Skocz do zawartości

Lutrzyk

Zarejestrowani
  • Postów

    210
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lutrzyk

  1. Czestek1, ale to jest tak samo jak na dwupasmowej chcemy kogoś wyprzedzić z prawej strony... jesteśmy w takiej samej sytuacji. Jedynym skutecznym rozwiązaniem, na wypadki drogowe będzie całkowity ZAKAZ używania/produkowania samochodów... I taka jest niestety smutna prawda. Ja kompletnie abstrahuję od tego, czy RHD faktycznie zwiększa zagrożenie czy nie. Chodzi mi o to, że taki zakaz niewiele zmieni prócz tego, że będzie kolejnym zakazem do omijania, często mało fachowego, tak jak pisze Zalew. Jazda samochodem po drogach stwarza sama w sobie zagrożenie i jest BARDZO niebezpieczna, tak naprawdę za każdym razem jak wyjeżdżamy na ulicę to ocieramy się kilkukrotnie o śmierć. To starczy, żadnych dodatkowych zbędnych zakazów nie potrzebujemy. Zgodzę się z Zalewem, co do wystawiania papierka pomyliłeś chyba środek z celem. Jesteś instruktorem po to, aby nauczyć innych, a nie dać im papierek. Prawo czy przepisy mają to do siebie, że niemożliwym jest aby objąć nimi wszystkie dziedziny życia w zupełności, dlatego też powinniśmy większą rolę kłaść na nasz rozsądek niż na wszelakie ustawy... Edit1: Natomiast nie zgodzę się z Zalewem co do lepszych unijnych przepisów niż polskie. Jestem zdania, że im mniejszą jednostką się zarządza tym się lepiej zarządza. Uważam, za kompletną bzdurę ujednolicanie przepisów dla ludzi o tak odmiennych temperamentach, o tak odmiennej tradycji i kulturze, jak przekrój ludzi zamieszkujący Europę. To jest jeden z największych błędów EU.
  2. Z całym szacunkiem, ale sam dbam o swoje bezpieczeństwo i nikt nie musi mieć tego na "względzie". Skoro jesteś instruktorem to pewnie wiesz przecież, że wykonywanie manewrów na drodze stwarza ogólne zagrożenie JAKIMKOLWIEK autem poruszającym się po drogach. Właśnie dlatego MY wszyscy potrzebujemy takich ludzi jak Ty, którzy zawodowo SZKOLĄ przyszłych kierowców aby to zagrożenie ZMINIMALIZOWAĆ. I właśnie w ten sposób już dbasz o moje bezpieczeństwo. Uważasz, że kierownica po prawej stronie zwiększa zagrożenia, a ja uważam, że kręcące się przednie koła też je zwiększają, uważam, że czucie takiego auta jest o wiele gorsze niż RWD. Tu nie chodzi o to, czy coś zwiększa zagrożenie czy nie tylko o sam mechanizm. Bo jeśli zainstalujemy sam mechanizm zakazu w jakimś systemie z jakimś wskaźnikiem zadziałania, to wskaźnik ten ulega ZAWSZE zmianie, bo ulegają ZMIANIE okoliczności jednocześnie sam zakaz już zostaje na amen. Przysłowiowe włożenie stopy między drzwi. Dodatkowo jeśli kierownica po prawej stronie tak bardzo przeszkadza w jeździe to ... praktyka powinna pokazać, że nikt i tak nie rejestruje... a skoro mimo tego wielu ludzi będzie rejestrowało takie auta, to ... RHD nie przeszkadza w jeździe - "po owocach ich poznacie", nie na odwrót! Idąc dalej - zakaz rejestracji aut z RHD, ma na celu aby auta RHD nie jeździły po naszych drogach, ponieważ stwarzają zwiększone zagrożenie, to już się prosi o zakaz wjazdu takich aut na teren Polski, bo przecież jeżdżąc po naszych drogach stwarzają zwiększone zagrożenie, no chyba, że ktoś mnie przekona, że żółte blachy z "GB" sprawiają, że auta te już nie stanowią zagrożenia? Sam zakaz jest bez sensu, przecież można żyć w Polsce i jeździć autem na angielskich blachach... to nawet niezły pomysł biorąc pod uwagę ilość fotoradarów w tym państwie. Czy uważacie, że nikt nie rejestruje do ruchu drogowego słonia z fotelem na plecach dlatego, że jest taki zakaz w ustawie? Proszę tylko Najwyższego o to, abym doczekał takich czasów, w których rządzący nie będą chcieli mi na każdym kroku ułatwiać życia, lub dbać o moje bezpieczeństwo.
  3. Czytając niektóre posty jestem naprawdę bardzo zaskoczony, niestety negatywnie. Czy Wy naprawdę jesteście za mnożeniem zakazów w naszym i tak już zbiurokratyzowanym kraju o Unii już nie wspominając? Przecież to nie jest nakaz zarejestrowania przez każdego z nas przynajmniej jednego RHD. To o ca ta dyskusja? Jeśli nie chcesz rejestrować RHD to tego nie rób i po sprawie, tylko dlaczego ktoś inny nie może? I przestańcie mi tu biadolić o bezpieczeństwie, które i tak jest już pretekstem do tego, że przed lotem samolotem kilku ludzi "służb ochrony" ogląda sobie kształty Waszych żon na monitorach (jeden bieżący przykład utraty intymności i prywatności). Prawo jest prawem więc każdy kierowca, niezależnie od tego po której stronie samochodu siedzi gdy prowadzi, musi te prawo respektować. Więc nie rozumiem o co chodzi. Zgodnie z Waszym tokiem rozumowania: Osobiści nie kupię auta z przednim napędem, więc jestem oburzony, że można te auta rejestrować i żądam takiego zakazu. Ludzie to jest chore podejście...
  4. Lutrzyk

    zablokowane drzwi ???

    Boczek jest przykręcony tylko śrubką, która jest w klamce wewnętrznej. Pozostałe mocowania to zaczepy plastikowe. Nigdy tego nie robiłem w takiej postaci, ale wydaje mi się, że po odkręceniu tej śrubki, ewentualnie po podważeniu uszczelniającej srebrnej listwy w górę, będzie można odchylić boczek na tyle aby dostać się do otworu od zamka, który znajduję się dosyć wysoko przy słupku B, od przodu blokuje deska. Panel od drzwi od góry przymocowany jest do zaczepów które jednocześnie trzymają srebrną listwę, także najlepiej ją usunąć, a tak to po prostu ma mocowania na obwodzie 10-oma zaczepami (4 na dole i po 3 na każdej stronie). Powtarzam - NIGDY TEGO NIE ROBIŁEM PRZY ZAMKNIĘTYCH DRZWIACH. Jednak uszkodzić sam panel jest raczej dość ciężko, a te plastikowe kołki to w ASO po ok 2 PLN. A i w pierwszej kolejności po zdjęciu klamki trzeba szarpnąć za centralny uchwyt w panelu jest tam zatrzask metalowy od konstrukcji drzwi. O całkowitym zdjęciu panelu raczej nie ma mowy z powodu lampki na spodzie panelu. Skoro rygiel chodzi to moim zdaniem zamek też chodzi, bo jest tam połączenie tylko mechaniczne. Więc problemu bym szukał w klamkach.
  5. Przepraszam za odgrzanie kotleta. Co do dobrych wyników niektórych marek w NCAP, kolega boogie ma do tego święte prawo, aby nie uznawać tych testów. Testy NCAP dla mnie również nie są dobrą wykładnią i właśnie Renault jest tego świetnym dowodem. Jest to czysta zagrywka marketingowa, zarząd Renault chciał stworzyć z R drugie Volvo. Wszystkie warunki testów (począwszy od prędkości, przez dane przeszkody, skończywszy na dokładnych współrzędnych punktów uderzeń) NCAP, łącznie z kryteriami oceny są znane z góry. Więc wystarczy w projekcie skupić się na tych elementach i mamy maksymalną notę i nie jest istotne, że wystarczy przesunąć punkt/płaszczyznę uderzenia o kilka centymetrów w którąś ze stron aby samochód rozleciał się na cztery monocykle. Renault właśnie jest pierwszą marką, która tak skrajnie skupiła się na takiej polityce. Swoją drogą zwróćcie uwagę na ten gwałtowny przyrost masy aut spod znaku rombu, odkąd zaczęło się szczycić tytułem bezpiecznych aut. Dla ścisłości, moja wypowiedź nie jest oceną oferowanego bezpieczeństwa przez Renault, jedynie krytyką sposobu oceniania przez NCAP.
  6. Lutrzyk

    zablokowane drzwi ???

    W pierwszej kolejności zdejmij panel wewnętrzny drzwi i zobacz czy cięgna od klamek są zamocowane do zamka.
  7. Katalizator. Zajrzyj pod podłogę, na tej wysokości masz puszkę katalizatora, opasana ona jest metalowymi opaskami, tam jest luz, po nagrzaniu się katalizatora luz ten zanika w związku z rozszerzalnością cieplną. Jest też możliwość, że wkład katalizatora się "urwał". Oczywiście skontroluj od razu wszystkie mocowania układu wylotowego, nie można tego bagatelizować, może być tak, że poprawisz mocowanie samego katalizatora, a sam "wylot" będzie latał bo jest gdzieś urwane mocowanie i problem momentalnie pojawi się ponownie. W każdym razie, nie rozbieraj od razu skrzyni.
  8. 1. Akcyza sama w sobie jest złodziejstwem, więc nie ma tu o czym dyskutować. 2. Nie ma czegoś takiego jak prawo europejskie, więc nie wiem o czym piszecie. 3. Żyjemy w państwie prawa? Cywilizowanym? Jakieś przykłady, które by o tym świadczyły. 4. Po części właśnie dlatego, że jesteśmy państwem zachodnim to jest jak jest. W Belgii, Francji czy w końcu w Niemczech, panuje biurokracja 3 x większa niż w Polsce. Dlaczego ludziom wciąż "zachód" kojarzy się ze wszelką gloryfikacją? Stalin umarł w 1953. 5. Ktoś napomknął o sprawiedliwości apropos różnych stawek akcyzowych. A co ten ktoś myśli o różnych stawkach podatku dochodowego? Dlaczego o tym się nie mówi? Dlaczego jak ja chcę dać z siebie więcej pracy, więcej chęci, chcę się przyczynić do rozpędzania gospodarki to dostaję po kieszeni wyższą stawką podatkową aby mi się odechciało? 6. Cała sytuacja jest komiczna, biedni Polacy jadą do bogatego kraju, bo w bogatszym kraju są tańsze samochody, przecież to jest komedia jakich mało, nadaje się do kawałów. Wyobrażacie sobie, że mieszkańcy "Zatyłowia Dalekiego" jadą do Warszawy na miesięczne zakupy? 7. Takich mamy (p)osłów, że jednym ludziom karzą z NASZEJ kieszeni płacić zwrot akcyzy, bo ludzie Ci udali się do B ze skargą, że sama akcyza w świetle podpisanego traktatu o wolnym przepływie towarów między krajami podpisanymi, jest łamaniem warunków tego traktatu, a następnym zwiększają akcyzę. Kiedy się wreszcie ockniecie? Teksty o państwie prawa i temu podobne mnie załamują. Radzę mniej oglądać reżymową telewizję. Przepraszam, za wywód.
  9. Panowie nie ma żadnego dokumentu który by stwierdzał, że skoro ma homologację w D to i w PL musi dostać. Taki dokument mogą wprowadzić dopiero po zatwierdzeniu konstytucji UE, która to dopiero utworzy UE. Póki co jesteśmy we wspólnocie państw europejskich, a to są dwie różne kwestie. Co do miśków, tak jak było powiedziane zależy na kogo trafisz, są ludzie i ludzie. Nie wiem czy jest jakaś opcja udowodnienia od ręki, że z tymże właśnie tłumikiem przeszedłeś pomyślnie przegląd.
  10. robi80 co to znaczy "nie stać Cię na AC"? Ja nie rozumiem takich ludzi jak Ty, którzy traktują to obowiązkowo. Każda forma ubezpieczenia dostępna na rynku jest dla mnie niekorzystna, więc nie muszę (jeśli oczywiście MOGĘ nie musieć; OC? tfu...) wykupować pakietu AC. Ty pozwalasz się doić (wg mojej oceny), to Twoja sprawa ale nie krytykuj za to innych. Szczerze współczuję marol, mogę tylko życzyć powodzenia.
  11. Deacon, ale przecież członkostwo nie jest obowiązkowe. Warunki są jakie są, przywileje są jakie są i każdy może sobie przekalkulować czy mu się opłaca czy nie. I nie ma co z tego robić problemu. A, że na zloty ma wstęp tylko członek klubu, to chyba nic dziwnego, na tym polega każdy klub i każdy jakikolwiek zlot klubowy.
  12. To, że ropy ubywa to przesada. W świetle odkrytych ostatnio złóż u wybrzeży Brazylii sytuacja lekko się zmieniła. Dzisiaj ropa drożeje, tylko i wyłącznie, że jest na giełdzie i wszyscy spekulanci pieją, że ma drożeć. Stosunek tegorocznych rezerw USA ropy naftowej (już wydobytej) do zapotrzebowania, jest największy od ładnych kilku lat. Podatki? Dziękujemy WE, która wymusza na nas trzymanie tak wysokiego podatku akcyzowego. Pamiętacie mięso na kartki? Podatek akcyzowy na paliwo pełni głównie funkcję regulującą, im będzie droższy tym mniej paliwa szaraczki będą kupować, a że ropa w dzisiejszych czasach nierzadko równa się chleb, co zrobić...
  13. Panfil - BMW Klub Polska źle się wyraziłem co do tego turbo. Oczywiście turbo zwiększa moment, jednak chodziło mi o to, aby nie utożsamiać większego momentu w ZS z turbo, ponieważ turbo jest również możliwe w ZI, dlatego napisałem, że większy moment ZS zawdzięcza swojej geometrii a nie turbo. To samo tyczy się charakterystyki, oczywistą sprawą jest, że zwiększenie ilości cylindrów poprawia charakterystykę,, a spowodowane jest to upraszczając tym, że więcej cylindrów jest jednocześnie w cyklu pracy, bądź cykle te się nakładają. Biorąc silniki ZS i ZI zbudowane w takim samym układzie i liczbie cylindrów ZS ma wyższy moment dzięki geometrii. Na całe szczęście dla nas użytkowników, silniki dzisiaj zaszły tak daleko, że przy wyborze ZI/ZS śmiało możemy tylko brać pod uwagę swoje subiektywne odczucia i przyzwyczajenia. [OT] w kwesti wyjaśnienia: maaad13 obroty użyteczne mówiąc mam na myśli obroty, przy których jeśli silnik pracuje jest nam w praktyce użyteczny. Ty podałeś "pełen" zakres obrotów. Tym samym potwierdziłeś niechcący moją wypowiedź. ZI aby uzyskać załóżmy 75% mocy maksymalnej musi się wkręcić na wyższe obroty, niż jakbyśmy chcieli ten sam procent mocy maksymalnej uzyskać w ZS. Innymi słowami jakbyś zakreślił na swoim obrotomierzu obroty przy których silnik uzyskuje powyżej wybranego procenta mocy maksymalnej, to w ZS zakreślona część będzie większą częścią "pełnego" zakresu obrotów niż w ZI. Twoja uwaga na temat momentu na kole, jest również mylna, rozmawiamy o silniku, więc tu możemy porównać. Jeśli mielibyśmy porównywać moment na kole, to byśmy się rozjechali przede wszystkim na układy przeniesienia napędu.
  14. Większy moment w ZS bierze się głównie z tego, że silniki te są wysokoprężne, czyli mają większy stopień sprężania, uzyskane to jest większym skokiem tłoka, co wymusza zastosowanie większego wykorbienia na wale, co z kolei jest zwiększeniem ramienia działania tłoka na wał, co bezpośrednio zwiększa nam moment. Nie mieszajmy do tego turbo. Opinia o lepszej elastyczności silników ZS, wynika z odmienności charakterystyk, tzn w ZS mamy znaczący wzrost parametrów silnika już od niskich obrotów. To jest tzw wrażenie, że "ciągnie już od 2 tys.". W silnikach ZI aby uzyskać podobne relatywnie parametry musimy go podkręcić na wyższe obroty. W praktyce w ZS mamy do dyspozycji moc w większym zakresie dostępnych obrotów niż w ZI. I jest to fakt.
  15. Najlepiej sprawdzić jakich skrzyżowań jest więcej czy takich gdzie można, czy takich gdzie nie można. 1. Więcej jest takich gdzie można - przepis ogólny pozwalający + znak na pozostałych "No Turn on RED" 2. Więcej tych gdzie nie można - przepis ogólny zabraniający + strzałki Żadna filozofia.
  16. Strzałka, jak strzałka zwał jak zwał. Po co ją rysować? Umieszczać sygnalizator? Nie można wprowadzić przepisu, że na czerwonym można skręcić warunkowo w prawo? Vide USA? Żadnych dodatkowych sygnalizacji, a założenie zostało spełnione.
  17. No i mamy kolejny przykład bzdurnej biurokracji, po takich motywach widzę w jakim celu polscy politycy pchają się do utworzenia UE. Swoją drogą ciekaw jestem czy darowizna też kwalifikuje się na wyzbycie. A tak jedynym wyjściem wydaje się wejście między poprzedniego właściciela a zakład ubezpieczeń.
  18. _Kris_ powiedz mi proszę, jak myślisz dlaczego są osoby takie jak ja czy koledzy wypowiadający się w tym poście, które jeżdżą TDS-em? Dlaczego nim jeżdżą skoro jest "takim dziadowskim" silnikiem? Dlaczego nim jeżdżą skoro nie można nimi jeździć, ponieważ się psują (tymbardziej z 300 tys na liczniku)? Dlaczego w końcu są z tej jazdy zadowoleni? Co tych wszystkich ludzi motywuje do tak nierozsądnego zachowania?
  19. Po pierwsze o czym chyba się w tej dyskusji zapomniało. Każdy silnik w złym stanie jest złym silnikiem. Co do 2.5 TDI też się nasłuchałem, że jak już to 1.9 lepiej. Powiedzcie jaki model silnika jest nie do zajechania? Dlaczego zakup 325 tds był złym zakupem? Wyjaśnij mi to proszę, bo może czegoś nie zauważam. Co to znaczy, że "jaki jest tds każdy wie"? Wyobraź sobie, że większość tych opinii jest od osób, które też gdzieś słyszały. Zdarza się też, że ktoś udziela się w wątku tylko i wyłącznie argumentami przeczytanymi w jakimś tam poprzednim wątku. Nie koniecznie akurat w tej dyskusji. _Kris_ napisałeś, że inżynierowie z BMW doszli do wniosku, że M51 jest nieudanym silnikiem, dlatego wypuścili w 98 roku 730d i 740d... Powiedz mi zatem w którym roku Ci sami inżynierowie doszli do wniosku, że M52 jest nieudanym silnikiem skoro już go nie produkują? Ten argument mnie najbardziej ubawił. :)
  20. Zalew jeśli babol to przepraszam :) Nigdy nie siedziałem w żadnej Alpinie, a pierwszą jaką widziałem w środku była w tym roku E24 na Essen Classica. Także kompletnie nie znam się na tym cackach. Jednak jak wpisałem w "szukaj" MVR to takie info mi wyskoczyło, więc tym się zasugerowałem... Dziwne jest co mówicie, daje trochę do myślenia. Obydwa auta znajdowały się na niemieckich stronach i o ile dobrze pamiętam nie były tanie, kwoty rzędu 20 i kilka tys Euro... za roczniki poniżej 2000...
  21. _Kris_ zgadzam się, ale zwróć uwagę, że nie napisałem żadnych zachwytów, tylko suche info. Więc nie wiem o jakich obiektywnych informacjach mówisz, chyba takie napisałem... Sam przekopałem forum zanim kupiłem swoje E36 i od momentu pojawienia się kwoty na kupno M51 do momentu kupienia minęło ok pół roku. Powiem Ci, że jakbym sugerował się tylko informacjami z forum to bym się w końcu nie zdecydował. Jednak jeździł w rodzinie E34 525 tds i sprawował się bez kłopotów, więc to zaważyło, że sumarycznie zdecydowałem się kupić. Jednak informacje negatywne nabyte na tym forum okazały się niezmiernie cenne, co prawda przez nie proces kupienia trwał ile trwał (a i tak nastawiłem się na dłuższy). Moim zdaniem wszystko to wynika z głupiej naiwności. Jak ktoś otwiera jakąś stronę z ogłoszeniami, wpisuje swoje preferencję wyszukiwania, pokazuje od najtańszego i wyskakuje mu pierwsza strona. Patrzy na ceny i mówi: No to bajka! Moja E36 miała wtedy cenę wyższą niż E38/E39 z w/w pierwszych stron mobile.de, bo nie wierzę w "prezenty" zwłaszcza od Niemców (czyt. Turków) jeśli chodzi o samochody. Czy oczekujesz ode mnie, że jak ktoś się mnie pyta o tym silniku to będę pisał to co wyczytałem na forum? Co prawda mało przejeździłem swoim tds-em, o czym jednak sprawiedliwie napisałem...
  22. Przeszukując ogłoszenia natrafiłem na takie dwa egzemplarze które mnie zaciekawiły: 1. http://img258.imageshack.us/img258/4054/72jh5.th.jpg 2. http://img258.imageshack.us/img258/1910/71lv1.th.jpg Z tego co znalazłem na tym forum to ten pierwszy to chyba Alpina. Mógłby ktoś to potwierdzić i jakie ewentualne oznaczenie? Co do drugiego to nie mam pojęcia, nie jest to decha ze zwykłej E38. Dodam, że wszystkie te auta to E38 750iL (przynajmniej tak miały w opisie).
  23. _Kris_: "Poza tym silnik to jeden z wielu elementów (choć jeden z najistotniejszych)decydujących o zakupie danego modelu wybranej marki i raczej fakt samej sprzedaży auta nie oznacza jednocześnie, że silnik będący na jego wyposażeniu jest lepszy niż podobne u konkurencji, nieprawdaż?" Zgadzam się, dlatego tymbardziej Twoja wzmianka o blachach w Oplu była nietrafna. Nie wznoszę ochów achów na temat tds. Tak samo jak te silniki nie zasługują na nie, tak samo nie zasługują na jakieś przydomki specjalnie nieudanych. Czego dowodem jest to jak powiedział Zalew, że gdyby takie były nie wsadzali by ich przez tyle lat i to jeszcze do E38, których klienci nie są łatwymi do zbycia klientami. To że były sprzedawane tyle lat, to właśnie znaczy, że były udane. Nie robiły furory, ale były udane, udane to najlepiej pasujące do nich słowo, bo na więcej obiektywnie nie zasługują. Silnik jak każdy inny. Ile km przejechałeś tds? I powiedz lepiej co Ci się psuło i na co uważać, żeby koledze coś doradzić.
  24. Nie ta półka przede wszystkim. Producent nic z tym nie robił, bo nie wymagali tego klienci do których celował. Klienci Opla swoją drogą nie mieli żadnej alternatywy, niżej cenowo już nic prócz rowerów nie było. A klienci BMW mogli przebierać w ZS-ach Audi (VW) tudzież trochę dołożyć do Mercedesa. Proste. Porównanie polityki Opla do BMW jest kompletnie nietrafne.
  25. Dokładnie. Zwłaszcza że M51 jeździł od E36, przez E34, E39 no i w końcu w E38... Co do spalania 2.5 pali mi po mieście ok 10 litrów Automat + Klima, a lekkiej nogi nie mam. Co do osiągów moja maksymalna prędkość to ponad 200, a przelotowa po Niemieckich drogach to spokojnie 180 i nie odczuwa się nadmiernie. Co do dynamiki to od zera mogłobyć lepiej, ale do wyprzedzania się nadaje. Co do awaryjności, to mam auto co prawda niecały rok, ale przez te 20 tys nic się nie działo. Stan licznika 298 tys. Śmiało polecam M51!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.