Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Miałem mobila 5w50 ale chyba jakas podroba bo ciemny sie szybko zrobil autko raczej nie bierze oleju, najgorsze ze kupiłem olej na allegro i przejechalem ze 4tys a silnik klekocze na zimno czego wczesniej nie bylo.
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Podłącze sie do tematu, bo nie chyba nie warto zaczynac nowego.

 

Mam problem. Bowiem pierwszy raz ja bede odpowiedzialny za wymiane oleju w mojej buni. Tak sie sklada ze miala ona wymienany silnik na taki sam jak byl wczesniej (m20b25) podobno z przebiegiem ponizej 200tys...(obecenie lekko ponad 200tys powinno byc) bylo to jakis niecaly rok temu. Wtedy tez od razu olej zalał moj tato. No i teraz gdy ja przejalem autko ,zapaliły się kontrolki do wymiany oleju.Spojrzalem pod maske (bo taty w kraju nie ma) zeby przeczytac metke oleju. No i wychodzi teraz, po poszukiwaniach w necie, ze mam Texaco Ursa Super TD 15W-40........ i czuje sie zdruzgotany z tą myśla. Bo wychodzi ze jest to olej

1. do dieseli,a mam benzyne

2. chyba najlepiej do tirów i autobusów;]

3. to jest chyba minerał;]

 

Na co lepszego mozna to zmienic? Myslalem ze chociaz półsyntetyk jest zalany..Mozna wrocic do takiej opcji?Bo chyba zostawiac nie warto...? Oczywiscie pogadam z mechanikiem , aczkowlwiek chce wiedziec od Was na czym stoję. Chce miec po prostu dobry olej, moze droższy ale lepszy;-)

Opublikowano

Ja także niedawno miałem przeprawę w stylu: jaki olej wybrać. Przejrzałem forum, pogadałem ze znajomymi, pogadałem ze znajomymi mechaniorami i sprzedawcami w sklepach i kupiłem Quaker State. Jakieś 6 - 7 lat temu miałem to w uniaczu i to był super olej, później się zepsuł i wogle znikł. Za to pojawił się midland. To niekoniecznie jest dobre smarowidło.

Po zalaniu qukera mam wrażenie, że silnik jest cichszy i taki bardziej miękki. ;) Trudno to określić, ale jak narazie jestem bardzo zadowolony. :dance:

Opublikowano
No wlasnie..tylko ze ja chyba mialem tego minerała zalanego..nie znam sie na olejach..i nie wiem co mam zrobic teraz;| A w czwartek mam wizyte juz umówiona...jak ktos wie, bede wdzieczny za wskazówki.
Opublikowano
D BMW tylko syntetyk. Ewentualnie jak silnik jest troche wyeksploatowany to półsyntetyk. Jesli półsyntetyk to polecam Valvoline Max Life. Jesli zdrowy motor to Valvoline Sync Power 5W50. Drogi olej, bo za litr jest około 45zł, ale naprawde się opłaca. A przetestowałem już wiele olejów w tym Motula, i Valvo jest zecydowanie najlepsze.
Opublikowano

Zalanie pełnego syntetyku po minerale może być ciekawym doświadczeniem. Możesz zrobić super fontannę z silnika, albo będzie OK (w co bardzo wątpię).

 

Poczaj sobie na forum. Dużo osób jest/było w takiej sytuacji, poszukaj. ;)

Ja bym nie lał po minerale pełnego syntetyka, jeśli już to pół.

Opublikowano

Nie no to jest, jak to sie teraz mówi, oczywista oczywistość. Jak masz minerał to zalej jakiś tani półsyntetyk i obserwuj czy go nie jara. Jak nie bedzie go jarać to wal syntetyk.

 

Bardzo często " domowi mechanicy " leją minerał jesli tylko zobacza, ze auto ma przebieg 100 000 i wzwyż. Dlatego unikajmy spotkań z takimi kosmitami.

Opublikowano
Minerał to jest już ostateczność, jak nie wiesz co było zalane to leje się pólsyntetyk. Każdy olej ma swoją klase jakości, idż do sklepu i powiedz żeby dali Ci pólsyntetyka że średnią klasą jakości, kurcze nie pamiętam jak ona jest oznaczona ale w sklepie na pewno będą wiedzieli.
Opublikowano

Przekopujemy cale forum w poszukiwaniu informacji... czyli kupic półsyntetyk sredniej klasy i patrzec czy mi po spodem nie wycieka i czy go nie spala, tak? No bo na czysty syntetyk to ja bym juz nie liczył.. a minerała nie chcialbym zostawiac, moze uda sie odratowac..

 

EDIT 1: Moge dodac ze autko mialo ten mineral lany 20 tys km temu i go nie bierze silnik i nie spala.. hmm.. mowicie kupic sredniej klasy półsyntetyk, ale tylko po to zeby spradzic szczelnosc silnika? A potem zalac np Valvoline Max Life ?

Opublikowano
Dębowy, kup taki półsyntetyk jak Ci pisałem wcześniej i już przy nim zostań. No chyba że silnik zacznie Ci się pocić to niestety z powrotem będziesz musiał zalać minerał, ale to jest ostatecznośc. Jak będzie wszystko ok. to zmieniaj tego pólsyntetyka co 10tys. i będziesz jeszcze dłuuugo jeżdził.
Opublikowano (edytowane)
Akurat tego oleju nie używałem ale słyszałem od chłopaków z forum że jest najlepszy. Jeżeli tp półsyntetyk to możesz go spokojnie lać. Tylko niech koleś w sklepie sprawdz klase jakości tego oleju bo od tego też dużo zależy. Kurcze no, nie pamiętam jak się oznaczało tą średnią klase, ale koleś w sklepie pewnie będzie wiedział. Zaraz postaram się tego poszukać i Ci napisze. No nie moge znależć tej kartki ale chodzi napewno o klase jakości API. Koleś od olei mi to wszystko ładni wytłumaczył i wypisał na kartce i teraz zawsze się tego trzymam. A więc tak, idż do sklepu, poproś o półsyntetyka, mobil, shell, castrol.... i powiedz sprzedawcy żeby wybrał takiego który nie ma najwyższej klasy jakości API, zalejesz i napewno będzie dobrze. No chyba że ten mineralny był specjalnie zalany do silnika bo silnik już się pocił to wtedy nic nie poradzisz i będziesz musiał wrócić zpowrotemdo minerałki. Jak wymienisz to daj znać. Edytowane przez ZIEMBA
Opublikowano (edytowane)

Prosze o usuniecie tego posta przez moderatora... niechcący dwa kliknięcia sie wywołały.

 

 

TEMAT NA NAST STORNIE ;)

Edytowane przez Dębowy
Opublikowano

A to nie jest tak ze im lepsza klasa tym lepiej? Cos przeczytalem wlasnie ze jak sie zmienia na polsyntetyk, to trzeba pojezdzic z 2 tyg a potem spuscic ten olej zeby caly syf splynal, wymienic filtr i jeszcze raz zalac ten polsytntetyk.. hm prawda to?

 

Poza tym kiedy warto juz zostawic minerala w samochodzie i nie zmianiac na polsyntetyk?

 

Ziemba, dzieki za pomoc;-) Reszcie oczywiscie tez dzieki;) Jestem wdzieczny za dalsze wskazowki;-)

Opublikowano
No właśnie o to chodzi że jak wlejesz olej z niższą klasą jakości to nie zpowoduje przepłukania silnika. Wszyscy uważają że rozszczelnienie silnika zależy od tego czy to minerałka, pół czy pełny syntetyk, a to tylko część prawdy. Dużo zależy właśnie od klasy jakość. Jeżeli jest niska to znaczy że olej ma mało dodatków czyszczących.
Opublikowano
O minerale wogóle zapomnij. Jeżeli silnik dobrze chodzi, nie poci się to nawet jak ma przejechane 300tys to jeżdzi się na syntetyku albo półsyntetyku.
Opublikowano
Klasy jakości chłopie co Ty gadasz. SAE i podobne to oznaczenia klas jakości, ale dla aut które musza chodzić na takich olejach bo tego wymaga gwarancja. Olej dopiera się pod silnik oraz obciażenia na jakich bedzie pracował. Po to sa rózne klasy lepkości oleji oznaczane lepkoscią dynamiczną i kinetyczną czyli znane nam oznaczenia 0W40 czy 10w60 i podobne.
Opublikowano
Wiem co gadam bo byłem ostatnio u gościa z shella (wygrałem w konkursie) i wszystko mi wytłumaczył. Lepkość oleju liczy się tylko w nieznacznym stopniu, ważna jest klasa jakości.A większośc, tak jak zresztą i Ty, uwarza że tylko lepkość się liczy. I co, pewnie powiesz że jak stary silnik to leje się minerałke, albo jak ma przejechane 300tys. to nie wolno lać syntetyka bo zacznie się pocić? Guzik prawda. Ale nie ma się sensu kłucić. Pozdrowionka kolego :)
Opublikowano
Przytocz mi kolego gdzie ja tak napisałem. Jestem kompletnie odmiennego zdania. Najlepiej zmierzyć kompresje cylindrów, zaobserwowac czy nie pali nam oleju, czy nie zostawiamy chmurki przy przygazówce i lejemy syntetyk bo to najlepszy olej. Miałem Hondę CRX 207 000 przelotu ( pewnie sporo więcej ale tyle na liczniku ) jeżdzona tylko na rozgrzanym silniku, wzorcowa kompresja, lałem syntetyk, nie paliła absolutnie nic.
Opublikowano
Drifte, nie napisałeś tak ale wywnioskowałem to po Twojej wypowiedzi. Jak się pomyliłem to sorry :modlitwa: Poprostu wkurza mnie gadka większości ludzi że jak kupiłeś starszy samochód i nie wiesz na czy jeżdził to trzeda koniecznie lać minerała. Bzdura. Tak samo jak to że z półsyntetyka w żadnym wypadku nie można przejść na syntetyka.
Opublikowano

nie bardzo rozumiem tych argumentow, ze przy przejsciu z mineralnego na syntetyczny, z silnika zrobi sie fontanna. no i bardzo dobrze! jesli tak powymieniasz uszczelki a silnik bedzie pracowal na wlasciwym oleju.

i druga sprawa, ciagle powtarzana, marka oleju to marketing, klasa jakosci (czy to API czy ACEA) jest b.precyzyjna i waska.

a trzecia to paramtery dzisiejszych olejow i normy w oparciu o ktore projektanci silnikow pracowali 15 lat temu. epoka. mysle, ze kazdy olej syntetyczny dzis przewyzsza te normy.

reasumujac, proponuje wlac polsyntetyk, ewentualnie wymienic uszczelki i wlac syntetyk, najtanszy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.