Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma chyba bardziej irytującego mnie zachowania niż ustawiania się w kolejce, bo za kilometr jest zwężenie (już nie mówiąc o blokowaniu pasa). Od tego jest kilka pasów aby służyły one do SAMEGO końca!!! Ludzie przecież każda dwupasmówka kiedyś zmienia się w jednopasmówkę, to po co te dwa pasy, może powinniśmy tylko jednym jeździć?.

 

Dla przykładu:

 

W Niemczech gdzie jak dla mnie jest najwyższa kultura jazdy z całej Europy (nie mam zdania na temat skandynawii bo tam nie jeździłem), przy zwężeniu drogi z np dwóch pasów do jednego, na odcniku ok 1 kilometra do końca pasa są DWIE CIĄGŁE LINIE kończą się ok 50 m przez samym końcem pasa, przed którym stoi znak, który mówi, iż JEST OBOWIĄZEK poruszania się tzw tasowaniem tj jeden z jednego pasa zanim z drugiego itd. Ruch odbywa się płynnie i jednostajnie.

 

Oczywiście nie dopuszczalne są akcje typu wypatrywanie "luki" i wciskanie się na krzywy ryj.

Dojechać do końca, zatrzymać się, dać kierunek i czekać.

 

Kierowcy skończmy z tą zawiścią na drogach. Bo to zawsze do nas wróci!

"... Jednością Silni, Rozumni Szałem... "
Opublikowano
Zgadzam sie a Toba.Z tym ze zachod europy wypracowal sobie pewne zwyczaje ktore funcjonuja rownolegle z przepisami ruchu drogowego.Jest to tzw kultura w ruchu drogowym.U nas roznie z tym bywa.Coraz czesciej spozykam zyczliwych kierowcow,co mnie cieszy.ale czasem korci mnie zeby "wyprostowac cwaniaka" ktory bezczelnie to wykorzystuje pchajac sie na "krzywy ryj"

Pozdrawiam faraon72

aujourd'hui, demain, toujours BMW

http://images29.fotosik.pl/57/241caa6004072ad7.jpg

Zobacz moja Bunie http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=223

Opublikowano
ale czasem korci mnie zeby "wyprostowac cwaniaka" ktory bezczelnie to wykorzystuje pchajac sie na "krzywy ryj"

 

A nie pomyślałeś żeby go wpuścić i olać go niech jedzie,każdy mówi o kulturze jazdy,ale ty go nie wpuścisz on też nie,robi sie korek,każdy sie wkurwia,a potem wypisujecie że w Niemczech to dopiero jest...

Opublikowano

Mysle, ze nie o to chodzi. Co innego, gdy zbliza sie zwezenie i samochody robia tzw. 'suwak', czyli kazdy wpuszcza po jednym samochodzie z pasa, ktory sie konczy. I 'tak to sie robi' w Niemczech.

A co innego, kiedy przez paru cwaniaczkow, ktorym sie spieszy, robi sie korek. Bo niewazne, ze owi cwaniaczkowie widza z daleka, ze jeden pas zaraz sie skonczy. Mimo tego, ze maja mozliwosc lagodnie z niego zjechac, czesto robia odwrotnie - zjezdzaja na ten konczacy sie pas, zeby 'wycyckac' paru 'frajerow'. No i dosc szybko robi sie korek, bo 'waskie gardlo' robi sie tuz przy zwezeniu, kiedy wpuszczenie kazdego samochodu powoduje zatrzymanie ruchu na co najmniej pare sekund.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano
Mysle, ze nie o to chodzi. Co innego, gdy zbliza sie zwezenie i samochody robia tzw. 'suwak', czyli kazdy wpuszcza po jednym samochodzie z pasa, ktory sie konczy. I 'tak to sie robi' w Niemczech.

A co innego, kiedy przez paru cwaniaczkow, ktorym sie spieszy, robi sie korek. Bo niewazne, ze owi cwaniaczkowie widza z daleka, ze jeden pas zaraz sie skonczy. Mimo tego, ze maja mozliwosc lagodnie z niego zjechac, czesto robia odwrotnie - zjezdzaja na ten konczacy sie pas, zeby 'wycyckac' paru 'frajerow'. No i dosc szybko robi sie korek, bo 'waskie gardlo' robi sie tuz przy zwezeniu, kiedy wpuszczenie kazdego samochodu powoduje zatrzymanie ruchu na co najmniej pare sekund.

 

dzięki za te słowa, bo zacząłem tracić wiarę w ludzi jak przeczytałem wypowiedzi Lutrzyk`a i losiu75`a (a może was źle zrozumiałem -oby...)

właśnie chodzi o cwaniactwo- jeżeli wiesz, że pas się kończy i wszyscy zwalniają to nie pchaj się do końca... czy to takie trudne do ogarnięcia...?

pozdrawiam też faraon72`a też widać że facet ma klasę - do zobaczenia gdzieś na trasie :)

Opublikowano
masa localesów ciągle o tym zapomina i jedzie do końca wciskając się później...

 

I słusznie robią. Jedzie się "do końca" a następnie wjeżdża na zwężoną jezdnię na zasadzie "zamka błyskawicznego". Poza nadwiślańskim rajem jest to dość oczywiste...

 

Pozdrowienia

Primator
Opublikowano
a Ja z zupełnie innej beczki :) Jechałem 2 tygodnie temu w okolice Poznania od strony Wrocławia i bodajże w Lesznie jest dość szeroka droga bo chyba 4 pasy ruchu, skrzyżowania ze światłami. Ruch nie był zbyt wielki, podjeżdżam do skrzyżowania (czerwone) stoję sobie spokojnie wymyślając imię dla psa po którego właśnie jadę :wink: (ale się pochawaliłem) aż tu naagle patrzę w prawo a na pasie obok ustawia się takie samo E36 Coupe z 3 "wojownikami" w środku. Zaczęli męczyć Beemkę na luzie albo na sprzęgle, nie wiem ale pewnie na sprzęgle :) No i cóż wiedziałem co będzie dalej bo miałem taką samą sytuację jakiś czas temu we Wrocku tylko że z Renault 19 Cabrio z Panem w fioletowych włosach. A więc ZIELONE i Beemka obok wystrzliła jak z procy...no takiej mniejszej procy bo jak się okazało miał taki silnik jak ja no i jeszcze tych 3 "bohaterów". Podjechałem do nich na następnym skrzyżowaniu to tylko się patrzyli i głupio śmiali !! Nie wiem albo radość ze zwycięstwa albo śmiali się ze mnie że wymięknąłem :) No cóż już nie chcieli potem normanie ruszyli zawracając na skrzyżowaniu pewnie w poszukiwaniu kogoś kto stawi im czoła :) Pozdrawiam Panów w bordowej E36 Coupe chyba z Leszna :)
Opublikowano
a Ja z zupełnie innej beczki :) Jechałem 2 tygodnie temu w okolice Poznania od strony Wrocławia i bodajże w Lesznie jest dość szeroka droga bo chyba 4 pasy ruchu, skrzyżowania ze światłami. Ruch nie był zbyt wielki, podjeżdżam do skrzyżowania (czerwone) stoję sobie spokojnie wymyślając imię dla psa po którego właśnie jadę :wink: (ale się pochawaliłem) aż tu naagle patrzę w prawo a na pasie obok ustawia się takie samo E36 Coupe z 3 "wojownikami" w środku. Zaczęli męczyć Beemkę na luzie albo na sprzęgle, nie wiem ale pewnie na sprzęgle :) No i cóż wiedziałem co będzie dalej bo miałem taką samą sytuację jakiś czas temu we Wrocku tylko że z Renault 19 Cabrio z Panem w fioletowych włosach. A więc ZIELONE i Beemka obok wystrzliła jak z procy...no takiej mniejszej procy bo jak się okazało miał taki silnik jak ja no i jeszcze tych 3 "bohaterów". Podjechałem do nich na następnym skrzyżowaniu to tylko się patrzyli i głupio śmiali !! Nie wiem albo radość ze zwycięstwa albo śmiali się ze mnie że wymięknąłem :) No cóż potem normanie ruszyli zawracając na skrzyżowaniu pewnie w poszukiwaniu kogoś kto stawi im czoła :) Pozdrawiam Panów w bordowej E36 Coupe chyba z Leszna :)
Opublikowano
romomieczu dzieki za uznanie. A jesli chodzi o mojego posta to Losiu75 nie przeczytal go dokladnie i wydal krzywdzaca opinie."korci mnie"co nie znaczy ze daje upust emocjom na ulicach :nienie: Zapewniam.

Pozdrawiam faraon72

aujourd'hui, demain, toujours BMW

http://images29.fotosik.pl/57/241caa6004072ad7.jpg

Zobacz moja Bunie http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=223

Opublikowano
Primator obys nigdy nie trafil na takiego co mysli ze ma slusznosc i jedzie "do konca".Odrobina pokory i noga z gazu nawet na drodze z pieszenstwem przejazdu moze uratowac Ciebie albo blacharke Twojej buni :norty:

Pozdrawiam faraon72

aujourd'hui, demain, toujours BMW

http://images29.fotosik.pl/57/241caa6004072ad7.jpg

Zobacz moja Bunie http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=223

Opublikowano

faraon72

 

Bardziej chodzi o fakt NIE zjeżdżania na jeden pas kilometr przed zwężeniem, niż o to aby jechać pasem który ma się skończyć. To na takiej samej zasadzie jakbyśmy zjechali na lewy pas i ciągle nim jechali, bo za 4 skrzyżowania skręcamy w lewo. Póki są te dwa pasy to niech służą, przecież to rozładowywuje ruch uliczny!

 

Po za tym bardziej boli mnie fakt jak widzę kierowców którzy jadą zderzak w zderzak za autem, tylko po to aby nikt im nie wjechał niż jak widzę, jak ktoś mi się wcisnął przed maskę. Zauważcie też jaka jest reakcja większości kierowców jadących lewym pasem, jak widzą, że ktoś przed nimi z prawego daje kierunek na lewo - noga na gaz w podłoge, potem okazuje się, że nie mają odejścia 911GT i niestety "nie zdążył" nie pozwolić komuś wjechać, wtedy ostentacyjne machanie głową na prawo i lewo, poprzedzone gwałtownym hamowaniem. Jednym słowem buractwo na całej linii.

"... Jednością Silni, Rozumni Szałem... "
Opublikowano
a Ja z zupełnie innej beczki :) Jechałem 2 tygodnie temu w okolice Poznania od strony Wrocławia i bodajże w Lesznie jest dość szeroka droga bo chyba 4 pasy ruchu, skrzyżowania ze światłami. Ruch nie był zbyt wielki, podjeżdżam do skrzyżowania (czerwone) stoję sobie spokojnie wymyślając imię dla psa po którego właśnie jadę :wink: (ale się pochawaliłem) aż tu naagle patrzę w prawo a na pasie obok ustawia się takie samo E36 Coupe z 3 "wojownikami" w środku. Zaczęli męczyć Beemkę na luzie albo na sprzęgle, nie wiem ale pewnie na sprzęgle :) No i cóż wiedziałem co będzie dalej bo miałem taką samą sytuację jakiś czas temu we Wrocku tylko że z Renault 19 Cabrio z Panem w fioletowych włosach. A więc ZIELONE i Beemka obok wystrzliła jak z procy...no takiej mniejszej procy bo jak się okazało miał taki silnik jak ja no i jeszcze tych 3 "bohaterów". Podjechałem do nich na następnym skrzyżowaniu to tylko się patrzyli i głupio śmiali !! Nie wiem albo radość ze zwycięstwa albo śmiali się ze mnie że wymięknąłem :) No cóż potem normanie ruszyli zawracając na skrzyżowaniu pewnie w poszukiwaniu kogoś kto stawi im czoła :) Pozdrawiam Panów w bordowej E36 Coupe chyba z Leszna :)

 

Między innymi z uwagi na tego typu sytuacje nie móglbym mieć Beemki poniżej 2.5 litra :wink:

 

Co do właścicieli BMW to nie jest z nimi najlepiej. Trzeba jednak zauważyć, że jest tyle Beemek na drodze, że trudno, aby jakiś procent ich kierowców nie stanowił buractwa ze wsi. Szkoda jednak, że Bawarczyki chyba najbardziej przyciągają takich ludzi.

 

Jeśli chodzi o brak ustępowania komuś miejsca na swoim pasie czy wciskanie się na krzywy ryj to jest to norma na polskich drogach, choć też bez przesady. Jak tu się nie wciskać skoro nikt inny nie chce nas wpuścić, jak tu komuś pozwolić wjechać przed nas skoro życie jest beznadziejne, zarobki małe, zmian na lepsze nie ma, a sąsiad ma 2 złote więcej w portfelu (standardowe myślenie przeciętnego Polaka). :wink:

Opublikowano
Primator obys nigdy nie trafil na takiego co mysli ze ma slusznosc i jedzie "do konca".Odrobina pokory i noga z gazu nawet na drodze z pieszenstwem przejazdu moze uratowac Ciebie albo blacharke Twojej buni :norty:

 

A czy ja twierdzę inaczej? Napisałem tylko, że przed zwężeniem należy jechać do końca szerszą jezdnią, a następnie na węższy odcinek wjeżdżać na zmianę - "suwakiem". Przecież taki manewr nie zwalnia z myślenia (sygnalizacja, upewnienie się czy jest wolne miejsce,noga z gazu), tak jak zresztą i pozostałe..

 

Pozdrowienia

Primator
Opublikowano
Primator widze ze piszemy o tym samym.Zgadzam sie z Toba.Wszyscy tu pradopodobnie mamy prawo jazdy i znamy kodeks.A przynajmniej tak powinno byc.Nie chce sie tu wymadrzac.Chodzilo tu tylko o"kozakow"w bmw ktorzy zachowuja sie na drodze jak by byli sami.I tylko tyle.

Pozdrawiam faraon72

aujourd'hui, demain, toujours BMW

http://images29.fotosik.pl/57/241caa6004072ad7.jpg

Zobacz moja Bunie http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=223

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.