Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja tylko wsadzilem gaz ok 5 tys kupiłem opony powymienialem wszystkie filtry oleje świece kilka uszczelek i innych drobiazgów i poszło 10 tysi więc pisze o kosztach eksploatacji zresztą ta rozmowa nie na to forum ty uważasz że nie wiadomo jaki pieniądze bo fakt nie małe ale takie są realia przy tych autach no chyba że jeździsz do mechanika jak już się co [bAD] na amen i nie odpalisz

 

:cool2:

 

Potwierdzam, ja po zakupie Chryslera 300c 3.5 V6 z 2008 r. (z pierwszą rejestracją 2012 r. i przebiegiem 127 tkm.) włożyłem w auto w 3 miesiące po zakupie 5.000 zł. A zrobiłem tylko podstawowy serwis (olej w silniku, we wspomaganiu, filtry, kompletny rozrząd z pompą wody, dynamiczna wymiana oleju w automatycznej skrzyni biegów) plus nowy akumulator, lakierowanie felg, komplet nowych żarników ksenonowych OSRAM i komplet nowych zimówek 225/65/18.

No ale jak się prezentuje podejście typowego Mirka handlarzyny (żeby jak najwięcej z auta "wyciągnąć", a nie włożyć), to może się wydać dziwne, że człowiek wkłada tysiące w swoje auto, żeby było wszystko tip-top :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzisz, trochę to inaczej wygląda jak się piszę, że wsadziłem 10k w 6 mc, a inaczej jak wsadziłem gaz za 5k, bo chciałem zaoszczędzić na paliwie (oczywiście nic w tym złego) i kupiłem opony za 3k + rzeczy eksploatacyjne.

 

A opony to nie są rzeczy eksploatacyjne?? Zużywają się tak samo jak olej w silniku, filtry czy amortyzatory, więc rzecz jak najbardziej "eksploatacyjna". Poza tym ja NOWE zimówki 18-tki kupiłem w sklepie internetowym w bardzo dobrej promocji za 1.100 zł. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
No ale jak się prezentuje podejście typowego Mirka handlarzyny (żeby jak najwięcej z auta "wyciągnąć", a nie włożyć), to może się wydać dziwne, że człowiek wkłada tysiące w swoje auto, żeby było wszystko tip-top :roll:

 

:mrgreen: :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko wsadzilem gaz ok 5 tys kupiłem opony powymienialem wszystkie filtry oleje świece kilka uszczelek i innych drobiazgów i poszło 10 tysi więc pisze o kosztach eksploatacji zresztą ta rozmowa nie na to forum ty uważasz że nie wiadomo jaki pieniądze bo fakt nie małe ale takie są realia przy tych autach no chyba że jeździsz do mechanika jak już się co [bAD] na amen i nie odpalisz
No ale jak się prezentuje podejście typowego Mirka handlarzyny (żeby jak najwięcej z auta "wyciągnąć", a nie włożyć), to może się wydać dziwne, że człowiek wkłada tysiące w swoje auto, żeby było wszystko tip-top :roll:

 

:mrgreen: :cool2:

100 % racji :cool2: bo jak dbasz ,tak masz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzisz, trochę to inaczej wygląda jak się piszę, że wsadziłem 10k w 6 mc, a inaczej jak wsadziłem gaz za 5k, bo chciałem zaoszczędzić na paliwie (oczywiście nic w tym złego) i kupiłem opony za 3k + rzeczy eksploatacyjne.

 

A kto to napisał? :wink:

Od kwoty 10 tys. jaką wydał Kolega na auto po zakupie odliczasz 5 tys. na instalację LPG (i tu się zgodzę, żeby to odliczyć od kosztów) i 3 tys. na zimowe opony i piszesz "+ rzeczy eksploatacyjne".

A biorą pod uwagę temat wywołanej tu dyskusji (kosztów po zakupie), opony właśnie powinny być wliczone w ujęte przez Ciebie "rzeczy eksploatacyjne" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Panowie. Po co ta dyskusja? Dla jednych wkładanie 5-10 tys. od razu po zakupie w starego grata wartego 20-30 tys. złotych jest głupotą, dla innych niezbędnym wkładem eksploatacyjnym. Każdy już wyraził swoje zdanie i wspólnego mianownika to tu raczej nie będzie. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie tej dyskusji nie na temat :D napiszę dla szukających e60 w promocyjnej cenie za ostatnie pieniądze nie kupujcie kupcie model niżej np e39 bo e60 jeszcze zmęczone zajebie was kosztami musicie mieć zostawione jakieś pieniądze na wszelki wypadek np wymienicie olej z filtrami, klime nabijecie, świece i już 1 tyś zniknie i nie piszę tu o ASO.

Powodzenia w poszukiwaniach i to co handlarz mówi to bierzcie prze pół :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kończąc temat tej e60 chciałbym napisać, że sprzedałem więcej niż 80 sztuk samochodów (w tym ok30 modeli bmw) w ostatnim roku - każde można było sprawdzić w ASO, wszystkie zostały sprzedane kupującym którzy zweryfikowali stan danego egzemplarza. Nie mam problemu ze sprzedaniem e60 520i za 35 tys zł, e46 316i za 16 czy f11 530d za cenę 30% wyższą od okazji wprost od niemieckiego emeryta. Zawsze podaję datę pierwszej rejestracji jako wyznacznik wieku auta. Zajmuję się tym od 8 lat. Zapewniam Was że nie ma najmniejszego problemu ze sprzedażą dobrego auta nawet w "nie allegrowej" cenie choć nie można przesadzać. Problem polega na dobrym zakupie takiej sztuki, gdzie bez odpowiednich znajomości i układów, zawsze grubo opłacanych nie byłoby szans na znalezienie choćby wspomnianej wyżej piątki. Prawda jest taka, że najwięcej, najszybszej i najłatwiejszej kasy zarabia osoba kierująca mnie do kogoś kto chce sprzedać samochód - ja zazwyczaj po opłaceniu wszystkich podatków i "prowizji" nie zarobię nawet 70% tej kwoty. Nie narzekam "na chleb starcza", dzieci nie są głodne a ja mam święty spokój, że nie muszę się wstydzić przed kupującym, że próbowałem bądź go oszukałem. Oczywiście mógłbym zarobić 2-3 razy tyle robiąc naiwnych w bambuko, współpracując z blacharzami i oferować igiełki, ale nie ma to sensu wg. mnie. Dziwi mnie tylko podejście większości forumowiczów polegających na natychmiastowej krytyce wszystkiego co się tu napisze. pozdrawiam i życzę spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

 

 

 

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc temat tej e60 chciałbym napisać, że sprzedałem więcej niż 80 sztuk samochodów (w tym ok30 modeli bmw) w ostatnim roku - każde można było sprawdzić w ASO, wszystkie zostały sprzedane kupującym którzy zweryfikowali stan danego egzemplarza. Nie mam problemu ze sprzedaniem e60 520i za 35 tys zł, e46 316i za 16 czy f11 530d za cenę 30% wyższą od okazji wprost od niemieckiego emeryta. Zawsze podaję datę pierwszej rejestracji jako wyznacznik wieku auta. Zajmuję się tym od 8 lat. Zapewniam Was że nie ma najmniejszego problemu ze sprzedażą dobrego auta nawet w "nie allegrowej" cenie choć nie można przesadzać. Problem polega na dobrym zakupie takiej sztuki, gdzie bez odpowiednich znajomości i układów, zawsze grubo opłacanych nie byłoby szans na znalezienie choćby wspomnianej wyżej piątki. Prawda jest taka, że najwięcej, najszybszej i najłatwiejszej kasy zarabia osoba kierująca mnie do kogoś kto chce sprzedać samochód - ja zazwyczaj po opłaceniu wszystkich podatków i "prowizji" nie zarobię nawet 70% tej kwoty. Nie narzekam "na chleb starcza", dzieci nie są głodne a ja mam święty spokój, że nie muszę się wstydzić przed kupującym, że próbowałem bądź go oszukałem. Oczywiście mógłbym zarobić 2-3 razy tyle robiąc naiwnych w bambuko, współpracując z blacharzami i oferować igiełki, ale nie ma to sensu wg. mnie. Dziwi mnie tylko podejście większości forumowiczów polegających na natychmiastowej krytyce wszystkiego co się tu napisze. pozdrawiam i życzę spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

 

 

 

Waldek

 

 

Robisz świetną robotę , ładnie opisujesz auta zakładam, że uczciwie etc...Wytłumacz mi tylko jakim cudem sprzedajesz 80 aut rocznie czyli ok 1,5 tygodniowo posiadając 2 auta w ofercie?

e46 masz już w ekspozycji 15 dni....Tak tylko skromnie pytam jako były analityk finansowy.

 

Pozdrawiam Świątecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.