co mylsicie o tych amortyzatorach?

[czarny19]

możne ktoś ma takie założone i mógłby napisac jak się sprawują http://www.allegro.pl/item296681681_amortyzatory_nk_bmw_e_36_na_tyl_gaz_slask_.html

[matcin84]

Masz na nie 3 lata gwarancji :wink: :wink: ,ale ja bym ich nie kupowal.Oszczedny 2 razy placi :| .Kup jakies bardziej znanej firmy....

[Lucass_81]

Nie wiem czy to jest jakaś firmówka, czy nie. Gdy ja szukałem amorów także rozważałem tą firmę. Ale znalazłem w sklepie Kayaby o 10 zł. droższe. Kayaby hulają do tej pory a ja jestem zadowolony. A czy "to" by wytrzymało... trudno powiedzieć. :doh: :roll:

[SN3]

NK = Nie Kupuj :lol:

 

Tak serio - jeśli używasz swojego samochodu do normalnej codziennej jazdy zastanów się nad produktem Bilstein B4 są może o ok. 10 - 20 zł droższe od tych które wstawiłeś ale chyba każdy z nas może potwierdzić ich jakość i wytrzymałość, Kayaba również jest firmą godną polecenia...

 

Oto link kpl. amortyzatorów Bilstein B4 do BMW E36 4szt za 599zł (można kupić jeszcze taniej) http://moto.allegro.pl/item292781435_bmw_e36_amortyzatory_gazowe_bilstein_komplet_hit.html

[Lucass_81]

NK = Nie Kupuj :lol:

 

Tak serio - jeśli używasz swojego samochodu do normalnej codziennej jazdy zastanów się nad produktem Bilstein B4 są może o ok. 10 - 20 zł droższe od tych które wstawiłeś ale chyba każdy z nas może potwierdzić ich jakość i wytrzymałość, Kayaba również jest firmą godną polecenia...

 

Oto link kpl. amortyzatorów Bilstein B4 do BMW E36 4szt za 599zł (można kupić jeszcze taniej) http://moto.allegro.pl/item292781435_bmw_e36_amortyzatory_gazowe_bilstein_komplet_hit.html

 

Dokładnie, nie liczy się cena a jakość. Dołóż te 30-50 złoty a nie pożałujesz. Gorsza jakość krócej wytrzyma.

[czarny19]

przemyslalem to i kupuje te http://www.bilstein.net.pl/sklep/product_info.php?products_id=3

a czy ciezko wymienic tylne amory samemu :?:

[Mily]

z wymiana zero problemow. Jedna sruba w bagażniku i jedna pod samochodem i po wymianie amorka :) drugi tak samo :) pozdro

[Slawcio]

No nie wiem czy gorsza jakość :doh:

Mam na przodzie założone amorki tej firmy NK i jak narazie odpukać są OKI. Ostatnio dowiedziałem sie ze kolega z naszego klubu Dioob też założył tej firmy amorki na tył i nie narzeka na nie :norty:

Jeśli chodzi o tył to fakt może lepiej dołożyć parę groszy i kupić sobie może lepsze, bardziej znanej firmy

Tylko jedno mnie ciekawi czemu dają tak mało gwarancji te renomowane firmy???????

Ja sam wolał bym z 3 letnią gwarancją-jak skrzanią sie to można oddać do relamacji :idea:

[masqo]

Tylko jedno mnie ciekawi czemu dają tak mało gwarancji te renomowane firmy???????

Ja sam wolał bym z 3 letnią gwarancją-jak skrzanią sie to można oddać do relamacji :idea:

 

Tak tylko przy reklamacji tych tańszych producent uzna, że była to wada mechaniczna a nie fabryczna - i jeszcze zapłacisz za transport reklamowanego towaru do producenta i wymianę lub naprawę- a amorki znanych firm mają krótszy okres gwarancji - ale poparty doświadczeniem - w Bilstein`ie wiedzą że przez 2 lata przy właściwym użytkowaniu amortyzatorów nie ma prawa wystąpić jakaś wada- jeśli już występuje to faktycznie musi być to wada fabryczna - jak to mówią za jakość się płaci- a z tego co koledzy piszą to cena tych NK nie odbiega bardzo od Bilsteina`a - ja bym się nie zastanawiał - ponieważ z przodu mam Bilki - mają minimum 3 lata i ok. 30-35 tyś km "nabite" na naszych drogach-a mają pp -77% lp-70%.

[BeEmWu]

myśle, że odpowiedź na twoje pytanie powinien dać ktoś kto miał nk i np bilstein-tak by było najlepiej :lol:

a że ktoś ma kayaby ileś czasu i mówi, że są ok to nie znaczy ze np nk są do bani :8)

[Slawcio]

Jeśli powstanie wada mechaniczna to jedynym wytłumaczeniem jest kiepski materiał użyty do wyrobu-wada fabryczna, a nie złe użytkowanie. Moim zdaniem jeśli producent daje 2 czy 3 lata gwarancji to część powinna spokojnie wytrzymać tyle, nawet w najcięższych warunkach(przecież tak testują).

Ja mam dopiero amorki NK(przód) niecałe pół roku więc nie bardzo mogę cos o nich powiedzieć. Fakt cena jeśli chodzi o amorki tylnie Blistein, a NK nie różni sie strasznie.

[SN3]

Myślę że NK nie są takie straszne, ale ja wolę jednak markę która zajmuje się tematem od "zawsze"

Przykład: amortyzatory w mojej furce wymienione zostały zaraz po zakupie na kpl. B4 i teraz po przejechaniu ok 1,5 roku ich sprawność tłumienia drgań nie zmieniła się znacząco (a właściwe chyba jest taka sama), przy okazji badania rejestracyjnego za ok. miesiąc upewnie się...ze względu na fakt dostępu do stacji kontroli pojazdów która znajduje się w firmie gdzie pracuje wszystko jest sprawdzane częściej niż raz w roku z tąd moja wiedza na temat sprawności amortyzatorów które zamontowałem. Jeśli chodzi o wybór między NK a Bilstein, najlepszym sposobem na określenie jakośći części była by kontrola sprawności na stanowisku diagnostycznym po określonym przebiegu / wieku - mogę za miesiąc wstawić wynik kontroli amortyzatorów mojego pojazdu na których zrobiłem już ok. 20 - 30 tyś km. Dodam że w moim pojeździe zwykłe B4 (które są przeznaczone do zwykłego zawieszenia), pracują z niższymi sprężynami 30/15 czyli w pozycji wyjściowej są obciążone.

 

Jeśli chodzi o gwarancję :mrgreen:

...pozytywne rozpatrzenie roszczenia wynikającego z "gwarancji" na dany towar / usługę nie jest taką oczywistą i prostą sprawą :cool2: , a pierwszym schodem w tym kierunku jest prawo UE które ustala odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedany towar (w tym momencie sklepu a nie firmy która wyprodukowała dany towar) na jedynie 2 lata. Następnie brak faktur na wymianę części oraz brak dokumentacji potwierdzających sprawność zamontowanego towaru oraz innych części których uszkodzenie może bezpośrednio wpłynąć na sprawność / żywotność zamontowanej części na początku okresu użytkowania... itd

Tak czy siak już po roku możemy zapomnieć o tej wspaniałej "Gwarancji 3 letniej"

Edytowane 14 Stycznia 2008 przez SN3

[Lucass_81]

myśle, że odpowiedź na twoje pytanie powinien dać ktoś kto miał nk i np bilstein-tak by było najlepiej :lol:

Jak najbardziej się zgadzam.

 

a że ktoś ma kayaby ileś czasu i mówi, że są ok to nie znaczy ze np nk są do bani :8)

Chyba pijesz do mnie? ;) Nie poleciłem ani jednych a nie drugich. Jedynie wyraziłem swoje zdanie i lekko się zastanowiłem nad jakością. Fakt, może trochę zbyt lekceważąco się o nich wypowiedziałem:

"to"

ale jakoś nie słyszałem o tym produkcie. Może to stąd, że nie "siedzę" w branży motoryzacyjnej.

Reasumując. Niech się wypowie więcej użytkowników NK-a.

[cool_wicia]

ja rownierz stawiam na KAYABA sam posiadam rok i niezle...http://img168.imageshack.us/img168/4781/palecgifxm2.gif

 

 

pozd

[SN3]

Ja od 10 lat "siedze..." i różne rzeczy już widziałem, np.: amortyzatory Record których bym największemu wrogowi nie zamontował, a klient który ze względu na oczywisty fakt zdecydował się na tego producenta eksploatuje część do dziś (już ok. 3-4 lat) i nie ma z nimi żadnych kłopotów. Jak narazie największą pomyłką są produkty Monroe, tego producenta chyba nikt nie pobije w kategorii "BUBEL" :cool2:

[koala12]

Z częściami firmy NK miałem jeden raz do czynienia. Mianowicie kupiłem takowe tarcze hamulcowe. Po około pół roku zwichrowały się i były do wyrzucenia.Ale może amory robią lepsze.

[godmode]

A ja chyba od nowości mam Sachs i teraz też je kupuje. Szły na pierwszy montaż do wielu BMW, no i w sumie Sachs ma zasłużone uznanie w sportach tak jak Bilstein czy Koni.

 

Tak naprawdę to bym wziął najchętniej Bilsteiny B8 Sprint lub Kayaba, ale niestety sa o wiele droższe jeśli chodzi o zawieszenie Mtechnic.

[BeEmWu]

BeEmWu napisał:

a że ktoś ma kayaby ileś czasu i mówi, że są ok to nie znaczy ze np nk są do bani

 

Chyba pijesz do mnie?

do nikogo konkretnie nie "piłem", chociaż mogłeś tak to odczuć :mrgreen:

[Lucass_81]

do nikogo konkretnie nie "piłem", chociaż mogłeś tak to odczuć :mrgreen:

 

Hi hi, chciało by się rzec: No to wypijmy za nasze beemki. :mrgreen: :mrgreen: :cool2: Tak czy inaczej, nie ma problemu. :cool2:

 

Grunt aby autor postu założył odpowiednie amory. :D

[godmode]

Koledzy pytanie: czy potrzebuję sciągacza do sprężyn przy wymianie tylnych amorków? (tak jak pisałem wczesniej zawias Mtech)

[azp]

Ze swojej strony polecam Sachsy i oczywiscie Bilsteiny.

 

Kayaby tez mialem, wyraznie gorzej auto sie na nich zachowywalo, a po 20 tys km mialem ochote je wymienic, tak sie pogorszylo zachowanie auta.

[godmode]

Ze swojej strony polecam Sachsy i oczywiscie Bilsteiny.

 

Kayaby tez mialem, wyraznie gorzej auto sie na nich zachowywalo, a po 20 tys km mialem ochote je wymienic, tak sie pogorszylo zachowanie auta.

 

A dokładniej co było nie tak z Kayabą?

Bo tu dużo osób ceni sobie tą markę i sam chciałem dołożyć parę złoty do tych amorków.

Amorki Ci bardziej tłukły? Możesz opisać zachowanie auta?

[Lucass_81]

Koledzy pytanie: czy potrzebuję sciągacza do sprężyn przy wymianie tylnych amorków? (tak jak pisałem wczesniej zawias Mtech)

 

Pewnie bez nich też dał by radę. Ale tak sobie myślę, że będzie Ci z tymi ściągaczami wygodniej, a kto wie, czy nie szybciej. :doh:

[JeziorX5]

Ja ma KAYABA'y z przodu założone i jestem bardzo z nich zadowolony!! Pozatym jeżeli chodzi o cene to KAYABA'y na tylną oś nie są bardzo drogie - jak będe zmieniał to napewno kupie tej firmy.

[godmode]

Ok już się sam dowiedziałem:

z przodu MUSI być ściągacz i NIE wolno odkręcać amorka bez ściągacza

 

z tyłu nie jest wymagany