Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

No to do dzieła,moja bawarka E34 tds,problem tkwi w tym że mnie doprowadza do łez zawieszenie przednie :beksa: Praktycznie wszystko wymienione(drążki,końcówki,wachacze,amorki w zeszłym roku) a w zakretach źle się prowadzi.Prosta droga dobra nawierzchnia licznik 160,puszczam kierownice i idzie jak po sznurku przez spokojnie 500m,uważam że to dobry wynik,ale w zakrętach tragiedia :mad2: zachowuje się tak jakby się "składał" nagle,czyli skręcam kułkiem i jak by reakcja z opóźnieniem i go wciska w zakręt i pływa,przy wyjściu znowu muszę pilnować bo za bardzo wychodzi więc kontra.Na przekładni też nie ma za bardzo luzu,a przynajmniej nie na takie zachowanie.No i jeszcze jedno,jak jade po kostce lub nierównosciach od czasu do czasu jak najade na jakiś uskok ostrzejszy albo przy zjeżdzaniu z krawężnika po skosie słychać i czuć jak by był gdzieś luz ale odgłos jest głuchy i dość łagodny, po prostu jak by się coś zatelepało ale bez stuków.Przy przeszkodach poprzecznych takich jak próg jest ok.

 

A i jeszce jedno,na tyle też wydaję się wszystko Ok,tuleje wachaczy ok,łączniki wymienione oraz łączki stabilizatora też.

 

Za rady sprawdź końcówki i tuleje z góry dziękuję,auto po dniagnostyce na szarpakach i nic,amorki wszystkie 4 mają po 70% wię też OK.

 

Mam jedno podejżenie ale na razie chciałbym usłyszeć opinie innych,za dużo zainwestowałem w zawieszenie(wszystko wymienione) i zaczynam mieć dosyć :cry:

 

I co wy na to :?:

Opublikowano
A kolega ma standartowe 15' et 20 aluski,oponki 205x65x15, a zimówki na stalkach w tym samym rozmiarze,i niestety dzieje sie to samo i na tych i na tych:(
Opublikowano
To powiem Tobie tak, też miałem problemy i po pierwsze wymieniłem jeszcze drążek poprzeczny kierownicy iiiiiiii dałem oryginalne felgi BMW 16" na gumach 225/55/16...........jak ręką odjął. Rozmiar 225 troche szeroki i wozi na koleinach ,jak zjeżdże to wymieniam na 215.
  • Członkowie klubu
Opublikowano
Poduchy tylnej belki, poluzowana przekładnia kierownicza lub zużyty krzyżak gumowo-metalowy kolumny kierowniczej.

Auto Classic Service - 603975574

BMW Partner

Diagnostyka, mechanika i elektryka BMW

Swapy i indywidualne modyfikacje

AUTOPOMOC

BMW M7 - 1:44.821 Tor Poznań

Opublikowano

Dzięki za podpowiedzi.

 

Zastane przy tych kołach,resztę posprawdzam jeszcze.

A co wy na to jak by były jakieś trefne(za miekkie) tuleje górnego wachacza,miał może ktoś coś takiego?Były włożone nowe z wachaczami,ale... kto wie?Nie chce wymieniać na pałe bo to jednak koszty,wolę się upewnić.Ogólnie są w dobrym stanie z resztą nie dawno wymienione.

Opublikowano
Tuleje górnego wahacza sprawdzisz na "kocich łbach" od razu walą po karoserii. Puka tak, że szlak bierze. To z mojego doświadczenia, ale cóż mogę sie mylić. Ja obstaje za gumą :wink: . Daj znać co faktycznie "wypełzło".
Opublikowano
Dzięki za podpowiedzi.

 

Zastane przy tych kołach,resztę posprawdzam jeszcze.

A co wy na to jak by były jakieś trefne(za miekkie) tuleje górnego wachacza,miał może ktoś coś takiego?Były włożone nowe z wachaczami,ale... kto wie?Nie chce wymieniać na pałe bo to jednak koszty,wolę się upewnić.Ogólnie są w dobrym stanie z resztą nie dawno wymienione.

 

Trzeba pamietac ze sa 3 rodzaje tych tuleji w zaleznosci od przeznaczenia wg silnika - 518i powinna miec tuleje z niebieskim srodkiem, 2,0 z bialym, a powyzej 2.0 z zielonym.

Opublikowano

No to kolega Peron troszkę rozjaśnił mi co do tulej.Na 100% mam niebieskie,ale co ciekawe po przywiezieniu od niemca też były założone niebieskie.Mają jeszcze jakieś inne oznaczenia?

No i czy bedą miały duży wpływ na noszenie autka,ciekawe?

Może ktoś miał już takie doświadczenia?

Opublikowano
Hmmm a nikt nic nie mowi o amortyzatorach? Moze to ich wina...Ja mialem podobnie.....Sprawdzalem na postoju amor trzymal ale w czasie jazdy jak zaczelo nim bujac puszczal cisnienie i latal jak zyd po pustym sklepie....w zakretach byla tragedia...potem trafily mi sie sportowe i wsadzilem....jeeezzuu jaka roznica. Amor na pierwszy rzut oka moze wygladac Ok ale juz nie mam wlasciwosci odpowiednich....Amory...sprezyny moze Ci juz siedza bardzo....Sprawdz to.. Pozdrawiam

By ZacAnaheim


"Nie ma ludzi niewinnych są tylko źle

przesłuchani"


"Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno."

Opublikowano
traky

wozi cie w zakrecie w obu kierunkach (prawo , lewo ) czy tylko w jednym ?

 

Gorzej go utzrymać w prawo ale i w lewo jest podobnie :(

 

Dzisiaj posprawdzałem poduszki tylnej belki i tuleje wachaczy tylnych,wszystko wygląda że jest Ok :mad2:

Jak tak dalej pójdzie to zmienie chyba auto.Jakos nie moge się przyzwyczaić do takiej jazdy

 

Amorki na trzepaczkach wyglądają że są wporządku,przecierz nie kupie nowych doświadczalnie... jakoś nie ekonomicznie by wyszło mnie

Opublikowano
jak zjeżdże to wymieniam na 215.

Ja mam 215 i tez wozi. Jak chcesz by nie woziło na koleinach to maksymalna szerokosc opony 195 :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

sprawdz jeszcze mocowanie (lozysko ) gorne amortyzatora z przodu ,bo moga tam byc luzy chociaz amor jest ok.

moga wtedy wystepowac podobne objawy jak przy uszkodzonym amorze

Opublikowano
Poduchy tylnej belki wyglądają na dobre jak pisałem wczesniej,łożyska z przodu i poduszka też Ok specjalnie sciągałem,z resztą mam obrotnice a z tego co słyszałem to są prawie nie zniszczalne.Byłem u kolejnego mechaniora powiedział że najwidocznej ten egzemplarz tak ma :duh: Pożyjemy zobaczymy,jeszce powalcze nie mam zamiaru sie tak łatwo poddać :naughty:
Opublikowano
Polecam zrobić pełną geometrie...moze twoj wozek nadaje sie na zlom? - tzn jest krzywy po jakimś dzwonie....i dlatego tak plywa...Nie moze Ci mechanik powiedziec ze ten typ tak ma...Samochody zjezdzajace z tasmy nie roznily sie w prowadzeniu ! Jedz na dobra stacje diagnostyczna - sprawdzona i musza Ci wkoncu zdiagnozowac powod dziwnego zachowania. Ale po 1 jedz geometrie zrobic - duzo nie kosztuje a przynajmniej zbieznosc bedziesz mial dobra...i sprawdzisz pochylenie koleczek.

By ZacAnaheim


"Nie ma ludzi niewinnych są tylko źle

przesłuchani"


"Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno."

Opublikowano
w dwuch autach e28 kiedyś i e34 obecnie padły poduchy tylnej belki i woziło mnie po drodze szczególnie w koleinach, w e28 miałem nawet 205 a obecnie 225 na tyle i spokuj {zapewne tak jak ktos pisał wyżej ,przy 195 problemy na naszych drogach zniwelował by do zera], jest kłopot z ich wymianą, kumpel jechał pneumatykiem do rozcinania blach ,a potem problem z wcisnieciem na swoje miejsce-trzeba uważać na wciecia na gumach[ lekko nasmarować i przez cos młoteczkiem z czuciem ażeby cos nie skrzywić niestety , mozna to wprasować ale,duzo pracy [demontaż całego zawieszenia tylnego] :arrow: :arrow: :arrow:
"" jedż z butem ,ale nie na kapciu"", mów co myślisz , rób co mówisz
Opublikowano

geometria była robiona na cztery kółka i jest Ok,zreszta jak by była rombnięta to by autko ściagało a jak pisałem w 1 poście to na prostej idzie elegancko bez trzymanki.Jak wspomniałem jeszcze powalcze z tym,ale na razie muszę odpocząc troszkę od tego.Troche pojeżdze i może cos wyjdzie ewidentnie.Jak znajde to dam znać,mam adzieje że w końcu wyjdzie.

Pozdrowienia i dzięki za pomoc

Opublikowano
jak zjeżdże to wymieniam na 215.

Ja mam 215 i tez wozi. Jak chcesz by nie woziło na koleinach to maksymalna szerokosc opony 195 :)

 

Pozdrawiam

 

Mimo ze wiele osob sie nie zgodzi ze mna to powiem ze rozmiar opony fakt wplywa na noszenie po koleinach ale ...

 

Jesli opona jest w dobrym stanie i zawieszenie w dobrym stanie to nie ma prawa "mocno" rzucac.

Przykladem jest moj kolega z e34. Jak tylko kupil e34 525i 24V trafily mu sie piekne felgi 17" z oponami 245/45/17 tyl i 235/50/17 przod. Jako ze auto swiezo zakupione i ogolnie w nieznanym stanie technicznym ( wg mnie stan auta poznaje sie do pol roku po zakupie :P ) to zawieszenie nei bylo mu znane. No i tylko zalozyl te kola zaczelo sie TRAGICZNE latanie po koleinach .... Doslownie auto samo sie prowadzilo w paru miejscach w miescie i nie bylo sily zeby bylo inaczej ... No i teraz mam porownanie po roku jak na kolach ma nowe opony, zawias nowka i w tych samych miejscach gdzie kiedys wyrywalo auto na sasiedni pas bez zgody kierujacego teraz samochod minimalnie sie zabuja i odczuwalne jest to tylko gdy sie prowadzi auto na fotelu pasazera nie bylo tego czuc a wczesniej nawet pasazer wiedzial ze cos sie dzieje.

 

Polecam dobre opony i dobrej kondycji zawieszenie. Jesli tak mocno auto lata ze jest to bardzo mocno odczuwalne szukalbym jakies usterki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.