Skocz do zawartości

Kolejne pytanie o wolne obroty, prosze o pomoc. M30


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Mam problem z opanowaniem wolnych obrotów, ale wokół tego problemu narosło mnóstwo dziwnych okoliczności. Zanim wskaźnik temperatury dygnie, silnik gaśnie jak nie dodaje gazu i to nie da się utrzymać jakieś 1000-1500 rpm, tylko od razu 2500 i więcej. Jak już wskaźnik dygnie, można puścić gaz, ale obroty to około 500rpm i straszne telepie. Masakra, nawet nie ma siły ruszyć na biegu bez dodania gazu. Mniej więcej do tego momentu jeszcze potrafi dymić na biało, nie jakoś kosmicznie, ale widać dym. Z silnika słychać trudne do porównania dźwięki, coś a la strzały na gazie, albo mocne zamykanie się klapki w jakiejś rurze :) . Dodam, że gazu nigdy tu nie było. Do momentu takiego strzału obroty się dławią, nieznacznie spadają, a po strzale wyrównują się. Po nagrzaniu się do prawidłowej temperatury pracy, obroty są równe, spokojnie jeździ, może delikatnie falują, ale nawet obrotek nie drgnie. Czasem tylko słychać te strzały...

Wymieniłem rury dolotowe powietrza, nowe świece, wyszorowałem krokowca. Robiłem resecik kompa, nadal bez zmian.

Dzięki za wszelką pomoc.

Pzdr

Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
Opublikowano
Witam!

Mam problem z opanowaniem wolnych obrotów, ale wokół tego problemu narosło mnóstwo dziwnych okoliczności. Zanim wskaźnik temperatury dygnie, silnik gaśnie jak nie dodaje gazu i to nie da się utrzymać jakieś 1000-1500 rpm, tylko od razu 2500 i więcej. Jak już wskaźnik dygnie, można puścić gaz, ale obroty to około 500rpm i straszne telepie. Masakra, nawet nie ma siły ruszyć na biegu bez dodania gazu. Mniej więcej do tego momentu jeszcze potrafi dymić na biało, nie jakoś kosmicznie, ale widać dym. Z silnika słychać trudne do porównania dźwięki, coś a la strzały na gazie, albo mocne zamykanie się klapki w jakiejś rurze :) . Dodam, że gazu nigdy tu nie było. Do momentu takiego strzału obroty się dławią, nieznacznie spadają, a po strzale wyrównują się. Po nagrzaniu się do prawidłowej temperatury pracy, obroty są równe, spokojnie jeździ, może delikatnie falują, ale nawet obrotek nie drgnie. Czasem tylko słychać te strzały...

Wymieniłem rury dolotowe powietrza, nowe świece, wyszorowałem krokowca. Robiłem resecik kompa, nadal bez zmian.

Dzięki za wszelką pomoc.

Pzdr

 

Mam bardzo podobnie, dopóki nie złapie temperatury, muszę ręcznie/nożnie utrzymywać jałowe. Po rozgrzaniu OK. Oczywiśnie po przełączeniu na gaz jest tak samo, a dodatkowo ja zgaśnie na gazie, to długo muszę piłować rozrusznikiem (zapala ne Pb), więc przy dojeżdżaniu do świateł, prawa noga na gazie, lewa na hamulcu. ŻENUA !.

 

Sprawdziłem przepustnicę jałowych - działa. Kończą mi się pomysły.

 

pozdr

Mariusz

Opublikowano
Co ważne to nie tylko czujniki macie padnięte, bo ja po wymianie kabli świec, rodziselacza i palca nie mam najmniejszych problemów z zapłonem, zimny silnik pali na dotyk tylko dusi sie przy dodawaniu gazu.
Opublikowano
W którym miejscu znajduje się ten czujnik? Fizycznie na silniku. No i cóz jeszcze jeśli nie tylko czujnik temperatury? Tak jak mariusz827 napisał ŻENADA!!!!
Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
Opublikowano
Co ważne to nie tylko czujniki macie padnięte, bo ja po wymianie kabli świec, rodziselacza i palca nie mam najmniejszych problemów z zapłonem, zimny silnik pali na dotyk tylko dusi sie przy dodawaniu gazu.

 

Sprawdziłem palec i rozdzielacz. "Troszkę" zużyte są. Wyczyściłem, popsikałem WD40 i......na chwilę pomogło. Trzeba wymienić. Obroty były równe, ale nadal za niskie. Może to przez ten mikser gazu ? Jeszcze potestuję. Dam znać o wynikach.

 

pozdr

Mariusz

Opublikowano

Dziś w drodze do pracy wymyśliłem, co może być dobrą przyczyną złych jałowych na zimnym silniku. Za dużo powietrza. W przypadku, gdy główna przepusnica nie domyka się, powstaje zbyt uboga mieszanka przy rozruchu, co ma niebagatelny wpływ na jałowe. W weekend sprawdzę.

 

pozdr

Mariusz

Opublikowano
Mariusz827, sprawdź pod kątem prawdopodobieństwa wystąpienia tego w naszych autkach, bo to, że ma wpływ to oczywiste!! Ponawiam prośbę o ustalenie położenia wcześniej omawianego czujnika temperatury. Wiem, że nie jest to ten co daje sygnał na wskaźnik temperatury.
Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
Opublikowano
no obok jest zaraz drugi taki sam, ten od wskażnika jest bardziej z lewej strony nadwozia, a ten od silnika jest zaraz obok, bardziejz prawej, u mnie ma on niebieską wtyczkę.
Opublikowano

Czyli gdzie, hihihihi pisząc że na pewno nie jest to ten od wskaźnika, nie miałem na myśli, iż wiem gdzie się znajduję. Może to te w obudowie termostatu? Jeszcze dziś chciałbym kupić taki czujnik, wolałbym nie pomylić się przy zakupie.

pzdr

Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
Opublikowano
Tak to ten na obudowie termostatu ten z niebieskim wtykiem.Jak go kiedyś odpiołem miałem wszystkie kłopoty które tu opisujecie.Miłej naprawy.P.S.czujnik można sprawdzić omomierzem porównać rezystancje na zimnym i na ciepłym silniku musi być inna ale teraz nie pamiętam granic zmiany tej wartości rezystancji. :cool2:

W124 260E

W201 200E ex.

W126 260SE

W115 240D (250 M123) ex.

BMW 730i E32 ex.

Opublikowano

Być to może, że właśnie tu była przyczyna problemów z obrotami na zimnym silniku. Wymieniłem czujniczek, był BOSCHa, chyba już się zmęczył, teraz czas na VDO. :) Jeszcze nie robiłem resetu kompa, to z czasem, a już widać poprawę. Wprawdzie początek nadal kiepski, niemal od razu gaśnie, trzęsie się, ale po trzecim uruchomieniu sam się utrzymał na poziomie 500rpm, aż osiągnął 850-900rpm. Nie mierzyłem starego czujnika, ale zrobię to i jeśli będą znacznie odbiegać od normy, to dam znać.

Dzięki!!

Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
Opublikowano
Mariusz827, sprawdź pod kątem prawdopodobieństwa wystąpienia tego w naszych autkach, bo to, że ma wpływ to oczywiste!! Ponawiam prośbę o ustalenie położenia wcześniej omawianego czujnika temperatury. Wiem, że nie jest to ten co daje sygnał na wskaźnik temperatury.

 

A więc tak:

Wymieniłem rozdzielacz i palec i..... ?

g...o !

Nic to nie dało !

Więc wymieniłem świec.

I co ?!

Też gówno !

Przewody nie świecą=brak przebicia.

Więc co do k...y nędzy !?

Po odłączeniu czujnika temp (ta dla kompa, a nie dla wskaźnika) w ogóle nie odpala (tak samo po odłączeniu przepływki).

Jeszcze żadne auto nie podniosło mi tak ciśnienia. Przy tym silniku to nawet Jarek Kaczyński jest cienki (chodzi o podniesienie ciśnienia).

 

pozdr

Mariusz

 

PS.

Jutro sprawdzę, co będzie na całkowicie zimnym silniku, a poza tym zmieniam termostat (nie ma wpływu na ten gówniany motor).

 

pozdr

ones again

Mariusz

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Witam !! Również mam podobne problemy jak przedmówcy :( Tyle że moja bunia 730R6 jeździła przez około 3 lata na gazie 2 generacji. Naprawde bezbłędnie, żadnych strzałow nic, ukłąd zapłonowy pilnowany , no ogólnie żadnych problemów. Ale ostatnio troche przeoczyłem wymiane świec, samochód postawiłem na 2 dni na warsztat , poczyściłem przez pare godz. krokówke , przpustnice wypucowałem , przepływomierz przeczyściłem ,gdzie niegdzie poprawiłem naprawde delikatnie papierkiem wodnych , chodiz idealnie , nie jest pogięty czy coś takiego. Wymieniłem świece nowe na NGK.

 

Postanowiłem na jakiś czas wywalić gaz , wymontowąłem zwężki i inne gazowe cudactwa, zrobiłem resecik kompa ( przez noc stała z odpiętym aku - niewiem czy jest to idealny reset , ale póki co problemów nie było , wiec nie musiałem robić super resetu , zrobiłem powodem wywaleniu gazu)

 

Po zabiegach auto chodzi naprawde super , ale jaja są czy to ciepła czy zimna że dusi sie tak do 3000 rpm. i na wolnych strasznie nią telepie i przydusza , chociaż na zegarze tego nie widać , na wolnych stoi na 750 rpm i sie nie rusza , a jakoś telepie i przerywa :(

 

Nie mam pomzsu co moy bz nei tak , ale cekawe jest to nie yawsye tak jest , czasami zapali na dotyk i chodiz jak złoto , nie przydusza sie ani nic w tym rodzaju !!

 

Pomóżcie bo w sobote rano bunia będzie robiła za limuzyne ślubną i przydało by sie żeby nie cudowała akurat w tych chwilach :):):)

 

Pozdrawiam serdecznie !!

Opublikowano
no ja też mam podobnie, na zimnym dosć ciężki rozruch, na ciepłym też bez rewelacji (powinna na dotyk) i po przegazowaniu delikatnie się dusi.
Opublikowano
Drodzy koledzy, po wielu różnych podmianach, próbach, skradaniu się i podchodach, ustaliłem winowajcę: zawór wolnych obrotów, krokowiec, czy jak go tam nazywać. Pracował w ograniczony zakresie, kulał na wolnych obrotach, nie miał łagodnego przejścia z wysokich obrotów na wolne... Teraz jest na prawdę przyjemnie. Jedna z przypadkowych prób, wypiąłem krokowca i... cudnie chodziło. Tyle że po chwili jazdy, tracił wolne obroty. Powodzenia!!
Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
Opublikowano

Zauważyłem że u mnie dzieje się to tylko na całkiem zimnym silniku , gdy jest ciepła chodzi pięknie , bez zastrzeżeń. Co prawda nawet jak jest ciepła to zapala czasami z trudem ale to już "ten typ tak ma" to sie przyzwyczaiłem :)

Czyli wnioskując u mnie jest coś ze wspomnianym czujnikiem przy termostacie, czy się może mylę ??( termostat mam wymieniony).

 

Pozdrawiam , jakby sie coś u mnie rozwiązało to dam znać wcześniej.

Opublikowano

witam

 

przykleję się tak przy okazji tematu o wolnych,

wczoraj szwankować zaczęło u mnie z wieczora,tzn odpala normalnie,lecz po zatrzymaniu obroty albo spadają na 500 i przygasać ma ochotę,innym razem wszystko ok,a czasem zatrzyma się na 1000 i spać nie chce do normalnego poziomu

 

po drodze do domu kupiłem preparat do czyszczenia gażników VALVOLINE,tylko teraz,czy to krokowiec sięodzywa czy coś jeszcze może być podejżane???

Opublikowano
Do Michał S. wyreguluj zawory a na pewno się poprawi 0,3 mm na zimnym (dolotowy i wydechowy tak samo).

W124 260E

W201 200E ex.

W126 260SE

W115 240D (250 M123) ex.

BMW 730i E32 ex.

Opublikowano

Dzięki Benz, słuszna uwaga , napewno wyreguluje :cool2:

 

Ale teraz to mnie nieźle już wkurza, bo od tego "remonciku" mojego to beemka takie przepały w paleniu dostała że niewiem , teraz przy spokojnej jeździe potrafi 18 litrów benzyny spalić poza miastem , przedtem paliła wydaje mi sie normalnie normalnie , koło 12-13 :/

A zauważyłem że teraz raz idzie a raz bardzo traci na mocy , naprawde już nie mam siły co jest grane ?? wyczyściłem wtedy przepływomierz w środku dokładnie, podbajerowałem :) chodził naprawde no poprostu super , a teraz objawy jakbym miał siadnięty przepływomierz :( A klapa jak mówie chodzi IDEALNIE , jedynie na maksymalnymwychyleniu klapy widze żę ma lekkie tarcie , ale przedtem też miała więc to nie od tego ...

 

Kurde człowiek chciał dobrze jej zrobić , a ona niewiedzieć czemu sie czymś takim odwdzięcza :) Całą siódemka :D :D

 

Nie mam już pomysłu o co chodzi :/ Może sonda ?? Mętlik straszny w głowie :roll:

Opublikowano
Odepnij sonde na próbe wtyczka obok rozrusznika,zresetuj kompa i powinno być ok.Potem jak chcesz kup nową,ale bez niej też działa u mnie normalnie.

W124 260E

W201 200E ex.

W126 260SE

W115 240D (250 M123) ex.

BMW 730i E32 ex.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam

 

U mnie również problem z wolnymi obrotami.Zatrzmując sie wciskam sprzegło hamuje oboty spadają do 500 po sekundzie sie podnoszą na około 1000 i zostają na około 500 i silnik telepie jak by chciał przygasać.Czy to też ten czujnik temp.Zaczęło sie tak robić wczoraj, przed tem (miesiąc temu)jednego dnia miałem obroty koło 1000 ale juz pózniej było ok(przez 2 tygodnie) aż do wczoraj

 

Dzieki za odp

.....::: Zaczynaj każdy swój dzień jakby miał swój cel :::....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.