Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam taki problem: otóż podczas jazdy grzeje się klema "+" i to bardzo mocno. Do tego akumulator sie rozładowuje praktycznie z dnia na dzień. Zimno nie jest, autko w garażu a akumulator rozładowany. (kupiony 2 miesiące temu). Już nawet zamieniłem się z kumplem na tydzień na aku i u niego odpala dobrze a u mnie jego aku również się rozładował i ciągle grzeje się ta klema.

Co robić? Jaka to przyczyna?

Pozdrawiam.

Będziesz Musiał Wyprzedzać
Opublikowano
Witam. Mam taki problem: otóż podczas jazdy grzeje się klema "+" i to bardzo mocno. Do tego akumulator sie rozładowuje praktycznie z dnia na dzień. Zimno nie jest, autko w garażu a akumulator rozładowany. (kupiony 2 miesiące temu). Już nawet zamieniłem się z kumplem na tydzień na aku i u niego odpala dobrze a u mnie jego aku również się rozładował i ciągle grzeje się ta klema.

Co robić? Jaka to przyczyna?

Pozdrawiam.

 

Witam!

Jedyne co mi przychodzi do głowy to weź miernik i ustaw na mierzenie natężenia A i zdejmij klemę minusową jeden przewód miernika podłącz do zdjętej klemy a drugi przewód do minusa na akumulatorze i zobacz ile prądu bierze powinno brać malutko mA.Jeżeli jest dużo wyjmuj po kolei bezpieczniki i patrz na wartość natężenia.Może coś ci brać prąd przy wyłączonym aucie i rozładowywać.Ja miałem niedawno przypadek taki aku rozładowany okazało się że przekaźnik od odcięcia pompy paliwa (sam zakładałem kiedyś dla bezpieczeństwa)dawał ciała i nie odskoczył, był cały czas załączony a jak był załączony kradł mi prąd. To tyle nie wiem czy moje rady coś dadzą ale tylko to mi się nasuwa,a nikt inny nie pisze>pozdrawiam.

Opublikowano

Zrób tak jak napisał kolega w poście wyżej , prąd pobierany w takiej sytuacji powinien być mniejszy niż 0,15 A. A następnie sprawdż czy przewód w klemie dobrze łączy, może być ułamany i stąd jego nagrzewanie w czasie kiedy alternator go ładuje i kiedy odbiorniki pobierają prąd.

Mała korekta: test z obcym poborem zrób zdejmując klemę +

Opublikowano
Twój problem będzie polegał na powstawniu nalotu na klemie, który powoduje brak dobrego styku. Przy pobieraniu prądu oraz ładowaniu wlasnie powstaje owa energia cieplna. Przeprowadz generalne czyszczenie klemy i akumulatora, przy zakręcaniu śruby zwróć uwagę czy zacisk trzyma mocno.Na drugi dzień sprawdż czy dolegliwość dalej występuje. Jeżeli klema jest zbyt mocno odkształcona pomoże tylko wymiana.
Opublikowano
Zrób tak jak napisał kolega w poście wyżej , prąd pobierany w takiej sytuacji powinien być mniejszy niż 0,15 A. A następnie sprawdż czy przewód w klemie dobrze łączy, może być ułamany i stąd jego nagrzewanie w czasie kiedy alternator go ładuje i kiedy odbiorniki pobierają prąd.

Mała korekta: test z obcym poborem zrób zdejmując klemę +

 

instynt samozachowawczy kazalby jednak sciagac kleme "-", tymbardziej, ze prad nie jest glupi i plynie tu i tam.

Opublikowano
Twój problem będzie polegał na powstawniu nalotu na klemie, który powoduje brak dobrego styku. Przy pobieraniu prądu oraz ładowaniu wlasnie powstaje owa energia cieplna. Przeprowadz generalne czyszczenie klemy i akumulatora, przy zakręcaniu śruby zwróć uwagę czy zacisk trzyma mocno.Na drugi dzień sprawdż czy dolegliwość dalej występuje. Jeżeli klema jest zbyt mocno odkształcona pomoże tylko wymiana.

 

dokadnie - zacznij od wyczyszczenia klem oraz akumulatora. Sprawdz tez, czy przewod plusowy jest dobrze osadzony w klemie. Grzanie się klemy sugeruje jakis brak kontaktu. Gdyby przeplyw pradu był taki wielki, ze klema musialaby sie grzac, to podejrzewam, ze winowajca (potencjalne zwarcie, zarloczny odbiornik) dawno spowodowalby pozar

pozdrawiam

t.

Opublikowano

wachacz napisał:

 

instynt samozachowawczy kazalby jednak sciagac kleme "-", tymbardziej, ze prad nie jest glupi i plynie tu i tam.

 

Prąd nie jest głupi, ale proszę wytłumacz mi czemu na przykład w prostowniku amperomierz jest łączony szeregowo z zaciskiem ''+'' ?

Opublikowano

Miałem niedawno identyczny problem w swojej E46.. Mocno nagrzewająca się klema + oraz aku ciągle rozładowany.. A kupiłem nawet nowy akumulator /potem okazało się oczywiście, że niepotrzebnie :)/ Oddałem autko do elektromechanika i oto efekty jego pracy..

Okazało się, że powodem takiego stanu rzeczy był luz na łączeniu ładunku pirotechnicznego z kablem.. Jest to taka jakby zaprasowana złączka, tak to przynajmniej wygląda.. I w miejscu tego zaprasowania był bardzo leciutki luz, ale to przy takich prądach wystarcza do powstania efektu niedoładowania akumulatora oraz mocnego nagrzewania klemy.. Jako że pan elektromechanik bał sie w jakikolwiek sposób rozbierać bądź zaciskać ten ładunek pirotechniczny /ciekawe czemu ? :) / to zrobił mi to tak, że odciął ładunek od kabla głównego, po czym sam kabel zmostkował bezpośrednio na aku.. Teraz mam tak, że komputer oczywiście widzi ten ładunek, jakby co, to ładunek odpali w powietrze, tzn nie odetnie prądu w samochodzie.. To jedyny minus takiego rozwiązania.. Ale okazało się ono skuteczne, bo autko teraz śmiga i nic się nie nagrzewa i skończyły się problemy z odpalaniem.. Nie zaszkodzi sprawdzić w Twoim autku..

PS. A teraz pytanko, może ktoś wie, jak to zrobić z tym ładunkiem, żeby było to tak, jak być powinno ? Można go jakoś zacisnąć na kablu na nowo ? Może kupić nowy ładunek?

Opublikowano

Witam. Już po problemie. Klema była zanieczyszczona nalotem, więc odkręciłem ją i wyczyściłem. Ponadto zauważyłem, że jest ona w kilku miejscach odształcona (co pod nalotem nie było widać). Kupiłem nową kleme i założyłem. Teraz wszystko gra. Klema sie nie grzeje i najważniejsze, że odpala codziennie bez problemów.

Dzięki za wszystkie wskazówki

Pozdrawiam

Będziesz Musiał Wyprzedzać
Opublikowano

Prąd nie jest głupi, ale proszę wytłumacz mi czemu na przykład w prostowniku amperomierz jest łączony szeregowo z zaciskiem ''+'' ?

 

To nie ma znaczenia czy amperomierz podłączy się do plusowego czy minusowego zacisku (mówie o ogólnej sytuacji). Ale w samochodzie zaleca sie podłaczac do minusowej klemy bo wtedy trudniej zrobic przypadkowe zwarcie (np. gdy amperomierz jest podłączony jedną koncówką do plusowej klemy a druga koncówka przypadkowo się zetknie z karoserią samochodu to mamy wtedy zwarcie ;) a gdybyśmy podłączyli amperomierz szeregowo z ujemną klemą to gdy przypadkowo zewrzemy drugą koncówkę z karoserią to nic sie nie stanie)

  • 1 rok później...
Opublikowano
Miałem niedawno identyczny problem w swojej E46.. Mocno nagrzewająca się klema + oraz aku ciągle rozładowany.. A kupiłem nawet nowy akumulator /potem okazało się oczywiście, że niepotrzebnie :)/ Oddałem autko do elektromechanika i oto efekty jego pracy..

Okazało się, że powodem takiego stanu rzeczy był luz na łączeniu ładunku pirotechnicznego z kablem.. Jest to taka jakby zaprasowana złączka, tak to przynajmniej wygląda.. I w miejscu tego zaprasowania był bardzo leciutki luz, ale to przy takich prądach wystarcza do powstania efektu niedoładowania akumulatora oraz mocnego nagrzewania klemy.. Jako że pan elektromechanik bał sie w jakikolwiek sposób rozbierać bądź zaciskać ten ładunek pirotechniczny /ciekawe czemu ? :) / to zrobił mi to tak, że odciął ładunek od kabla głównego, po czym sam kabel zmostkował bezpośrednio na aku.. Teraz mam tak, że komputer oczywiście widzi ten ładunek, jakby co, to ładunek odpali w powietrze, tzn nie odetnie prądu w samochodzie.. To jedyny minus takiego rozwiązania.. Ale okazało się ono skuteczne, bo autko teraz śmiga i nic się nie nagrzewa i skończyły się problemy z odpalaniem.. Nie zaszkodzi sprawdzić w Twoim autku..

PS. A teraz pytanko, może ktoś wie, jak to zrobić z tym ładunkiem, żeby było to tak, jak być powinno ? Można go jakoś zacisnąć na kablu na nowo ? Może kupić nowy ładunek?

 

Słuchaj a gdzie się to ustrojstwo znajduje? To jest taki plastikowy dynks na łączeniu klemy i kabla?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.