Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podłączam się do wypowiedzi piotra. E46 nie będzie klasykiem, za dużo "wiejskiej" młodzieży dosiada te auta.
Opublikowano
Dziwne argumenty. Myślę, że z dnia na dzień tych aut będzie coraz mniej i ludzie zaczną tymbardziej szukać egzeplarzy w normalnym stanie. W dodatku to chyba ostatnie "stare" bmw. Myślę że topowe wersje zaczną niedługo zyskiwać na wartości. Pytanie tylko które bardziej. Przed czy po lifty. ;)
Opublikowano
Już jest problem z ładnym 330i a co dopiero za parę lat. To będą cenione auta, ale musi jeszcze minąć parę lat.
kupię 540i E39 po lifcie, sedan
Opublikowano
Żyjecie w sferze marzeń. Auto zejdzie z rynku i tyle. Nie stanie się klasykiem. Ewentualnie m3 . Wiele aut zeszło z rynku bo były stare, gniły albo sie psuły na potege i jakos nie sa klasykami. Klasyk to seria 8 albo z1 a nie pospilte e46 ktorego wyprodukowali pewnie z 3 miliony
Opublikowano

Niektórzy z was mylą pojęcia. Nie każde auto, które przestało być produkowane staje się klasykiem. To, że coraz trudniej będzie znaleźć E46 w dobrym stanie to fakt wynikający z tego, że auta te są mocno eksploatowane i często już dość leciwe oraz źle serwisowane lub w ogóle nie serwisowane.

Kolega edoneil podpowiedział co można nazywać klasykiem, a co starym samochodem. M1, 635CSi, 3,0CSL, 3,0CSi, BMW507 - to są klasyki, którym E46 nigdy się nie stanie chociażby przez masową produkcję.

Jeśli ktoś nazwie E46 klasykiem, to równie dobrze można nazwać klasykami W210 czy poloneza caro, albo VW golfa III

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
podejrzewam, że szybciej drogą e30 pójdzie e36 niż e46. musi minąć jeszcze kilka lat zanim z dróg zniknął szroty i zostana tylko zadbana sztuki. E30 już staje się autem kultowym- proszę spojrzeć na ceny i malejącą liczbę tych aut.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Myślę że można pogodzić jedno i drugie - fakt, E46 nigdy nie będzie klasykiem w znaczeniu chociażby ostatniego saaba 95, który tak naprawdę jest zmodyfikowaną Insignią, a mimo to - z uwagi na okoliczności od razu został klasykiem. Natomiast za E46 przemawia to że jest po prostu ładne i za jakieś 20 lat będzie miło je zobaczyć na ulicy. To że auto z racji (braku) swojej wyjątkowości nie będzie snobistycznym akcesorium nie znaczy że nie można się cieszyć z jego posiadania.
Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Chyba koledzy mylicie klasyki z unikatami. BMW M1, Z1, 507 nigdy nie będą klasykami, to są unikaty. A klasykiem jest właśnie wyprodukowane w tysiącach sztuk e30 w wąskiej lampie, e21, e31, audi 80, vw t1. Tak samo myślę, że z tą wiejską młodzieżą to nie możecie być bardziej w błędzie - popatrzcie na to jaka z vw t1 zrobiła się legenda i popatrzcie jaka wiejska młodzież tym jeździła. Okey, amerykańska, ale nie jakiś wysokich lotów. A klasyk jest wtedy, gdy starszy samochód w podobnym stanie technicznym i porównywalnym lub gorszym wyposażeniem/silnikiem/zawieszeniem kosztuje więcej niż jego młodszy odpowiednik.

 

Ja myślę, że e46 będzie klasykiem, szczególnie w ciekawych lakierach, jak estoril blau i ciekawych silnikach, jak 328i, które było nie było, obrasta legendami. Zobaczymy jak z 330i/ci. Za to compact zostanie zapomniany przez historię. Jeszcze z 10 lat musi upłynąć, żeby tak się stało.

 

A do kolegi piotr2569 - polonez staje się powoli klasykiem, może nie caro, ale borewicz jak najbardziej.

Opublikowano
Chyba koledzy mylicie klasyki z unikatami. BMW M1, Z1, 507 nigdy nie będą klasykami, to są unikaty. A klasykiem jest właśnie wyprodukowane w tysiącach sztuk e30 w wąskiej lampie, e21, e31, audi 80, vw t1.

Sam to wymyśliłeś ? W celach edukacyjnych proponuje przeczytać książkę " Samochody Klasyczne " Jonathana Wooda który o motoryzacji pisze od lat 60-tych ubiegłego wieku . Na swoim kącie ma ponad 26 niezwykle wysoko ocenionych książek , dwukrotnie wyróżniony najwyższą nagrodą " Gugnota " przyznawaną przez Amerykańskie Towarzystwo Historyków Motoryzacji . Założyciel kultowego już czasopisma " Classic Car " ( w 1973 roku ) . Otóż ten pan opisuje w tej książce , przypominam tytuł " Samochody Klasyczne " m.in. BMW Z1 . Są też w tej książce takie " unikaty " jak McLaren F1 , Facel Vega ( miałem okazje jezdzić :D ) . Bugatti EB 110 , Aston Martin DB4GT Zagato , Jaguar XJ220 czy też Pegaso z102 .

Opublikowano
Sam to wymyśliłeś ?

Hmm, tak. A jesteś w stanie mi podać jakąś definicję klasyka?

 

Z tego co mi wiadomo, to takiej definicji nie ma, nawet instytucje zajmujące się "klasykami" nie mają spójnej definicji. Wg. Antique Automobile Club of America jest to auto mające między 25 a 50 lat, wg. Classic Car Club of America jest to auto wyprodukowane między 1925 a 1948, wg. DMV stanu Michigan auto musi mieć minimum 26 lat. W Polsce jako takiej definicji klasyka nie ma, jest jedynie pojazd zabytkowy, czyli wpisany do rejestru zabytków, mający ponad 25 lat i 75% oryginalnych części, nie produkowany od 15 lat - wiele dobrze zachowanych/odrestaurowanych egzemplarzy samochodów, których przykład podałem się kwalifikuje.

 

Dla mnie klasyk, to tak jak napisałem - auto, które jest warte kolekcjonowania, a jego cena idzie w górę. Szczególnie, gdy jest już droższe niż jego następcy w podobnym lub lepszym stanie/wyposażeniu. Dodałbym jeszcze - mające szczególne znaczenie w historii jakiejś społeczności i nie opłacalne do jazdy na codzień.

A co Ty uważasz za klasyka?

Opublikowano
Dla mnie klasyk to auto mające ponad 25 lat, które nawet jeśli kiedyś masowo wyjeżdżało z fabryki, to po tylu latach jest rzadko spotykane. Dodatkowo by dany egzemplarz mógł uchodzić za klasyka musi być w dobrym stanie i możliwie bliski z serią, albo gustownie (zgodnie z epoką) podrasowany np. lepszymi felgami. Wtedy jest klasyk, więc według mnie zarówno przedliftowa, jak i poliftowa E46 za jakiś czas będzie mogła uchodzić za klasyka :)
Opublikowano

Hyde i Wahacz zgadzam się z Wami. Jestem posiadaczem e46 ale również interesuje się tzw klasykami niemieckimi jak i polskimi. Jestem posiadaczem kilku polskich klasyków, jednego niemca i amerykańca i inwestycja w takie auta to lepsza lokata niż w banku nawet poldas caro w dobrym stanie to już ceny rzędu 5000zł. dorwałem ostatnio takiego rodzynka z przebiegiem 25tys km za bezcen:)

Klasykiem z biegiem czasu staje się każde auto produkowane masowo czy w ograniczonych ilościach. I tak jak e46 czy chociaż by honda civic V czy IV gen. czy też golf III lub II itd itp..jeśli będzie już ich znikoma ilość na drogach to cena będzie rosła i auto może stać się wtedy klasykiem. Maluchów kiedyś było na pęczki na drogach i kupowało się je za "flaszkę" czasami nawet po dwa w pakiecie a teraz? Kup teraz malucha. Problem jest już z rocznikami 80' a co dopiero 70'...syrenki, warszawy eh marzenie. A tak przy okazji mam dwa maluszki na sprzedaż :mrgreen: pw jak coś:)

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Widzę, że ostatnie posty są rzeczowe i wyważone w przeciwieństwie do wymądrzania się z początków tej dyskusji :) Niektórzy koledzy zapominają, że każdy może mieć swoje zdanie i po to jest tu ten topik.

 

Klasyka ma dwa ujęcia subiektywne i obiektywne, ale jedną naczelną cechę wspólną - upływ czasu. Czas w końcu z każdego samochodu kiedyś zrobi dla kogoś klasyka.

 

Wg mnie peterze.a przykładowo takie egzemplarze jak zadbane coupe, już nie tracą na wartości i już powoli są trudnymi do znalezienia na rynku. Na Twoim miejscu szukałbym odpowiedzi nie ze względu na przedlift czy polift a na konkretny model czy wariant. Te perełki będą szybciej klasykami i będą lepiej trzymać cenę od reszty, która tylko zdoła przetrwać próbę czasu.

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.