Skocz do zawartości

Wywazanie kół z testem drogowym i wibracje przy hamowaniu


radoboski95

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałem poruszyć temat rzeka. Wyważałem koła dwa razy i mam takie cos że podczas jazdy 80-110 kierownica bije, powyzej 120 sie uspokaja i jedzie sie bezpiecznie. Sytuacja wygląda analogicznie z hamowaniem. Przy 200 lekkie dotkniecie hamulca nie robi wrażenia, 190 nic,180 nic 170 nic i tak schodzimy w dół aż do 120, przy 120 auto wpada w straszne wibracje które się kończą przy 80kmh. Zawias cały przejrzany, geometria ustawiana przy okazji wymiany dwóch wahaczy oraz tuleji pływających. Zastrzeżenia jedynie do maglownicy i kół. Dużo osób mówi ze powichrowane tarcze. Ale gdyby były powichrowane to nie byłoby sajgonu przy 200kmh przy dotknięciu hamulca? A i przy 120 nawet jak zaczyna auto wpadac w wibracje, to wszystko sie dzieje przy delikatnym dotykaniu hamulca, gdy przycisniemy hebel w podłogę drgania się stabilizują. Auto jest bardzo wrażliwe na delikatne dotykanie hamulca wtedy wpada w wibracje i tłucze kierownica. Mam zamiar jechać na wyważenie kół z testem drogowym, taka usługa z optymalizacja laserową opony na feldze kosztuje 4x tyle co zwykłe wyważenie kół ale czy przy niewyważonych kołach może tłuc przy hamowaniu? jak wyeliminuje koła zostaje tylko maglownica. Ktoś coś podpowie jakieś sugestie co to może się dziać? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, mam dosłownie identyczną sytuację jak Ty. Do końca kwietnia jeździłem na kołach zimówkach i tam było wszystko ok, gdy dwa tyg. temu kupiłem nowe opony, założyłem na felgi ori i pojechałem na wyważenie z testem drogowym. Od tamtej pory telepie budą identycznie jak w twoim przypadku, w tą sobotę jestem umówiony na poprawkę wyważenia, nowe opony muszą się ułożyć. Prawdopodobnie nie maglownica, a porządne wyważenie kół rozwiąże twój problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zakupiłem nowe opony wywazylem, biło, ale robił to nierozgarnięty wulkanizator, zmieniłem warsztat, zrobiłem na oponach 300km. Wyważyli mi choć mówili ze to za mało kilometrów żeby opona sie ułożyła. Teraz na oponach mam około 2000 km i w sobotę jade na wywazenie z testem drogowym. Moze się już to skończy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczny problem, lecz w aucie aktualnie robię remont silnika. Tarcze i klocki mam kupione nowe - w bagażniku leżą i czekają.

Robiliście pomiar bicia tarcz i piast?

Przewody hamulcowe gumowe w jakim stanie?


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne piasty i maglownice. Przecież maglownica nie lata po karoserii bo jest przykręcona.


Zróbcie sobie na początek wyważanie z testem drogowym. Pisałem to wielokrotnie i kilka osób potwierdziło, że problem został rozwiązany. Po co wymieniać połowę auta jak piasty i maglownicę powodują drgania w bardzo małej ilości przypadków. Nie wykluczone, że tak jest ale jest mała szansa. Zawsze zaczynamy od kół.


Jak wibracje się raz pojawiają raz znikają to po prostu opona ma wadę fabryczną. Raz ta wada bardziej oddziaływa na karoserie raz mniej. Ja miałem dokładnie taki sam problem na nowych oponach Continentala. Wyważałem kilka razy i nic to nie dawało. Wystarczyło pojechać na test drogowy i wyszło, że opona nie jest idealnie okrągła i ma wadę produkcyjną. Za takie wyważanie płaciłem w Warszawie coś koło 120 zł z tego co pamiętam. Zwykłe wyważanie kosztowało mnie 80 zł - nie warto moim zdaniem. Jeżdżę już 3 rok, przejechałem na tych oponach 70.000 i dalej jest okej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam identyczny problem i dokładnie w tych samych ,edzialach predkosxiowych wibracje. Byłem.na teście drogowym okazało się że opony mają wadę i nadają się na śmietnik zwykła wyważarka nie jest w stanie tego sprawdzić. Tak ze czeka.mnie wymiana opon. Na komplecie zimowym nie ma takiego.problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne piasty i maglownice. Przecież maglownica nie lata po karoserii bo jest przykręcona.


Zróbcie sobie na początek wyważanie z testem drogowym. Pisałem to wielokrotnie i kilka osób potwierdziło, że problem został rozwiązany. Po co wymieniać połowę auta jak piasty i maglownicę powodują drgania w bardzo małej ilości przypadków. Nie wykluczone, że tak jest ale jest mała szansa. Zawsze zaczynamy od kół.


Jak wibracje się raz pojawiają raz znikają to po prostu opona ma wadę fabryczną. Raz ta wada bardziej oddziaływa na karoserie raz mniej. Ja miałem dokładnie taki sam problem na nowych oponach Continentala. Wyważałem kilka razy i nic to nie dawało. Wystarczyło pojechać na test drogowy i wyszło, że opona nie jest idealnie okrągła i ma wadę produkcyjną. Za takie wyważanie płaciłem w Warszawie coś koło 120 zł z tego co pamiętam. Zwykłe wyważanie kosztowało mnie 80 zł - nie warto moim zdaniem. Jeżdżę już 3 rok, przejechałem na tych oponach 70.000 i dalej jest okej.

 

Pomiar i diagnostyka to nie wymiana.. Zawsze to zaczynamy od pomiarów, a nie bezsensownych wymian.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Coś podpowiem, bo przeszedłem to w dwóch e39 i dwóch e60. Drgania przy delikatnym hamowaniu, przy mocniejszym spokój. Za pierwszym razem przetaczałem tarcze, wymieniałem tarcze, ustawiałem zbieżność, wyważałem koła i dalej to samo. Szarpaki nic nie pokazywały. Dopiero gdy rozebrałem zawieszenie okazało się, że jeden z wahaczy ma trochę zniszczoną gumę na tulei. Wahacz nr 2 z rysunku poniżej.

Od tamtej pory gdy w kolejnych beekach zaczynały się takie wibracje, to w ciemno wymieniałem te wahacze i drgania znikały.

2349ea8e41dee156med.png

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jestem dzisiaj świeżo po wyważaniu kół z testem drogowym obrotem opony itd itd. Pełny komplet. Wszystkie bicia i drgania podczas jazdy zniknęły, auto prowadzi się jak po sznurku, lecz bicie przy hamowaniu w zakresie 80-120 nadal pozostało. Pomiary bicia opon w kilogramach:

1- 8kg

2-5.5kg

3-13kg

4-10.5kg

Po serwsie:

1-8kg

2-5.5kg

3-11kg

4-10.5kg

Gdzie dla maszyny hunter granica to jest 9kg, do 9kg nic nie czuje się na kierownicy. Opona 3 i 4 to są tylne gumy. Serwsiant powidział że tylne kwalifikują się do reklamacji, bo wibracje i "podskakiwanie" samochodu mogę przy takich wartościach czuć. Osobiście mało co czuje i mógłbym tak jezdzić i tego nie reklamować, chyba ze bicie tylnych opon może wporwadzać auto w wibracje i powodować bicie kierownicy. Wspomniał też że bardzo dużo opon do nich wraca z takim samym problemem od firmy która zaczyna się na o a kończy także na o. Ceny mają atrakcyjne ale przechowywanie tych opon pozostawia wiele do życzenia i miał sytuacje z klientami którzy na nowych oponach mieli po 25kg bicia, to już wyrywa kierownicę z rąk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zacząłem od mechanika - stwierdził, że wszystko w zawieszeniu jest super, że pewnie tarcze biją. Stacja diagnostyczna - to samo. Tarcze miałem świeże, więc tylko przetoczyłem. Nic nie pomogło. Kupiłem nowy zestaw hamulców, nie pomogło. Dopiero jak sam podniosłem auto i breszką ruszałem każdy element, to jedna tuleja wydała mi się podejrzana, to znaczy, chodziła delikatnie luźniej niż ta po drugiej stronie. Wyjąłem wahacze po obu stronach i faktycznie w jednym wahaczu tuleja była sztywna, a w drugim "miekka". Wymieniłem i cały wahacz i wszystko wróciło do normy. Później tak było w E39 sąsiadki, tak też miałem w poprzedniej i obecnej E60. Szarpaki co Ci pokażą, że tuleja pracuje, ale nie pokażą "miękkiej" gumy.

 

Krzyśku, a czy wahacz dopiero wydawał się zużyty po demontażu? słyszałem że ten bardziej "pogięty" jest nie do zdiagnozowania ani szarpakiem ani breszką, dopiero po zdemontowaniu widać zużycie gumy

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. jestem po wymiane tulei wachacza gornego i dolego, niestety problem pozostał. pol roku temu przetaczałem tarcze i na chwile był spokoj , bicie znów powrociło i pomyslałem o tulejach, rece opadaja. pozostaje mi chyba kupic oryginalne tarcze.ewentualnie wymiana opon chociaz w ogole kierownica nie bije podczas jazdy, ale test drogowy hunter wykazal ze sa do wymiany bo maja za duze bicie. z tematem bicia kierownicy i tarcz walcze 7 rok. jak ogarne bicie kierownicy podczas jazdy to znów bije przy hamowaniu i na odwrót i tak w kółko to moje 5-te auto i przy żadnym wczesniejszym nie było takiego cyrku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabialem taki przypadek w e39 okazało sie że winna była opona a dokładniej rozwarstwienie w środku powietrze się dostawało między warstwy i robił sie balon w środku ciężke do znalezienia bo po zdjęciu opony szybko trzeba patrzeć bo powietrze szybko schodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było dobrze pare dni, popuscilem lekko powietrza zgodnie z zaleceniem producenta na słupku i armagedon. Miałem po tescie drogowym wbite z tyłu 3 bary z przodu 2.7. Zbiłem na tył 2.7 a przód 2.4 wedlug tabliczki na drzwiach i jest gorzej. Guma 275/30 tył i 245/35 przód. Miałem okazje porozmawiać z panami z innego warsztatu którzy wykonują test drogowy i są wulkanizatorami. Tylnych opon które mają bicie na kierownicy nie będę czuł tylko podskakiwanie góra dół na całym aucie, ale kierownica od tylnych drżeć nie będzie. Na dobry początek zalecił mi przeczyscić styk felgi z piastą, ten cały obszar okrągły na zero. Ale tam juz jest czysto, nie ma jakiegoś syfu. Jeżeli to nie pomoże, a podejrzewam że nie to pewnie trzeba w pałe wszystko po kolei wymieniać... Mam też wzmożone bicie po ruszeniu po nocy np, przez pare kilometrów. Ale o tym czytałem że w oponach z niskim profilem i wysokim indeksem prędkości jeżeli samochód jeszcze sporo waży to po nocy mogą opony przez pewien dystans bić. Wydaje mi się że to bicie podczas jazdy jest powiązanie z tym przy hamowaniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było dobrze pare dni, popuscilem lekko powietrza zgodnie z zaleceniem producenta na słupku i armagedon. Miałem po tescie drogowym wbite z tyłu 3 bary z przodu 2.7. Zbiłem na tył 2.7 a przód 2.4 wedlug tabliczki na drzwiach i jest gorzej. Guma 275/30 tył i 245/35 przód. Miałem okazje porozmawiać z panami z innego warsztatu którzy wykonują test drogowy i są wulkanizatorami. Tylnych opon które mają bicie na kierownicy nie będę czuł tylko podskakiwanie góra dół na całym aucie, ale kierownica od tylnych drżeć nie będzie. Na dobry początek zalecił mi przeczyscić styk felgi z piastą, ten cały obszar okrągły na zero. Ale tam juz jest czysto, nie ma jakiegoś syfu. Jeżeli to nie pomoże, a podejrzewam że nie to pewnie trzeba w pałe wszystko po kolei wymieniać... Mam też wzmożone bicie po ruszeniu po nocy np, przez pare kilometrów. Ale o tym czytałem że w oponach z niskim profilem i wysokim indeksem prędkości jeżeli samochód jeszcze sporo waży to po nocy mogą opony przez pewien dystans bić. Wydaje mi się że to bicie podczas jazdy jest powiązanie z tym przy hamowaniu

 


Był robiony w końcu pomiar bicia piast i tarcz?


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było dobrze pare dni, popuscilem lekko powietrza zgodnie z zaleceniem producenta na słupku i armagedon. Miałem po tescie drogowym wbite z tyłu 3 bary z przodu 2.7. Zbiłem na tył 2.7 a przód 2.4 wedlug tabliczki na drzwiach i jest gorzej. Guma 275/30 tył i 245/35 przód. Miałem okazje porozmawiać z panami z innego warsztatu którzy wykonują test drogowy i są wulkanizatorami. Tylnych opon które mają bicie na kierownicy nie będę czuł tylko podskakiwanie góra dół na całym aucie, ale kierownica od tylnych drżeć nie będzie. Na dobry początek zalecił mi przeczyscić styk felgi z piastą, ten cały obszar okrągły na zero. Ale tam juz jest czysto, nie ma jakiegoś syfu. Jeżeli to nie pomoże, a podejrzewam że nie to pewnie trzeba w pałe wszystko po kolei wymieniać... Mam też wzmożone bicie po ruszeniu po nocy np, przez pare kilometrów. Ale o tym czytałem że w oponach z niskim profilem i wysokim indeksem prędkości jeżeli samochód jeszcze sporo waży to po nocy mogą opony przez pewien dystans bić. Wydaje mi się że to bicie podczas jazdy jest powiązanie z tym przy hamowaniu

 


Tak się zachowuje opona z wadami. U mnie też rano waliło niemiłosiernie. Pisałeś, że po teście drogowym wartości były powyżej 8kg. Nie wiem czy rozmawiałeś z wulkanizatorem ale w BMW już wartość 8kg będzie odczuwalna. Ja miałem wszędzie po 3-5 kg a w tej oponie z wadą 8kg i lekkie wibracje były odczuwalne. Bzdurą jest też stwierdzenie, że nie będzie czuć wibracji na kierownicy jeśli opona będzie założona z tyłu. Będzie czuć wibracje ale mniejsze niż na przedniej osi. Jak widać co warsztat to inne mądrości :) ja bym Ci jeszcze polecił sprawdzić luzy na wahaczach bo to też potęguje wibracje przenoszone z kół. Ale tak jak mówię, opona z wadą i tak klasyfikuje się do wymiany. Jakie masz opony? Rocznik i marka. Pytanie jeszcze dlaczego dobili tyle powietrza? Patrzyli w ogóle na tabliczkę? Czy na oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar bicia tarcz był robiony i były wyniki które miesciły sie w normie. Piast nie mierzyłem bo stwierdziłem że jak to jeden zakres predkosci to kola lub zawiecha.. Przy tarczach raczej przy 200 i nacisnienciu hamulca nie utrzymał bym kierownicy w rękach. Opony sa to fuldy, 4 tydzień 2020 roku które zakupiłem nowe, przyszły oczywiście nowe ale już roczne, jak to na oponeo bywa. Wczoraj się troche pobawilem pod samochodem i stwierdziłem ze "banany" maja bardzo duzy luz na tulei, gumy także poparciałe juz zerwane. Wahacz górny chodzi tak jak na zamiesczonym video w linku. Chyba po wekkendize zaczne od wymiany tych dwóch wahaczy bo to może być też wiowajca


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jeśli w ten sposób możesz poruszyć wahaczem, to nadaje się one tylko do programu złomowisko.pl :mrgreen:

O tym wcześniej pisałem, na przeglądzie uznają to za miękką gumę, ale brak luzu, więc ok. Moim zdaniem to jest Twój winowajca wibracji.

Jak chcesz tanio kupić części Lemforder, to polecam sklep Net-Cars w stolicy.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar bicia tarcz był robiony i były wyniki które miesciły sie w normie. Piast nie mierzyłem bo stwierdziłem że jak to jeden zakres predkosci to kola lub zawiecha.. Przy tarczach raczej przy 200 i nacisnienciu hamulca nie utrzymał bym kierownicy w rękach. Opony sa to fuldy, 4 tydzień 2020 roku które zakupiłem nowe, przyszły oczywiście nowe ale już roczne, jak to na oponeo bywa. Wczoraj się troche pobawilem pod samochodem i stwierdziłem ze "banany" maja bardzo duzy luz na tulei, gumy także poparciałe juz zerwane. Wahacz górny chodzi tak jak na zamiesczonym video w linku. Chyba po wekkendize zaczne od wymiany tych dwóch wahaczy bo to może być też wiowajca


 


Rozumiem. Ja u siebie nie sprawdzałem jeszcze (u mnie problem bicia występuje przy hamowaniu 80-140), bo aktualnie mam inną robotę na głowie :) . Daj znać jak się rozwinie temat.

A u Ciebie ten luz świadczy o tym, że wahacz jest do wymiany.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 90% przypadkow w E60 bicie na kierownicy wynika z przegrzanych, zdeformowanych, odksztalconych tarcz hamulcowych. Jezeli lekko naciskasz i w miare jest ok, a dociskajac mocno czujesz juz mocniej bicie masz winowajce - tarcze hamulcowe z przodu.


Wystarczy , ze kupujac nowe tarcze ATE przykladowo za prawie 1000 pln komplet z klockami na przod po ostrzejszej jezdzie pojedziesz na bezdotyk i bedziesz nawalal w nie zimna woda pod cisnieniem - masz juz po tarczach beda przegrzane i zdeformowane i zaczna bic pomimo, ze maja uwaga "3 tygodnie od zakupu".


Wielu moich znajomych ma bmw od e60 przez e39 e46 do nawet x5 czy x6 2010+ i tez przyznali, ze bicie od tarcz przednich to w bmw jest poprostu horror - 2 wizyty na bezdotyku w trasie i mycie goracych tarcz i uwaga Zimmermany za 1800 pln po miesiacu od zakupu zaczely bic.


Nie pomoze zmiana klockow kol opon wachacza - na chwile pomoze przetoczenie tarcz ale bicie wroci :)


Moja rada nie myjcie nigdy goracych tarcz na bezdotykach, bo nawet jak te tarcze kosztowaly 2000 pln ale sa do e60 to jedno mycie i macie z tarcz ZIMMERMANA za 2 kola smietniki, co beda bic. Sam jakis czas temu 2 razy na gorace tarcze chcac niechac lalem szamponem woda na bezdotyku myjac poprostu felgi. Po tygodniu juz tarcze bily niemilosierne - po wtstawieniu nowych tarcz hamulcowych (zwykle sredniaki 400 komplet na przod) - bicia 0 na kierownicy.


I bede mial to 0 bicia do momentu jak znowu bedzie goraco polece 200+ na autostradzie kilka razy mocniej pohamuje zagrzeje tarcze wpadne na bezdotyk i zaczne myc felgi - pomimo nowka tarcz dalej sie z nich zrobia smietniki. Tam wystarzy minimalna deformacja tarczy i juz jest kaplica.

b28nl6U.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolego u mnie jest na odwrot, lekkie naciśnięcie hamulca auto całe buja trzesie a jak mocniej hamulec docisne to jest spokoj...

 

Tak jest na początku, z czasem będzie coraz gorzej. Przerabiałem to samo. Nigdy więcej wody z chemia na gorące tarcze.

b28nl6U.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.