Skocz do zawartości

Czas trwania (orientacyjny) wymiany jeża...


bimski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

 

Jestem rozgoryczony bardzo mocno po tym, gdy oddałem auto do pseudofachowca, któremu niestety zaufał tata. Na samym starcie powiedziałem mu, że najprawdopodobniej winą niedziałającego wentylatora od nawiewu jest padnięta opornica aka jeż. Pan fachowiec wyskoczył na mnie z gębą, że się nie znam, że to jest automatyczna klimatyzacja i tam nie ma żadnej opornicy. No dobra, może ma rację - pomyślałem. Spytałem się więc, co planuje zrobić - stwierdził, że trzeba rozebrać całą konsolę i sprawdzić wiatrak, bo może się zawiesił (?! jechałem ze sklepu z zakupami i nagle klima stanęła, jak to możliwe?). Orientacyjny czas trwania tego wszystkiego według pana specjalisty - dwa dni. Na moją niedowierzającą minę zaczął się unosić, że ja nie wiem ile to roboty przy tym i w ogóle jestem tępak. Podałem mu więc numer telefonu i miał dzwonić jak tylko coś znajdzie. Czekałem i czekałem... Dzień, dwa... Zadzwonił. Stwierdził, że miałem rację, że to opornica (która jakimś cudem nagle się znalazła). Ale to nic. Kazałem mu zamówić nówkę, która według niego kosztowała 400zł. Następne dwa dni. Dzisiaj dowiedziałem się o godzinie 16 że jeszcze nie poskładali, bo 'dopiero dzisiaj przysłali nam tą opornicę'. Myślałem, że coś mnie trafi. Czy to naprawdę jest aż tak skomplikowane poskładać z powrotem jeden bok konsoli, za którym najprawdopodobniej ukrywa się jeż?! Miałem jechać do Krakowa na początku tego tygodnia, a przez tych kretynów moją podróż trafił jeden wielki CZŁONEK!

 

I stąd moje pytanie - ile trwa orientacyjnie wymiana jeża? Już nawet biorąc pod uwagę wolne odkręcanie śrubek.

 

Z góry dzięki za odpowiedź,

mocno wyprowadzony z równowagi,

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na maxa,licząc z odkręcaniem schowka(lepsze dojście) i zdjęciem jednego boczka(jedna śrubkato) pół godziny.Co do ceny to pan fachowiec KłAMIE nowy jez w serwisie kosztuje dokładnie 290 złoty.

Zamiast czekać na przesyłkę mógł ruszyć dupsko i sam ja kupić w serwisie.

Zabierz z jego łap swoja bunie.

 

Jeż znajduje się po lewej stronie nóg pasażera z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety jest już po fakcie. Wkurza mnie naiwność mojego taty. Mówiłem mu, że z tym jest roboty na kilka godzin najwyżej, jak mu dawałem znaki żeby zabierać czym prędzej stamtąd samochód to oczywiście uśmiechnął się kretyńsko i postanowił go zostawić. W pierwszej wersji do środy. We wtorek miało być do czwartku. A dzisiaj... jak widać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na maxa,licząc z odkręcaniem schowka(lepsze dojście) i zdjęciem jednego boczka(jedna śrubkato) pół godziny.

Dokładnie. Jak sam pierwszy raz wymieniasz, to z pół godziny Ci zajmie. Za drugim razem zrobisz to w 15 minut bo już wiesz co gdzie i jak.

 

Mi się najdłużej zeszło z odczepieniem wtyczki od starego jeża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będę wiedział, że jeśli następnym razem mi stanie (wentylator;)), to będzie to wina jeża i nie należy napełniać bez powodu kieszeni mechaników - papruchów. Zaśpiewał za całość 500zł :mad2: :duh:

 

Bym miał dodatkowe 200zł na paliwo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaśpiewał za całość 500zł

No, to mniej więcej tyle co i mój mechanior za to chciał (część + 1h robocizny). Przynajmniej nie próbował mi wmówić, że jeża nie ma, tak jak twój. :D Ale i tak mu nie dałem zarobić, bo wymiana jest banalnie prosta, choć dostęp trochę niedogodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie. Opis jak wymienić "jeża" jest na forum. Nie wymieniałem u siebie ale kolega mnie poprosił o pomoc wiec znalazłem tą cześć, jednak męczyłem się z pół godziny jak nie więcej (jak by w opisie były ze dwie fotki to było by dużo łatwiej). Myślałem że sam coś naprawie ale część jest nie rozbieralna wiec tylko wymiana :x .Ale jak doszła nowa część to tylko formalność. Jedna śrubka, osłona, druga osłona, zatrzask, wtyczka. W odwrotnej kolejności składałem. Myślę ze w 5 min. sie wyrobiłem. Podejście średnie ale po małych akrobacjach da się rade. Za zamiennik zapłacił 225zł +wysyłka (12zł). Wszystko śmiga jak należy. :lol:

 

Tu link do części:

 

http://allegro.pl/item220061523_rezystor_dmuchawy_jez_bmw_e39_x5_nowy.html

 

A tu do instrukcji:

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=11391

 

Może komuś się przyda, bo to ponoć częsta przypadłość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(jak by w opisie były ze dwie fotki to było by dużo łatwiej). ...

Fotki masz tu:

http://www.540i6.com/finalstagereplacement.html

 

Tobie już nie potrzebne, ale może innym się przyda. :) Z resztą jest ten link w archiwum również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(jak by w opisie były ze dwie fotki to było by dużo łatwiej). ...

Fotki masz tu:

http://www.540i6.com/finalstagereplacement.html

 

Tobie już nie potrzebne, ale może innym się przyda. :) Z resztą jest ten link w archiwum również.

 

ooo właśnie, o coś takiego mi chodziło. Bo w pierwszym podejściu źle tekst zrozumiałem i chciałem rozbierać tunel środkowy :shock: ale na szczęście nie dałem rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Teraz ja parę słów. Tak jak wszyscy użytkownicy E-39 zetknąłem się z problemem czasemi nie dzialającego nawiewu. Wg instrukcji na tym forum wyciągnąłem jeża, zajmuje to tylko 5 min, a nie 30 jak niektórzy mówią i odkryłem ciekawostkę! To w 50 % nie jest wina jeża, a wtyczki w którą jest wpięty, jestem z wwykształcenia elektronikiem więc rzut oka wystarczyl by zdiagnozowac przyczyne . Wystarczy odtlenic styki, tzn uzyc sprayu typu kontakt, wd 40 itp, i jeż działa dalej bez problemu ( u mnie juz prawie rok bez zgrzytów!), poradziłem kolesowi z forum z tym samym problemem i tez pomogło! Oczywiście to nie dotyczy problemu rozładowywania akumulatora! Więc nie wymieniajcie jeża pochopnie jeśli on czasami nie działa. Sprawdzcie najpierw wtyczkę w którą jest zapiety! Koszt to jakieś 10 zł i 10 min waszej roboty!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

ja mam trochę gorzej niż Wy,bo mam jeża zamontowanego w nietypowy sposób.

otóż jeża znalazlem bez problemu,wtyczka też leciutko ale opornica tkwi w miejscu bo nie wiem jak zdemontować,

nie widać żadnych śrub typu torx,żadnych zatrzasków jedynie to tak jak by był przykręcony od wewnątrz gdzie nie ma dostępu żeby odkręcić,

doradźcie coś

e39 525 tds touring

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak jest , że 90% mechaników w Polsce nieda sobie nic powiedzieć , traktują ludzi jak głupków i totalnych idiotów , gdzie w dobie internetu jesteśmy sobie w stanie zdiagnozować w 80% usterke siedząć i czytając przypadki innych userów danego modelu i na dodatek pomagając im w tym żeby szybko usuneli usterke. Tak jak w tym przypadku gdyby facet który to robił nieunosil sie ambicją i sprawdził tego jeża skoro niemiał o tym zielonego pojęcia to niedojże , że by to szybko naprawił , zarobił pieniądze to jeszcze zyskał by w oczach klienta. ( przeciez np jak przychodzisz do dentysty to mówisz mu boli mnie 6 z lewej strony a on ci niemówi gówno prawda boli cie z drugiej strony nieznasz się!!!) Wymądrzają sie jakby wszystkie rozumy pozjadali i biorą za to jeszcze pieniądze. Ja z tym u siebie zrobiłem porządek powiedziałem sobie stanowcze NIE dla takich macherówi i niebęde dawał zarabiać komuś kto niedojrze , że niema umiejętności czy wiedzy to jeszcze na mnie fuka. Niejedź więcej do niego. Ale się rozpisałem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.