zamknąłem samochód kluczykiem i nie mogę go otworzyć

[barto]

Witam, problem wystąpił w szwagra BMW E34 z 88 roku. odwiozłem rodzinke na wypoczynek do tesciowej i ponieważ szwagier siedzi we francji a jego samochod stał w garażu to go wyprowadziłem po wstepnych instrukcjach przekazanych potencjalnemu kierowcy jak sie dopala jeździ itp itd zamknąłem samochód kluczykiem. PO około tygodniu gdy trzebabyło pojechac na zakupy nikt nie potrafi otworzyć auta, nawet lekko była uchylona szyba i drutem udało sie wyciągnąć ten cypek od drzwi ale to także nic nie dało przypuszczam ze zamknąłem drzwi z ryglowaniem i albo coś sie zawiesiło albo akumulator padł a przy zamknięciu na rygiel bez akumulatora nie da sie otworzyć, nie wiem, to są przupuszczenia, pomóżcie koledzy bo inaczej szwagra samochód długo tam jescze postoi :mad2: :duh:

[Grisza666]

Witam Kolego bez akumulatora też da się otworzyć przytrzymujesz tylko klamkę jak byś otwierał i wtedy przekręcasz kluczyk. może działać po stronie pasażera lub kierowcy (u mnie po stronie kierowcy) Pozdrawiam :lol:

[WujekDobraRada]

otwórz bagażnik i zapodaj zasilanie po lampke bagażnika ... prawdopodobnie siadł akumulator więc trzeba dac napięcie z zewn. :8)

[barto]

o dzieki zaraz dzwonie i podaje sposoby jak maja go otworzyc jak sobie nie poradza to za 2 tygodnie jade i pewnie zrobie drugim sposobem, czyli podepne akumulator pod lampke, dam znać czy sposón nr jeden podziałał :8)

[Andrzejo]

Pierwszy sposób działa na pewno... i na pewno jest bezpieczniejszy...

[Pinczer]

u mnie kluczykiem od strony kierowcy zamknę auto ale już nie otworze, tylko od strony pasażera.

[barto]

nie poradzili sobie z podniesiona klamka ale może dlatego że zawsze był problem z otwieraniem samochodu od strony kierowcy. I związane z tym pytanie czy jak samochód został zaryglowany od strony kierowcy to czy jak podlacze zasilanie od bagaznika i sprobuje otworzyć go od strony pasażera to mi sie odrygluje??

[junior.mf]

podlaczenie zasilania nic ci nie da!Mialem pare dni temu to samo.Padl mi aku i z zadnej strony nie dalo sie otworzyc na zaden sposob.W bagazniku za siedzeniem masz blache,ktora w miejscu podlokietnika jest w paru miejscach zgrzana,bardzo latwo ja oderwac po zdjeciu tapicerki i jak juz ja oderwiesz to wpusc tamtedy jakiegos brzdaca zeby ci otworzyl szybe,a pozniej juz sobie poradzisz.Nawet jak urwiesz ta blache,to po zalozeniu tapicerki nie bedzie nic widac.Ja tak zrobilem bo wydawalo mi sie to lepsze niz tluc szybe:)

[junior.mf]

podlaczenie zasilania nic ci nie da!Mialem pare dni temu to samo.Padl mi aku i z zadnej strony nie dalo sie otworzyc na zaden sposob.W bagazniku za siedzeniem masz blache,ktora w miejscu podlokietnika jest w paru miejscach zgrzana,bardzo latwo ja oderwac po zdjeciu tapicerki i jak juz ja oderwiesz to wpusc tamtedy jakiegos brzdaca zeby ci otworzyl szybe,a pozniej juz sobie poradzisz.Nawet jak urwiesz ta blache,to po zalozeniu tapicerki nie bedzie nic widac.Ja tak zrobilem bo wydawalo mi sie to lepsze niz tluc szybe:)

[gruby588]

to jak masz wyladowane aku to nie mozesz zamknac drzwi?

bzdura

normalnie ,bez aku,zamykakm drzwi kluczykiem (przednie), tylne od srodka,otwieram tak samo oczywiscie kazde drzwi osobno

[jerzy]

----ja miałem podobny przypadek, podnioslem bude z przodu, odkreciłem osłone silnika masę gdziekolwiek mozna podłaczyc, a przewód z plusem do akumulatora i otwarte!--------------pozdro :arrow: :arrow: :arrow:

[dajan]

tak jak pisze jerzy + do rozrusznika -min obojętnie do masy i musi się otworzyć . a przez podłączenie do lampki niekoniecznie bo tam po drodze jest tyla modułów i innych cudów ...

[jerzy]

dajan --niech gościu lepiej nie kombinuje z rozrusznikiem :shock: ---bo wiesz, może zrobic zwarcie---a przy okazji """zawał"" :clap: ze strachu--he he ---pozdro, myśle że odpisze jak to zrobił ,bedzie to mała szkoła dla wszystkich-przydatna nawet w trasie----- :arrow: :arrow: :arrow:

[barto]

dziekuje panowie za porady w środe na długi weekend jade to wezme sie za to i oczywiscie napisze jak mi poszło

[Szponiasty]

Hej, znalazłem Ci instrukcję:

http://www.bmwe34.net/E34main/Trouble/Locked.htm

[barto]

dzieki czyli podobnie jak opisywali wczesniej z taką różnicą że ten opis wyglada mi dla E34 w wersji z kierownicą po prawej, także jak piszą pewnie o prawych drzwiach to my pewnie musismy to zrobić w lewych.

[junior.mf]

Pewnie ze mozna aku podlaczyc.Ja w swojej E34 mam nawet pod maska taka specjalna kleme zeby podlaczyc aku ale powiedzcie mi jak mozna otworzyc maske kiedy nie mozna sie dostac do srodka i pociagnac za raczke?Probowalem i nie poradzilem sobie.

[dajan]

dajan --niech gościu lepiej nie kombinuje z rozrusznikiem :shock: ---bo wiesz, może zrobic zwarcie---a przy okazji """zawał"" :clap: ze strachu--he he ---pozdro, myśle że odpisze jak to zrobił ,bedzie to mała szkoła dla wszystkich-przydatna nawet w trasie----- :arrow: :arrow: :arrow:

miałem na myśli że zrobi to ktoś kto ma trochę o tym pojęcia a kabel plusowy na rozruszniku widać wyraznie . też serdecznie pozdrawiam :D

[Szponiasty]

Z tego co wiem tak da się otworzyć i po stronie kierowcy i po stronie pasażera. Tyle, że po stronie pasażera tak jak w lustrzanym odbiciu - kręcisz w drugą stronę. Jak nie zapomnę, a idę właśnie na imprezkę, to sprawdzę w swojej E34.

[Szponiasty]

No i sprawdziłem. Faktycznie działa w obu zamkach z przodu. Tyle, że w zamku od strony pasażera trzeba kręcić w drugą stronę. Wszystko dokładnie jak na obrazku w linku jaki dałem. Nie wiem jak jest u Ciebie, u mnie dokładnie tak jak w tej instrukcji. Nawet działa pełne zablokowanie wszystkich zamków (double lock, pozycja 4) :) Raczej nie obawiam się wyładowania akumulatora, bo mam dziwną opcję z dwoma akumulatorami (to się chyba zwie power boost), ale na wszelki wypadek takie rzeczy warto wiedzieć :)

 

I pytanie czy opcja "power boost" to faktycznie dwa akumulatory czy po prostu poprzedni właściciel zrobił tą modyfikację sam? Bo mam dwa akumulatory pod tylnym siedzeniem podłączone równolegle.

[barto]

WItam ponownie po długim weekendzie, no i udało sie podanym przez Was sposobem, bez kombinowania z podłączaniem okumulatora. Na poczatku myślałem że nie pójdzie bo mocno kreciłem aż mi sie platik giął i już załamywałem ręce ale wziąłem zapasowy klucz bez platiku i pomogłem kombinerkami i pieknie sie otworzył przy podniesionej klamce, wniosek z tego ze mocno trzeba krecić. Podładowałem akumulator i narazie wszytsko pieknie chopdzi. Dziwi mnie tylko dlaczego po tygodniu padł akumulator hmm, no nic szwagier bedzie musiał o tym pamietać :)

Dzieki jeszcze raz

[Biotit]

Barto On musi po prostu mieć zużycie dobowe prądu po wyjęciu kluczyka i zamknięciu auta sięgające 6 A, co daje w przeliczeniu na tydzień wyładowany akumulator, Ok jest jak codziennie odpalasz i jadąc ładujesz akumulator, tragedia się robi jak odstawiasz autko na 7 dni, trzeba podpiąć

amperomierz pod rozłączonu minus w akumulatorze i zobaczyć jaki jet pobór przy "zamknięciu auta". wówczas wyjdzie cała prawda. Ewentualną przyczynę znajdziesz przy wyjętym bezpieczniku i jesteś w domu,

[barto]

Barto On musi po prostu mieć zużycie dobowe prądu po wyjęciu kluczyka i zamknięciu auta sięgające 6 A, co daje w przeliczeniu na tydzień wyładowany akumulator, Ok jest jak codziennie odpalasz i jadąc ładujesz akumulator, tragedia się robi jak odstawiasz autko na 7 dni, trzeba podpiąć

amperomierz pod rozłączonu minus w akumulatorze i zobaczyć jaki jet pobór przy "zamknięciu auta". wówczas wyjdzie cała prawda. Ewentualną przyczynę znajdziesz przy wyjętym bezpieczniku i jesteś w domu,

 

Dobrze mówisz ale te kwestie zostawiam szwagrowi niech on sie bawi w szukanie przyczyny, bo ma nim wracać do francji za dwa miesiace, i musi wszystko co potrzeba zrobić, bo tam nie bedzie tak łatwo. :wink:

[plmarcello]

Witam miałem taką sytuacje. Niestety kluczyki mogłem sobie wsadzić, ale w kieszeń. Pomogło tylko podniesienie samochodu do góry i gość wsadzając rączkę z zewnętrznego zasilania dotknął plusika w akumulatorze. No i miałem szansę piknąć pilocikiem rygle popuściły.

Całą historyjka jest dziwaczna ponieważ to co mi się wydarzyło działo się u mechanika, który to mi zaproponował wybicie szyby, ewentualnie telefon do przyjaciela, który za 200 zł otworzy nawet sejf. [/i][/i] Dziwnym trafem zjawił się młody gość, który wrócił ze szkoły walnął tornister i powiedział, że za 50 zł mi otworzy. Gość był synem mechanika 17 lat :roll2: