Skocz do zawartości

Podczas hamowania ściąga auto.


vaaldus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od kilku miesięcy mam pewien problem. Mianowicie podczas jazdy w ulewną pogodę, lub gdy nie pada ale jest dużo wody na ulicy, tak, że pod kołami się kotłuje, auto ściąga na prawo przy hamowaniu. Zauważyłem to pierwszy raz kilka miesięcy temu - ściągało delikatnie. Póżniej jechałem na wigilię w deszcz, znów mnie ściągało delikatnie jak lekko hamowalem, a jak ostrzej przyhamowałem przed zakrętem to mocno rzuciło. I Najdziwniejsze jest to, że jak jest sucho, lub tylko po prostu mokro, bez dużej ilości wody na ulicach, lub jest snieg czy mróz hamulce działają idealnie. jak mocno lub słabo nie przycisnę to auto hamuje idealnie prosto. A jak jest ulewa i strugi deszczu to znosi. dopiero po dwu-trzykrotnym lekkim dohamowaniu zaczyna hamowac prosto.

Jeden mechanik za piec groszy z ulicy Dolnej z łomianek mnie wyśmiał, ze brednie opowiadam, za co zresztą go ...em trsozeczke, bo nieladnie smiac sie z klientow. Powiedział, że to może przez zawieszenie. Wiedzialem, ze zawiehe mam do wymiany, ale i tak mnie to dziwilo, bo gdyby chodzilo o samo zawieszenie to pewnie deszcz, czy snieg czy suho nie graloby roli.

W kazdym razie zawieszenie naprawilem. Wyjechalem w góry 9 stycznia o 5 rano. Wtedy co tak sypal snieg. pierwsze 100km od wawy na sniegu - hamulce spisywaly sie idealnie. Nastepne 50 po blocie posniegowym - tez dobrze, i dopiero jak wszystko sie roztopilo i lecialo spod kół i do tego padał deszczyk to hamulce zaczęły szaleć, masakra, musialem jechac 80-90km/h bo balem sie hamowac z wyzszych predkosci. Dojezdzajac do gór juz bylo prawie sucho i hamulce znow sprawowaly sie idealnie. Mialem dowód czarno na białym, że tylko przy takiej bardzo mokrej pogodzie/nawierzchni znosi auto.

 

Ktos sie spotkal z taką sytuacją? Co może mieć deszcz i woda do hamulcow? Tym bardziej, ze zawsze sciaga tylko na prawo. Zawieszenie sztywne bo wymienilem wahacze/swoznie/tulej/drazki stab.

 

Klocki i tarcze są oryginalne. Klocków jeszcze prawie połowa jest. Tarcze... myslę nad ich wymianą, bo trochę są zjechane, ale to chyba nie powinna być przyczyna...

 

Jakieś sugestie?

Pozdrawiam

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj postów na forum , ktorys z kolegów opisywał chyba identyczny problem wlasnie słabego hamowania, sciagania podczas opadów itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a badałeś temperaturę wrzenia płynu hamulcowego bo mi się wydaje że masz już stary i trzeba go wymienić :wink: w instrukcji jest napisane wymiana co 2 lata i po to jest kontrolka zegarka na zegarach

http://img69.imageshack.us/img69/4769/dscf7685kopia.jpg

/// BORN ON THE RACETRACK TO LIVE ON THE STREET ///

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czestek, grzebałem już po forum, ale nie trafiłem na wątek. przeszperam forum raz jeszcze.

 

Kazikm, myślisz, że wrzący płyn powodowałby ściąganie na prawo? Dlaczego miałby wrzeć gdy jest zimno i mokro, a w taką pogodę hamuję delikatnie. Rozumiem, gdy jest sucho, gdy jeździ się bardziej ostro i tym samym bardziej ostro i częściej hamuje... wtedy robi się gorąco na tarczach, ale nie w temeraturze około zera, deszczeu i przy delikatnym hamowaniu... chyba, że jest jakieś inny powód wrzenia płynu, który jest niezależny od hamowania...

 

Pozdr.

.valdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem znany w 330d, podczas deszczu i szybszej jazdy, nawiewy na tarcze moczą je i przy dłuższej jezdzie pierwsze hamowanie jest mało skuteczne. Nie znam rozwiazania, bo ja problemu nie miałem, ktoś z forum jednak z tym długo walczył. Może zmiana klocków na nowe, może nowy płyn ... Kolega z ASO mi mówił że podobno system hamulcowy jest tak zaprojektowany aby cały czas klocki lekko dotykaly tarcz i zapobiega temu zjawisku, ale nie pamietam jaki element jest za to odpowiedzialny. Czy ABS czy DSC...

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn hamulcowy ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa jazdy gdyż to właśnie on przenosi siłę z pedału hamulca na klocki hamulcowe. Od jego stanu zależy więc prawidłowe funkcjonowanie układu i nasze bezpieczeństwo.

Podstawową i najważniejszą cechą płynu hamulcowego jest temperatura wrzenia. Im wyższa tym lepiej. Obecnie stosowane płyny mają temperatury wrzenia powyżej 230 st. C.

Jest to bardzo ważny parametr, ponieważ jeśli podczas hamowania temperatura będzie wyższa niż temperatura wrzenia płynu pojawią się korki parowe, które spowodują spadek skuteczności hamulców praktycznie do zera. A temperatura wrzenia obniża się, ponieważ płyn jest higroskopijny (pochłania wilgoć z otoczenia) i nawet niewielka zawartość wody powoduje obniżenie wrzenia nawet o połowę. Hamowanie to nic innego jak zamiana energii kinetycznej na bezużyteczne ciepło i aby układ działał poprawnie nawet w ekstremalnych sytuacjach musi być w pełni sprawny.

Zagotowanie płynu nie wystąpi podczas powolnej jazdy miejskiej, ale wystarczy pojechać w nawet niezbyt wysokie góry i podczas zjazdu może „braknąć” hamulca. Wówczas o tragedię nietrudno. Dlatego płyn powinno wymieniać się najrzadziej co dwa lata lub 40 do 60 tys. km.

Nie jest to duży wydatek, wraz z płynem i wymianą nie powinno przekroczyć 100 zł, a jeśli zdecydujemy się na samodzielną wymianę wówczas koszty będą nawet trzykrotnie niższe.

Stan płynu można zmierzyć specjalnym przyrządem, ale ze względu na praktycznie brak mieszania się płynu, pomiar daje informację o stanie tylko w zbiorniczku. Znacznie gorzej może być przy kołach i aby sprawdzić faktyczny stan płynu, czyli w miejscu, gdzie zagrożenie korkami parowymi jest największe trzeba ściągnąć koło i spuścić trochę płynu.

Nie warto tracić czasu na takie pomiary, gdyż w niewiele dłuższym czasie można wymienić płyn i będziemy mieli pewność, że hamulce będą skuteczne nawet podczas wyprawy w wysokie góry.

Ważny jest również stan klocków hamulcowych, gdyż stanowią one swojego rodzaju izolator od rozgrzanej tarczy. Ponadto grubszy klocek i tarcza mogą zmagazynować więcej ciepła. Natomiast mocno zużyte klocki bardzo szybko się nagrzewają, więc zagrożenie przegrzaniem jest znacznie większe.

Do wymiany płynu potrzebne są dwie osoby. Jedna cyklicznie naciska pedał hamulca, a druga odkręca odpowietrznik zacisku hamulcowego.

Wymiana płynu hamulcowego jest prostą czynnością. Wystarczy tylko zestaw podstawowych narzędzi i podstawki pod samochód, gdyż trzeba odkręcić wszystkie koła. Do wymiany płynu potrzebne są dwie osoby. Jedna siedzi w kabinie i naciska cyklicznie pedał hamulca, natomiast druga odkręca i zakręca odpowietrznik przy zacisku hamulcowym.

Pompowanie płynu przeprowadza się do momentu aż będzie wypływał czysty płyn. Aby nie narozlewać płynu najlepiej na odpowietrznik założyć przezroczysty gumowy przewód. Operację powtarzamy kolejno dla każdego koła. Oczywiście co pewien uzupełniamy płyn w zbiorniczku, aby nie zapowietrzyć układu. Nie ma potrzeby najpierw spuszczać cały płyn, a następnie dopiero wtedy napełniać nowym i odpowietrzać układ.

Przy okazji wymiany płynu hamulcowego warto również wymienić płyn w układzie sterowania sprzęgła. Jest taki sam jak w hamulcach i również się starzeje.

Przed wlaniem płynu trzeba upewnić się jaki rodzaj jest w naszym aucie, gdyż nie wolno mieszać różnych płynów (R3 z DOT-4). Na szczęście w zdecydowanej większości samochodów jest płyn DOT-4 więc możliwość pomyłki jest mocno ograniczona.

Układ napełniamy płynem z fabrycznie zamkniętych pojemników. Resztka płynu z poprzedniej wymiany nie nadaje się już do użycia, gdyż również zawiera wodę

http://img69.imageshack.us/img69/4769/dscf7685kopia.jpg

/// BORN ON THE RACETRACK TO LIVE ON THE STREET ///

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do kolegi kazikm3

może jeszcze powiesz jak wyjąć to małe sitko, które znajduje się w zbiorniczku na płyn hamulcowy?

wyciągasz do góry :D a jak nie da rady to może u ciebie ktos go wcisnął do srodka :shock:

http://img69.imageshack.us/img69/4769/dscf7685kopia.jpg

/// BORN ON THE RACETRACK TO LIVE ON THE STREET ///

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Miałem podobny problem, tzn mnie ściągało przy lekkim przyhamowaniu w lewo.

Problemem było to, że w lewym przednim kole z osłony tłoczka hamulcowego spadła guma ochronna i doszło do zanieczyszczenia oraz korozji, w efekcie czego klocek hamulcowy "chwytał" do tarczy i nie odbijał .

Wyczyściłem dokładnie tłoczek oraz powierzchnię w której pracuje, wymieniłem (lub skleiłem) gumę ochronną oraz założyłem nowe uszczelki. Pomogło.

Moim zdaniem mało prawdopodobne, aby problemem był płyn hamulcowy (prędzej ewentualnie zapowietrzenie jednego z kół).

Przyczyną ściągania może też być usterka zawieszenia. Miałem kiedyś taki problem w Oplu Omedze B. Skrzywiony był amortyzator i działy się cuda w zakrętach, nawet na prostej drodze, o hamowani nawet nie wspominając.

BMW E36 1991 Limuzyna 325i 2005↔2007

BMW E46 2002 Touring 320d Lift 2007↔2010

BMW E91 2006 330d 2010↔2018

BMW E81 2007 118d 2015→

BMW F31 2014 325d 2018→

icon1.png

F31-C-HRj_qqhnpsx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
To, niestety, nie podlega diagnostyce komputerowej, czyli trzeba sprawdzić czy masz jeszcze czym hamować (klocki i tarcze), potem obejrzeć to co kolega Yoshi radzi, i w tzw. międzyczasie podjechać na stację. Najgorsza opcja to awaria sekcji pompy... Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
Witam od jakiegos czasu mam maly problem jak prowadze auto od 80 w zwyz i lekko dotykam hamulca auto bezwladnie ucieka mi na lewa strone. Wymienione mam tarcze i klocki zimerman. Tuleje wahacza drazki kierownicy wczoraj na kolyskach nic nie wykazalo opony przekladalem. Nawet wymienilem tloczki i uszczelnienia. Uslyszalem teorie mechanika co wy na to. Auto posiada zaawansowane dcs. Kat kierownicy w inpa wskazuje na odchyl 7 stopni od jazdy na wpprost wiec lekko jest skierowana w prawo. Lecz podczas wjazdu na plyte geometrii nawet nie drgnie ona. Jego teoria brzmi ze auto mysci ze jedzie po luku i dlatego moze byc taka anomalia co wy na to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie.. od kiedy to zaobserwowales? Piszesz ze od pewnego czasu wiec domyslam sie ze wczesniej nie miales podobnego problemu.. przypomnij sobie czy cos sie nie wydarzylo co moglo to zmienic.. Zbyt szybko w dziure wjechales? zmieniles kola? cos mechanik grzebal??

 

skoro klocki i tarcze masz nowe to eliminuje zablokowanie klocka badz tez zabrudzenie chyba ze cos zle Ci zalozyli ale malo prawdopodobne.Ale na wszelki wypadek sprawdz czy aby na pewno jest wszystko ok.. czy nic sie nie dostalo miedzy tarcze a klocek .. jak masz mozliwosc wyjmij okladziny przeczysc wszystko.. Sprawdz jeszcze tylne hamulce jak wygladaja na wszelki wypadek.

Do tego przyjrzyj sie dokladnie ogumieniu bo jesli gdzies jest nierówno zużyte względem reszty możne to świadczyć że cos w zawieszeniu niedomaga. Na probe pozamieniaj moze jeszcze kola (masz dobrze wywarzone?)

Z tego co piszesz dzieje sie tak tylko przy dodaniu hamulca wiec geometrie bym wykluczyl.. jakby bylo cos nie tak podczas normalnej jazdy powinno tez sciagac... ale moge sie mylic.. Dziwi mnie tylko to odchylenie o 7 stopni o ktorym piszesz.. Ni ewiem jak u mnie bo nie wiem jak to sprawdzic ale na pewno nic nie sciaga chyba ze jest nierówna droga i mam letnie laczki ktore sa szersze od zimowek..

 

pozdrawiam

 

edit:

przyszlo mi na mysl jeszcze ze moze uklad hamulcowy nie ozstal dobrze odpowietrzony..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.