Skocz do zawartości

Pęknieta podłużnica E60


kanixx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam panowie.

Kupiłem autopowypadkowe, zrobione, ale jak się okazuje, dość amatorsko. Nie będę rozpisywał całej historii bo długo by opowiadać, więc od razu przejdę do problemu z tematu.


Podczas ostatniej zabawy mechanika i wyciągnięcia silnika, zauważono pękniętą podłużnicę aluminiową od strony kierowcy.

Niestety mechanik tego nie pospawał bo nie ma uprawnień na zabawę w aluminium i złożył wszytko z powrotem.

Teraz mnie martwi czy będzie możliwość pospawania tego pęknięcia bez wyciągania silnika, bo chciałbym uniknąć kolejnych dużych kosztów.

Wrzucam zdjęcie pęknięcia.

2e738f8b9c510.jpg.html

Wiem, że zrobić to się da, ale dwa podstawowe pytania:

1) czy da radę to pyknąć bez wyciągania silnika?

2) jakie mogą być mniej więcej koszty takiej naprawy, bo z tego co widzę na alledrogo można dostać podłużnice w dobrym stanie za 200zł, więc nie chciałbym milionów wydawać na naprawę, jeśli można dostać nie naprawianą za niewielki hajs, ale jak się domyślam więcej roboty będzie przy wymianie niż samym spawaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to załamka bo już włożyłem w auto ok 10k a teraz kolejne wyciąganie silnika żeby zrobić tą cholerną podłużnice to kolejne ze 2 patole...


Jeden blacharz mi powiedział ze tego nie pospawa bo podluznicy się nie spawa tylko wymienia na dobrą, najlepiej razem z wózkiem jeśli był pogięty i sprawdza się kielich. Ja podejrzewam ze wszystko jest zrobione przez handlarza na sprzedaż tylko podłużnice zespawal i obok spawu pękła jak widać na zdjęciu.


Ogólnie jeżdżę narazie delikatnie i nic się nie dzieje, nic nie słychać ale mam trochę schizmę.


Jeśli tego nie można pospawać żeby nie osłabiać materiału to zastanawiam się nad użyciem jakiegoś mocnego kleju/kompozytu epoksydowego...? Jak wiadomo kleje epoksydowe używa się nawet w lotnictwie. A z tego co widziałem to dojście by było od spodu żeby trochę zeszlifować i nawalić takiego kompozytu gruba warstwę, żeby uzupełnić ubytek i nadlac na zapas w celu wzmocnienia.

Czy ktoś podziela takie druciarstwo ze może pomóc i oszczędzi kosztów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Podłużnica na klej? Weź się zastanów czy Ci życie miłe, równie dobrze możesz plasterek nakleić.


Wyjścia masz 2 - albo walczysz z $^%$^&$%^ który Ci to sprzedał, albo robisz porządnie, jeśli chcesz tym bezpiecznie jeździć. Może ktoś ogarnięty pospawa Ci to, może nawet wzmocni miejsce.


Może i się nie znam, ale skoro R8 da się pospawać to czemu nie to, jeśli reszta punktów konstrukcyjnych jest zachowana?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest tak źle, ponieważ pęknięcie jest zaraz przy mocowaniu kołyski, więc kołyska trzyma od dołu całe ramie i usztywnia to.

trzeba to zeszlifować od otworu aż do samego dołu i zrobić spaw tigiem tak aby tego nie przetopić bo będzie katastrofa

Silnika chyba nie musisz demontować, raczej cały doł opuścić lub zdemontować jak będzie dojście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to się nie spawa ? a jak przeszczepi podłużnicę ? wtedy będzie spawał pół samochodu, co za mózg..albo cwaniak i chce wyrwać z 10 patyków za robotę na tobie.

lepiej jest zrobić spaw w tym pęknięciu i nawet naspawać reparaturkę na zasadzie jak w tym filmiku co ktoś wstawił tutaj, niż wycinać i wstawiać 1/4 auta... a wstawiając ćwiartkę napewno zrobi to dobrze.. i za rok/ dwa zgnije Ci to w rdzy jak stara łada bo nikt nie zabezpieczy Ci profili zamkniętych jak fabryka, gdy zanuża karoserie w specjalnych roztworach i podkładzie.

 

...Jeden blacharz mi powiedział ze tego nie pospawa bo podluznicy się nie spawa tylko wymienia na dobrą, najlepiej razem z wózkiem jeśli był pogięty i sprawdza się kielich...

Odpowiedzialny blacharz z zasadami :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to są właśnie internetowe okazję.

Jak przeglądam ogłoszenia i widzę e60 z 2003 albo z 2004r za 20tyś,stan idealny i takie tam to śmiać mi się chcę.

 

No właśnie to nie była „okazja” za 20tys, bo to jest LCI 530xd a takich nie ma za wiele i cenią się wysoko. Ja dałem 34,5k

, wiec wcale nie mało. Wiedziałem dzięki miernikowi ze było bite, ale sprzedawca zapewniał ze to drobiazg...

Niestety podluznicy od strony silnika czy pękniętego rozdzielacza już nie zauważyłem. Będę się sądził z tym sprzedawcą za te wady ukryte bo za te pieniądze te auto powinno być zrobione na igłę.


Wracając do tematu znajomy mechanik powiedział ze wózek był wymieniany, a dojście do podluznicy jako takie jest od dołu jak się odkręci to trochę gimnastyki i da się zrobić.


Co do past epoksydowych - które są nazywane spawanien na zimno, wg reklam skleją wały, gwinty, bloki, przekładnie, skrzynie biegów, wiec z kawałkiem podluznicy na pewno sobie nie poradzą? Np technicqll 7704 lub multibond-1632


No, ale skoro mówicie, że żaden epoksyd nie zrobi roboty, tylko spaw, to może ktoś zna ogarniętego blacharza/spawacza który by się tego podjął bez wyciągania silnika i wymiany całej ćwiartki? Najlepiej wlkp-Poznań?

Jak ktoś zna jakiś namiar to będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
BMW nie przewiduje spawania tylko wymianę na klej nity i śruby, więc ta naprawa też będzie taka sobie... https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/41_1545-wneka-kolaloze-silnika/i48801#part15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.