e60_958

Jeżeli przekładałeś piny to pewnie wziąłeś moduł od prawej lampy. Tam moduły są per strona. Nie wiem - może się różnią między sobą dlatego masz pomylone światła. Ja pisałem w sprawię modułów do mhmtuning - znajdziesz w google bądź allegro. Ale to było w 2018 roku. Zapytaj może mają jeszcze na sprzedaż. Jak nie pali Ci się kierunek - porusz białą wtyczką przy lampie Jak nie pali Ci się stop i masz błąd to sprawdź żarówki. Tam są specjalnie żarówki i one lubą się poprzepalać. Ja wymieniłem wszystkie bo były nadjarane. Cofanie też sprawdź żarówki najlepiej.

Wygląda mi to na moduł świateł od lamp DEPO lift. To prawda? Jeśli tak to miałem kiedyś podobny problem i sprzedający wysłał mi moduł w ramach gwarancji. Zaoferował także możliwość kupna modułów oddzielnie L+R - 100zł. Generalnie 100.000 już przejechałem i nie było problemów.

Strasznie łatwo Cię wyprowadzić z równowagi. Kończę bezsensowną dyskusję, miłego.

Te 2 i 3 godziny dodają dramaturgii jak najbardziej, nie lepiej napisać 5? Uzgodniłem z mechanikiem, że mi zakłada opony ja jadę się przejechać i wracam za 5 minut i dopiero płace. Trzeba czasami się odezwać i postawić na swoim. Czas to pieniądz. Nie ma fizycznej możliwości, że maszyna z testem drogowym jest gorsza od zwykłej. Kwestia tutaj jest tylko po stronie obsługującego tę maszynę. Nie wiem czy wiesz ale opony mają fabryczna wadę - nie są idealnym okręgiem. Kwestia jaka ta wada jest duża. Jeśli jest spora to trzeba ją dopasować względem felgi. Nie wiem co ma tutaj przekładanie opon między sobą no chyba, że felgi są krzywe. Ja nie mam 16 kół. Miałem kilka aut i tylko w e60 mi wibrowały opony stąd znalazłem serwis z maszyną z testem drogowym. Wcześniej straciłem sporo kasy na zwykłych fachowców a było coraz gorzej. Po wyważeniu przejechałem 80.000 km w 1.5 roku i wszystko jest dobrze.

A ja byłem u 4 wulkanizatorow i dopiero test drogowy ogarnął mi wibracje i co teraz powiesz? Przereklamowane? Wszystko zależy od sprzętu i umiejętności fachowców. Nie ma szans aby zwykła maszyna wywazyla lepiej niż np. Hunter. Ceny, które opisujesz też są jakieś z kosmosu. Ja wyważanie kół z testem drogowym u prostowaniem 3 felg w Warszawie płaciłem trochę ponad 300 zł. A jeśli miałeś problem po zakończonej usłudze to wracasz do mechanika i składasz reklamację.

Nie wiem czy Ci to pomoże, ale miałem taki problem w swoich poliftowych lampach w e60. Problem miałem z żarówkami stopu. Co jakiś czas wywalało za każdym hamowaniem błąd, potem znikało i miałem spokój np. 2 miesiące. Następnie znowu się pojawiał. Wymieniłem żarówki na nowe Osram + wyczyściłem wszystkie styki/blaszki papierkiem ściernym. Póki co z rok jeżdżę i nie mam błędów.

Żarówka od ringu. Albo się nie pali albo kończy żywot. Najlepiej zmienić i zobaczyć czy pomogło. U mnie też pojawiał się komunikat aż całkiem padła.

No właśnie sam już nie wiem. Może to pozostałości soli i innego syfu. Płyn hamulcowy mam na full, hydrauliczny full jedynie trochę dolalem chłodniczego ale to nie on. Na razie będę obserwował chyba.

Byłem jeszcze raz. Ta woda to raczej taka wykrzywiająca ale przez to że to raczej mega słone jest. Sprawdziłem smaki innych płynów. Hamulcowy śmierdzi mocno i ma gorzki smak ale nie taki jaki ta woda. Chłodniczy ma lekko gorzki ale taki bardziej słodki. Chyba szukam dziury w całym. W miejscu gdzie są osłony od przewodów hamulcowych jest sucho. Myślę, że to nie płyn chyba. Chyba trzeba jeździć obserwować..

Została teraz tylko kropelka, powachalem i nic nie czułem ale w smaku tak gorzko, że język drętwieje. Co to może być?

Cześć, dziś wyjeżdżając z garażu zauważyłem dwie plamy (woda) na środku auta. Rozumiem, że to woda z klimatyzacji. Co mnie zaniepokoiło to że woda nie wyparowała po ok. 2h. To znaczy jedna plama została, druga wyparowała w połowie. Dla testu zrobiłem plamę z butelki wody i wyschła. Plama jest taka jakby lekko oleista ale nie ma żadnego zapachu. Pachnie raczej taka lekko brudną wodą. Czy to może być płyn chłodniczy? Nie jestem pewien, że ucieka mi płyn. Nie muszę dolewać. W aucie nie czuć zapachu. Moim zdaniem woda z klimatyzacji została na osłonach. Mam wyciek z miski olejowej więc osłony są zanieczyszczone olejem. Możliwe, że przez to woda była lekko tłusta?

Tak się zachowuje opona z wadami. U mnie też rano waliło niemiłosiernie. Pisałeś, że po teście drogowym wartości były powyżej 8kg. Nie wiem czy rozmawiałeś z wulkanizatorem ale w BMW już wartość 8kg będzie odczuwalna. Ja miałem wszędzie po 3-5 kg a w tej oponie z wadą 8kg i lekkie wibracje były odczuwalne. Bzdurą jest też stwierdzenie, że nie będzie czuć wibracji na kierownicy jeśli opona będzie założona z tyłu. Będzie czuć wibracje ale mniejsze niż na przedniej osi. Jak widać co warsztat to inne mądrości :) ja bym Ci jeszcze polecił sprawdzić luzy na wahaczach bo to też potęguje wibracje przenoszone z kół. Ale tak jak mówię, opona z wadą i tak klasyfikuje się do wymiany. Jakie masz opony? Rocznik i marka. Pytanie jeszcze dlaczego dobili tyle powietrza? Patrzyli w ogóle na tabliczkę? Czy na oko.

Nie wiem w którym wahaczu zmienia się tuleje ale ja miałem kiedyś wibracje przy hamowaniu takim lekkim z dużych prędkości i wymieniałem gumy wahacza. Na szarpakach mi tego nie wykryli - albo nie potrafili.

Żadne piasty i maglownice. Przecież maglownica nie lata po karoserii bo jest przykręcona. Zróbcie sobie na początek wyważanie z testem drogowym. Pisałem to wielokrotnie i kilka osób potwierdziło, że problem został rozwiązany. Po co wymieniać połowę auta jak piasty i maglownicę powodują drgania w bardzo małej ilości przypadków. Nie wykluczone, że tak jest ale jest mała szansa. Zawsze zaczynamy od kół. Jak wibracje się raz pojawiają raz znikają to po prostu opona ma wadę fabryczną. Raz ta wada bardziej oddziaływa na karoserie raz mniej. Ja miałem dokładnie taki sam problem na nowych oponach Continentala. Wyważałem kilka razy i nic to nie dawało. Wystarczyło pojechać na test drogowy i wyszło, że opona nie jest idealnie okrągła i ma wadę produkcyjną. Za takie wyważanie płaciłem w Warszawie coś koło 120 zł z tego co pamiętam. Zwykłe wyważanie kosztowało mnie 80 zł - nie warto moim zdaniem. Jeżdżę już 3 rok, przejechałem na tych oponach 70.000 i dalej jest okej.

U mnie puka i skrzypi ten filc na rantach drzwi. Muszę raz na pół roku przesmarować wazeliną techniczną i jest OK. Skrzypi jak zaczynają się ciepłe dni. W nowym infiniti kolegi też taki problem występuje. Zrób test i uchyl wszystkie szyby do połowy. Jak przestanie to masz rozwiązanie.

Wygląda na którąś rolkę lub pasek. Najlepiej zdjąć pasek i pokręcić rolkami. W najgorszym przypadku koło pasowe. Jest sposób aby pryskac wd-40 lub plakiem na pasek i jak ucichnie to mamy rozwiązanie ale ja bym tak nie robił u siebie. Natomiast to jest najszybszy sposób.

Masz normalną temperaturę. Ja mam nowy termostat i mam taką samą. Termostat otwiera się przy 97. Częsta praca wentylatora może być także spowodowana używaniem klimatyzacji. Ewentualnie sprawdź pod komputerem błędy bo może masz padnięty czujnik na wężu chłodnicy.

Ja mam depo w e60. Polecam. Miałem na początku problemy ze stopami ale to po prostu źle styki żarówek. Na razie 100.00 km, 3 lata i działają. Płaciłem coś koło 1200 zł.

No właśnie niestety nie ma ćwierkania. Teraz już tematu nie ma bo jest ciepło. To bardziej jednostajny pisk/gwizd jedynie w pewnym zakresie obrotów. Albo 2.100 albo 2.600. wystarczy, że silnik się nagrzał i znikało lub zwiększanie lub zmniejszanie obrotów i problem znikał. Może jakieś łożysko w rolce czy coś. Problem miałem jedynie przy ujemnych temperaturach :)

Klima sprawna. Na kole pasowym widać taki minimalne przemieszczanie się paska lewo prawo może z pół milimetra. Myślę, że może być już trochę wyeksploatowane. 300.000 km chyba już daje o sobie znać. Ewentualnie tak jak mówisz może inny element ma już bicie. Zobaczymy po zdjęciu paska.

Pasek raczej odpada bo to taki jakby gwizd czy coś podobnego i dopiero słychać było po chwili od ruszenia. Postanowiłem wymienić wszystko jak leci. Paski to podstawa bo to parę zł, dodatkowo polecą napinacze i rolki. Zastanawiam się także na pompą wody chociaż dałem HEPU z metalowym wirnikiem więc powinna jeszcze być OK. Może zmienię także koło pasowe (muszę jeszcze sprawdzić z mechanikiem w jakim to jest stanie) to przy okazji zapytam, czy CORTECO jest najlepszym zamiennikiem?

Cześć, 60.000km temu wymieniałem paski osprzętu, pompę wody, termostat, wszystkie rolki i napinacze paska. Mam pytanie do Was bo nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi: 1. Co ile należy wymieniać pasek osprzętu i rolki? 2. Co ile należy wymieniać pompę wody? 3. Zauważyłem bardzo minimalne "bicie" paska, wygląda jakby powodowało to koło pasowe. ORI przebieg 298.000. Chyba już czas na wymianę? Żadnych innych objawów nie mam. Jedynie podczas mrozów coś mi gwizdało/piszczało kilka minut po rozpoczęciu jazdy. Obstawiam jakiś smar w łożysku lub koło pasowe. Poproszę o podpowiedź, czy są zalecane interwały wymiany osprzętu.

Kolega ma racje. Jak robić to dwumasę razem ze sprzęgłem. U mnie przy 276 ORI przebiegu sprzęgło było jeszcze w miarę ale dwumasa kosz. Dodatkowo doszły (koniecznie) simeringi, nowe śruby itd. Tak naprawdę dwumasę ocenisz po zdjęciu sprzęgła bo takie sposoby jak jazda na 4 biegu z niskich obrotów nic nie daje. U mnie nie było żadnych objawów dwumasy. Jedynie czasami takie delikatne wibracje/mrowienie podczas jazdy - ale to rzadko. W moim przypadku po założeniu nowego sprzęgła i dwumasy luk musiałem wymienić pompkę sprzęgła pod pedałem. Pompka była lekko zużyta i nie była w stanie wysprzęglić do końca nowego zestawu. Wymieniłem też wysprzęglik przy skrzyni ale on okazał się ok. Pytanie jakie masz objawy, że decydujesz się na wymianę sprzęgła. Może być to też wina wysprzęglania chociaż nie ma tu reguły.

Dokładnie :) Podsumowując, w e60 będzie drogo ale bez przesady. Sam olej i filtry wychodzą więcej niż w innych autach. Jeżeli auto nie będzie po większej przygodzie to nie będzie za bardzo problematyczne ale trzeba liczyć się z tym, że BMW często nie lubi zamienników dlatego w razie awarii wychodzi drogo. Za kosz samego oleju do E60 robię cały serwis olejowy w audi a4b6 1.9 wraz z filtrami. Także oczywiście jest drożej ale też bez przesadyzmu. Bo dobrej jakości 5l oleju do m54 to koszt ponad 200 zł, do silnika wchodzi 6.5l więc mamy cenę samego oleju. Ps. Ja też zmieniam w tym miesiącu z Valvoline na rRavenol.

Dlaczego jest bez sensu pisać o kosztach serwisu olejowego? Serwis to serwis i nie ważne czy wymieniasz żarówkę, olej czy płyn hamulcowy. Jeżdżąc autem zużywasz płyny więc musisz je wymieniać co generuje koszty. Jeden wymieni 3 razy w roku olej bo dużo jeździ a drugi raz na dwa lata bo jeździ 3k w roku. Jak sama nazwa wskazuje "serwis" olejowy. Do kosztów utrzymania jeśli chodzi o serwis nie powinno się doliczać zakupu akcesoriów, tuningu etc, paliwa oraz opłat za przegląd pojazdu lub przegląd instalacji LPG i OC. Przecież nawet takie hamulce to jest sprawa serwisowa. Nikt mi nie powie, że hamulce to można pominąć bo i tak trzeba je wymieniać. Wystarczy sprawdzić jakie są wytrzymałości zamienników. Jeden wymieni 3 razy tarcze a drugi jeden raz bo założy Ori. Serwis to serwis czyli wszystko to aby nasze auto jeździło dalej bezawaryjnie. O kołach masz rację. Ja już mam 2 komplet opon letnich Continental i widzę, że szykuje się kolejny zakup i dojeżdżam właśnie 2 komplet opon zimowych Michelin. Felgi zimowe i letnie także kupiłem zaraz po zarejestrowaniu auta. Takich rzeczy oczywiście nie wliczam do serwisu. Hamulce, olej i filtry można owszem pominąć ale jeśli mówimy o temacie awaryjnoscu auta czyli usterkach, które generowały koszty jak np. pompa wody, turbo czy koło dwumasowe.