Skocz do zawartości

[523i] łożysko amortyzatora a wspomaganie


Sosna91

Rekomendowane odpowiedzi

jak ze chyba juz sie uzaleznilem od tego aby w weekend cos pogrzebac po aucie i niestety póki co nie ma nic pilnie do roboty wróciłem do tematu wspomagania.

 

wiele juz czytalem tematów zwiazanych z tym ze maja slabe wspomaganie w e39. zaraz po kupnie auta prawie 2 lata temu nie moglem tego przezyc ze w starym passacie krecilem palcem kierownice a tu tak lekko nie ma.

 

na start poszla nowa maglownica (stara i tak puszczała - poprzedni wlasciciel ladnie to zatail) nic nie pomoglo.

 

z biegem czasu pompa wspomagania miala fazy i lubila sie calkiem wylaczyc przy parkowaniu. kupilem za ok 200zł zamiennik i owszem pompa nie zacina sie, ale nie pomogla na lzejsze kręcenie kierownicy. stara LUK'a ori odlozylem, bedzie regenerowana bo zamiennik raczej nie pociagnie dluzej jak 2lata a siedzi juz blisko rok.

 

nie mam servo wiec odpada.

 

natrafilem natomiast na tematy innych marek samochodow gdzie promelem byly lozytska amortyzatora, a raczej juz ich brak gdzie blacha tarla o blache. jakies 4miesiace temu przy skrecaniu slychac byly skrzypienie ktore wlasnie ustąpilo gdy strzykawką wstrzyknąłem oliwy na mocowanie amortyzatora pod maską. dzis powróciło z prawej strony wiec trzeba bedzie pewnie znow zaaplikować, tylko pomyslalem ze wlasnie moze to ma wplyw na kierowanie? ze stawia duzy opór?

 

http://allegro.pl/lozysko-amortyzatora-przod-bmw-3-e46-5-e39-i4687365885.html

 

cena ok 30zł za sztukę nie jest duza ale nie lubie tez wymieniac wszystkiego po kolei zeby tylko, zadnych stuków puków nie mam. macie pomysl jak sprawdzic albo spotkaliscie sie z zatartym lozyskiem amora? bo tych tematow w bmw w zasadzie jest malo .? z drugiej strony jak juz mam wyciagac amortyzator to wole miec w sumie drugi nowy.

-->> masz problem z bmką, potrzebujesz diagnostyki, podpięcia pod kompa? napisz a pomogę[/b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Łożysko amortyzatora do E39 jest takie jak pokazał kolega powyżej to co ty pokazujesz to nie wiem do czego jest. Ja u siebie wymieniłem już oba bo skrzypiały, najpierw jedno potem drugie. Jest to charakterystyczny odgłos nie trzeba dużo jeździć wystarczy poprzetaczać auto albo ruszać do przodu i do tyłu skrzypi i trzaska. Warto zaopatrzyć się też w tą taką miskę jak na aukcji z linku:

http://allegro.pl/lozysko-amortyzatora-przod-bmw-5-e39-od-9-97-i4707084328.html

bo u mnie jedna była pęknięta.

Jednak mimo to jak miałem te łożysko (najpierw jedno potem drugie) do wymiany to nie było żadnego problemu ze wspomaganiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele juz czytalem tematów zwiazanych z tym ze maja slabe wspomaganie w e39. zaraz po kupnie auta prawie 2 lata temu nie moglem tego przezyc ze w starym passacie krecilem palcem kierownice a tu tak lekko nie ma.

 

Uważasz że takie krecenie jednym palcem jest dobre? Może przy, parkowania ale to wszystko.. Może ta pompa jest niewydajna albo wszystko jest ok a jest przyzwyczajony do wspomagania w passacie. Sprawdź w innej e39 to wspomaganie a poduszki wymień tak czy inaczej a nie olej tam lejesz :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ogólna charakterystyka tego auta jest twarda i to mi sie podoba.

Jak bym lubił charakterystykę jak u francuza to bym kupił francuza. < o matko co ja gadam :mad2: >

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, ma to wpływ na prowadzenie i "czucie" auta. Kiedyś sam byłem przeciwnikiem tak mocnego wspomagania. Punto, którym zdawałem prawko to już w ogóle była masakra :lol: kręciłeś jakby wcale nie było podłączone do kół i takiego na pewno bym nie chciał. Idealnie dla mnie byłoby gdyby podczas parkowania chodziło lekko a od pewnej prędkości się usztywniało :wink:

EDIT: doczytałem o servotronic, w beemce tak to działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak to działa. Właśnie jeśli komuś to przeszkadza musi kupować auto wyposażone w ten system. Nie bez powodu chyba w BMW robili tak wielkie kierownice (ja taką mam)

W punto był przycisk City i wtedy wspomaganie chodziło tak jak by kierownica nie była podłączona do układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Servotronic, to jest TO!

 

Przy szybkich przejazdach zakrętów czuję, kiedy mi szpera zrywa przyczepność, samochód staje się mniej "sztywny", oczywiście DSC w trybie wyłączonym.

 

Zabawa na maxa :D Kontra jest wtedy potrzebna.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo ze przy duzych predkosciach i pokonywanych zakretach lepiej gdy kierownica jest sztywniejsza, ale takie "szalenstwo" stostuje duzo żadzej, preferuje raczej dziadkową jazdę czyli POM takze jestem zwolennikiem komfortu jesli chodzi o kierownice, nie mam servo niestety, nie wiem natomiast czy kupno nowej maglownice z servotronic wystarczy, czy trzbea gdzies sie jeszcze laczyc aby poprawnie dzialalo?

 

 

30sekunda jakis szczypior i kreci leciutko przyjemnie, fakt ze to m5. nie wiem jak tam jest bo w 540i maglownicy nie ma.

 

planuje zmienic swoja kierownice ktora wlasnie duza mi sie nie podoba na mpakietowa ale tez o tym mysle ze mniejsza bedzie ciezej.

 

moze jakis lepszy płyn do wspomagania? albo sie wkurze i zamontuje pompe od jelcza.

-->> masz problem z bmką, potrzebujesz diagnostyki, podpięcia pod kompa? napisz a pomogę[/b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
U mnie przy pierwszych zimniejszych dniach po całym dniu na chłodzie i pierwszym odpaleniu kręci się jakby wcale wspomagania nie było. Trzeszczy lewe mocowanie amora, wiec niedługo będzie wymiana górnych mocowań. Powinno pomóc w moim przypadku ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to widzisz u mnie jest odwrotnie jak zimny to mi sie wydaje ze ladniej wszystko chodzi niz jakbym ostro gdzie kierwonmica manewrowal. ale to nadal nie tak jak powinno byc. u kolegi w 530d touring polifcie duzo lzej chodzi wedlug mnie ale ma servo.

 

zaryzykuje i chyba kupie, wymienie te lozyska tylko jak czytam to sa 3 rodzaje, niektorym po wymianie auto idzie 1,5cm do gory nawet. a tego bym nie chcial., mam zawias m technic II i nie chcialbym znow o lozyska miec auto w gorze, musze dobrze sprawdzic nr OE

-->> masz problem z bmką, potrzebujesz diagnostyki, podpięcia pod kompa? napisz a pomogę[/b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z tego co widzę to nie ma różnicy w gniazdach w zależności od zawieszenia. Całe mocowania z łożyskiem nawet lema nie są jakieś kosmicznie drogie:

http://czescidobmw.pl/elementy-amortyzatora/gorne-mocowanie-amortyzatora-lemforder,2078.html

 

Może się nie znam, ale jak mocowanie jest mocno wytrzaskane i zamienie sie na nowe to całkiem możliwe, że przód pójdzie trochę do góry, w końcu to jest guma, zużycie pewnie polega na zbiciu i pękaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to nie ma różnicy w gniazdach w zależności od zawieszenia. Całe mocowania z łożyskiem nawet lema nie są jakieś kosmicznie drogie:

http://czescidobmw.pl/elementy-amortyzatora/gorne-mocowanie-amortyzatora-lemforder,2078.html

 

Może się nie znam, ale jak mocowanie jest mocno wytrzaskane i zamienie sie na nowe to całkiem możliwe, że przód pójdzie trochę do góry, w końcu to jest guma, zużycie pewnie polega na zbiciu i pękaniu.

 

Jak kilka lat temu wymieniane mialem amory i poduszki a potem rozkladane i skladane jeszcze raz to polozylismy z mechanikiem na stole obok siebie stare i nowe lozysko i byla roznica w wysokosci okolo 0.5cm. Przypuszczam ze po jakims czasie te nowe tez by sie troche sprasowaly bo w koncu caly przod na tym wlasnie wisi. Jako ze w ogole mialem wtedy problem ze zbyt wysoko stojacym przodem to wlozyl koles stare lozyska i po jakis 60tys od tamtej pory dalej nic im chyba nie dolega.

O Tempora! O Mores!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak w kwestii wybierania dziur? Po wymianie jest różnica na plus?

 

Po wymianie amorow roznica byla dosc odczuwalna. Przede wszystkim duzo precyzyjniej w moim odczuciu sie zaczelo auto prowadzic.Ale tak jak pisalem lozyska zostaly stare i dalej dobrze sie maja.

Tak w ogole zeby one mialy wplyw na to jak ciezko sie kreci kierownica to musialyby byc zatarte na amen zeby to poczuc. Wystarczy zdjac te plastikowe zaslepki na kielichach i je obejrzec. Przy okazji niech ktos pokreci kierownica i bedzie od razu slychac jakby tak byly zatarte.

O Tempora! O Mores!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Po amorach to oczywiście, a czy po samych górnych mocowaniach też? U mnie nie jest źle, tylko na większych dziurach trochę tłucze, amory ok, dlatego myslałem, żeby mocowania (bo trzeszczą na skręcie) i odboje przy okazji podmienić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po amorach to oczywiście, a czy po samych górnych mocowaniach też? U mnie nie jest źle, tylko na większych dziurach trochę tłucze, amory ok, dlatego myslałem, żeby mocowania (bo trzeszczą na skręcie) i odboje przy okazji podmienić.

 

Mialem nowe lozyska zalozone tylko kilka dni i nie zauwazylem zadnej roznicy pozniej jak zalozylem stare z powrotem. Musialyby byc chyba bez kulek zeby cos poczuc. Widzialem tak rozwalone lozyska tylko raz i to w Fordzie Ka kolezanki. Jak sie podnioslo auto i zlapalo reka za amor to mial luz na boki ze az strach. Ate to juz ekstremum.

Swoja droga u mnie tez sie zaczely jakies stuki puki ale obstawiam laczniki stabilizatora albo gumy na stabilizatorze... taka mam nadzieje przynajmniej.

 

Tak sobie mysle ze jest jeszcze taka mozliwosc ze sie troche nakretka poluzowala i moze jest luz gora - dol i dlatego na dziurach tlucze. Ale to chyba niemozliwe... Zaczyna sie robic OT z tematu o lozyskach i wspomaganiu :D

O Tempora! O Mores!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo temat wlasine dotyczy łożyska i wspomagania, gdyż próbuje dojsc dlaczego wspomagane nie jest takie jakbyc powinno w aucie tej klasy.

 

z tego co piszecie łożyska raczej nie maja wplywu wiec nie bede kupować byle zmienić, ale w weekend przyjrze sie im dokladnie,

 

za duzo roboty bo bym odkrecil drązek od magla i zobaczyl czy duzy opór jest zeby skrecac kołami.

 

co do łączników stabilizatora to wlasnie jestem zły bo jak bylem na przegladzie 3miesiace temu to mi powiedzial gosc ze mam je do wymiany, nigdy nie lubie zmieniac czegos jesli sam nie widze ze jest do zmiany no ale zaufalem mu w tak prostej sprawie, kupiłem nowe, i przy demontarzu okazalo sie ze nie maja grama luzu na sworzniach. wlozylem juz nowe ale stare jeszcze leżą. podobno tez mam delikatny luz na sworzniu w wahaczu przednim lewym tym kretym, ale nie wydam tym razem ponad 400zl za niego jesli sam tego nie sprawdze.

-->> masz problem z bmką, potrzebujesz diagnostyki, podpięcia pod kompa? napisz a pomogę[/b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.