Skocz do zawartości

Strzeliło, zgasl i juz nie chce odpalic !! Od czego zaczac ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich

 

Problem pojawil sie w E30 318i M10 mono-wtrysk 87r instalacja gazowa

 

Wczoraj jezdzilem caly dzien samochodem po Warszawie , zrobilem 200km wszystko gralo i cykalo pieknie jak zawsze. Koniec dnia odjezdzam z pracy. Zapalam samochod przelaczam samochod na gaz no i ruszam , wrzucam pierwszy bieg potem drugi ie przeciazajac silnika ( normalne delikatne ruszenie ) i nagle jest glosne strzelenie z rury wydechowej po czym samochod gasnie. Samochod krecilem jeszcze z minutke i nic. Zepchnelem z drogi otworzylem maske poruszalem kablami ( to najczesciej przeznie strzela ) ale dalej cisza. Chwile zastanowienia sprobowalem jeszcze raz i samochod po dluzszym kreceniu widac mial ochote zalapac i widac przepalal ale na wlasnych obroach nie chcial sie utrzymac tylko dzieki rozrusznikowi. Sciagnelem samochod do domu na lince i dzis probowalem sil z nim. Pierwsze co mi na mysl przyszlo to przeplywomierz po strzale gazu jest do wymiany jednak wlozylem go do beemki kolegi (identycznej jak moja) i jego beemka na tym przeplywomierzu dzialala. Nastepny pomysl to pompa paliwowa ale na gazie jak i na benzynie samochod zachowuje sie tak samo wiec pompa odpada. Swiece wymienilem 3 tygdonie temu ( NGK ) przewody tak smo ( BOSH ) kopulke wraz z palcem ktory nachodzi na aparat tez wrzucilem do buni kumpla i wszystko dzialalo. Wszyscy mechanicy po opowiedzeniu tej historii rozkladaja rece. Co robic ? Jeden mi powiedzial ze przepustnica sie mogla zablokowac ale ja mu odpowiedzialem - chwileczke zablkowowanie przepustnicy bylo konsekwencja strzalu a co bylo przyczyna strzalu przeciez nigdy to sie nie zdarzylo mojej buni. Dzis przy koleinym z seri odpaleniu kopnol mnie prad na kablu zaplonowym wiec jutro jade kupi nowe ale to i tak nic nie da bo na kablach zaplonowch kolegi tez nie odpalil wiec wymieniam tylko dlatego ze mnie kopnelo.

Co mi poradzicie juz nie mam sily i checi panowie ratunku tylko zostaje krzyczec. Prosze o pomoc i jakiekolwiek rady. Moze to jakas pierdola. Dodam jeszcze ze silnik podczas odpalania caly czas sie zalewa. Przeowy nie , swiece nie , kopulka nie , przeplywomierz tez nie , aparat zaplonowy czyszczony a wlasciwie jego styki , napiecie na przewodach od wtryskow jest , iskra na swiecach jest wiec juz nie mam pojecia.

Tylko to michyba zostalo - :modlitwa:

POMOCY :cry2: :cry2: :cry2:

. . . zero kierunkowy , jestem kajtek . . .
Opublikowano
może coś z modułem sterującym,bo jeżeli mokre świczki to może nie podawać paliwa jak należy i cały czas paliwo ci się leje do cylindrów?Miałem tak kiedyś w oplu,zamoczony moduł sterujący okazał się.A jak kręcisz na rozruszniku to czuć paliwo?I zobacz czy nie masz za dużo oleju śmierdzącego wahą...
Opublikowano

Skoro kopnely Cie kable to moze to byc przyczyna wystrzalu. Uklad zasilania gazem jest bardzo czuly na niesprawne kable, kopulke czy swiece. Powodem strzalu mogla byc rowniez zle wyregulowana mieszanka gazu.

 

Jezeli chodzi o to co moglo sie stac to po strzale mogla uszkodzic sie lub spasc guma miedzy przeplywomierzem a kolektorem.

Kolejna sprawa to mogly pospadac podcisnienia lub spadla gumka z klapki "anty - bum" to taka klapka zamontowana na przewodzie powietrznym miedzy przeplywka a kolektorem ssacym.

Strzal mogl rowniez uszkodzic mieszalnik ktory jest zamontowany kolo przeplywomierza

Opublikowano
Watpie zeby to jakis modul czy cos takiego jak cewka. Raczej iskrabyla by nie poprawana. No dlatego dzis kupie nowe kable tylko nie wiem jeszcze jakie. Swiece wymienialem 3 tygodnie temu wiec watpie zeby firma NGK mnie zawiodla. Kopulka tez wymieniona. Guma laczaca przeplywomierz z kolektorem byla cala. Dopiero po koleinym z seri strzale przy probie odpalenia pekla i dizs jade na Narbutta do BMW kupic orginalke. A ta guma ktora wchodzi w ta duza gume niby ta od podcisnienia byla cala i nie spadla. Mieszalnik ? Hmmm. . . wszystko to jest dla mnie watpile bo jak kolega aparatu nie dokrecil i mu sie przestawil to non stop mu walil w przeplywke strzalami i nic sie nies talo a mial chyba ze 30 strzalow bo byl w trasie i nie mial jak zrobic tego.
. . . zero kierunkowy , jestem kajtek . . .
Opublikowano
Dopiero po koleinym z seri strzale przy probie odpalenia pekla

 

Sam napisales ze jest peknieta wiec tu jest twoj problem. Auto nie odpala poniewaz ciagnie lewe powietrze i komputer nie potrafi dobrac dawki paliwa na rozruch a gaz nie dochodzi.

 

Mieszalnik ? Hmmm. . .

 

Nie chodzi mi o to ze jest uszkodzony tylko nie ustawiony.

 

kolega aparatu nie dokrecil i mu sie przestawil to non stop mu walil w przeplywke strzalami i nic sie nies talo a mial chyba ze 30 strzalow

 

Strzalow czy parskniec?? Jezeli strzalow to twoj kolega w ten dzien powinien w totka zagrac gdyz wygral los na loterii ze mu przeplywki nie rozwalilo ;)

Opublikowano
Tak ale przeciez napisalem z epo koleinym z seri. Probowalem na calej i tez nie chcial a jak pekla to juz logiczne z enie probowalem. Od czego zaczac zaraz bede bral sie za samochod ? Co poradzisz ?
. . . zero kierunkowy , jestem kajtek . . .
Opublikowano

Jako Taco, sprawdź koniecznie gumę ale tę antystrzałową! Pękła Ci ta od przepływki, tak zrozumiałem, wymień i sprawdź koniecznie tę antystrzałową. U mnie tak było... Na początku jak miałem (a mam taki sam silnik jak Ty, hehe thebeściak) BMW, to tak mi własnie strzeliło (bo gaz był niewyregulowany) i wezwałem kumpla co się na tym znał i głupi mi się zrobiło jak wsadził tylko rękę w te wszystkie grzybki i gumy antystrzałowe i odpaliło od dotknięcia...

 

Pozdrawiam. Jakbyś kiedyś coś, to wiesz - pisz na priv, też jestem z Wawy, może będę mógł pomóc albo co...

Opublikowano

Skoro silnik zamilkł na LPG i teraz (prawie) milczy, niezależnie od wyboru paliwa, i dodatkowo zalewa się przy próbach, to można przyjąć, że defekt jest "odzapłonowy".

 

sprawdź koniecznie gumę ale tę antystrzałową!

 

sprawdz cewke

 

Ci panowie mogą mieć rację.

 

Sprawdź iskrę.

Jeżeli iskra jest ładna, strzelająca na biało-niebiesko, to przydałoby się podłączyć lampę stroboskopową. Żeby sprawdzić, czy punkt zapłonu jest prawidłowy, czy nie lata na wszystkie strony (chociaż wtedy przy próbach odpalania miałbyś efekty specjalne -> strzały w dolot, albo w wydech)

 

Jeżeli iskry nie będzie, albo będzie słaba żółtawa, nieregularna, to podejrzanym w twoim przypadku jest cewka.

 

Cewka zapłonowa w M10 ma "oczko kontrolne" na korpusie, obok wyjść kabli. Jeżeli dziura "oczka" jest pusta, wszystko gra. Jeżeli dziura jest zatkana jakimś wykwitem dziwnego tworzywa, cewka jest do wymiany (ma wewnętrzne zwarcie). Niesprawna cewka zwykle w ogóle nie daje prądu, ale zdarzają się przypadki, że daje jakieś krótkotrwałe oznaki życia.

 

Tak czy tak, załóż twoją cewkę do auta kumpla, jeżeli to też M10 (roboty z tym mało, a jeden element układanki będzie sprawdzony i pewny).

 

Świece i kable są na 99 % dobre.

One nie zawodzą wszystkie cztery na raz. :naughty:

BTW, prądem mogą pieścić nawet sprawne kable.

Ale… Podmień kabel wysokiego napięcia między cewką a aparatem zapłonowym na inny, nawet na jakiś stary, z poprzedniego zestawu. Może po prostu ten co jest pękł, ukręcił się, złamał gdzieś pod izolacją, czego nie widać.

 

Możliwe jest też wewnętrzne przebicie w aparacie zapłonowym (skutek jakiejś wcześniejszej niedbałej naprawy, lutowania styków, pęknięcia plastikowych izolatorów ze starości, itp.).

 

Tyle przyszło mi do głowy na teraz.

Gdzieś mi wcięło „Sam naprawiam E30”.

Jak znajdę, to może jeszcze coś wymyślę.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

Witam

 

Dzis kupile ta gume od przeplywomierza i zalozylem. Wsadzilem i obejrzal4em ta gume ktora wchodzi w gume o dprzeplywomierza ( to ta rurka co wchodzi w gume niby anty-strzalowa ). Zalozylem wszytsko i . . . dalej to samo. Silnik kichal przychal ale nie w dolot a wy wydech. Tak jak wczesniej widac ze przepala widac ze mial ochote ale nie mogl. :cry2:

 

Cewka watpie. Z wyksztlacenia jetsem elektronikiem i wiem ze z reguly take elemeny jak cewka ja siada to juz nie dzuialaja na tyle sprawnie zeby byla iskra. Co do iskry to jes zolto-czerwona. Najgorsze jest to ze wyjelem dzis przewody z kopulki zeby dopasowac w sklepie. Przewodow nie bylo a po powrocie zauwazylem ze zapomnialme ponumerowaca palce od przewodow kopolki z numerami garow i teraz nie wiem ktory kabel z kopulki idzie do ktorego gara wiec jak ktos ma mozliwosc lub wie ktory gdzie to prosilbym napisac. Kurde nie iwem w takiej sytuacji co mam robic. Cewke rapid tak jak napisales sprawdze ale co dalej ? Przeciez nie zaczne kupywav po kolei czesci z calego silnika bo zbankrutuje .

. . . zero kierunkowy , jestem kajtek . . .
Opublikowano

Czesc

Dziwna ta iskara u Ciebie :shock:

Taki efekt daje masowanie dodatkowe cewki na wysokim napieciu.

Zobacz czy gdzies nie masz zwarcia na mase.

Ja kiedy tak zabezpieczalem przed kradzieza .masowalem na wysokim przez ukryty wylacznik.Po wlaczeniu tej dodatkowej masy iskra byla wlasnie slaba i silnik nie zapalal.

pozdrawiam

Opublikowano
To i ja dorzuce swoje 2 grosze.Ja kiedys tez mialem duze bum .Auto stalo 3 dni zanim sam doszedlem co bylo.Mechanicy zglupieli.A mianowicie miesiac przed wybuchem wymienilem palec bo mi doradzono ze na gazie to lepiej te rzeczy powymieniac na nowe.Kupilem wloska kopulke i palec.Okazalo sie ze palec sie przekrecil.Trzeba go bylo tylko wyciagnac i zobaczyc to miejsce co nachodzi na trzpien,ale kto by pomyslal(auto stalo)...Zalozylem stary oryginal boscha spowrotem i zapalil od razu.i jezdze do tej pory!
nie jedź szybciej niż myslisz...
Opublikowano
No kopulke i palec maja ze 2 miesiace moze , tez sa firmy wloskiej ale wkladalem orginalke kopulke i palec i dalej to samo.
. . . zero kierunkowy , jestem kajtek . . .
Opublikowano

Miałem kiedyś podobny problem.

Trafiłem jakąś trefną benzyne i miałem mały strzał z kolektora, niby się nic nie stało. Normalnie pojechałem dalej, wszystko było ok.

Następnego dnia auta już nie mogłem odpalić, nerwy potworne, zapalał i się dusił, na ucho przebierał na trzy cylindry.

Ja już załamany, że pewnie głowica poszła w siną dal, a tu ojciec (zachował zimną krew :mrgreen: ) patrzy, że wypadł mi wąż z króćca pod przepływomierzem.

Wąż jest wciskany w tą gumę za przepływomierzem i z tego co pamiętam to jest on do dodatkowego powietrza (do ssania) radzę go sprawdzić.

BMW E30 316i 1.8 M10B18 coupe

BMW E30 318i M40 coupe

BMW E34 525td touring

Opublikowano
Sprawdzalem ze trzy razy , jest cala i siedzi mocno. Ja juz nie wiem. Poprostu nie mam sily :/
. . . zero kierunkowy , jestem kajtek . . .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.