[E39] Kontrolka ABS ASC/Czujnik ABS ASC

[danielxc717]

Na kompie wyszedł lewy tył. Nie obyło się bez wiercenia czujnika. Wymieniony czujnik na siemens i wszystko śmiga jak należy. Błąd sam się usunął przy przekroczeniu bodajże 20km/h

[MateuszCHUDY]

Thazek skoro wszystko po zlutowaniu jest i pokazuje lewy przód to zanim zaczniecie na nowo lutować zamień czujniki miejscami na przodzie i będziesz miał pewność czy dalej grzebać w sterowniku/przewodach do czujnika czy sam czujnik jest winien już w tym momencie.

[Thazek]

Czujnik jest dobry na pewno bo wczesniej nie byłoalo zandego bledu. Kumpel mowił ze musial poruszyc ktoryms z drucikow i dlatego pokazuje blad. Dzisiaj sie okaze co i jak. Mam nadzieje ze to naprawi... pozatym jak probowalem kasowac blad to by zgasly kontrolki chocby na chwile gdyby byl padniety czujnik ;) a tu sie w ogole nie da skasowac bledu...

EDIT:

Kumpel znalazł jednak przerwę na tym polączeniu w sterowniku od prawego przodu. Dziś zrobiliśmy próbę po założeniu sterownika kontrolki pogasły, później po dokręceniu sterownika do pompy znów się zapaliły i tym razem nie ma już błędu prawego przodu,ale za to pojawił się lewy tył. :mad2:

więc sterownik wyląduje raz jeszcze na stole...

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez Thazek

[MateuszCHUDY]

Jak tam Thazek? Są postępy?

[Thazek]

Jak tam Thazek? Są postępy?

Tak... Właśnie wróciłem od kumpla . Po zamontowaniu naprawionego sterownika wszystkie kontrolki pogasły.

Pojechaliśmy na próbę i wszystko było ok. ASC działa i ABS też.

Później skasowalismy błędy co by wiedzieć czy coś nowego się nie pojawi ;)

Ale kumpel mówi żebym pojeździł troszkę więcej żeby to przetestować, więc skleił sterownik klejem na gorąco i spiął trytytka :lol:

jak będzie ok to go skleimy jakimś lepszym klejem.

Teraz tylko czekać i obserwować. Jak się sytuacja powtórzy to pójdzie raz jeszcze do naprawy.

[MateuszCHUDY]

To tylko gratulować, że własnymi siłami udało się naprawić ;)

[Thazek]

To tylko gratulować, że własnymi siłami udało się naprawić ;)

no jak na razie jest ok. Kumpel mówi ,że jakby to miał robić na co dzień to by chyba zwariował. :lol: :lol: :lol:

[kris85m]

Hej. potrzebuje kupić sterownik 001 kto ma i za ile?

[czupurek85]

Czesc chłopaki jak trudno jest wymienic samemy czujnik tylni lewy. Bo niwiem czy samemu sie za to wziasc za to czy lepiej oddac do mechanika. A moze ma ktos jakies zdjecia jak to zrowbic krok po kroku ??????

[andrzej29]

Czesc chłopaki jak trudno jest wymienic samemy czujnik tylni lewy. Bo niwiem czy samemu sie za to wziasc za to czy lepiej oddac do mechanika. A moze ma ktos jakies zdjecia jak to zrowbic krok po kroku ??????

Masz tu filmik pogladowy

.

[mateuszm]

No i problem dopadł i mnie :)

 

kiedyś podczas jazdy zapaliło się jednocześnie ABS/ASC

 

myślałem że przybrudzenie od śniegu itp ..

 

Gdzie w Krakowie można to za w miarę przystepne $ zdiagnozować?

[Thazek]

A co chcesz diagnozować? kupujesz kabel na allegro sciągasz program Inpa i sam sobie dasz radę. :)

[daski]

A co chcesz diagnozować? kupujesz kabel na allegro sciągasz program Inpa i sam sobie dasz radę. :)

Pewnie,po kilku razach zwróci Ci się koszt zakupu.Diagnoza kosztuje od 50zł w zwyż.

Ja za używkę IBM T43 z oprogramowaniem i kablami dałem 600zł :cool2:

[Thazek]

No i dzisiaj po konsultacji z Panem z Rumi zostal wysłany mój sterownik do naprawy. Zobaczymy co to będzie.

Mam nadzieję,że w miarę sprawnie to zrobi. Nie interesuje mnie koszt grunt,żeby działało i zebym dostal na to gwarancję. :cool2:

[daski]

To tylko gratulować, że własnymi siłami udało się naprawić ;)

no jak na razie jest ok. Kumpel mówi ,że jakby to miał robić na co dzień to by chyba zwariował. :lol: :lol: :lol:

Czyli jednak po naprawie kolegi sterownik jednak znowu do naprawy?

[Thazek]

To znaczy nie... to wyglądało tak,że kumpel mnie zbywal z dalszą naprawą az w końcu się wkurzyłem.

Stwierdziłem,że się prosił nie bedę... :mad2:

ludzie w tych czasach tacy są wlaśnie... ale i tak spoko,że udało mu sie ogarnąć resztę.

Poza tym nawet jakby to naprawił to gwarancji mi nie da. A tu dostanę gwarancję na rok i śpię spokojnie. :oops:

a okazało się,że po polutowaniu reszty drucików zostało polutować masę.

Zostawie to specjalista jednak.

[MateuszCHUDY]

Wiesz Thazek on Ci dał gwarancję na swoją robotę, a nie na sterownik także wyluzuj bo z rzemiosłem i tak nigdy swego nie dojdziesz. Już masz na tyle ogarnięty temat, że wiesz co tam Ci "fachman" naprawił. Ale jak Ci padną np. cewki (to te z tyłu co latają) to przecież za to gwarancji on Ci nie uzna ;) Ale dobrze, że działa bo często naprawa masy to "albo sie udo albo sie nie udo".

[Thazek]

No i lipa... dzwonił magik i powiedział że nie opłaca się naprawiać bo koszt przewyższy cenę sterownika... jedynie co naprawi to, to że bedzie działał licznik i ekonomizer...

no trudno trzeba się rozejrzeć za jakimś sterownikiem... :)

EDIT:

Dziś zadzwonił do mnie magik i powiedział, że udało sie naprawić sterownik. Zobaczymy czy rzeczywiście mówi prawdę...

[emge]

Przypadłość dopadła i mnie. e39 98r styczeń więc szare wtyczki i zgodnie z tym co tu było wcześniej napisane stawiałem na czujnik. Postanowiłem go wyjąć (prawe przednie koło) zobaczyć o co kaman- może coś nie kontaktuje. Wjechałem do szwagra do ciepłego garażu, odczekałem, aż trochę go "odpuści", zdjąłem koło, wyciągnąłem wtyczkę, psiknąłem kontaktem i zabrałem się za odkręcenie dwóch śrub imbusowych rozmiar 5.

Jedna elegancko odkręcona, druga jak to w życiu ni hu hu. Imbus 5 pokręcił się w około, potem wbity torx większy i to samo- obkręcony, wbity imbus 6 obkręcony (w między czasie opukany, spryskany WDkiem itd). W końcu wiertarka pozbyłem się łba wyjąłem to co zostało po tych operacjach z czujnika czyli niewiele

Został do odkręcenia gwint którego to niczym nie dało się ruszyć i został taki kikut (chyba się to wszystko razem zespawało po 15 latach). Cóż po całej tej walce poddałem się, złożyłem wszystko do kupy.

Bilans prac to kilka godzin na kolanach w pozycjach typu Ardha Matsyendrasana i Mariciasana III, połamany czujnik (jego mocowania) zajedwabiste zakwasy.

Dnia następnego kupiłem używkę za złotych siedemdziesiąt, przełożony w 15 minut i wszystko bangla jak należy także jestem zadowolony.

[danielxc717]

Oby pochodziło. Ja nie kupił bym używanego czujnika ABS. Lepiej wydać trochę więcej i mieć spokój aż auto pójdzie w inne ręce

[MateuszCHUDY]

Lepiej kupić używke oryginalną za 50zł niż nowy zamiennik za 130zł. A co byś zrobił jak byś musiał wymienić 4 czujniki + sterownik z pompą tak jak w moim przypadku? 4 x 250zł = 1000zł (orientacyjne) za same czujniki :duh:

[Thazek]

A i owszem sam mam od ponad dwóch lat dwie ori używki i śmigają jak talala :)

[danielxc717]

Lepiej kupić używke oryginalną za 50zł niż nowy zamiennik za 130zł. A co byś zrobił jak byś musiał wymienić 4 czujniki + sterownik z pompą tak jak w moim przypadku? 4 x 250zł = 1000zł (orientacyjne) za same czujniki :duh:

 

Gdybym musiał zrobił bym to co zawsze. Internet i szukał bym najtańszego siemens/vdo. Trzeba wydać tego tysiaczka, ale wiadomo że to pochodzi. Używka nie wiadomo ile pochodzi czy miesiąc czy rok czy 2 lata ale zwykle wychodzi tak że trzeba dopłacić do interesu

[bogi124]

Rok temu założyłem dwa używane ori.czujniki za 50zł.I jak na razie wszystko działa dobrze.

Nie ma gwarancji jak długo pochodzą używki ale przecież nowe również nie gwarantują długiej bez awaryjnej pracy.

Znajomy zmieniał całe sprzęgło LUK w 530d.razem z dwumasą.Niestety po kilku miesiącach koło zaczęło stukać a następnie mocno walić.Na dodatek gwarancja nie została uznana :duh:

[MateuszCHUDY]

Dokładnie jak koledzy piszą - na części elektryczne nowe nie ma również gwarancji. Argumentacja prosta - nieumiejętny montaż mógł być przyczyną awarii. A co do czujników - należy szukać sprzedawców na popularnym serwisie aukcyjnym, którzy mają wiele pozytywnych komentarzy oraz zgadzają się udzielić gwarancji rozruchowej! Co do samych czujników to jeżeli ktoś sprzedaje nie zniszczony oryginał to może świadczyć że nie pojeździły za długo bo skoro ktoś je sprzedaje to znaczy że wyciągnął je z piasty, a wiadomo jak jest np. jak ktoś wymienia stary czujnik to zwykle sypie się on w drobny mak. Pzdr :wink:

 

Bogi z tą dwumasą to fatalna sytuacja... Kiedyś gdzieś na forum też czytałem temat jak chłop kupił nową dwumase i mu sie rozwaliła odrazu po uruchomieniu silnika.