A moim zdaniem może to być parownik. Nie leci z rury żaden "dymek", bo parownik nie ma żadnego połączenia z układem wydechowym. To tak dla informacji. Pozostaje sprawdzić, czy na samej benzynie też ubywa płynu. A poza tym, to wcale nie jest duży koszt i dużo pracy sprawdzić parownik, więc co szkodzi go skontrolować? Zupełnie nie rozumiem jak można wykluczyć usterkę ot tak po prostu po objawie, że "nie leci z rury to znaczy, że to nie to". Można jeszcze sprawdzić w ten sposób, odpalić na benzynie, przełączyć na gaz, poczekać na objawy, jak zacznie się dławić i jednocześnie parownik będzie zimny, to na 99% jest to wina parownika (membrany). Jeżeli będzie gorący i objawy będą takie same, dopiero wtedy wykluczyłbym parownik. P.S. Zakładam, że termostat jest sprawny. P.S.2 Niezły ten mechanik "od nie ma wiskozy" P.S.3 Tak jak mówił Milas sprawdź jaki olej masz na bagnecie i na korku od wlewu oleju. Jeśli będzie jasna zawiesina "masło", problem leży w silniku i jego szczelności na połączeniu układ chłodzenia/układ smarowania (uszczelka, głowica, blok...) Pozdrawiam. Daj znać.