Skocz do zawartości

dziwne wibracje przy około 120 - przedni dyfer się kończy?


nomad66

Rekomendowane odpowiedzi

Może ten olej do skrzyni jakiś nieteges? Zbyt rzadki, za gęsty i powoduje wibracje konwertera.

Olej w silniku raczej jakiejś różnicy nie robi, skoro zaraz po tym zaczęły się drgania.


Pisałeś, że były za długie półosie. Może zamontowanie takich półosi przestawiło silnik, uszkodziło poduszki...


W ogóle to jak to się stało że półosie były za długie? Są jakieś dwie wersje, czy coś rzeźbiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Olej dedykowany do tej skrzyni przez Castrol-a spełnia normy Dextron II i III a GM Dextron II. Z półosiami nic nie było rzeźbione nie uznaje druciarstwa. Pierwsza opcja była taka żeby wymienić przeguby zewnętrzne i krzyżaki przegubów wewnętrznych ale jak zobaczyłem ile kosztują całe półośki -GSP- to kupiłem całe półosie numer katalogowy się zgadzał. Sprawdziłem wszystko wielokliny średnicę montażu simeringów i łożysk, do głowy mi nie przyszło zmierzyć ich długość. Skończyło się na przekładce przegubów zewnętrznych i krzyżaków z tych nowych półosi. Ciekł mi jeden simering ten na moście krótka półoś to go wymieniłem ale nie wymieniłem z drugiej strony bo nie ciekł. I dzisiaj musiałem go wymienić bo zaczął ciec simeringi corteco i znowu wyjmowanie półosi ale zrobione. Jak już miałem dostęp do silnika odpuściłem poduszki (te nowe Febi) i podniosłem silnik na lewarku podłożyłem klocek i do góry ale tym razem podstawiłem lewarek wzdłuż a nie w poprzek jak to robiłem zawsze. Ustawiłem lewarek tak żeby dwie poduszki odpuszczało równo podnosiłem aż zobaczyłem gwinty i poszedłem uruchomić silnik i co? I K...a zero drgań jak w benzyniaku i co teraz? Wychodzi na to że te poduszki są g...o warte 200 zł sztuka. A miałem takie zaufanie do tej marki nie wiem co teraz reklamować kupić nowe - jakie? Nie wiem. Nie jestem też pewien czy to na pewno poduszki po prostu ciężko mi w to uwierzyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowałem na Litwie zaślepki na wkręty i same wkręty do Z3 montaż tapicerki bo u nas kosmiczna cena. Zaślepki przysłali ale śrubek już nie i nigdy nie odzyskałem pieniędzy grosze ale zawsze. Jestem ciekaw kto robi na pierwszy montaż te poduszki, gdzieś przeczytałem że corteco ale znalazłem jeszcze jednego producenta nie pamiętam nazwy bo bym kupił. Zastanawiam się nad swag-iem zobaczę będę wymieniał do skutku. Na razie muszę odpuścić święta sylwester, do tematu wrócę w przyszłym roku na pewno napiszę o postępie prac i jakie zmiany wniosły. No to najlepszego na święta i na nowy rok :cool2: .


Dzisiaj prześledziłem wszystkie poduszki do X5 e53 i są trzy typy:

22116770794 - do 3.0i M54

22116770793 - do 4,4i 4,6is 4,8is M62 N62

22116770638 - do 3.0d M57 M57N


Są to zupełnie różne trzy produkty o innej elastyczności i nie mogą być pomylone. Ja kupiłem Febi niby do 3.0d ale może są one do 3.0i. Co prawda kupowałem po numerze katalogowym który oczywiście się zgadzał. Trzeba uważać jakie poduszki kupujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Problem drgań rozwiązany winne były poduszki Febi (a tak ufałem tej firmie). Wymieniłem na Lamfordery i wszystko się uspokoiło - co do drgań przy prędkości 100 a 120 km/h drgania są wyczuwalne ale bardzo słabo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja zaryzykuje zmienić poduszki pod silnikiem.

Tylny wózek zrobiony: nowe wszystkie wahacze i tuleje, nowe łożyska, jedna półoś wymieniona (miała luz), nowe tarcze kotwiczne, wózek jest teraz idealny, geometria ustawiona bez problemu tak jak ma być, w końcu koła nie stoją w negatywie :norty:

Ale wibracje pozostały, zauważyłem że przy prędkości obrotowej 2100-2400 pod dużym obciążeniem na niższych biegach też występują wibracje, dalej przy 120 km/h są największe (jazda pod wiatr na tempomacie lub hamowanie przy tym zakresie prędkości to masakra :mad2: )

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam jeszcze te wibracje podczas jazdy 100 - 120 km/h przy dodawaniu gazu obroty około 2000 - 2500 ale na postoju się uspokoiło.Podczas hamowania w każdym przedziale prędkości auto nie drży. Poduszki wymieniłem bo auto drgało na postoju. Na 90% będzie to wina konwertera wymienię jeszcze łączniki gumowe wałów przód i tył, jeżeli nic to nie da zwalam skrzynię i remont konwertera. Bo nie ma co już wymieniać jeżeli chodzi o zdanie napędu. Pokuszę się jeszcze o wymianę oleju w skrzyni na VALVOLINE ATF poprzednia nazwa MAXLIFE ATF olej dedykowany zrobię wymianę całkowitą i zobaczę, bo coś mi się wydaje że ten Castrol nie spełna norm. Po wymianie napiszę jaki przyniosła efekt.

Łączniki gumowe wałów wymienione przód - Mayle tył ori BMW nie odczułem żadnej poprawy może troszkę się sztywniej na postoju zrobiło przy zmianie biegu, stare gumy były spękane i miękkie. Odpuszczam wymianę oleju w lutym zwalam skrzynie i wymienię konwerter i wtedy zrobię całkowitą wymianę oliwy. Wymontuję umyję i posprawdzam mechatronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

wymienione poduszki pod silnikiem, przetoczone tarcze z tyłu (było bicie na jednej 0,05 na drugiej 0,08mm), przód chodzi w 0,02mm. W międzyczasie zmieniłem podporę wału bo była kiepska. Jest dużo lepiej, ale jednak dalej są wyczuwalne wibracje przy 120km/h. Została jeszcze mi poduszka pod skrzynią, juz leży i czeka.

Raziell, udało Ci się dojść co wibruje?

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez przypadek udało się znaleźć źródło problemów. Zwróciłem uwagę na łącznik elastyczny wału, był założony w odwrotną stronę.. Po obróceniu go, daniu mu odrobinę w palnik żeby się ułożył, wibracje praktycznie zniknęły. Przy podjazdach na tempomacie pod górkę jeszcze coś tam delikatnie czuć więc pewnie kiedyś trzeba będzie zwrócić uwagę na konwerter. Tak więc łącznik elastyczny do wymiany, jeszcze poduszka pod skrzynią (muszę dorobić przyrząd żeby zmienić na aucie) i odkładać na konwerter :cry2:
Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Też wstrzymuję się z wymianą konwertera ale muszę to zrobić. Zakupiłem podnośnik do skrzyni i zostało tylko wejść pod samochód. Może po świętach się za to wezmę bo teraz kiedy ten wirus panuje moja żona wszędzie autem jeździ. Jak wymienię konwerter na pewno napiszę co i jak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę pojeździłem, wibracje jednak się pojawiają ale bez żadnych większych zależności. Raz większe, raz mniejsze. Sprawdzałem luzy na półosiach SKF, zewnętrzne są jak nowe, wewnętrzne mają już luz.. Jedna ma 10 tyś km druga 20 :mad2:

Ostatnio pojawił się jeszcze jeden objaw oczywiście raz mniej raz bardziej: do 30-50 dochodzi spod auta dość głośny dźwięk jakby ktoś piłował piłką do drewna. Raz ustaje przy 30, raz przy 50, cichszy pod obciążeniem, na ostrych zakrętach prawie całkiem cichnie. Czasami jade i jest cisza. Pomiędzy flanszami wychodzących z X-drive jest luz promieniowy (tak jakby łańcuch wyciągnięty?) nie wiem jaki ma być. Do tego luz "góra-dół" na obu flanszach też jest. To może być skrzynka? Oczywiście żadne kontrolki się nie świecą :evil:

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Udało się dziś rozwiązać/znaleźć wszystkie problemy, pół roku walki i szukania..

przyczyną wibracji nasilających się przy hamowaniu przy prędkości 120km/h są PODUSZKI AMORTYZATORÓW PRZEDNICH :duh: Pół auta wymienione, parę tysi poszło, a tu stosunkowo tanie części rozwiązują sprawę. Zmieniłem jedną tylko poduszkę na używkę w średnim stanie (taką miałem pod ręką dziś) i brak wibracji. Tak więc po weekendzie wlecą 2 nowe poduszki amortyzatorów.

Szuranie spod auta to x-drive spowodowane różnicą wysokości w bieżniku. Ostatnie 2 lata był spokój, ale tylne koła były w za dużym negatywie. No i w poszukiwaniu wibracji zrobiłem całe tylne zawieszenie, dzięki czemu dało się ustawić poprawną geometrię. Dzięki zmianie geometrii tylne koła poszły bardziej w pion, a opony były ścięte od negatywu. Rożnica w wysokości bieżnika pomiędzy skrajnymi bokami opony to tylko 2mm, a już powoduje dolegliwości w X-drive. Po zmianie kół na letnie cisza :8)

Tak więc znowu mam idealnego cichego i nie wibrującego X5! :mrgreen:

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj wymontowałem skrzynię. Zanim wyciągnąłem konwerter zmierzyłem głębokość osadzenia pokręciłem nim a on się zacina. Po zdjęciu okazało się że ocierał się o kołnierz skrzyni co zaznaczyłem żółtym kółkiem. Nie wiem czemu tak się stało jedyne racjonalne wytłumaczenie to takie że go rozdymało, i teraz pytanie co jest powodem takiego stanu rzeczy.

f43fef115130.jpg

https://naforum.zapodaj.net/f43fef115130.jpg.html

Tu widać gdzie obcierał konwerter

2de26cfba273.jpg

https://naforum.zapodaj.net/2de26cfba273.jpg.html

A tu jak się ścierał tak jest na całym obwodzie

1a9b8bc18dde.jpg

https://naforum.zapodaj.net/1a9b8bc18dde.jpg.html

Nie wiem co o tym myśleć.

Dodam jeszcze że po oględzinach doszedłem do wniosku że konwerter był już regenerowany nie przeze mnie. Widoczne są przygrzane odpryski po procesie spawania, wydaje mi się że coś takiego by z fabryki nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto -przedlift- posiadam je od 7 lat nic przy skrzyni nie robiłem poza wymianą oleju i filtra. Auto zawsze lekko drgało w przedziale 100 - 120 km/h drgania były bardzo delikatne na początku ale z upływem czasu nasiliły się. Przyszedł czas wymiany oleju i po tym zabiegu samochód oszalał, pierwszy wyjazd z garaży i takie drgania jakby ktoś silnik do budy przyspawał. Pisałem wyżej co wymieniłem a wymieniłem wszystko co jest związane ze zdaniem napędu zostały tylko tylne zewnętrzne przeguby zostały wymieniłem także poduszki silnik i skrzynia. Trochę się poprawiło ale auto dalej drgało na postoju a komfort jazdy uległ znacznemu pogorszeniu.

Gdyby wał miał tak spory luz osiowy to panewki główne by się odezwały kultura pracy silnika by mocno spadła na pewno bym to zauważył. Gdzieś wyczytałem że konwerter może spuchnąć aczkolwiek siła odśrodkowa powinna go rozciągać a nie rozdymać.

Wysłałem konwerter do regeneracji jutro będę dzwonił zobaczymy co mi powiedzą oczywiście nie omieszkam zapytać o powody tarcia. Szczęście w nieszczęściu że go wymontowałem i nie stało się nic gorszego. Będę pisał co i jak.

Dodam jeszcze że auto ma trochę ponad 320 tyś. przebiegu i jest to przebieg oryginalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dzwoniłem w sprawie mojego konwertera. Dowiedziałem się że był ona bardzo mocno zużyty łożysko igiełkowe prawie już nie istniało co powodowało bicie i nieosiową pracę oraz tarcie widoczne na zdjęciu, uszkodzona była także tarczka (nie dopytałem o jaką tarczę chodzi) której zużycie było tak duże że tarł metal o metal. Poskładam wszystko nowy olej nowy filtr odpowietrzę konwerter i napiszę jakie są efekty mojej pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł dzisiaj konwerter jutro montaż. Robię wszystko sam dlatego myślę że w dwa dni się wyrobię. Kupiłem olej Valvoline ATF i filtr Febi, podkładka plus nowe śruby misy.

d0c354498111.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia zamontowana wszystko zrobione zeszło mi 11 h :shock: (z przerwą na obiad). Do skrzyni weszło 9,4 litra oleju aż byłem zdziwiony że tak dużo. Wszystko stało kilka dni obciekło, wymiennik ciepła przedmuchałem sprężonym powietrzem do sucha może dlatego tyle weszło. Skasowałem adaptację i test drogowy. Pierwsze co zauważyłem już w garażu to to że auto ucichło co do samej jazda jest ogromna różnica płynnie zmienia biegi nie przeciąga jest po skasowaniu adaptacji więc jakiś czas będzie się dostosowywać. Jeżeli chodzi o drgania w przedziale 100 - 120 km/h to są odczuwalne ale w bardzo małym stopniu. Trochę pojeżdżę niech się skrzynia zaadaptuje. Ogólnie jestem zadowolony z efektów pracy myślę że będzie OK. Pojeżdżę trochę i napiszę jak się auto zachowuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do skrzyni wszystko pracuje bardzo ładnie. Niestety problem drgań w przedziale 100 120km/h pozostał. W sobotę zamontowałem kamerę pod samochodem. Nakręciłem trzy filmy cały wał plus tylny dyfer i dwa kolejne lewa i prawa półoś. Okazało się że prawa półoś wpada w dość mocne drgania właśnie w przedziale prędkości która mnie interesuje. Wyjąłem półoś i wybiłem łożysko podpierające półoś. Łożysko miało lekki luz więc je wymieniłem na nowe nic to nie dało.

Drgania które dręczą moje auto występują tylko podczas przyśpieszania, tylko na najwyższym biegu i tylko w przedziale prędkości wymienionej wyżej. Wystarczy odpuścić pedał gazu i drżenie ustaje auto można napędzić delikatnie naciskając gaz. Po redukcji na czwarty bieg także drgania znikają. Pomysły mi się już skończyły. Nie wiem co jeszcze mogę wymienić (prócz auta oczywiście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli możesz to wrzuć na youtuba te filmiki. Chciałbym z ciekawości to zobaczyć, jaka jest skala drgań.

Ja mam takie niewielkie drgania pomiędzy 30 a 40km/h (przy przyspieszaniu). Mam wrażenie jakbym chwilę po tarce przejechał (lekko wyczuwalne ale są...).

Najpierw była wersja, że to z powodu opon xdrive drga, ale zmieniłem całe koła na zimę i drgania pozostały (wszystkie takie same koła).


Później od 40 do max nic nie drga...


Wracając do Twojego problemu. Może to kwestia tylnych przegubów. Miałem kiedyś tak w innym samochodzie, że przy przyspieszaniu pojawiały się mocne drgania - im większe obciążenie (w skrajnym przypadku przy załadowanym samochodzie i pod górę to kierownica latała po 5cm w prawo i lewo) tym te drgania były większe. Przedział prędkości to był ok 60 - 80km/h. X5 przy prędkości rzędu 100km/h to w zasadzie RWD więc zużycie tylnego przegubu (szczególnie wewnętrznego) na kierownicę specjalnie przenosić się nie będzie ale na nadwozie owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.