureckich ogloszeniach na dole jest zawsze adnotacja ze na export....

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Opublikowano
sprawdzałem czujnikiem nie była nigdzie malowana

 

Jak zwykle fanatyzm słowa "niebita". :mad2: Aż mi się gotuje w środku. Nie bardzo rozumiem ludzi, którzy wolą kupić w ślepo (bo skoro kupujesz na giełdzie auto w Niemczech to rozumiem, że za wiele opcji sprawdzenia go nie masz, już nie wspominając że nawet źródło jest nieznane) auto, które może mieć 500 tys km a na liczniku 170 tys niż solidne ale z malowanym błotnikiem czy drzwiami. U nas ludzie mają jakiś zajob w mózgu pod tym kątem. Jak samochód ma coś malowane to już jest bleee, mimo, że może być technicznie jak nowy. Na całym świecie się naprawia samochody bo są tysiące stłuczek dziennie. Jeżeli auto jest naprawione dobrze to niczym się nie różni od "bezwypadkowego". Na takim myśleniu "byle niebite" bazują Ci wszyscy cholerni oszuści w naszym kraju i Niemczech kręcący liczniki na potęgę. Na giełdach są setki aut "niebitych" tylko 95% ma przestawiony przebieg z czego 100% tych w "okazyjnych" cenach. No ale cóż.. dla tłukowatego nabywcy ważne jest że kupił "niebity". :duh:

 

I jeszcze coś.. żaden Turek nie prowadzi normalnego komisu czy autohandlu. Oni skupują i sprzedają tylko auta uszkodzone lub niesprzedawalne, czyli takie, którego nie da sie sprzedać z ogłoszenia lub poprzez normalnego dealera czy autohandel. Czemu tak jest? Z prostej przyczyny. W Niemczech, podobnie jak w Polsce, chociaż w naszym kraju ciężko to wyegzekwować, jest ustawa konsumencka, która nakłada na sprzedawcę obowiązek dania gwarancji nawet na używaną rzecz (w Polsce 6 miesięcy, w Niemczech chyba też ale pewny nie jestem). Turcy sprzedają tylko na eksport lub do dalszej odsprzedaży czyli przepisy konsumenckie tego nie dotyczą.

A teraz najważniejsze.. czemu jakiś Niemiec w ogóle przychodzi do Turka żeby mu sprzedać auto?????? Jak jest rozbite to ok, wiadomo, dostał kasę z ubezpieczalni, sprzedał auto handlarzowi, dołoży tę kasę, kupi nowsze albo bezwypadkowe bo nie chce jeździć naprawianym. Ale po co idzie do Turka sprzedać auto niebite???????????? Proste.. Dlatego, że z autem jest coś nie tak lub ma tyle km nawalone, że nikt tego już nie kupi. Jak samochód ma wadę to żaden normalny komis go nie weźmie bo umoczyłby d.pę po sprzedaży bo wyszłyby niespodzianki a nabywca przyjechałby do niego za np miesiąc po zwrot kasy, a on ścigałby tego kogoś kto mu sprzedał taki złom więc odpada. Z ogłoszenia też nie sprzeda bo też go będą wkrótce ścigali ludzie którzy kupią tez złom. Zostaje jedna droga. Turek, który weźmie autko z uśmiechem na ustach i sprzeda Polakowi lub innemu frajerowi (lub handlarzowi oszystowi, który z kolei naciągnie innego Polaka) a Turka nikt nie będzie ścigał bo nie ma podstaw prawnych.

 

I tak to się biznes kręci, a leszcze wierzący w to jacy są cwani bo wyszukali "bezwypadkową okazję" są najlepszym odbiorcą w tej branży, w której okazji nie ma. :wink:

 

2 miesiące temu kupiłem e39 3.0i sedan 95 tyś przebiegu za 11 tyś euro,

przebieg oryginał auto idealne, 2 komplet alufelg z zimówkami,

zakup od prywatnej osoby Niemca,

jak czytam te ceny to sporo przepłaciłem,

no ale cóż,

może jestem naiwny...

 

No Ty frajerze!!! Kurde, nie mogłeś wyszukać okazyjki na giełdzie od Turaska??? :lol: :lol: :lol:

 

Wszystko sie zgadza ale pominięta została jedna kwestia: markowy Sprzedawca w tym przypadku BMW biorąc Auto w rozliczeniu z przebiegiem 200.000km cena jaka są skłonni rozliczyć to 60% ceny rynkowej , wiec dochód jest x2 , 1x na sprzedaży nowego , a 2x przy przyjmowaniu w rozliczeniu. w takim przypadku najkorzystniej jest kupić Auto od prywatnego sprzedawcy (mamy pewność ze marża komisu tureckiego nie będzie naliczona),ale jest jeden haczyk :

1x e39 2004 rok w rozliczeniu za nowe w ASO cena 14k€

1x E60 2004 rok ------------II------------------- cena 15.5 k€

Turek wyplenia tu dość spora lukę , skoro nie kalkuluje sie oddać Auta w rozliczeniu to trzeba nim jeździć i tak powstają przebiegi rzędu 300-400 km i po przekręceniu licznika cena rynkowa jest taka sama jak przy przebiegu 120-150tkm, łańcuch kończy sie na Exporcie . Zuchwałość Turków :

Przyklad

Turek ma na zbyciu E39 3.0 dA z 2002 r Voll wypas przebieg 170tkm cena jaka ma wystawiona to 14,5 k€ (ale udaje ze nic nie wiem czekam za zademonstruje mi odpowiednik z placu jaka to on cene płaci lub osiąga za samochód podobny),

podjeżdżam swoja E39 2004 3.0dA M Pakiet i Voll i dyskretnie sie pytam czy kupi ten samochód , jak już sobie wszystko pooglądał strzela z pytaniem ile chce dostać za te Auto , po krótkiej konwersacji prowadzi mnie do zakątka placu i pokazuje E39 która już oglądałem w Necie i na pierwszy rzut to około 150kkm przekręcona ale sprzedawca Turek ma Asa który to wymusi na mnie niska cenę i rzuca tekstem 11k€ za Auto z jego placu, w tym samym momencie puszczam wędkę (sygnal GSM) do zainteresowanego tym Autem z placu ,po 2 min zjawia sie potencjalny klient na Turkowa BMW i na bezczelnego jak to przystało pyta sie o cenę turek zmieszany rzuca halsem 14k€ a ja na niego ze chciał zamydlić mi oczy a Turek nie nie export to export hehe to ja do klienta ze 11k€ ja ceni i w ten oto sposób mało nie doszło do zakupu Tureckej BMW , Turek nie chciał sie podpisać pod przebiegiem KM które sugerował licznik. Po późniejszej weryfikacji Vin cale szczęście ze nie doszło do zakupu 12,5k€ cena ostateczna (należy pamiętać ze kupując Auto sprzedawca musi podpisać sie pod przebiegiem KM, z taka umowa można posadzić Turka nawet na 3 lata i zakaz prowadzenia działalności na okres 5 lat jeśli okaże sie ze Turek przekręcił licznik)

klient zadowolił sie innym Autem z prawdziwym przebiegiem i w 20x lepszym stanie technicznym i wizualnym z prywatnej reki.

Co do Gwarancji w DE to 12-mc , adnotacja Export nic tu nie znaczy wedle prawa sprzedawca musi dać gwarancje na sprzedane Auto (osoba prywatna). Bardzo bym chciał by ludzie sie ocknęli i zaczęli brać pod uwagę inne względy i wartości kupna Auta niż tylko te Tanie, a za tym idzie kozakowanie na Forum i nie tylko: typu przepłaciłeś lub tego podobne.

W 99% za okazyjna cene zakupu otrzymujemy Gratis:

1. już przekręcony licznik :cool2:

2.Tajemniczy przeszłość pojazdu :cool2:

3. na własne życzenie zakładają nam pętle na szyje :cool2:

4. jako dodatek na umowie dostajemy motorschaden/getriebe i temu podobne

W takiej konstelacji po co nam Gwarancja !!!!

Opublikowano

Turecki lubie tylko Kebab i kurorty,

co do kupowania samochodu,

musi to być szkop, rasowy germaniec,

zamiast patrzeć na samochód trzeba zmierzyć poziom pigmentu,

miarką wysokość czoła i pochylenie nosa!!!

hehehhh

Opublikowano

Polskie to ja lubie dziewczyny i krajobrazy.

Nasze autohandle nie gorsze od tureckich...

Wszystkie samochody 20-letnie garazowane, bezwypadkowe, od pierwszego wlasciciela, przebieg 170tkm, itd, itp...

Nagroda dla tego, kto znajdzie ogloszenie o mniej-wiecej takiej tresci:

- Zadbany, 380tkm, po kilku stluczkach, lecz fachowo naprawiony, biezaco serwisowany... Takich samochodow jest wiele...

Pomijam masochistyczno-masakryczne zartobliwe ogloszenia, o checi zbycia znienawidzonego grata.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.