Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zacznę od tego, że jestem nowy więc witam Wszystkich na tym zacnym forum :). Po bardzo długim okresie przebywania na forum jako czytelnik i szukaniu rozwiazania swich problemów z autkiem postanowiłem wreszcie dołączyc do klubu i przedstawić problemy które dotyczą mojeg silnika.

 

Jak już wspomniałem ma E38 z 3,5l silnikiem V8 steeptronic. Autko ma duży przebieg 300 000km. Od 30 tysięcy jest tam gaz - sekwencja STELLA/ELISA. Mam to autko od Listopada 2005, zrobiłem nim 8000 km. Prawie od samego początku borykam się z następującymi problemami:

Po około 3000 km uzytkowania przeze mnie autka, zaczął sie problem z jego rozruchem na zimnym silniku. Autko nietrzymało obrotów na ssaniu, szarpało przy przyspieszaniu. Po rozgrzaniu silnika lub po zdjęciu klemy z akumulatora i ponownym podłaczeniu problem ustawał. Na początku problem ten pojawiał się bardzo często. Wymieniłem świece i nic to nie pomogło. W serwisie BMW Bawaria-Motors na opsany przeze mnie problem stwierdzono, ze jest to problem z lewym powietrzem pod kolektorem ssacym lub membraną z tyłu kolektora. Wymieniłem tą membranę we łasnym zakresie problem nie zniknał. TEST kompa w Bawaria-Motors też wyszedł bezbłędnie. Czułem też bardzo małe "wypadanie zapłonów" słyszalne nie widziane po skazówce obrotomierza. Po jakims czasie okazało się, że ubywa mi płynu w zbiorniczku wyrównawczym układu chlodzenia. Test przeprowadzony w jednym z warsztatów pokazał, że gdzieś jest nieszczeklność na uszczelce pod głowicą. Nie bede teraz opisywał jaki to test. Wymienione zostały uszczelki pod głowicą, na których faktycznie było widać wżery. Autko zostało poskładane na wszystkich nowych uszczelkach. Po jego uruchomieniu, a miało to miejsce pod koniec Lutego, autko testowałem na benzynie i było w miarę OK nie było złego rozruchu na zimnym silniku tylko lekkie słyszalne wypadanie zapłonów.

Niedawno znowu powrócił temat złego palenia na zimnym silniku. Tym razem dodam, że nie pomaga już restart kompa. Dodatkowo na zimnym silniku podczas odpalania czuć bardzo bogatą mieszankę paliwową na zewnątrz autka zaraz po jego odpaleniu, wahają się czasami obroty miedzy 1000 a 500 i po naciśnieciu pedału gazu w okolicach 3000-4000 tys obrotów pojawiają sie strzały w układzie wydechowym. Zaraz też po uruchomieniu silnika słychać głośną pracę wydechu jakby była nieszczelność, ale jak wspomniałem: są nowe uszczelki na kolektorze wydechowym, na łączeniu kolektora z katalizatorem naowe pierścienie. Sprawdzałem ze swoim mechanikiem i ten odgłos według nas jest wśrodku w rurach kolektrora wydechowego i rurach od katalizatora. (poprostu odgłos spalin w rurach). Po kilku minutowyej pracy zimnego silnika, który ma w/w objawy - do tego niepracuje równo słychac jakby wypadały zapłony - prawdopodobnie zaczyna się zmieniać sie skałd mieszanki, cichnie brzydka praca uk. wydechowego i po dodaniu gazu nie szczela w uk. Na rozgrzanym silniku pozostaje już tylko opisane wyżej wrażenie wypadania zapłonów.

 

Troche długi ten wstęp, ale starałem się i tak krótko opisac temat.

 

Do tej pory byłem w BOSCH Serwisie gdzie na na analizatorze spalin wyszła za bogata mieszanka na gazie na wolnych obrotach. Na benzynie ok i przy 3000 na gazie i na benzynie OK. Widac też było odstępstwo od znamionowych parametrów dla pracy komputera benzynowego o 20% kiedy silnik pracował na gazie. KTS na dzień dobry na ciepłym silniku nie pokazał błędów.

 

Na drugi dzień na zimnym silniku KTS pokazał wypadanie zapłonów na 2, 3 i 1 cylindrze i błąd sondy lambda. Serwisant stwierdził, żebym jeszcze niczego nie wymieniał, bo te błedy moga byc wynikiem pracy na gazie poprzedniego dnia i żebym najpierw wykonał reset kompa benzynowego, pojeździł parę dni na benzynie i pojechał wyregulować gaz. Zrobiłem to wszystko, ale nie byłem jeszcze w BOSCH'u na kolejnym teście. Autko nadal żle pracuje na zimnym silniku, a na ciepłym zarówno na gazie jak i na benzynie jest odczuwalne przeze mnie wypadanie zapłonów.

 

Dodam jeszcze, że wymieniłem w tym aucie wspomnianą membranę, nastawnik biegu jałowego, i pieć fajek od cewek zapłonowych na 1, 2, 3, 4 i 5 cyl. Sprawdzałem miernikiem sondy lambda i obie tak samo impulsują w przedziale od 0,2 do 0,8 z okresem około 4s.

 

Od początku posiadania autka wspomniane czynności kosztowały mnie około 5000 tys.

 

Postanowiłem przedstawić problem na forum gdyż rozwiązanie tego problemu nie jest takie proste i brak jest już pieniedzy na eksperymentowanie. Czytając posty na temat nierównej pracy silnika, wypdania zapłonów, falujących obrotów, katalizatorów i tp. każdy ma swoja teorię na ten temat.

 

Ja doszedłem do wniosku, że u mnie jest problem z mieszanka paliwową na zimnym silniku, która prawdopodobnie nie spala sie tak jak powinna i dopala w katalizatorze czego dowodem sa strzały. Z opisu diagnostyki BOSCH MOTRONIC wynika, ze wyprzedzenie zapłonu na zimnym silniku zależy tylko i wyłącznie od jego obrotów i temp. silnika (cieczy chłodzacej) - jesli chodzi o obroty to decyduje o tym czujnik połozenia wałka rozrządu. Silnik ma według wskazań jakieś 900-1000 obrotów na zimnym silniku.

 

Zastanawia mnie fakt czy zła mieszanka na zimnym silnkiu moze wynikac z ciagłego, odczuwalnego wypadania zaplonu na skutek przestawianie się kompa benzynowego, czy może któraś z cewek na zimnym silniku nie daje dobrego zapłonu i na zimnym silniku paliwo niespalone dostaje się do ukladu wydechowego (objaw:strzałyi i czuć bogatą mieszankę) - przypominam tutaj, ze w czasie rozruchu paliwo podawane jest naraz przez wszystkie wtryski, a póżniej nastepuje sekwencyjna praca wtrysków.(info Diagnostyka BOSCH MOTRONIC DME). Może wolno działajace sondy są przyczyną przestawiania sie kompa i trudnego rozruchu na zimnym silniku mimo iz wtedy sondy lambda nie pracują a info jest brane z kompa benzynowego.

 

Pytanie do uczestników forum:

Od czego zależy według was skałd mieszanki na zimnym silniku (od jakich elementów silnika, czujników itp)?

Czy sterownik benzynowy moze mieć błędną mapę dla uk zapłonowego, wtryskowego na zimnym silniku i jak to sprawdzić?

 

Generalnie autkiem jeździ się dobrze. Jak sie zagrzeje nie ma problemów z przyspieszaniem falowanie obrotów itp. Odczuwalne jest tylko wypadanie zapłonów i męczy to codzienne odpalanie z zapachem bogatej mieszanki i strzałami w układzie wydechowym.

Opublikowano

moim zdaniem jest to wina instalacji gazowej.

Prawdopodobnie podczas jazdy na gazie, komputer łapie jakieś głupie nastawy i dlatego wzbogaca mieszanke.

 

Napisałeś że analiza spalin na noPb wypadła pomyślnie, na gazie już nie.

 

szczerze mówiac przyczyn może być mnóstwo, ale ja za głównego sprawce uważałbym instalacje gazopierdową.

Pozdrawiam!

Tomek

Opublikowano
Ja też początkowo myslałem że to wina instalacji, ale były okresy, po restarcie komputera benzynowego i jeździe przez cały dzień na benzynie, że rozruch następnego dnia na zimnym silniku też nie był zaciekawy, czuć było z wydechu bogatą mieszankę, hałasowały spaliny w kolektorze tyleże nie zawsze wahlowały obroty. Po zagrzaniu silnika jak zawsze pozostaje to opisane przeze mnie wypadanie zapłonów. W zasadze teraz jest tak codziennie, a bywa, że kończe dzień jazdą na benzynie. Obecnie mam wyregulowana mieszanke gazową: LAMBDA na wolnych 1,02 przed regulacją była 0,87 - wręcz niedopuszczalnie bogata mieszanka na gazie na wolnych obrotach i to ciągłe wypadanie zapłonów jakby ktoś co 3 może 4 sekundy wyłaczał pracę jednego cylindra, tak jakby brak wybuchu tylko nie wiem czy spowodowany niesprawną cewką czy sterowaniem tej cewki, a może cos z czujnikiem wałka rozrządu. Serwisant z BOSCH'a mówil, że jesli komp wykrył by tylko jeden brak impulsu z tego czujnik to byłoby to widac na KTS'ie. Także należałoby sądzić że po zrobieniu głowic usatwienie rozrządu jest prawidłowe i problem tkwi w czym innym.
Opublikowano

hmm a moze to lambdy - za wolno grzeją albo nie grzeja wcale i gdy silnik jest zimny oszukują komputer?

a po rozgrzaniu sond przez spaliny wszystko wraca do normy

Pozdrawiam!

Tomek

Opublikowano
Gdzies kiedys wyczytalem, ze za zbyt bogata mieszanke na zimnym silniku moga byc odpowiedzialne wtryski, ktore po wylaczeniu zaplonu nie calkiem sie domykaja. Moze cos w tym kierunku...
Opublikowano (edytowane)
JA bym odłączył lambdy i pojedził troche bez- i zobaczył co sie bedzie dziac. Do tego jeszcze sprawdzić ( ewentualnie, jesli jest taka mozliwosc - podmienic) warto przepływke i kompa silnika . A wtryskiwacze przy tym przebiegu juz swoją drogą mogą odmawiac posłuszenstwa. Edytowane przez Frank
Opublikowano
Gdzies kiedys wyczytalem, ze za zbyt bogata mieszanke na zimnym silniku moga byc odpowiedzialne wtryski, ktore po wylaczeniu zaplonu nie calkiem sie domykaja. Moze cos w tym kierunku...

 

 

hmm to też możliwe, wtryski mogą byc zaklejone, od nieużywania - tak to sie dzieje z autami wyposażonymi w gazopierdzine.

Wszystko możliwe.

 

Generalnie gaz najlepiej sprawdza sie w kuchni, a i tam jest wypierany przez kuchenki elektryczne

Niedługo ceny gaziku pójdą do góry i powoli zacznie sie kończyć holocaust samochodów :mrgreen:

Pozdrawiam!

Tomek

Opublikowano
Ja też stawiam na zanieczyszczone wtryski.Miałem podobną sytuację dodatkowo spotęgowaną nagarem ze zbyt dużej ilości spalanego oleju. Zimny silnik (V12) pracował bardzo nierówno i brak mocy, ciepły troche lepiej, na gazie normalnie.
Opublikowano
Proponuję odłączenie sond L i kupienie jakegoś środka do czyszczenia wtrysków.Nie zaponij o odłączeniu akumulatora po odlaczeniu sond. Pojeździj trochę i zobacz co będzie sie działo. U kolegi bez gazu w M60 tez był podobny problem z jedną stroną a winna była sonda L.
  • Członkowie klubu
Opublikowano

Witaj :D

A co na ciepłym silniku ?

Czy praca jest idealna - czy obroty także lekko falują ?

Jakie masz obroty na ciepłym ?

Ile Ci pali - średnio benzyny i gazu - przy normalnej jeździe ?

 

Na oko typuję sondy ( test z odłączeniem może mieć sens )

Silniczek krokowy wolnych obrotów , czujnik temp. zasysanego powietrza ( nie wiem jak dokładnie się nazywa - ale reguluje skład mieszanki w zależności od temperatury otoczenia ) , dodatkowo - pewnie Cię obrażam ale filtry paliwa i powietrza .

 

Pozdrawiam

MarioBigred

Opublikowano

Witam ponownie.

Dzisiaj postanowiłem odłączyć listwy wtryskowe gazu (2 x wtryskiwacz MATRIX) całkowicie tzn od sterowania z kompa gazowego i od wężyków prowadzących do kolektora ssącego. W zasadzie to tak jakby nie było instalacji gazowej. Zresetowałem kompa według procedur wyczytanych tutaj na forum (które zresztą potwierdza BOSCH Serwis) i odpaliłem silnik, który był juz zimny. Niepowiem brzydko odgłos zapalonego auta przypominał ćwierkanie jak z nieszczelnego wydechu, gdzies w okolicach kolektorów wydechowych i początku rur katalizatora. Obroty były około 900. Myslę, ze po około 1 min dźwięk ten wyciszył sie i jakby przestały być odczuwalne spaliny. Obroty tym razem nie wahlowały. Gdy silnik sie zagrzał, komp pozbierał parametry z czujników wykonalem jazde testową. (oczywiście tylko na benzynie). Przyspieszenia w normie, brak dławienia sie silnika, tylko oczywiście odczuwalne na wolnych obrotach wypadanie zapłonów. Jest to automat. Jak przytrzymasz hamulec lewą nogą i zaczynasz dodawać prawą noga gazu na zapietym "D" do tysiąca obrotów to jakby ustawało wypadanie zapłonów. Jest najbardziej odczuwalne na zapietym P lub D z trzymanym hamulcem kiedy to obroty są rzędu 500. Jesli chodzi o spalanie to komputer pokazuje średnio w warszawie około 20l. Na trasie średnia 13l. Nie sprawdzilem tego na zasadzie lania pod korek.

 

Z tego co zaobserwowałem dzisiaj, na podstawie dobrej jazdy i przyspieszania moze problem jest z układem paliwowym. Może na zimnym silniku nie wyrabia się pompa, może w układzie zaraz po przekręceniu kluczyka na zimnym silniku nie panuje odpowiednie ciśnienie, moze jest zepsuty regulator cisnienia,albo nie prawidlowo pracuje i upuszcza za dużo paliwa do baku kiedy silnik pracuje przyt 900 obrotach na zimno i nie wciśnięty jest pedał gazu a co za tym idzie nie zmienia sie cisnienie w kolektorze ssącym z którego wężykiem sterowany jest regulator ciśnienia. Jak przyciśniesz pedał gazu na zimnym silniku tak żeby nie było strzału w wydechu w okolicach 2000 obr to ten opisywany przeze mnie odgłos też się zmienia na lepsze prawie tak jak przy rozgrzanym silniku tak jakby sie wtedy zmieniał skład mieszanki coś w tym stylu. Może to wypadanie zapłonów na wolnych obrotach też jest spowodowane nieprawidlowa pracą regulatora ciśnienia. Nie wiem jakie jest cisnienie wtedy w kolektorze i jak niższe czy wyższe od tego kiedy otwarta jest przepustnica i może wtedy za bardzo podciągany jest króciec od regulatora paliwa. nie ma w listwie odpowiedniego cisnienia paliwa i raz na jakiś czas poprostu któryś z wtrysków nie pod odpowiedniej ilości paliwa - to takie moje domysły. Co o tym sądzicie???

Opublikowano
Czy może być tak, że w momencie odpalania zimnego silnika, nie ma odpowiedniego cisnienia paliwa w układzie albo ilości w magistrali do której podłączone sa wtryski i dopiero po około kilkudziesiąciu sekundach robie sie natyle odpowiednie ciśnienie, ze każdy wtrysk może z niego skorzystać w równomierny sposób. Przyznam się że nie wymieniałem jeszcze filtra paliwa w ciagu mojej 8000 tys eksploatacji, nie wiem jak mój poprzednik, ale widziałem ten filtr i napewno ktoś go wymieniał bo jest na zewnątrza czysciutki, kolor czystego aluminium ale to tez takie spekulacje z mojej strony co do tego filtra. Starałem się też jeździć na gazie z conajmniej dziesięcima litrami benzyny w baku. Zaraz po zaswieceniu się rezerwy tankowałem paliwo. Moze pompa się przycina na poczatku podania na nia napiecia po dłuzszym postoju (tak do czasu jak silnik ostygnie)???
Opublikowano

no wszystko mozliwe- ale przez internet ciezko cos zaradzic- trzeba sprawdzic regulator cisnienia, cisnienie paliwa oraz wydajnosc pompy...

Bardzo mozliwe ,ze pompa nie wyrabia - na zimnym silniku cisnienie jest potrzebne wieksze i stad te przebieranie- ale bardziej by to było widoczne przy ponad 5000 obr. a nie na jałowym.

Opublikowano
Czy może być tak, że w momencie odpalania zimnego silnika, nie ma odpowiedniego cisnienia paliwa w układzie albo ilości w magistrali do której podłączone sa wtryski i dopiero po około kilkudziesiąciu sekundach robie sie natyle odpowiednie ciśnienie, ze każdy wtrysk może z niego skorzystać w równomierny sposób. Przyznam się że nie wymieniałem jeszcze filtra paliwa w ciagu mojej 8000 tys eksploatacji, nie wiem jak mój poprzednik, ale widziałem ten filtr i napewno ktoś go wymieniał bo jest na zewnątrza czysciutki, kolor czystego aluminium ale to tez takie spekulacje z mojej strony co do tego filtra. Starałem się też jeździć na gazie z conajmniej dziesięcima litrami benzyny w baku. Zaraz po zaswieceniu się rezerwy tankowałem paliwo. Moze pompa się przycina na poczatku podania na nia napiecia po dłuzszym postoju (tak do czasu jak silnik ostygnie)???

 

moim zdaniem nie - jeżeli ciśnienie byłoby za małe - przytkany filtr czy zużyta pompa - to auto miałoby problemy z odpaleniemi i z wejściem na wyższe obroty.

 

Tak mi przyszło do glowy - na jakim oleju jeździsz - moze problemy zimnego silnika to za duze opory smarowania ?

Pozdrawiam!

Tomek

Opublikowano
Jak wcześniej wspomniałem przyspiesza do maksymalnych obrotów bez problemu, a jak chodziła na gazie to tez było wypadanie zapłonów. Zresztą jakby niepodawał odpowiedniej ilosci paliwa to mieszanka byłaby zauboga i chyba nie czuć by tak było niespalonego paliwa w układzie wydechowym i strzałów w wydechu. Wydaje mi się, ze strzały w wydechu sa naskutek dopalajacego się tam paliwa więc raczej bierze sie ono tam z zabogatej mieszanki a to oznaczałoby ze podane paliwo jest w odpowiednie ilosci lub zadużej a poprostu nie ma efektywnego jego spalenia w cylindrach. Moze jeden wtrysk lub dwa leją za duzo paliwa albo nie ma dostatecznego kopa z cewki na wolnych obrotach. Pzrydałby sie ktoś do kogo można by pojechać do Warszawy albo pod na podmianę paru elementów między innymi cewek na zimnym silniku. Myslę, że jest to problem jednej badź dwóch rzeczy i w to chciałbuym zainwestowac kasę a nie w ciagłe eksperymentowanie - za droga imprezka.
Opublikowano
Jeżdżę na CASTROLU Magnatec 10 w 40. Wymieniałem go juz dwa razy - na dzień dobry i przy robieniu głowic - poprzednik też jeździł na nim. Na początku nie było opisanych problemów więc myslę, że to nie olej.
Opublikowano
Tomku_M wpomniałeś o Lambdach i o ich grzaniu. Napięcie zasilania na grzałkach jest. Z rego co wiem to nawet grzane sondy od rau sie nie nagrzewają tylko po około 30s albo i dłuzej. Więc nawet jakby były nowe to kilkadziesiąt sekund na zimnym silniku ponoć nie pracują tylko info jest z kompa. Jak kupiłem to autko to przez około 2000-3000 km nie było problemu zaraz po odpalaniu.
Opublikowano

Jak myslicie czy to ma sens:

Może któryś wtryskiwacz leje za dużo paliwa bo nie trzym go nawet kiedy nie ma napięcia na wtryskiwaczu ale pracuje pompa i jest ciśnienie w magistrali. Tylko dlaczego na ciepłym silnku nie jest to ta odczuwalne - a moze to to wypadanie zapłonów jest spowodowane podawaniem za dużej ilosci paliwa. Mozna by spróbować sprawdzić w jakiś sposób czy wtryski nieleją za dużo paliwa, albo któryś nie trzym kiedy ma być zamknięty. Jest z tym trochę roboty w V8. Trzeba by rozpiąc każdy wtrysk z kostki elektrycznej, podnieść magistralę z wtryskami do góry (wysunąć wtryski z kolektora ssącego) i pokręcić rozrusznikiem. Jak pojawi się ciśnienie w magistrali na sktek pracy pompy to żaden z wtrysków nie powinien puścić paliwa. co o tym sądzicie???

Opublikowano
Zanim zaczniesz walczyć z wtryskami odlącz sondy całkowicie i zrób reset kompa.To,że wtryski podają za dużo paliwa może być spowodowane złym szczytaniem danych z sond.U kolegi wyminilismi sonde L,usuneliśmy programowo jej błąd ale to nie pomogła.Dopiero odłączenie aku pomogło i komp zaczał czytać dane z sondy L.
  • Członkowie klubu
Opublikowano
Z moich doświadczeń dodam, że problemy mogą powodować katy - źle opróżniany ukł. wydechowy, cofające się spaliny powodują,że sondy źle sterują kompa. [u mnie powodowały nawet wyłączanie kolejnych cylindrów 1,3,5] :?:

UIHZ9556.JPG

Opublikowano
Z moich doświadczeń dodam, że problemy mogą powodować katy - źle opróżniany ukł. wydechowy, cofające się spaliny powodują,że sondy źle sterują kompa. [u mnie powodowały nawet wyłączanie kolejnych cylindrów 1,3,5] :?:

 

A powiedzcie mi w jaki sposób można sprawdzić czy katy są sprawne czy już czas na ich wycięcie :mrgreen:

Opublikowano

Jutro rano zobaczę jak pracuje moje autko na zimnym silniku czy dalej prycha i strzela z wydechów czy nie.

 

Powiedzcie mi bo nikt nie dał odpowiedzi czego powodem jest strzał w wydechu czy dopalające sie tam mieszanki. Może faktycznie pierwsza faza uruchamiania silnika powoduje, że te spaliny nie mają ujscia i musi trochę potrwac aż wydech się nagrzeje i będzie bardziej drożny - tyle że z obu wydechów równo wydobywają się spaliny zaraz po uruchomieniu autka.

Opublikowano
Co do filtra paliwa to pwoiem ci ze moj 5 letni od nowisci jak go zmienial mechanik tez blyszczal nowoscia, bo przecierz jest zakryty plastikowa oslona. Wedlug mnie jus sie troche wykosztowales na te zabiegi i jak widac efekt marny, powinienes najpierw zaczac od filtrow i swiec a pozniej isc dalej. Moj filtr paliwa mial 130 tkm i chodzilo wszytsko niby dobrze, ale jakos slabiej szla fura minimalnie oczywiscie, i przy ruszaniu byly szarpniecia, po zmiane jak reka odjal. Dobra rada zmien go, male prawdopodobienstwo ze w twoim przypadku to to ale lepiej sprawdz zanim wrzucisz klejne tysiace w naprawy. A tak pozatym , podlaczales fure pod komputer GT ONE? Ten co maja w ASO? To wydatek 200 zl ale na KTSie moze ci podobno wszytskiego nie pokazac. Moze wogole podjedz gdzies do ASO wyciagnij mechanika i pogadaj z nim na ten temat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.